Właśnie znajdujemy się w miejscu wybuchu pożaru. Dziś rano we wsi w jednej z chałup zapaliły się konopie, chwile później zajął się też dach pokryty strzechą a dziecku znajdującemu się we wnętrzu groziło śmiertelne niebezpieczeństwo. Wśród tłumu gapiów znalazła się jednak wielka bohaterka. Piętnastoletnia dziewczyna wskoczyła do płonącego budynku i ocaliła niemowlę, któremu na szczęście nic się nie stało. Ona jako jedyna spośród licznego tłumu gapiów zareagowała na niebezpieczeństwo. Gratulujemy bohaterce.