Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
1 grudnia To jest mój pierwszy dzień na ulicy. Uciekłam z domu, takie ucieczki kojarzą się ze zbuntowanymi nastolatkami, a nie z 35-letnimi mężatkami. Kolejna kłótnia, pobicie, nie wytrzymałam tego i uciekłam, pod wpływem impulsu, wyszłam z domu...
. Postanowił zobaczyć dlaczego maluch płacze. Po drodze spotkał zaspaną żonę siostrzeńca: - Wróć do łóżka, moja droga, ja i tak nie mogę spać, ukołyszę małego Ebeneezera. - Dziękuję wujaszku, jesteś
Spotkanie odbyło się w inny sposób niż jakie kolwiek inne. W moim domu panował nastrój na tyle miły i świąteczny, ze ja sam nie mógłem go poznać. Gdy spostrzegłem widmo nie potrafiłem pojąć jak
mnie do domu Boba, gdzie wszyscy szczerymi łzami opłakiwali śmierć małego Tima. Później zobaczyłem moją mogiłę na cmentarzu. Była brudna i zasypana liśćmi, wyglądała tak
mogłaś nam takie coś zrobić? Babcia pytała się gdzie jesteś i dlaczego nie jesz z nami tej ważnej kolacji? Co ja jej miałam powiedzieć? Że moja córka opiła się w wigilię? Że nie była
: Zawsze tak było? E: Tak. Raz tylko jadłem z nimi tą szczególną kolację. Przyszła po mnie moja młodsza siostra, ponieważ ubłagała ojca, żebym wrócił. P: A później jak oskarżony spędzał święta? E