Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
"Nigdy do nikogo nie należałam" - opowiadamy jako Ania Shirley (szkoła Podstawowa) W wieku 3 miesięcy straciłam rodziców, po ich śmerci błąkałąm się po świecie nie mogąz odnaleźć prawdziwego pełnego ciepła, milości, rodzinnej...
Anię do państwa Cuthbertów na Zielone Wzgórze. Gdy Ania przyjechała na miejsce Mateusz trochę się zdziwił bo mieli dostać chłopca do pomocy. Ale Matylda zdecydowała że zostawią ze sobą dziewczynkę. Wtedy Ania powiedziała, że " nigdy
Naprawdę, nigdy do nikogo nie należałam . Od czasu kiedy straciłam rodziców, czego nawet nie pamiętam, tułam się po świecie, nie mogąc znaleźć prawdziwego domu, pełnego domowego ciepła i miłości
zaborów była lepsza. Ja należałam do pierwszej grupy i postaram się udowodnić swój wybór. Zacznę od tego że szkoła w Klerykowie była pod kontrolą zaboru rosyjskiego. W czasie lekcji językiem
polskiego, niemieckiego, chemii, fizyki, religii. Aktywnie uczestniczyłam w życiu szkoły poprzez pracę w samorządzie uczniowskim. Należałam do szkolnego chóru, a także grupy tanecznej. Obecnie
„autostrada”. Kiedy kończyłam szkołę podstawową (a należałam do tych szczęśliwców, którzy zapoczątkowali erę gimnazjalistów), byłam bardzo szczęśliwa. Wkroczyłam na nową drogę życia. Roztoczono przede