profil

Problematyka społeczna w literaturze Młodej Polski

poleca 85% 104 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

- chodzi głównie o trzech facetów: Żeromski, Wyspiański, Reymont (trzeciego ktoś na rozpisce potraktował zdawkowo, a nawet wcale, a to błąd)
- Żeromski to "Ludzie bezdomni": bieda, praktycznie brak możliwości wydostania się z biednej przeszłości (nawet to, ze Judym czuł owo przekleństwo, przynależność jednak do klasy uboższej, i dług wobec nie), są też bogaci, albo kuracjusze w Cisach, są ci, którzy nie dbają o wieśniaków chorujących na malarie z powodu wyziewów z bagien, jak właśnie ci w Cisach, którzy woleli nie czyścić rzeki z mułu, bo tak wygodniej; nie opłaca się pomoc biednym jaką ofiaruje Judym w swoim gabinecie lekarskim, z powodu braku dochodów, musi zresygnować z tej praktyki; Wiktor i jego żona bardzo ciężko pracują; Judym jedzie do Zagłębia, gdzie marzy o naprawieniu niemalże wszystkiego na raz - przykro mi, ale sądzę, że nici z jego szlachetnych zamiarów, znowu jego wysiłki spełzną na niczym............... społeczeństwo jest dwubiegunowe, albo bogaci, albo biedni, ci pomiędzy zupełnie się nie liczą i nic nie mogą zrobić, dopóki nie będzie więcej takich jak Judym, nic się nie polepszy, ludzie będą umierać na malarię w Cisach, chorować w Warszawie i Zagłębiu, trzeba zracjonalizować wyzysk, tak aby ludzie biedni mieli szansę nie tylko przeżyć, ale też wybić się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! problematyka charakterystyczna dla stosunków kapitalistycznych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Wyspiański: "Wesele", problematyka zgoła inna, porusza sfery patriotyczne, chodzi o pokazanie społeczeństwa w świetle jego stosunku do sprawy narodowej, znowu pesymistycznie!; najpierw niejako zaślubiny wsi z miastem (powinno być dobrze...), potem okazuje się, że ani pan młody nie może być w pełni wieśniakiem (tamci na wesela nie chodzą boso), ani panna młoda nie jest specjalnie dla miasta stworzona, jednym słowem - para nie jest dla siebie stworzona;
Polacy są kłótliwi i niezdyscyplinowani, tracą szansę, jaką daje im tajemniczy róg, powierzają swoje sprawy osobom niekompetentnym; dziennikarz, który powinien budzić sumienia, jest głupi i śmieszny wobec stańczyka, poeta również nie przedstawia żadnej mocy moralnej (a czego wymagałby od niego rycerz), pan młody jest za to płytki a poniekąd jak zdrajca, bo zdradził swoje środowisko...; Wernyhora zaproponował gospodarzowi, aby wodzem powstania został on, inteligent, ale wszyscy mieli walczyć, niestety gospodarz potem zapomniał o swojej roli ............... społeczeństwo jest do niczego, nie ma żadnej nadziei, jesteśmy pogrążeni w chocholim, bezsensownym, pijackim tańcu, chłopi by może to uratowali, gdyby mieli przywódcę. Inteligencja nie dorasta do wyznaczonej jej roli, społeczeństwo chyba jest w ogóle jeszcze niedojrzałe do niepodległości...!!!!!!!!!Sprawa narodowa, społeczeństwo w dobie przemian, jeszcze anachroniczne stosunki feudalne, ale już warstwa inteligencka charakterystyczna dla kapitalizmu!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Reymont: "Chłopi", problematyka jedynie wiejska, w pewnym kontekście politycznym(?), mamy chłopów i ich walkę o utrzymanie ziemi (walka jest z zaborcami, tu jest ten element polityczny), stosunki nie są feudalne, ale nie są też kapitalistyczne, kto nie ma wystarczającej ilości ziemi, nie przeżyje, albo będzie miał duże problemy, jako element społeczny trzeba wykazać jedynie stosunki chłopi-zaborcy, bo reszta odbywa się w obrębie jednej tylko grupy społecznej, warto wskazać, że chłopi są i bogaci, i biedni, mądrzy i głupi, zaradni i niezaradni, tworzą swój mikroświat.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty