List Romea do Julii.

Jeszcze nie przebrzmiał w mojej głowie dźwięk Twojego głosu, a już tęsknię za Tobą. Jutro wydaje mi się tak odległe i dalekosiężne. Nie wiem , czy tęsknota pozwoli mi dotrwać do naszego kolejnego spotkania. Będę odliczał każdą minutę, każdą sekundę, która dzieli nas od siebie. Julio - kochana moja ! Twoje oczy są jak gwiazdy na niebie, rozświetlające mroki nocy. Twój głos to najsłodsza muzyka, która koi moje pękające serce. Dla Ciebie zrobię wszystko , wyrzeknę się nazwiska i rodziny , byle byś była moja. Widzę Cię wszędzie - w promieniach wschodzącego słońca, w blasku księżyca,. czuję Cię w każdym podmuchu wiatru. Miłość do Ciebie dodaje mi skrzydeł , to one przywiodły mnie na dzisiejsze spotkanie. Nie straszni mi Twoi krewni, Twego gniewu bardziej się boję niż ich słów sprzeciwu i pogardy. Dla Ciebie wskoczę w morza głębiny, wydobędę dla Ciebie najpiękniejsze klejnoty Chcę być niewolnikiem u Twoich stóp.


Od porannej pobudki po wieczorne składanie się do snu moje życie wypełniają trudne pytania:Czy kiedykolwiek dane będzie mi cię jeszcze ujrzeć? Czy los napisze nam scenariusz, który pozwoli dać upust naszej miłości? Czy będziesz mi towarzyszyć przez resztę mojego życia, uświetlać go samą swoją obecnością? Mam nadzieję, że kiedyś na te wszystkie pytania odnajdę odpowiedź, bo wtedy zacznie się nasze wspólne szczęście.
Kiedy tylko pomyślę o Tobie, równocześnie myślę o namiętności jaka nas ogarnęła podczas naszych spotkań.
Namiętność - to siła tak wielka, że pamiętamy o niej na długo po tym jak odeszła. Pociąg tak wielki, że może popchnąć nas w ramiona niespodziewanych kochanków. Uczucie tak wszechogarniające, że burzy ściany, które zbudowaliśmy,by chronić nasze serca.
Uczucie tak intesywne, że wypływa na powierzchnię, nawet jeśli tak bardzo staraliśmy się je pochować. Zdecydowanie ze wszystkich uczuć,namiętność daje nam powód aby żyć, i powód by popełniać zbrodnie.


Julio, nasza miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. Nasza miłość niesie w sobie ogromny ładunek tajemnej siły, mocy, która wynosi poświęcenie ponad majestat Boga, prawa, społeczeństwa. To za jej sprawą jesteśmy pokorni, wytrwali, silni i ulegli, upadamy i podnosimy się, żyjemy i przebaczamy. Bóg wysłuchuje tych, którzy błagają o łaskę zapomnienia dla nienawiści, lecz głuchy jest na głos tych, którzy chcą uciec przed miłością. Dlatego czas by stawić jej czoła. Nasza miłość, wrogość i zwaśnienie naszych rodzin w proch obróci, gdyż spośród tych dwóch uczuć nasze przezwycięży scysje, nieporozumienia i nienawiść. Te dwa uczucia nie mogą iść w parze, dlatego to, które łączy nas dwojga będzie wiodło szczęśliwy prym a nienawiść pójdzie w zapomnienie. Każdy może skończyć jako ofiara. Zraniony przez decyzje innych. Nas zraniło kilka decyzji.

Pierwszą z nich było podjęcie decyzji przez seniorów naszych rodzin o wyciągnięciu toporu wojennego i wymierzeniu go przeciwko sobie nawzajem. Drugą, decyzja Twojego ojca o Twoich zaślubinach z Parysem, która mogła położyć kres naszej miłości. Trzecią kłodą jaką rzucono nam pod nogi była moja decyzja, która eskalowała gdy Tybalt wymierzył śmiertelny cios przeciwko Mercucucio ? był nią odwet, który w swym krwawym finale zakończył żywot
Tybalta. Były to sytuacje, które mogły nas od siebie odsunąć od siebie, jednak wyszliśmy z nich obronną ręką. Mimo wszystko mam nadzieję, że odnajdziesz bezpieczeństwo w pocałunku ukochanej osoby, pod której postacią kryję się ja.

Niech nasza droga będzie wspólna.
Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna.
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei
może sprzeciwiać. Bywają wielkie zbrodnie na świecie, ale chyba największą
jest zabić miłość, więc aby pokrzyżować zbrodnicze plany należy
połączyć nasze serca i złączyć je w jedność.

Czekam z niecierpliwością na Twojego posłańca.
Na zawsze Twój
Romeo