profil

Płeć i rodzaj, a związki i emocjonalność.

poleca 88% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zapewne już przed tysiącami lat snuto rozważania o tym, co różni kobiety od mężczyzn, ale zagadnienie to nie od razu stało się przedmiotem zainteresowania psychologii. Za pioniera tej nauki uważa się Wilhelma Wundta, który w 1879 roku założył katedrę psychologii na Uniwersytecie Lipskim.
Psychologia Wundta zajmowała się działaniem umysłu bez uwzględniania indywidualnych różnic miedzy dorosłymi ludźmi. Strukturaliści chcieli badać ?uogólniony umysł dorosłego? i dlatego żadne różnice indywidualne ? łącznie z różnicami dzielącymi umysły kobiet i mężczyzn ? nie był przedmiotem zainteresowania pierwszych psychologów .
Naukowcy którzy zajmowali się problemem różnic między mężczyznami a kobietami, przez wiele lat posługiwali się terminem ?różnice płciowe?. W nie których projektach naukowych różnice te stanowiły główny przedmiot zainteresowania, ale w wielu innych zajmowano się nimi marginalnie. Mierząc i analizując różnice pomiędzy badanymi płci męskiej i żeńskiej, prowadzący zgromadzili wiele danych . Jak wskazuje Rhoda Unger, dla większości badaczy informacje te miały drugorzędne znaczenie . Jeżeli analiza wykazywała różnice o znaczeniu statystycznym , prowadzący pisali zwięzłą relację; jeśli nie stwierdzono żadnych istotnych różnic, fakt ten był kwitowany paroma słowami lub w ogóle pomijany milczeniem. Tak więc, w wielu badaniach odnotowano wiele różnic pomiędzy reakcjami uczestników i uczestniczek, ale rzadko stanowiły one zasadniczy przedmiot poszukiwań.
Co oznacza dl;a naukowców termin ?różnice płciowe?? Określenie to jest krytykowane między innymi dlatego, że implikuje ono biologiczne podłoże różnic. Niektórzy wysuwają też zastrzeżenie, że termin ten jest zbyt ogólny i ma zbyt wiele znaczeń.
Główny problem polega na tym, że termin ?płeć? jest stosowany bardzo powszechnie. W zależności od kontekstu określenie to może się odnosić do: kombinacji chromosomowej danego osobnika , narządów reprodukcyjnych oraz dwurzędowych cech związanych ze wspomnianymi kombinacjami chromosomów, intra psychicznych cech przypisywanych mężczyznom bądź kobietom a w wypadku ról przypisywanych płciom ? do dosłownie każdego zachowania oczekiwanego od jednostki na podstawie przynależności do danej kategorii płci.
Unger proponuje więc zastosowanie innego określenia, a mianowicie słowa ?rodzaj?. Tłumaczy , że termin ten opisuje cechy i zachowania uważane w danej kulturze za odpowiednie dla kobiety bądź mężczyzny. Unger uważa, że posługiwanie się określeniem ?rodzaj? pomoże osłabić skłonność do zakładania analogii pomiędzy płcią biologiczną i psychiczną , a przynajmniej pozwoli uwidocznić to założenie . Gdyby badacze zaakceptowali ten termin i konsekwentnie się nim posługiwali , być może istotnie spełniałby taką funkcję. Jak dotąd jednak użycie go nie jest powszechne i zamęt w terminologii trwa. Niektórzy traktują oba określenia jako równo znaczne , a inni po prostu zastąpili słowo ?płeć? słowem ?rodzaj?, co nie daje żadnego rozróżnienia.
Douglas Gentile proponuje dodatkowe określenie , takie jak : związany z płcią biologiczną , związany z rodzajem i skorelowany z płcią . Chce w ten sposób oddzielić różnice biologiczne od społecznych , a także różnice pozostające w związku przyczynowo-skutkowym z płcią od tych , w których związek ten nie został jeszcze stwierdzony . Niektórzy sprzeciwiają się podobnym próbom, twierdząc że dokonanie rozróżnienia między biologicznymi, a społecznymi aspektami płci nie jest możliwe. Inni krytykują rozróżnienia zaproponowane przez Gentile?a, wskazując , że nie dysponujemy dostateczną wiedzą , aby móc ich dokonywać . Jak piszą Unger i Mary Crawford ?problem rozróżnienia pomiędzy płcią a rodzajem wynika raczej z nierozstrzygniętego sporu o przyczyny różnych zjawisk związanych z płcią, a nie zastosowanej terminologii?
Psychologowie próbują zatem dokonywać rozróżnienia pomiędzy pojęciami płci i rodzaju, aby oddzielić różnice społeczne od biologicznych . Podział ten jest dość płynny, ale można przyjąć, że autorzy posługujący się określeniem ?rodzaj? na ogół pragną podkreślić społeczne podłoże różnic pomiędzy kobietami a mężczyznami . Stosowana terminologia często zdradza stanowisko autora ? zwolennicy biologicznego esencjonalizmu używają słowa ? płeć? w odniesieniu do wszystkich różnic pomiędzy kobietami a mężczyznami , natomiast ci którzy podkreślają społeczne źródło niektórych z tych różnic , posługują się określeniem ?rodzaj?.
Już w przedszkolu dzieci skłonne są dzielić się na grupy według kryterium rodzaju, a tendencja ta utrzymuje się przez całą szkołę podstawową i gimnazjum .Aby zbadać,jak reagują na siebie 2,5 roczne dzieci obserwowano ich reakcję w parach. Dzieci częściej wchodzą w interakcję z partnerami tego samego rodzaju niż z dziećmi rodzaju odmiennego, a zasada ta dotyczył zarówno zachowań pozytywnych jak i elektronegatywności w parach chłopiec ? chłopiec i dziewczynka ? dziewczynka częściej podawały partnerowi zabawkę lub próbowały mu ją zabrać, niż w parach chłopiec ? dziewczynka . Ponadto dzieci w parach mieszanych zachowywały się inaczej niż uczestnicy w parach jednolitych rodzajowo ; dziewczynki były bardziej bierne, a chłopcy mniej reagowali w trakcie interakcji . W parach mieszanych zachowania dzieci uległy jednak zmianie . Wynika z tego , że już dzieci poniżej trzeciego roku życia zadawały sobie zdawały sobie sprawę z różnic pomiędzy rodzajami, a ich zachowania odpowiadały stereotypom. Można ponadto przypuszczać że asymetryczne interakcje w parach chłopiec-dziewczynka miały pewien związek z segregacją rodzajową, typową dla dziecięcych zabaw i przyjaźni. Zabawa przestaje być taka ciekawa jeśli partner nie reaguje czy nie słucha. Dlatego też style interakcji przejawiane przez chłopców i dziewczynki mogą skłaniać jednych i drugich do poszukiwania towarzystwa w obrębie własnego rodzaju.
Segregacja rodzajowa jest w szkole podstawowej powszechna, choć nie oznacza to, że chłopcy i dziewczyny w ogóle nie wchodzą ze sobą w interakcje. Obserwacje prowadzone w szkołach podstawowych wykazały,że motywacja do podziału jest potężna i bardzo niewiele dzieci spontanicznie przekracza granice między rodzajami . Dzieci same narzucały sobie taki podział, organizacja szkolna i działania nauczycieli również się do niego przyczyniły . Na przykład kiedy nauczyciele organizowali zawody to w klasie , często wyznaczali drużyny dziewczęcą i chłopięcą , a personel szkolny przeznaczał część placu zabaw dla dziewcząt, część dla chłopców . Możliwe więc , że szkoła i dorośli utrwalają skłonność chłopców i dziewczynek do tworzenia odrębnych grup w trakcie nauki i zabawy.
Zaś u nastolatków więzi ulegają zacieśnieniu ,a dzielenie się uczuciami i zwierzeniami są intensywniejsze niż u małych dzieci. Bliskość nie jest jednak ceniona i podtrzymywana na tym samym poziomie przez przedstawicieli obojga rodzajów- dziewczętom bardziej zależy na bliskości emocjonalnej z mniej liczną grupą dziewcząt , chłopcy natomiast wolą przyjaźnie oparte na wspólnej aktywności i nawiązują je z większą liczba kolegów. W rezultacie chłopcy rzadziej niż dziewczęta przebywają sami, ale dziewczęta częściej rozmawiają ze sobą.
Przyjaźnie wieku młodzieńczego może charakteryzować pewna asymetria rodzajowa. Nastoletnie dziewczęta nie tylko nawiązują intymniejsze relacje z przyjaciółkami,ale i szybciej osiągają bliskość z chłopcami niż chłopcy z dziewczętami. Kolejna asymetria dotyczy satysfakcji emocjonalnej czerpanej z relacji. Spędzanie czasu z innymi mężczyznami nie obniżało u mężczyzn poczucie samotności , jeśli nie zachodziły miedzy nimi znaczące interakcje. Jak się wydaje, obecność kobiet chroniła przed poczuciem samotności zarówno kobiety jak i mężczyzn- być może dlatego, że kobiety potrafią zapewnić większy komfort psychiczny przyjaciołom obojga rodzajów.
Możliwe,że mężczyznom łatwiej jest osiągnąć bliskość emocjonalną z kobietami niż z mężczyznami. Jak wskazuje Cancian, miłość jest dziś definiowana w kategoriach kobiecości, jako wyrażanie uczuć i zwierzenia się. Cechy te są powszechnie kojarzone z kobietami i rzeczywiście częściej występują w przyjaźniach kobiecych niż męskich.
Typowy dla kobiety styl bliskości emocjonalnej z przyjaciółkami nie niesie konotacji homoseksualnych. Z drugiej strony emocjonalna bliskość pomiędzy kobietą , a mężczyzną często zawiera element relacji erotycznej, toteż kobiety dążące do przyjaźni z mężczyznami muszą uważać, by zachować aseksualny charakter tych związków. Kobiety, które w relacji z mężczyznami dostosowują się do stylu opartego na wspólnej aktywności i staja się ?kumplami? , mogą uczestniczyć w tych samych czynnościach, które stanowią podstawę męskich przyjaźni. Niektórzy mężczyźni i niektóre kobiety decydują się przekroczyć granice ustalone we wcześniejszym dzieciństwie i zawierają przyjaźnie z przedstawicielami odmiennego rodzaju. Przypisanie jednego stylu relacyjnego wyłącznie kobitą , a drugiego wyłącznie mężczyznom ogranicza każdy z rodzajów do jednego typu interakcji i nie pozwala żadnemu z nich wykorzystywać w pełni własnego potencjału.
Jak ilustruje artykuł Jacoby , kobietom wyznaczana jest rola specjalistek od relacji , a mężczyźni często czują się nie kompletni w związkach , ponieważ mają trudności ze stosowaniem emocjonalnego , intymnego stylu relacyjnego. W związkach partnerskich ograniczenia te odgrywają jeszcze większą rolę niż w przyjaźniach. Oba style relacyjne mają swoje zalety, a utożsamianie miłości wyłącznie z bliskością emocjonalną ma negatywne konsekwencje. Spojrzenie na historię związków partnerskich nasuwa wniosek,że męskie i kobiece role ograniczają rozwój obojga rodzajów .
Jak opisuje Jacoby , kobiety i mężczyźni pełnią role we współczesnym związku partnerskim. Do roli kobiety należy pielęgnowanie więzi emocjonalnej i bliskości miedzy partnerami, rola mężczyzn natomiast wymaga koncentrowania się na pracy zawodowej i zapewnienie bytu rodzinie . Męskie i kobiece role zmieniają się w zależności od miejsca i czasu . Elain Hatfield i Richard Rapson twierdzą,że romantyczna, namiętna miłość jest uniwersalna , ale tego typu uczucie dopiero od niedawna stało się fundamentem stałych związków w uprzemysłowionych krajach Zachodu..
W ciągu paru ostatnich stuleci w kulturach Zachodnich wyodrębniło się kilka różnych związków partnerskich. Do początku dziewiętnastego wieku dostrzegano wiele różnic pomiędzy miłością męską a kobieca. Większość ludzi żyła z rolnictwa, a więc mężczyźni i kobiety pracowali razem w rodzinnych gospodarstwach i to rodzina właśnie stanowiła ośrodek życia dla obojga rodzajów . Głową domu był mężczyzna , ale małżeństwo zobowiązywało obie strony do wzajemnej miłości i pomocy . Mimo , że rola rodzajowa w rodzinie i społeczeństwie była wyraźnie oddzielona, to miłość kobiety i mężczyzny była taka sama.
U schyłku osiemnastego wieku rewolucja przemysłowa zmieniła życie wielu ludzi , modyfikując między innymi model małżeństwa i rodziny. Praca została oddzielona od życia rodzinnego ? mężczyźni nie wykonywali jej już w domu , lecz w fabryce lub w biurze . Cześć kobiet również pracowała w fabryce, ale według wzorca w idealnej rodzinie mężczyzna spełniał rolę ? Skutecznego Żywiciela? , a kobieta była przede wszystkim żoną i matką . Podział ten stał się przyczynkiem do powstania ? Doktryn Dwóch Stref? ? założenie , że kobieta rządzi domem , a świat zewnętrzny należy do mężczyzn.
W takim układzie rodzinnym kobita była zależna materialnie od mężczyzn , toteż utrzymanie miłości męża stało się dla niej warunkiem bezpieczeństwa finansowego .
Jednakże w latach dwudziestych zeszłego stulecia kobiety zaczęły podbijać męski świat zawodowy i podejmować pracę poza domem, zatrudniając się na płatnych posadach . Uzyskując samodzielność ekonomiczną , kobiety stały się mniej zależne od mężczyzn, a dominującym modelem małżeństwa stał się schemat koleżeństwa. W tym modelu ważne były wzajemna miłość i wsparcie , ale kobiecie nadal przypisywano największą kompetencję w sprawach miłości i obarczano odpowiedzialnością za związek.
W modelu koleżeństwa kładziono nacisk na podobieństwo małżonków i dlatego po jego upowszechnieniu wzrosło znaczenie cech osobowości przy wyborze życiowego partnera . Teraz przyszli małżonkowie musieli się najpierw w sobie zakochać . Oczekiwano,że młodzi ludzie sami znajdą sobie partnera , zamiast polega w tym względzie na rodzinie. W kategoriach teorii Steinberga ideałem była miłość spełniona, stanowiąca zrównoważoną mieszankę bliskości,namiętności i zobowiązania. Możliwa była jednak również miłość romantyczna- połączenie namiętności i bliskości przy braku zobowiązania. Dowodem na coraz większe przyzwolenie na brak zobowiązania w schemacie koleżeństwa był wzrost liczby rozwodów.
Akcentowanie roli zgodności charakterów i romantycznych uczuć w małżeństwie wiązało się z odmienną strategią doboru partnera. Ludzie przestali się kierować wyborem rodziców, czy kryteriami ekonomicznymi i samodzielnie podejmowali decyzję, z kim się związać . Sposobem na znalezienie odpowiedniego kandydata do małżeństwa, według modelu koleżeństwa stało się umawianie na randki.
Choć randki stanowią dziś najbardziej popularny sposób szukania stałego partnera, to tylko około 7% studentów- a jeszcze mniej młodszych nastolatków ? stwierdziło, że umawiają się po to by wybrać sobie przyszłego małżonka . Co ciekawe, cechy preferowane przez starszych adolescentów u partnera były bardzo podobne do cech wymienionych przez młodych żonatych/zamężnych dorosłych jako pożądane u współmałżonka. Idealny kandydat na randkę, jak również stały partner miał być miły, inteligentny , atrakcyjny pod względem towarzyskim .
Choć nastolatki deklarują , że ich randki nie mają na celu wyboru przyszłego małżonka , większość kobiet i mężczyzn w ten właśnie sposób szuka partnera. Wzorce wzajemnych relacji ustalone podczas ?chodzenia ze sobą? zostają przeniesione na małżeństwo. Niemniej zawarcie małżeństwa stanowi początek nowego etapu życiowego . Kiedy ludzie się pobierają, przyjmują na siebie nowe role-męża i żony.
Małżeństwo nie jest jedną formą stałego związku partnerskiego . Wiele par heteroseksualnych oraz homoseksualnych żyje ze sobą bez ślubu. W większości krajów geje i lesbijki nie mogą zawierać legalnych związków, cześć par heteroseksualnych z własnej woli rezygnuje z małżeństwa. Niektórzy heteroseksualiści traktują wolny związek za swojego rodzaju okres próbny przed zawarciem małżeństwa, dla innych natomiast jest formą długotrwałego ?chodzenia ze sobą? .
Obecnie można wyróżnić kilka stylów małżeństwa , odpowiadających wzorcom nazwanym przez Cancian schematami koleżeństwa, niezależności i współzależności.
Model niezależności ukształtował się w latach sześćdziesiątych, a więc w okresie dążeń do wolności osobistej i przemian. Wzrost zatrudnienia kobiet i ruch kobiecy doprowadziły do zakwestionowania reguł rządzących związkami- zarówno kobiety, jak i mężczyźni nabrali przekonania, że małżeństwo powinno stanowić układ dwojga równych sobie ludzi. W takim modelu rozwój osobisty jest ważniejszy niż zobowiązanie i powinności małżeńskie, a związek jest określany jako spotkanie dwojga niezależnych jednostek. Akcentowanie roli rozwoju osobistego zaowocowało mniej wyraźnym rozgraniczeniem ról rodzajowych i koncepcją małżeństwa adroginicznego. Cancjan krytykuje jednak ten model zapropagowanie pustych związków, pozbawionych dostatecznie silnego zobowiązania.
Odpowiedzią na schemat niezależności jest schemat współzależności. Model ten również uwzględnia elastyczność ról rodzajowych, lecz jednocześnie wymaga zobowiązania wynikającego z wzajemnej zależności. Według Cancjan dążenie do rozwoju osobistego nie kłóci się ze współzależnością w związku, a partnerzy nigdy nie są samo wystarczalni. Schematy koleżeństwa i niezależności pomijają tę nieuniknioną współzależność małżonków. Model koleżeństwa sugeruje, że kobiety są zależne od mężczyzn , lecz pomija zależność odwrotną, a schemat niezależności nie aprobuje wzajemnych zobowiązań. Natomiast ?partnerzy współzależni starają się zrównoważyć dwa przeciwstawne dążenia- stworzyć egalitarny związek, wolny od ograniczeń narzuconych przez tradycyjne role rodzajowe, a jednocześnie polegać na sobie nawzajem pod względem emocjonalnego i materialnego wsparcia? .
W trójskładnikowej teorii miłości Sternberga te trzy schematy małżeństwa są rozpatrywane pod kątem różnic dotyczących trzech komponentów - bliskości, namiętności i zobowiązania. Model koleżeństwa zawiera wszystkie trzy elementy, ale w nierównych proporcjach dla kobiet i mężczyzn. Według tego schematu kobieta mniej dąży do bliskości niż mężczyzna, co powoduje brak równowagi pomiędzy partnerami. W schemacie niezależności- jak podkreśla Canjan- brakuje elementu zobowiązania, ale model współzależności odpowiada relacji nazwanej przez Sternberga ?miłości spełnionej?, w której wszystkie trzy elementy zostają zrównoważone.
Małżeństwo czy inny stały związek może funkcjonować według któregokolwiek z opisanych schematów, toteż współczesne pary tworzą rożne typy relacji. Badacze zainteresowani problematyką uczuć miłosnych zajmowali się kwestią rodzaju w związkach partnerskich, a miedzy innymi poglądami kobiet i mężczyzn na romantyczną miłość i małżeństwo, komunikację między partnerami, podziałem obowiązków domowych, problemem władzy i konfliktu w małżeństwie oraz stabilnością związków partnerskich.
Wbrew powszechnemu mniemaniu mężczyźni wyznają bardziej tradycyjne poglądy na miłość i małżeństwo, a także są bardziej romantyczni od kobiet. Choć przedstawiciele obojga rodzajów sa skłonni wybierać sobie partnerów o podobnych, tradycyjnych bądź nie- poglądach na temat ról rodzajowych, to w przeciętnej parze mężczyzna przejmuje bardziej konserwatywne postawy i częściej akceptuje stwierdzenia typu ?działalność kobiety powinna ograniczać się do zajęć domowych?.
Choć stereotyp przypisuje romantyczność kobiecie, to z przeglądu badań wynika, że mężczyźni są bardziej romantyczni od kobiet. Badani płci męskiej deklarowali, że zakochują się na wcześniejszym etapie związku. Ponadto kobiety czasami dopuszczają możliwość poślubienia kogoś bez miłości, natomiast większość mężczyzn wyklucza takie postępowanie. Oprócz tego mężczyźni byli bardziej skłonni zgadzać się z romantycznymi stwierdzeniami typu ?miłość trwa wiecznie?, czy ?prawdziwa miłość jest tylko jedna?. Kobiety częściej jednak deklarowały fizyczne objawy zakochania, na przykład uczucie ?unoszenia się w powietrzu?. Skłonność do zgłaszania fizycznych objawów miłości stanowiła jedyną oznakę romantyczności, która występowała silniej u kobiet. Pod wszystkimi innymi względami mężczyźni okazywali się bardziej romantyczni.
Żonaci mężczyźni deklarują wyższy poziom satysfakcji i szczęścia w porównaniu z kawalerami, a badania wykazują niewielkie różnice rodzajowe pod względem zadowolenia z małżeństwa. Jednakże większość tych badań obejmowała wyłącznie białych Amerykanów, co pozwala na uogólnienie wniosków na temat postaw wobec małżeństwa. W badaniach nad satysfakcją małżeńską pośród Afroamerykanów stwierdzono, że kobiety zamężne wyrażały większe zadowolenie z życia niż samotne. Różnica ta jednak znikała, gdy prowadzący uwzględniali czynniki demograficzne, takie jak wiek i zdrowie. Być może więc pozytywne postawy wobec małżeństwa należy przypisywać czynnikom związanym z małżeństwem ? jakim jest stabilne życie i bezpieczeństwo finansowe, a nie zadowoleniu z samego związku z partnerem.
Obowiązek niezadania sferą emocjonalną związku często przypada kobietom, ponieważ ich styl relacyjny polega na dzieleniu się uczuciami i nawiązywaniu bliskości. Cancian dowodzi, że miłość została sfeminizowana. Współczesne pojęcie miłości sprowadza się do bliskości emocjonalnej a taki wzorzec jest bardziej typowy dla relacji kobiecych. Niektóre badania pokazują, że kobiety i mężczyźni są elastyczni w zakresie przyjaźni i że posługują się odmiennymi stylami w relacjach z przyjaciółmi płci męskiej i żeńskiej. W dzisiejszych czasach relacje miłosne są nawiązywane podczas randek. Zwyczaj ten powstał w latach dwudziestych ubiegłego wieku w konsekwencji zmian we wzorcach partnera życiowego. Badacze zainteresowani problematyką rodzaju analizowali kilka różnych zagadnień dotyczących związków partnerskich, takich jak poglądy na miłość, komunikacja między partnerami, podział obowiązków domowych, problem władzy i konfliktu oraz stbilnośc związku. Mężczyźni mają bardziej romantyczne wyobrażenie na temat miłości, a także czerpią korzyści z małżeństwa, choć nie koniecznie są z niego bardziej zadowoleni. Kobiety i mężczyźni mogą mieć trudności z komunikowaniem się w związku partnerskim, częściowo z uwagi na różnice dotyczące stylów i celów komunikowania się. Mężczyźni bowiem dążą do niezależności i dominacji, a kobietom zależy na dzieleniu się uczuciami i nawiązywaniu kontaktu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 18 minut

Typ pracy