profil

Życie bez marzeń nie ma sensu.

poleca 85% 189 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Życie człowieka składa się z chwil. Ulotnych minut, godzin, dni. Nic nieznaczące momenty zmieniają jego bieg, a drobnostki wpływają na nasze bardzo istotne decyzje. Jednak wśród szarej codzienności potrzebujemy nieco odmiany. Niezbędne do życia są nam momenty, dzięki którym popadamy w zapomnienie. To one kształtują nasz światopogląd i pomagają w wyborze dróg. Dlatego twierdzę, iż życie bez marzeń nie ma sensu.
Potwierdzanie moich słów zacznę od przytoczenia istotnego argumentu, który mówi, że marzenia pomagają nam w wyborze drogi życiowej. Jak już napisałam we wstępie, to one dają nam podstawy. Są podwalinami wysokiej budowli, którą będzie nasze dorosłe życie. Własnie marzenia wskazują nam, w którą stronę mamy pójść. Już jako małe dzieci wyobrażamy sobie siebie samych w roli strażaka, policjanta, czy nauczyciela. Mamy jako taki kształ naszego przyszłęgo życia. Bardzo mglisty, ale z możliwością wyostrzenia konturów i barw. Z biegiem lat zaczynamy coraz bardziej ukierunkowywać się ku któremuś z wcześniejszych zamysłów, aż natrafimy wreszcie na odpowiednią ostrość.
Warto też pamiętać, że marzenia są naszą ucieczką od codzienności. Miejscem wytyczonym tylko dla nas, które tak naprawdę nie ma granic. Jesteśmy tam wolni. A co najważniejsze nikt nie może zabronić nam wrócić do strefy marzeń, czy zamknąć drzwi do niej prowadzących. Marzenia stają się drugim światem leżącym gdzieś obok. Krainą czynną dwadzieścia cztery godziny na dobę we wszystkie dni roku. Miejscem samotności, radości, przemyśleń, monologów.
Nie zapomnijmy również o znanych nam wszytkim różowych okularach, które nie ukrywają się nigdzie indziej, jak w świecie snów i marzeń. Wystarczy bowiem przenieść się tylko na moment do pokoju z półką pełną kolorowych szkieł i wybrać jedne dla siebie. Szybka przymiarka da nam siłę na dalszę drogę, by brnąć przez szarą codzienność nie zauważając jej oschłości. Mając energię na przenoszenie gór, które jest urzeczywistnianiem świata ujrzanego w marzeniach.
Uważam także, iż warto pamiętać o wkładzie snów, marzeń, całej naszej wyobraźni w rozwój kultury. Bo czyż nie właśnie dzięki niej możemy podziwiać sztukę. To marzenia, chęć dążenia do ideału są tworem kolejnych książek o wiecznej miłośćci, przyjaźni, poświęceniu. Szkicami przygód sensacyjnych i kryminalnych. Dlaczego bowiem nie możemy sądzić, iż autor książki o przygodach doktora Dolittle nie chciał władać językiem zwierząt. A Michał Anioł zamieszkać w budowli idealnej, zachowującej wszystkie walory piękna i wyglądającej, jak w jego marzeniach. Co również tyczy się licznych malarzy, autorów wybitnych dzieł, które tak naprawdę są kopią ich wyobraźni.
Starajmy się więc o tym pamiętać, a idąc przez życie zawsze trzymajmy głowę wysoko. Nie obawiajmy się zachaczenia o chmury. Czasami podróż, nawet najkrótsza, z głową w chmurach jest nam niezbędna do stawiania kolejnych kroków.
Zważywszy na powyżej przytoczone argumenty nawet nie ośmielam się sprzeczać z ludźmi twierdzącymi, iż życie bez marzeń nie miałoby sensu, czym ostatecznie dowodzę, że jestem sprzymierzeńcem postawionej przeze mnie we wstępie tezy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty