profil

Scharakteryzuj sytuację niewolników w Sparcie, Atenach i Rzymie

poleca 82% 2800 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Niewolnictwo istniało od najstarszych czasów, zwłaszcza w starożytnym świecie było najtrwalszą instytucją życia społecznego. Na pracy niewolników opierała się głównie cała starożytna gospodarka. Były znaczne różnice nie tylko w sposobie pozyskiwania niewolników, ale również w ich traktowaniu. Sparta, Ateny i Rzym znacznie różniły się pod względem ilości niewolników ich statutu i przeznaczenia.

Sparta

W Sparcie niewolników było kilkakrotnie więcej niż wolnych obywateli. Miało to swoje uzasadnienie. Tereny zdobyte poprzez najazd Spartan zostały im całkowicie podporządkowane a cała ludność tam zamieszkująca została zniewolona. Spartanie to swoisty ewenement w dziejach historii. Naród, który aby zachować ziemie zdobyte siłą nie kalał się pracą, ponieważ do tego miał niewolników. Narzucił sobie niezwykły rygor wychowawczo-militarny, co pozwalało im utrzymać się na zdobytych ziemiach. Ponieważ ich siłą była niezwyciężona armia i niespotykana ogólnonarodowa dyscyplina podporządkowywali się jej zupełnie. Czynna służba wojskowa trwała do 30 roku życia, później Spartanin również musiał być gotowy do walki. Nie mieli czasu na inne prace, dlatego do niewolników należało zajmowanie się pracami na roli, rzemiosłem lub usługiwaniem w domach oraz wytwarzaniem żywności. W czasie wojen byli wykorzystywani do dźwigania ciężkich przedmiotów (zamiast zwierząt).

Spartanie prowadzili politykę wspólnoty majątkowej. Ziemia oraz niewolnicy, były to dobra państwowe. Dlatego też nie można było traktować niewolnika źle. Wyjątkiem, jaki odnalazłam w opisach, jest historia podboju Massenii. Masseńczycy nie chcieli się pogodzić z niewolą i szukali okazji do buntu. Konsekwencją tego było to, że Spartanie raz do roku ogłaszali stan wojenny z Messeńczykami i wolno było każdemu Spartaninowi zabić jednego Masseńczyka

Sami heloci byli w Sparcie traktowani jak chłopi pańszczyźniani przypisani do swojej ziemi. Teraz pracowali w tym samym miejscu tylko nie dla siebie a na rzecz Spartan. Posiadali również pewne przywileje, zwłaszcza za zasługi na polu walki.

Podsumowując, życie niewolnika w Sparcie było z pewnością nie lekkie, ale w porównaniu do innych starożytnych narodów Spartanie zachowywali spory szacunek dla własnej, taniej siły roboczej.

Grecja

W początkach niewolnictwa, Grecy popadając w długi i chcąc spłacić swoje zobowiązania finansowe zatrudniali się u swoich wierzycieli. W ten sposób powstawała warstwa społeczna „niewolnicy”. W tamtym okresie liczba niewolników była niewielka, zwłaszcza w porównaniu do wyżej opisanej Sparty. Dopiero po rozpoczęciu działań wojennych przez Grecję zwiększył się napływ niewolników W tym czasie również weszło rozporządzenie, że „grek nie może być niewolnikiem greka”.

Grek jako stojący najwyżej w hierarchii społecznej nie mógł zniżać się poprzez niewolę, do stojącego niżej w tej hierarchii niewolnika, zazwyczaj cudzoziemca, których Grecy uznawali za niższą warstwą społeczną niż niewolnik. Niewolnictwo stało się powszechne w Grecji po 600 roku p.n.e. Nieposiadanie niewolnika w tych czasach oznaczało ubóstwo. Pomimo to niewolnicy w Grecji pracowali na współ ze swoimi właścicielami. Była w Atenach część niewolników zwana (demosioi - "należący do ludu"). Byli oni własnością państwa i mieli ściśle określone obowiązki np. zajmowali się potwierdzenie autentyczności bitych monet lub byli pomocnikami urzędników odpowiedzialnych za aresztowanie przestępców.

Do takiej grupy niewolników należeli również zatrudnieni do prac w świątyniach
„Niewolnice w świątyni Afrodyty w Koryncie uprawiały sakralną prostytucję, z której dochody pomagały utrzymać sanktuarium.”„

Najbardziej niebezpieczną i najtrudniejszą pracę wykonywali niewolnicy zatrudnieni w kopalniach „W należących do państwa ateńskiego kopalniach srebra w Laurion w V-IVw. p.n.e. zatrudniano około 30 tysięcy niewolników. Wykopaliska archeologiczne na ich terenie ukazały nieludzkie warunki pracy. Niewolnicy (także dzieci) pracowali nawet po 10 godzin czołgając się w ślepych tunelach, pozbawionych wentylacji. Taniej było pozwolić niewolnikowi umrzeć i zastąpić go nowym, niż poprawić warunki pracy.”

Nie tylko wojny były sposobem na pozyskanie niewolników. Rozprzestrzenił się również handel żywym towarem. Powstały targi niewolników, na który „towar” dostarczali przede wszystkim piraci. Trafiały tam również niechciane dzieci, zwłaszcza dziewczynki. Ogólnie przyjętym zwyczajem było wystawienie takiego dziecka na ulicę i ofiarowanie go tym samym jako niewolnika.

W Grecji tak jak i w Sparcie niewolnicy mogli pracować jako tzw. chłopi pańszczyźniani lub w innych dziedzinach jako współ niezależni, oddając zarobione pieniądze swemu właścicielowi.

„…..Pozbawieni jednak prawa posiadania własnej rodziny, pozbawieni własności i wszelkich praw politycznych, byli wyalienowani ze społeczeństwa. Według słów pewnego starożytnego komentatora "trzy okoliczności wchodzą w grę w życiu niewolników: praca, kara i pożywienie”

Pomimo że bogaci Grecy pracę traktowali jako zajęcie nie godne obywateli kraju filozofów, to jednak w śród mniej zamożnej warstwy społecznej na porządku dziennym było, że wykonywali część zajęć razem ze swoimi niewolnikami zwłaszcza w rolnictwie, rzemiośle i pracach domowych. Życie greckiego niewolnika było zależne w większości od ich właścicieli. Chociaż nie można powiedzieć, że wiedli życie szczęśliwe to nie byli skorzy do buntów i powstań. Ilość niewolników w tym państwie była stosunkowo mała, bo zaledwie 30% całej populacji.

Rzym

Tak jak wszystkie starożytne państwa również Rzym opierał swoją gospodarkę na niewolnictwie.

Zdobywanie niewolników odbywało się na pięć różnych sposobów: po przez podboje wojenne, zakupienie niewolnika od handlarzy na „targu niewolników” a także zdarzało się, że rodziny sprzedawały jednego ze swoich członków – zazwyczaj niechciane dzieci, przez zadłużenia lub poprzez urodzenie się już w niewoli. Warunki życia rzymskich niewolników zależały głównie od tego, gdzie trafili do pracy. Najlepiej traktowani byli ci, którzy pracowali w miastach, posługując w domach. Czasem otrzymywali nawet odpowiedzialne stanowiska np. w bibliotekach jako skrybowie.

Tak jak w poprzednio wymienianych państwach również w Rzymie istnieli niewolnicy publiczni wykonujący różne prace od funkcji: woźnych miejskich, robotników-konserwatorów poprzez prowadzących sklepy lub niewielkie zakłady rzemieślnicze. Ich dochody jednak nie trafiały do nich samych, ale do skarbu miasta, którego byli niewolnikami. Ze względu na prymitywne warunki pracy, najcięższą sytuację mieli niewolnicy zatrudnieni na wiejskich posiadłościach. Właściciele majątków ziemskich potrzebowali sporo taniej siły roboczej, dlatego dla utrzymania porządku narzucali drakońską dyscyplinę. W zamian mało dbając o swoich niewolników.

Charakterystyczną dla Rzymu grupą niewolników byli Gladiatorzy. Rekrutowali się głównie z byłych żołnierzy wziętych do niewoli, ale również ze skazańców. Walki gladiatorów to w owym czasie największa rozrywka Rzymian. Choć sami walczący rzadko przeżywali więcej niż 2-4 walki to pomimo swojego niskiego statusu byli podziwiani i wręcz ubóstwiani jako gwiazdorzy. W odnalezionych przeze mnie informacjach znalazłam opis historii kobiety, żony senatora imieniem Eppia. Wywodzącej się z bardzo bogatego domu, która zakochała się w niemłodym już gladiatorze Sergiolusie(z opisu podanego przez Juwenalia:gladiator ten nie tylko był już człowiekiem nie pierwszej młodości to jeszcze nie był zbyt urodziwy). Eppia opuściła męża i dzieci, towarzysząc swemu wybrakowi w jego podróżach. Uwielbienie, z jakim spotykali się gladiatorzy czasami miało dla nich zgubny skutek. W dziele Juwenalia czytamy

„Faustyna,… żona Marka Aureliusza, ujrzawszy pewnego dnia przechodzących gladiatorów, zapałała do jednego z nich tak gwałtowną miłością; namiętność ta wpędziła ją w chorobę, toteż przyznała się do niej mężowi. Chaldejczycy, których Marek Aureliusz poprosił o radę, powiedzieli mu, że należy, koniecznie zabić tego gladiatora, a Faustyna powinna wykąpać się w jego krwi i potem pójść do łoża z mężem.”

Wyrok na bogu ducha winnym gladiatorze wykonano. Przytoczone opisy pokazują jak wiele namiętności budzili oni w czasach rzymskich. Niestety ich sława trwała zawsze bardzo krótko a ciekawostką jest to, że w hierarchii społecznej gladiator stał niżej niż zwykły niewolnik. W porównaniu z warunkami w Sparcie i Grecji w Rzymie niewolnikom wiodło się najgorzej.

Rzymianie słynęli z okrutnego traktowania niewolników, nie rzadko bez większej przyczyny karano ich a także zabijano. Zdarzało się, że właściciel przekazywał niesfornego niewolnika urzędnikowi zajmującemu się organizacją igrzysk. Wrzucano takiego nieszczęśnika dzikim zwierzętom na pożarcie. W szkołach dla gladiatorów poza dobrym wyżywieniem panowała bardzo surowa dyscyplina. Ze względu na dużą ilość niewolników i na złe ich traktowanie niewolnicy zaczęli się buntować i doszło do 3 największych powstań niewolników.

Wybuchały one właśnie w szkołach gladiatorów, ponieważ ludzie ci niewiele mieli do stracenia a byli świetnie wyszkoleni w walce. Pierwsze takie powstanie wybuchło na Sycylii w 136 p.n.e. Trwało 4 lata (136-132 p.n.e.) i skierowane było głównie przeciw bogatym właścicielom ziemskim. Rzymianie pod wodzą konsula Publiusza Repilusza, krwawo stłumili powstanie. Sam przywódca został wtrącony do więzienia, gdzie zmarł.

W drugiej połowie II w p.n.e. ponownie doszło do rozruchów niewolniczych i w końcu wybuchło II powstanie. Według historyków jego przyczyna mogła tkwić w tym, że Rzymianie uprowadzili wielu ludzi ze sprzymierzonej Bytini, sprzedając ich w niewolę. Ponieważ król Bytiński odmówił pomocy rzymianom właśnie w związku z tymi wydarzeniami, senatorowie rzymscy wydali uchwałę, że wszyscy niewolnicy z krajów sprzymierzonych mają być uwolnieni. Właściciele ziemscy nie chcieli się podporządkować tej ustawie. Rozgoryczeni niewolnicy wzniecili drugie z największych powstań. Trwało 3 lata (104-101 p.n.e), stłumił je dopiero na czele swoich legionów konsul Manisz Akwiliusz.

Po kilkudziesięciu latach doszło do wybuchu III powstania niewolników (73-71 p.n.e.), które za sprawą swojego przywódcy Spartakusa przeszło do historii jako najbardziej ze znanych. Wbrew temu, jaki obraz Spartakusa jest ukazany dziś poprzez filmy, nie był to prosty a zarazem szlachetny człowiek i wspaniały bohater. Był on żołnierzem armii rzymskiej, z której zdezerterował i został rozbójnikiem. Po schwytaniu go został sprzedany jako niewolnik. Ze względu na swoje walory fizyczne i umiejętności zdobyte w armii został wysłany do szkoły dla gladiatorów. We wspomnieniach Plutarcha w „Żywocie Krasussa”-

„Spartakus odznaczał się nie tylko wielkim męstwem i wielką siłą fizyczną, ale także, czego trudno było się spodziewać, znając pochodzenie,człowiekiem niezwykle inteligentnym i wykształconym, przypominającym bardziej Greka niż Tarka”

Z pewnością, gdyby wszyscy powstańcy podporządkowali się jego rozumowi, powstanie mogło zakończyć się zwycięstwem, czyli jak chciał Spartakus powrotem do swoich domów jako wolni ludzie. Niestety podziały narodowościowe i brak dyscypliny spowodował rozpad armii niewolników i stopniowe pokonywanie jej przez armię rzymską do całkowitego rozgromienia. Po 2 latach powstania, Spartakus zginął w walce, ale pozostałych przy życiu powstańców Rzymianie dla przestrogi, wymordowali w bestialski, charakterystyczny dla tego okresu sposób.

Ukrzyżowali 6 tyś. niewolników wzdłuż drogi prowadzącej do Rzymu. Powstania, mimo że upadły to i tak niewolnikom przyniosły wymierne korzyści. Rzymianie zaczęli bardziej dbać o nich, tworząc im lepsze warunki do życia i pracy. Na poprawę złożyły się jeszcze inne czynniki a mianowicie armie rzymskie nie dostarczały już tak wielkich ilości niewolników, ze względu na coraz mniej państw, z którymi mogły prowadzić jeszcze wojny oraz powolny upadek Cesarstwa Rzymskiego.

Reasumując, niewolnicy w Sparcie byli chronieni prawem i pomimo że byli zniewoleni na własnej ziemi to mieli pewne prawa chroniące ich życie i zdrowie. W Grecji niewolnik mógł zajmować nieznaczne stanowiska publiczne. Natomiast najgorzej byli traktowani Rzymscy niewolnicy, którzy oprócz wykonywania wszelkich prac służyli rzymianom do organizowania sobie ich kosztem krwawych rozrywek.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 10 minut