profil

Być kobietą u progu XX wieku w oparciu o fragment "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego.

poleca 85% 209 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Stefan Żeromski

Być kobietą u progu XX wieku. Analiza tematu w oparciu o fragment "Ludzi bezdomnych" Stefana Żeromskiego. Odwołaj się do całości utworu. Zwróć uwagę na funkcję charakterystyki Teci.

[fragment Ludzi Bezdomnych, w którym Joanna opisuje życie Tekli]

W przytoczonym fragmencie "Ludzi bezdomnych" Stefan Żeromski przedstawia dwie kobiety, które pomimo podobnego początku, poszły w dwóch zupełnie innych kierunkach. Ma to za zadanie ukazać różnice w postrzeganiu świata przez Joannę i Tecię. U progu XX wieku rozpoczął się wewnętrzny spór kobiet - wyzwolenie i rozwój kariery w dużym mieście czy spokój oraz ciepło rodzinne w małej wsi?

Joasia porównuje własne życie z życiem Tekli-swojej siostry ciotecznej. Kobieta jest zdumiona różnicami, jakie powstały między nimi, przez jej wyjazd. Joanna jest emancypantką, nowoczesną kobietą, która pragnie miłości, ale nie poluje na męża, samodzielna i nie bojąca się ciężkiej pracy, uczyła, zwiedzała, zdobywała doświadczenia, podczas gdy jej krewni jakby zatrzymali się w miejscu. Twierdzi, że mimo iż lata mijają, na wsi nic się nie zmienia, pozostają te same budyni, te same obowiązki, stereotypy, jak i oczekiwania rodziców w stosunku do córki.Zarówno Joasia jak i Tecia wywodziły się z tego samego środowiska. Urodziły się w biednych rodzinach robotniczych. Ich historie pokazują, że tak naprawdę nie tylko my kształtujemy nasze życie, ale także wpływy otoczenia.

Joasia jest dwudziestokilkuletnią zgrabną i śliczną dziewczyną, która miała odwagę szukać swego szczęścia, a nie tylko czekać na nie jak Tecia - bezczynnie, w "niewoli" z nadzieją, że może kiedyś nadejdzie. Joanna została guwernantką dwóch dziewcząt - Natalii (która była nieco cyniczna) i jest młodszej siostry Wandy. Razem z nimi i ich opiekunką pojechała do Francji by zwiedzić Paryż. Tam na miejscu spotkała miłość swojego życia - młodego chirurga Tomasza Judyma. Ten z początku zauroczony Natalią, po tym jak uciekła z panem Krabowskim zrozumiał, że w gruncie rzeczy to Joasię darzy prawdziwym uczuciem więc oświadczył jej się i został przyjęty. Jednakże szczęście Joanny nie trwało długo, bo lekarz wolał poświęcić się całkowicie pomocy ubogim i bezdomnym i nie chciał marnować życia ukochanej.

Poznając historię Joasi zaczynamy zastanawiać się czy lepiej kochać i cierpieć czy nigdy nie zaznać miłości, tak jak Tecia? Czy te ulotne chwile szczęścia z Tomaszem były warte całej późniejszej rozpaczy i łez?

Joanna twierdzi, że nie wyobraża sobie takiego życia jak Tecia. Ba, to nie jest nawet życie, tylko istnienie. Człowiek potrzebuje nowych kultur, powinien poznawać świat i iść z jego duchem, a nie zatrzymywać się w czasach zacofania i niewiedzy.

Być kobietą u progu XX wieku nie było łatwo. Trzeba było pokonywać przeciwności losu, walczyć z utartymi schematami i stwarzać sobie możliwości. Niestety, Joanna pragnąc wyzwolić siebie i zdobyć szczęście, padła ofiarą wyzwolenia Tomasza, który obsesyjnie chciał awansować społecznie, jednocześnie pomagając ubogim i bezdomnym i zostawił ją, bo twierdził, że przy nim nie zazna szczęścia. Pozostaje jednak pytanie, czy miał prawo decydować za nią, skoro sama dobrze wiedziała czego pragnie??

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury