profil

Analiza i interpretacja fragmentu „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej

Ostatnia aktualizacja: 2022-06-24
poleca 85% 1796 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Eliza Orzeszkowa

Eliza Orzeszkowa znakomita przedstawicielka pozytywizmu w utworze "Nad Niemnem" w sposób perfekcyjny zrealizowała jedno z głównych haseł tej epoki a mianowicie realizm. Utwór ten uważany za najwybitniejsze jej dzieło jest przejawem dojrzałego realizmu. Autorka zawarła w nim liczne nazwy geograficzne, które z łatwością możemy znaleźć na mapie oraz realistyczne opisy ludności wiejskiej i rządzących nią praw. Jednakże w analizowanym przeze mnie fragmencie pojawia się miejscowość Olszynka, która jest tylko i wyłącznie wymysłem Orzeszkowej- tak nazwała folwark należący do rodziny Kirłów. Odbiegła ona w opisie tego miejsca od statyczności, gdyż ukazała tę krainę jako tętniącą życiem. Przyroda w Olszynce harmonijnie współgra z bohaterami, nie podporządkowuje się człowiekowi, jest wręcz odwrotnie. Eliza Orzeszkowa, która jest zarazem i narratorką tego fragmentu w sposób rzetelny stara się opisać nadniemeńską krainę. Wręcz perfekcyjnie opisuje przyrodę oraz ludzi- mieszkańców Olszynki. Dominantę w analizowanym przeze mnie fragmencie stanowi opis folwarku. Przystępując do analizy, utwór możemy podzielić na cztery części, a mianowicie: opis przyrody i otoczenia, wnętrza domu, charakterystyka Kirłowej, charakterystyka najmłodszej jej córki.

Pierwszą część, którą możemy wyróżnić podczas czytania tego fragmentu stanowi opis przyrody i otoczenia domu w Olszynce. Nazwę tej miejscowości najprawdopodobniej pisarka zaczerpnęła od otaczającego folwark gaju olchowego. Znajduje się tu niewielki, nieotynkowany, drewniany dom, dookoła którego rosną stare, rozrosłe bzy oraz gęste rzędy fasoli. Sprawia to, że mamy wrażenie, iż dom wyłania się z "kosza zieleni" jak ujęła to Eliza Orzeszkowa. W otoczeniu domu znajduje się sad owocowy, dziedziniec obrosły chwastami, gaj olchowy "świeży, czysty, z grubymi i cienkimi drzewami rzadko rozstawiony". Z dala, za gajem można dostrzec rzekę Niemen oraz jej drugi brzeg, na którym znajdowało się pastwisko, na którym pastuszkowie wypasają bydło. Forma ukazania przyrody jest ascetyczna, jednak zawarte jest tu wiele elementów przyrody: lasy, pola, łąki, pastwiska, rzeka Niemen. Elementy te w odpowiedniej kolejności wyłaniają się zza olchowego gaju. Pisarka użyła licznych epitetów (gęste, kwitnące sploty, niski dach, duże, urodzajne ogrody warzywne, gładkie pnie itp.), które oddziałują na wyobraźnię czytelnika. Zawarła ona również inne środki stylistyczne, które sprawiają, że opis staje się bardziej poetycki. Są to między innymi personifikacje: "(")rzędu fasoli, która (") kwitnące swe sploty zarzucała na tyki", metafory: "(")po łagodnej spadzistości spływały aż ku olchowemu gajowi duże i urodzajne ogrody warzywne." Cały fragment opisujący otoczenie olszynki jest wręcz przesycony epitetami, które nadają swoisty charakter. Możemy nawet odnaleźć pewne podobieństwo do opisu dworu w Soplicowie zawartego w utworze "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza, a mianowicie " zarówno dwór w Soplicowie jak i folwark w Olszynce zawarte są w zamkniętej przestrzeni, w centrum ukazany jest dom znajdujący się w otoczeniu lasów, pól oraz łąk. Opisem przyrody narrator pragnie zapewne wzbudzić w odbiorcy pewne emocje: spokój, uczucie samotności, ukazuje harmonię. Miejsce to może kojarzyć nam się z oazą spokoju, miejscem skłaniającym do kontemplacji, idyllą. Fragment ten zostaje zakończony poprzez określenie folwarku jako "zubożałego", który lata swojej świetności miał dawno za sobą.

Jak już na samym początku wspomniałam, kolejną część stanowi opis wnętrza domu. Narrator w sposób wręcz perfekcyjny przechodzi do następnego elementu, gdyż najpierw ukazuje pogodę (chłód panujący na podwórzu, silny wiatr kołyszący wierzbami) ażeby następnie oddać klimat wnętrza. Jednakże pomimo tak złej pogody okna, na których stały liczne kwiaty w doniczkach otwarte były na oścież. Na ganku od razu rzuca się w oczy dzban pełen zsiadłego mleka oraz kosz wypełniony jarzynami i sałatą Pisarka nie przedstawiła najmniejszych detali, jednakże dom opisany jest w sposób wystarczająco szczegółowy. Chata rozdzielona jest sienią, która jest zarazem przedpokojem na dwie części: pierwszą-w, której znajdują się pokoje mieszkalne, drugą zawierającą kuchnię i izbę czeladną. "W głębi sieni wielki zamek wiszący u drzwi niskich i wąskich oznajmiał spiżarnię". W sieni również widoczne były "drabiniaste schody" prowadzące na strych. Pod ścianami zalegały skrzynie, stołki, kosze, niecki pełne bielizny, przez co przedpokój był zagracony. Pisarka przez szczegółowy opis wnętrza domu ukazała typowe wiejskie zajęcia oraz oddała typowy nastrój panujący w nim. Zapach mydlin i dosłyszalny z kuchni trzask ognia doskonale to odzwierciedlają. Cały opis wnętrza domu oddziałuje na zmysły czytelnika oraz na jego wyobraźnię. Całość sprawia, że odczuwamy uczucie domowości, tak jakby dom był znajomy. Odgłosy wydawane przez dzieci, przez kobietę oraz przez ogień tylko potęgują to uczucie. Nad całym tym domostwem sprawuję pieczę urodziwa kobieta- Kirłowa, dobra matka i gospodyni. Może być ona utożsamiana z Demeter, symbolem płodności, urodzaju, matczynej opieki i troskliwości. Pomimo tego, że miejsce to możemy utożsamiać z idyllą jednakże nie jest ono pozbawione poczucia obowiązku, pracy.

Kirłowa ubrana jest w ciepły kaftan, typowy strój noszony w domu, spod którego wystaje skrawek perkalowej spódnicy. Pomimo tego stroju nadal zachowuje swój urok, nie wydaje się ani gruba ani niezdarna. Prosta, wysmukła kibić, wdzięczna linia biustu i ramion nadająca jej wygląd pierwszej młodości, ogorzała cera twarzy, śliczny warkocz jasnych włosów- oto jak opisuję ją narrator. Kobieta wypełnia swoje domowe czynności a mianowicie dogląda pieczenia chleba przez córki, pierze i robi sery. Zajmuje się całym domostwem. W czynnościach wykonywanych przez nią odnaleźć możemy dość liczna symbolikę: pieczenie chleba: rodzinne ciepło, bezpieczeństwo, pranie bielizny: porządek, czystość oraz ład, ser: chęć zapewnienia dobrobytu rodzinie. Matka pięciorga dzieci to kobieta odpowiedzialna, zaradna, która zdolna jest do zarządzania całym domostwem, służącymi. Tylko dzięki niej panuje w nim taki porządek, ład i harmonia.

Do jej dzieci należą Marynia, która jako szesnastolatka jest już dość dorosła, aby wyręczać matkę w niektórych czynnościach domowych, Rózia, trzynastoletnia dziewczynka, która również próbuje wspomóc matkę w wykonywaniu niektórych czynności, jednakże spowodowane jest to też po części zazdrością o pozycję starszej siostry. Córki te wyglądem podobne są do matki, czego jednak nie można odnieść do czteroletniej pociechy Kirłowej a mianowicie Broni. Cygańska cera, czarne jak atrament włosy i oczy- oto cechy charakterystyczne najmłodszego potomka. Jest bardzo przywiązana do swojej matki, trzyma się jej spódnicy, boi się, chociaż na chwilę spuścić ją z oczu. Uśmiecha się, mówi sama do siebie, krząta się krok w krok za matką.

Eliza Orzeszkowa przedstawiła w analizowanym przeze mnie fragmencie Olszynkę jako oazę spokoju, miejsce przepełnione harmonią, spokojem, w którym każdy zajmuje określone miejsce i pełni wyznaczoną funkcję. Pisarka oddziałując na zmysły czytelnika sprawiła, że odczuwa on bliskość tego domu, jego realistyczność. Czuje jakby był częścią życia tych ludzi, jakby wszystko obserwował własnymi oczami.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 6 minut