profil

Motyw zemsty w literaturze

Ostatnia aktualizacja: 2020-10-08
poleca 84% 2920 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Zemsta - odwet na osobie lub grupie za doznane wcześniej zło. Zemsta może przypominać sprawiedliwą karę za winy, ale jej motywem nie jest dobro społeczeństwa, lecz osobista żądza odegrania się na przeciwniku. Mściciel chce, aby jego ofiara cierpiała tak samo albo bardziej niż on i nigdy więcej nie mogła uczynić tego samego zła jemu bądź bliskim mu osobom.

Etyczność zemsty była rozważana przez filozofów. Niektórzy myśliciele sądzili, że pełni ona pozytywną rolę, bo strach przed odpłatą za winy powstrzymuje złe osoby przed dokonywaniem nieetycznych czynów utrzymując w społeczeństwie sprawiedliwość. W pewnych kulturach przeważa przekonanie, że zemsta powinna być znacznie bardziej dotkliwa dla jej ofiary niż wyrządzone wcześniej zło, aby odstraszać potencjalnych złoczyńców. Jej przeciwnicy uważają jednak, że do niczego nie prowadzi, gdyż osoba nią dotknięta (lub jej przyjaciele) może chcieć odpłacić się tym samym i tak w nieskończoność.

Zemsta, chęć zemsty to dosyć znane wszystkim uczucie. Nierzadko wykorzystywane jest przez wybitnych pisarzy w swoich dziełach. W literaturze występuje często choć zazwyczaj nie jest głównym motywem utworu. Pojawia się pomiędzy innymi wątkami jako "urozmaicenie" akcji. Dzięki temu dzieło staje się ciekawsze i bardziej przyciąga uwagę odbiorcy.

Możemy wyróżnić różne rodzaje zemsty . Pierwsza jej odmiana to zemsta, która bywa chęcią poszczenia krzywdy kogoś bardzo bliskiego. Jest to chyba najczęściej spotykana forma tego uczucia zarówno w życiu codziennym jaki w literaturze. Ludzie mszczą się na innych za krzywdę bliskich, za ich śmierć, upokorzenie. Człowiek, który się mści dopuszcza się okropnych, nie miłych czynów. W wyniku tego dochodzi do kłótni, bijatyk, rozpraw sądowych, skazania do więzienia, śmierci i wielu wielu innych nieprzyjemności.

Również w literaturze znany jest ten rodzaj zemsty. Bardzo dobrze obrazuje go Jurand ze Spychowa, bohater książki Henryka Sienkiewicza "Krzyżacy". Jurand podczas napadu Krzyżaków na dwór księcia mazowieckiego Janusza traci ukochaną żonę - umiera ze strachu, kiedy Krzyżak chce przytroczyć ją do uprzęży konia. Rycerz przez wiele lat mści się na braciach zakonnych, jest dla nich postrachem, siejąc spustoszenie w przygranicznych grodach czy stając do pojedynku z Krzyżakami. Zemsta stała się dla Juranda sposobem na ukojenie żalu i bólu po stracie żony. W Spychowie przetrzymuje jeńców, wsłuchując się w ich jęki, a kiedy na nowo ogarnia go rozpacz i wspomnienie ukochanej kobiety, wyrusza do Prus, by napaść na przygranicznie grody, siejąc spustoszenie i w przelanej krwi szukając zapomnienia. Ostatecznie ugina się pod przemocą Zakonu, kiedy bracia zakonni porywają jego jedyne dziecko, Danusię. Po porwaniu Danusi "jedna krzywda i jedna pomsta" łączy pana ze Spychowa ze Zbyszkiem. Młody rycerz stara się odnaleźć żonę i jedynie honor rycerski nie pozwala mu dokonać ostatecznej zemsty na Zygfrydzie de Lve, który przez wiele miesięcy przetrzymuje Jurandównę. Młodzieńcowi zemsta nie przynosi ukojenia " choć dotrzymuje obietnicy złożonej Danusi i składa na jej trumnie pawie czuby z hełmów Krzyżaków, to zapytany, czy pomsta zadowoliła go, odpowiada: "Na nic widać zbawionym duszom krew ludzka!" . Po śmierci Danusi następuje metamorfoza Juranda. Staje się on człowiekiem pobożnym, zemstę pozostawia Bogu. Zwraca również wolność swojemu oprawcy i porywaczowi córki. Przeżywszy śmierć jedynaczki, szykuje się na spotkanie z nią, żyjąc o chlebie i wodzie oraz modląc się do Boga. W taki ów sposób została w tej odsłonie wykorzystana zemsta w literaturze.

Kolejnym rodzajem zemsty jest zemsta po prostu za nic. W dzisiejszym świecie jest ona dość często spotykana. Szczególnie wśród młodych ludzi. Wynika to z braku tolerancji. Kiedy ludzie zobaczą kogoś słabszego, innego koloru skóry, innej wiary czy niepełnosprawnego to śmieją się z niego, wytykają go palcami. Robią z tej osoby "kozła ofiarnego". Dobrym przykładem takiej zemsty jest też zemsta za własne błędy i czyny. Pewna osoba popełni jakiś błąd i się do tego nie przyzna zwalając winę na inną, słabszą osobę. Aby pokazac swoją niewinność mści się na słabszej osobie. Również w literaturze występuje taki rodzaj zemsty. Znajdziemy go w powieści historycznej Henryka Sienkiewicza "Quo vadis".

Rzym za panowania Nerona to miasto przepychu, intryg, zbrodni i rozpusty. Cezar, skupiony jest wyłącznie na swoich zamiłowaniach do pisania wierszy, teatru i gry na lirze, pozbawiony jest jakichkolwiek skrupułów, żyje w dobrobycie, usuwa ludzi, którzy stają mu się nieprzychylni. Marzy o tym, by patrzeć na płonące miasto, co pozwoliłoby mu stworzyć dzieło większe niż Homer. Wkrótce jego pragnienie zostaje spełnione i oddany Tygellin podpala Rzym. Niestety Neron nie chce przyznać się do swojego czynu. Całą winę za podpalenie Rzymu zrzuca na chrześcijan, których nienawidzi. Publicznie ogłasza ich za winnych. Wtrąca ich do lochów, wystawia lwom na pożarcie, spala na stosach "Zdarzało się, że czerń wyrywała chrześcijan z rąk pretorianów i rozszarpywała ich rękoma; kobiety ciągnięto za włosy do więzień, dzieciom rozbijano głowy o kamienie. Tysiące ludzi dniem i nocą przebiegało z wyciem ulice. Szukano ofiar wśród zgliszcz, w kominach i w piwnicach." . Neron wyróżnia się nieludzkim okrucieństwem. Czerpie ogromną radość z zabijania. Upaja się nieszczęściem innych ludzi. Chce w taki sposób zrzucić z siebie odpowiedzialność za zbrodnie podpalenia Rzymu. W okrutny sposób mści się na rzekomych podpalaczach Rzymu. A sam o swoim dziele mówi - Mój pożar Troi nie dość świeci, mój ogień nie dość parzy. Myślałem jednak, że gdy wyrównam Homerowi, to wystarczy. Pewna nieśmiałość i małe rozumienie o sobie przeszkadzały mi zawsze. Oto, gdy rzeźbiarz chce stworzyć postać boga, szuka sobie wzoru, jam zaś nie miał wzoru. Nie widziałem nigdy płonącego miasta i dlatego w opisie moim brak prawd. Po pewnym czasie chrześcijanie buntują się. Na stadionie, na którym zostali wystawieni na śmierć zaczynają śpiewać. Wydają na cezara wyrok śmierci. Wychodzi na jaw że Neron jest winny podpalenia Rzymu. Obwiniony ucieka przed zemstą chrześcijan i kończy ze swoim życiem. Nie ma jednak tyle odwagi aby samemu wbić w siebie nóż. Ginie z ręki swojego wyzwoleńca.

Jak widać motyw zemsty za nic również jest świetnie wykorzystywany w literaturze.

Kolejna i trzecia już odsłona zemsty to zemsta nadzwyczajna; zesłana prawdopodobnie od samego Boga. Rzadko słyszy się o takiej zemście, ale jednak bywa i w takim rodzaju. W życiu codziennym możemy ją dostrzec w sytuacji gdy ludzi odwiedzają duchy. Bywa, że jeżeli ktoś jest egoistyczny, nie miły, chciwi, nie szanuje i nie docenia innych ludzi to Bóg się na nim mści. Przysyła do tej osoby duchy jej najbliższych. W ten sposób chce aby ten człowiek zmienił swe postępowanie. Można nazwać to zemstą z niebios. Również w literaturze występuje taka zemsta. Bardzo dobrze ujął to Karol Dickens w swoim wspaniałym utworze "Opowieść wigilijna". Przedstawia on bardzo egoistycznego i chciwego pana Ebenezera Scrooge'a jako głównego bohatera. Jest to człowiek o złym charakterze, budzi antypatię od pierwszego wejrzenia. Jedynym celem życia i rzeczą, która go porusza są pieniądze oraz sprawy związane z ich zdobywaniem. Nic innego nie sprawia mu radości i nic nie może zapełnić pustki w jego życiu. Ebenezer nie szanuje ludzi. Rzuca w nich oszczerstwami. Ignoruje swojego kuzyna, który chce mu pomóc stać się normalnym człowiekiem. Nie zwraca uwagi na to, że jego pracownicy ciężko pracują; nie wypłaca im należnych pensji, nie daje im dnia od pracy wolnego w dzień Bożego Narodzenia. Ebenezer nienawidzi tego święta. Nie lubi tego okresu, ponieważ wtedy pieniądze tracą swą moc. Liczy się miłość, przyjaźń, dobroć. Są to uczucia, których on nie rozumie. Oprócz tego święta przywołują jego złe wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to ojciec go odrzucił. Chce aby go nie było. Jednak Wigilia jest najbardziej niezwykła nocą w roku. Wszystko może się wydarzyć. I tak do Scrooge'a pewnej nocy przychodzi duch, który ostrzega go, że przez kolejne trzy noce przyjdą do niego jeszcze trzy widma. Oczywiście główny bohater nie wierzy w to. Można przypuszczać że to Bóg zsyła duchy do Ebenezera aby zmienił swoje postępowanie. I tak W noc przed Wigilią, przychodzi do Ebenezera duch Marleya, współpracownika, który zmarł siedem lat wcześniej. Za swoje skąpstwo został skazany na wieczną tułaczkę. Przestrzega Scrooge'a, że jeśli się nie poprawi, to skończy tak samo. Tak samo jak Marley będzie musiał przez wieczność wlec za sobą ciężki łańcuch wykonany z ksiąg, kluczy i sakiewek pełnych pieniędzy, które już teraz mu się nie przydadzą. Przynosi także informację, że z wizytą przyjdą do niego następne duchy. Ebenezer jest przerażony. Nie wie, czy ma w to wszystko wierzyć, czy to tylko przewidzenia. Po odejściu ducha kładzie się spać. Chwilę później pojawia się zapowiedziana zjawa. Nazywana jest Duchem Wigilijnej Przeszłości. Jest ubrana na biało, w suknię ozdobioną kwiatami. W ręce trzyma metalowe urządzenie, które gdyby założyła na głowę Scrooge'owi, nie byłoby już dla niego ratunku. Duch pokazuje mu całą jego przeszłość, począwszy od dzieciństwa, a skończywszy na ostatnich świętach. Starzec zobaczył, swoją narzeczoną, która naprawdę go kochała. Zerwała z nim, bo nie mogła znieść jego egoizmu. Dowiedział się, że ma ona teraz męża i dzieci. Jest bardzo szczęśliwa. To okazało się najbardziej bolesnym wspomnieniem. Scrooge dopiero teraz zobaczył, że odrzucił prawdziwą miłość. Następnym duchem jest Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia. Ten upiór próbuje uświadomić Ebenezerowi jak ważna jest rodzina, przyjaciele i święta. Zjawa pokazuje mu całe miasto, które jest bardzo szczęśliwe. Doprowadza go do domu biednej rodziny, która ma bardzo skromną kolację wigilijną. Koło stołu siedzi chłopiec - Mały Tim. Jest chory i prawdopodobnie nie dożyje następnych świąt. Ostatnim widmem jest Duch Przyszłych Wigilii. Prezentuje on przyszłość, jaka czeka skąpca, jeśli się nie zmieni. Zjawa ta nic nie mówi, w przeciwieństwie do wcześniejszych. Ma na sobie przerażający, czarny płaszcz. Duch pokazuje Scrooge'owi jego przyszłość - śmierć, której nikt nie zauważy. Nikt go nie będzie opłakiwał. Jedyne o czym nie zapomną, to o jego pieniądzach. Ebenezer obiecuje poprawę i prosi o jeszcze jedną szansę. Po wizycie ostatniego ducha, budzi się i zauważa, że jest Boże Narodzenie. Pierwsze co robi, to otwiera okno i wysyła zauważonego przechodnia po indyka. Daje mu za to pieniądze i każe go zanieść do rodziny Małego Tima. Pokrywa też koszt jego leczenia. Podwyższa pensję swojemu pracownikowi. Jest dla wszystkich miły. Idzie w odwiedziny do swojej najbliższej rodziny, gdzie go życzliwie przyjmują. Zemsta nadzwyczajnej mocy przyniosła skutek. Ebenezer stał się innym człowiekiem. Teraz wie co znaczy miłość radość i rodzina. Taką moc ma zemsta "boska".

Istnieje oczywiście jeszcze wiele różnych odmian zemsty, ale poprzestańmy na tych trzech czyli zemstą za wcześniejsze czyny, zemstą za nic i tak zwana zemstą boską. Uważam że zemsta to nie jest miłe uczucie, ale jest ona potrzebna w naszym życiu. Istnieje powiedzenie że każdy człowiek uczy się na swoich błędach i ja w pełni się z tym zgadzam. W uczeniu się na swoich błędach bardzo pomaga nam zemsta, ponieważ w ten sposób ponosimy konsekwencje za swoje czyny i wiemy co źle zrobiliśmy i będziemy starać się nie popełniać więcej tego samego błędu. Dlatego też wydaje mi się, że najczęściej spotyka nas zemsta za nasze czyny. Następnie zemsta za nic, a potem zemsta nadzwyczajna, która dotyka ludzi naprawdę bardzo złych. Oczywiście każdy rodzaj tego uczucia jest bolesny dla osoby na, której się ktoś mści, ale najgorsza jest chyba zemsta z niebios choć i najskuteczniejsza. Również inna zemsta może być tragiczna, może doprowadzić ona nawet do śmierci. Myślę, że wiele ludzi boi się zemsty, ale moim zdaniem powinniśmy stawiać czoła tym odwetom i nie poddawać się tak jak czynią to niektóre postacie w literaturze.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 10 minut