profil

Świat wielkiej płyty- blokowiska

poleca 85% 163 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Świat wielkiej płyty

Domy z wielkiej płyty, betonowe mury i brak zieleni. Szare, brudne i nijakie podwórka. A gdzie nie gdzie pod blokami stare obdrapane ławki, które są stałymi miejscami spotkań blokersów. Klatki schodowe i budki z piwem to także miejsca w których ich znajdziecie. Siedzą ,piją i palą .Bez perspektyw na lepsze życie, bez pracy ? bez obowiązków.

Blokersi - cóż to za jedni?
Blokersami nazywamy młodzież, która zamieszkuje duże osiedla- blokowiska. Pochodzą oni z biednej lub średnio zamożnej rodziny. Z braku zajęć ogarnia ich nuda . Często ubrani w dresy i ogromne bluzy z kapturami, włóczą się między blokami albo stoją pod klatkami. Niektórzy z nich wpadają w konflikt z prawem. Blokersi mają swój własny system wartości, własne zasady, lecz nie można ich uznać za subkulturę, ponieważ zapożyczyli styl od skinów i dresiarzy.

Odrzuty?
Często mówimy o nich -odrzuty. Kiedy mijamy ich wracając z pracy lub szkoły, instynktownie przyspieszamy kroku lub mimowolnie przechodzimy na drugą stronę ulicy. Słuchając ich ulicznego żargonu nie jednemu z nas jeży się włos na głowie. Zaczepiają i przeklinają. Nie znają granicy między dobrem a złem. Wszystko co robią uważają za żarty , niestety ciężkie pobicia i dewastacje również kojarzą im się z dobrą zabawą.

Nie pracują -a i tak maja pieniądze
Blokerzy choć nie pracują to i tak mają pieniądze. Najbardziej popularnymi sposobami na zdobycie ,,kasy? są kradzieże i rabunki. Często to blokersi są sprawcami wielu włamań i napadów. Ostatnio zaś wielu zarabia, rozprowadzając narkotyki po najbliższej okolicy, najczęściej sami również ich używają. Nie zastanawiają się czy komuś stanie się krzywda. Za wszelką cenę chcą zdobyć pieniądze: ,,bo przecież w końcu musimy mieć na nowy ciuch i pół litra na sobotę?- tak mówi jeden z blokersów ze Służewia ? dwudziesto jedno letni Karol , zwany przez kolegów Gumiś.

Samochód, kumple, imprezy i dziewczyny-czyli najważniejsze wartości w życiu blokersa
,,Rodzina jest w porządku, ale liczą się kumple?- wyznaje siedemnastoletni łysy wyrostek o imieniu Jarek, z osiedla Targówek. Każdy blokers uważa, że koledzy to osoby których nigdy nie można zdradzić, wchodzi policja i sąd. Stawiają ich ponad swoja rodzinę. To od starszych kolegów z podwórka uczą się jak żyć, jak zachowywać się w trudnych sytuacjach, jakim być by nie mieć zatargów ze ,,starszyzną?. Ich autorytetami są przeważnie przywódcy osiedlowych ,,gangów?.
Imprezy-to kolejna rzecz, która liczy się w ich życiu. Zawsze, gdy przychodzi weekend siadają w swoje wozy i z wielkim piskiem opon podjeżdżają pod dyskoteki i kluby. Potem całą noc piją. Niektórzy z nich tańczą, a inni, tak jak Jarek, przyjeżdżają tylko po to, jak sam mówi ,,żeby wychaczyć jakąś fajną laskę?.
,,Jeśli nie masz odpowiedniej bryki i bitów-nie masz tu czego szukać?- twierdzi Robert dziewiętnasto letni, właściciel wysłużonej błyszczącej ?beemki?. Samochody blokersów to przede wszystkim ,,odjazdowy? kolor lakieru i sprzęt muzyczny, przekraczający całkowitą wartość samochodu. Blokersi zaopatrują się w najnowszej technologii, inteligentny sprzęt audio, niejednokrotnie przekraczający ich iloraz inteligencji. Bo przecież wielu z nich kończy tylko szkołę podstawową lub gimnazjum.

Pustynia kulturalna
Ktoś kiedyś powiedział że beton zabija umysły. To niestety okrutna prawda. Ludzi zamkniętych w blokowiskach zjada telewizor, zaczyna wariować i nie wiedzą, co z sobą zrobić. Brak im pomysłów na ciekawe spędzanie wolnego czasu. Czuja się tak jak by zapomniał o nich świat. Zadając blokersom pytanie - Dlaczego wiecznie przesiadują na ławkach, odpowiadają, że w ich świecie nie ma nic innego do roboty. Poszukiwania na blokowisku jakiegokolwiek ośrodka kulturalnego, w którym młodzież mogła by rozwijać swoje umiejętności, okazują się daremna pracą. Może dzięki takim ośrodkom, w których byłyby prowadzone zajęcia z dziedziny tańca czy sportu, blokersi wypełniliby swój wolny czas. Zamiast przesiadywać pod blokiem mogliby rozwijać swoje pasje. Może dzięki tym ośrodkom, nie buntowaliby się przeciw światu i nie wpadali tak szybko w nałogi .Zamiast narzekać na ich zachowanie, spróbujmy zagospodarować im czas.

Na zakończenie pragnę przytoczyć słowa Dr. C. Sally Murphy:
? Popadanie w nałogi i bunt przeciwko wszystkim - to postawa wyuczona a wszystkiego co wyuczone, można się oduczyć?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty