Ingerencja rodziców w miłość dzieci

Celem moich rozważań będzie ingerencja rodziców w miłość dzieci. Sądzę, że warto zastanowić się nad znaczeniem słowa miłość, które ma bardzo wiele znaczeń. Wielu filozofów na całym świecie zadawało sobie to pytanie i zadaje je nadal. Człowiek, którym zawładnęło to uczucie, nie myśli o konsekwencjach swego postępowania, nie zwraca uwagi na nic. Niewątpliwie miłość jest uczuciem bardzo głębokim, które potrafi dać radość i szczęście, ale także potrafi zranić i unieszczęśliwić. Tworzy i niszczy, czasem trwa długo, czasem bardzo szybko traci swą moc i umiera…Dla mnie ten dylemat ma tylko jedno rozwiązanie, gdyż Moim zdaniem rodzice mają pełne prawo do wypowiadania swoich poglądów przy wyborze drugiej połowy swojego syna czy córki.
Jednym z argumentów może być to, iż rodzice są naszymi przyjaciółmi i chcą dla nas jak najlepiej, więc ich zdanie powinno być dla nas tak samo ważne jak głos naszego serca. Na nich zawsze możemy polegać, więc dlaczego mieli by mieć złe intencje przy wyborze kandydata na męża, żonę dla swojego kochanego dziecka? Przede wszystkim musimy pamiętać, że rodzice zawsze dbają o nasze dobro. Nigdy nie zrobili by czegoś, co miałoby wpłynąć źle na nasze życie. Gdy przestrzegają nas przed daną miłością, widzą coś negatywnego w połowie swojego dziecka i chcą nas przed czymś uchronić, zapobiec naszemu późniejszemu zawodowi, cierpieniu.
Kolejnym, nie mniej ważnym argumentem jest doświadczenie rodziców. Są to przecież osoby dorosłe, które zdobyły doświadczenie i wiedze w tych sprawach na przykładzie swoim i innych ludzi. Przy ocenie przyszłego zięcia bądź synowej kierują się nie tylko sercem i rodzicielską miłością, ale także rozumem. Doskonale wiedzą co będzie dla nas najlepsze i czego nie powinniśmy robić aby nie stanąć na drodze cierpienia przez nieszczęśliwą miłością.
Dodatkowym argumentem może być także to iż młodzi, zakochani ludzie nie myślą nad swoją przyszłością i konsekwencjami swojej miłości. Zakochani lgną jak ćma do ognia, nie zwracając uwagi na dalszy przebieg życia. Sami początkowo nie dostrzegają wad swojego partnera i skłonni są wybaczyć największe błędy. Jednak wszystkie wady miłości wychodzą w późniejszych latach, kiedy już jest za późno na zmianę decyzji. Wtedy człowiek staje się nie szczęśliwy i w tym trwa. Myślę, że gdyby rodzice wyrazi swoje zdanie w tej sprawie, ich dziecku łatwiej było by znaleźć wady swej miłości i może wtedy losy ich dziecka potoczyły by się zupełnie inaczej- lepiej.
Myślę że przytoczone przeze mnie argumenty wystarczą aby przekonać wszystkich o słuszności mojego twierdzenia. W dalszym ciągu uważam iż rodzice powinni ingerować w miłość swoich dzieci i mają do tego pełne prawo.