profil

Geneza i funkcjonowanie Solidarności.

poleca 85% 153 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Związek zawodowy to masowa organizacja społeczna zrzeszająca na zasadzie dobrowolności ludzi pracy najemnej. Podstawowym zadaniem związków zawodowych jest obrona interesów pracowników i działanie na rzecz poprawy ich sytuacji ekonomicznej i społecznej. Związki próbują więc przeciwdziałać zwolnieniom, kontrolują przestrzeganie kodeksu pracy przez pracodawców, zabiegają o wyższe pensje i lepsze warunki pracy dla pracowników. Często prowadzą również działalność samopomocową (np. fundusze strajkowe), edukacyjną (np. kursy przekwalifikowujące) i oświatową (np. kampanie informacyjne o prawach przysługujących pracownikom). Związkiem zawodowym, który został zarejestrowany w Polsce 10 listopada 1980 roku, a do 1989 roku pełnił również rolę masowego ruchu oporu przeciw rządom komunistycznym w okresie Polski Ludowej, był oczywiście Niezależny Samorządowy Związek Zawodowy ?Solidarność?. Należy również wspomnieć, że związek ten ?panował? do roku 1997, kiedy to utworzono koalicję ?Akcja Wyborcza Solidarność?, która sprawowała władzę w III Rzeczpospolitej do 2001 roku. W swojej pracy zamierzam przedstawić genezę ?Solidarności? razem z wszystkimi najważniejszymi jej przedstawicielami, założenia programowe oraz funkcjonowanie w Polsce do roku 1989, kiedy to zakończyły się, w głównej mierze właśnie dzięki NSZZ ?Solidarność?, rządy PRLu, a nastała III Rzeczpospolita.
Polityka gospodarcza I sekretarza PZPR Edwarda Gierka zaczęła załamywać się po roku 1975 wskutek niesprawności komunistycznej gospodarki powodującej wzrost zadłużenia zagranicznego. W czerwcu 1976 w Radomiu i Ursusie doszło do pierwszych strajków, na które władza zareagowała represjami. Do obrony robotników powołany został KOR. 16 października 1978 roku krakowski biskup Karol Wojtyła został wybrany na papieża Jana Pawła II. Rok później podczas I pielgrzymki do Polski na mszach papieskich zorganizowanych w największych miastach zbierały się miliony Polaków. Ojciec Święty nawoływał do poszanowania narodowej tradycji. Podkreślał znaczenie wolności w życiu społecznym i wzywał do poszanowania podstawowych praw przynależnych każdemu człowiekowi. Homilie papieskie wywołały szeroki oddźwięk w społeczeństwie. W roku 1980 sytuacja gospodarcza pogorszyła się jeszcze bardziej. W okresie PRL ceny większości towarów były ustalane centralnie przez rząd. O tym, ile kosztowała kiełbasa w każdym państwowym sklepie na terenie całego kraju, decydowali urzędnicy w Warszawie. Produkcja i sprzedaż mięsa oraz wędlin przez osoby prywatne była zabroniona. Decyzje dotyczące najważniejszych podwyżek wymagały decyzji Biura Politycznego KC PZPR. 1 lipca 1980 roku władze partii podjęły decyzję o podwyższeniu cen mięsa i wędlin. Już po ośmiu dniach wybuchły pierwsze strajki lubelskie i trwały do 25 lipca Kolejna fala protestów zaczęła się 14 sierpnia w Stoczni Gdańskiej zorganizowana przez Wolne Związki Zawodowe Wybrzeża. Po raz pierwszy wśród postulatów pojawiły się żądania polityczne. Około godziny 11.00 tego dnia do stoczni przedostał się Lech Wałęsa, jeden ze zwolnionych z pracy robotników stoczniowych. Komitet strajkowy zażądał przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy, wzniesienia pomnika ofiar 1970, uszanowania praw pracowniczych oraz przedstawił żądania socjalne. Dwa dni później w stoczni pojawiła się delegacja innych strajkujących zakładów z Bogdanem Lisem i Andrzejem Gwiazdą. Powołano Międzyzakładowy Komitet Strajkowy (MKS) z Lechem Wałęsą na czele. 17 sierpnia przed bramą stoczni ksiądz Henryk Jankowski odprawił mszę. Na tej samej bramie zawieszono 21 postulatów Komitetu Strajkowego. Następnego dnia w sali BHP pojawili się eksperci wywodzący się z KORu, którzy mieli doradzać robotnikom podczas rokowań z władzami. Jednym z nich był Tadeusz Mazowiecki. Wśród protestujących robotników popularna stała się pieśń Mury śpiewana przez Jacka Kaczmarskiego. Postulaty robotników były dla władz trudne do zaakceptowania, bo nie dotyczyły wyłącznie ekonomii. Jako pierwsze żądanie strajkujący postawili zapewnienie im prawa do utworzenia własnej reprezentacji w państwie. Robotnicy chcieli samodzielnie zorganizować się w wolne związki zawodowe, które mogłyby przemawiać do "rządu robotniczo-chłopskiego" w imieniu "ludu pracującego miast i wsi". W ten sposób stawiali w wątpliwość wiarygodność PZPR jako partii, która miała sprawować rządy w imieniu proletariatu. Kolejne postulaty również miały charakter polityczny. Robotnicy domagali się przestrzegania zawartego w konstytucji PRL prawa do wolności słowa oraz dostępu do kontrolowanych przez partię mediów. Strajkujący żądali też zaprzestania represji wobec osób prześladowanych za przekonania. Robotnicy przedstawili również szereg żądań ekonomicznych i socjalnych. Domagali się przeprowadzenia zmian w gospodarce, aby kraj mógł wyjść z kryzysu. Postulowali zwiększenie wsparcia dla osób wychowujących dzieci. Za ważne uznali też skrócenie wieku emerytalnego i reformę służby zdrowia. W ostatnim postulacie domagali się wolnych sobót. Postulaty robotników wydawały się partii radykalne, ale nie pragnęli oni obalenia "władzy ludowej". Ówczesna sytuacja geopolityczna nie dawała nadziei na to, że mogą runąć mury oddzielające Polskę od wolnego świata. "Imperium zła" było wciąż groźne. Zgodnie z doktryną Leonida Breżniewa, żaden kraj należący do Układu Warszawskiego nie mógł zawrócić z drogi do komunizmu. Rządy osadzone przez ZSRR w krajach obozu wschodniego mogły w razie czego liczyć na "bratnią pomoc" od towarzyszy z państw sąsiednich. Przykładem była tutaj Praska Wiosna, która została siłą stłumiona dzięki inwazji wojsk Układu Warszawskiego (w tym Armii Czerwonej oraz Ludowego Wojska Polskiego). Obawa przed obcą inwazją hamowała zapędy strajkujących, którzy wzywali do stworzenia "socjalizmu z ludzką twarzą". Wierzyli, że państwo "ludowe" można zreformować, aby polepszyć los szarego człowieka. W kontrolowanej przez partię prasie pojawiają się wzmianki o "przerwach w pracy w Gdańsku". Cenzura zabraniała używania słowa "strajk" w oficjalnych przekazach, ale społeczeństwo nie dało się tak łatwo oszukać. Polacy mogli odbierać przez nadające zza żelaznej kurtyny Radio Wolna Europa, które przekazywało im wiarygodne wiadomości. Już 18 sierpnia w Stoczni Szczecińskiej wybuchł strajk, na którego czele stanął Marian Jurczyk. Do 21 sierpnia strajki rozlały się na cały kraj. Stanęła większość zakładów pracy w Gdańsku i Szczecinie. Wydobycie wstrzymało szereg kopalni na Górnym Śląsku. Gdański MKS reprezentował pod koniec strajków ponad 600 przedsiębiorstw z całego kraju. Protesty robotników w czerwcu 1956 i w grudniu 1970 władze PZPR stłumiły siłą. Zasięg protestów z sierpnia 1980 roku był tak wielki, że partia została zmuszona do negocjacji. 21 sierpnia do Gdańska przybyła Komisja Rządowa z Mieczysławem Jagielskim, a do Szczecina z Kazimierzem Barcikowskim. 30 i 31 sierpnia oraz 3 września przedstawiciele strajkujących oraz rządzącej partii podpisali Porozumienia sierpniowe. Na ich mocy 17 września w Gdańsku przedstawiciele robotników z całej Polski powołali ogólnopolski Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność". Nazwę zaproponował Karol Modzelewski. Autorem logo związku był Jerzy Janiszewski, student gdańskiej PWSP wyróżniony wcześniej za projekty plakatów. Charakterystyczne litery nazwane solidarycą miały wyobrażać tłum strajkujących, wspierających się wzajemnie podczas protestu.
16 grudnia 1980 roku odsłonięty został Pomnik Poległych Stoczniowców. 15 stycznia 1981 roku delegacja "Solidarności" z Lechem Wałęsą spotkała się w Rzymie z papieżem Janem Pawłem II. Podczas sesji Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy 19 marca związkowcy z Solidarności chcieli zorganizować protest i trzech z nich zostało pobitych. Związek stanął w ich obronie i 27 marca zorganizowano ostrzegawczy strajk generalny ? na cztery godziny stanęła prawie cała Polska. Władze zapewniły, że odszukają winnych pobicia i protest został zawieszony. W dniach od 5 do 10 września oraz od 26 września do 7 października 1981 odbył się w Gdańsku I Krajowy Zjazd Delegatów. W uchwalonym na nim programie stwierdzono, że Związek jest organizacją wieloświatopoglądową, reprezentującą pracowników i broniącą ich interesów. Domagano się powszechnego prawa do pracy, jasnego podziału kompetencji organów państwa, demokratyzacji życia publicznego i doboru kadr kierowniczych wg rzeczywistych kwalifikacji. Przedstawiono postulat rozwiązywania wszelkich spraw spornych na drodze dialogu. Zjazd uchwalił także Posłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej. Od chwili powstania Związek był zjawiskiem niepożądanym dla władz PRL, wywoływał opór aparatu partyjnego różnych szczebli, prowokującego sytuacje konfliktowe (np. wydarzenia bydgoskie w marcu 1981), powodujące radykalizację Związku. Na przewodniczącego wybrano Lecha Wałęsę. W okresie od sierpnia 1980 do grudnia 1981 "Solidarność" ze związku zawodowego przerodziła się w masowy ruch protestu. W szczytowym okresie do "S" należało 10 mln Polaków. Wokół związku powstało szereg organizacji satelickich jak NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" czy Niezależne Zrzeszenie Studentów. PZPR straciła monopol na organizowanie życia społecznego. Władze nie reagowały na próby negocjacji podjęte ze strony "Solidarności". Związkowcy chcieli usiąść z partią rządzącą do rozmów, aby zastanowić się razem nad zmianami jakie mogłyby polepszyć sytuację w chwiejącej się gospodarce. Odpowiedzią PZPR były wyłącznie puste deklaracje i gra na zwłokę. 3 grudnia prezydium KK i przewodniczący zarządów regionu na posiedzeniu w Radomiu zapowiedzieli 24-godzinny strajk protestacyjny w wypadku uchwalenia przez Sejm nadzwyczajnych pełnomocnictw dla rządu i strajk powszechny, gdyby zostały one wprowadzone w życie. Coraz wyraźniejsza stawała się zapaść komunistycznej gospodarki. Brakowało wielu towarów, a w państwowych sklepach na półkach pozostawał czasami tylko ocet. Władze komunistyczne od wielu miesięcy znajdowały się pod presją towarzyszy z Moskwy. Kierownictwo partią przejął Wojciech Jaruzelski. Wobec oporu społeczeństwa generał uciekł się do siły. 13 grudnia 1981 roku wprowadzony został stan wojenny. Rano w państwowej telewizji zamiast lubianego przez dzieci "Teleranka" pojawił się Wojciech Jaruzelski i ogłosił powołanie WRON. Solidarność została zdelegalizowana. Przywódców internowano i umieszczono w strzeżonych przez SB ośrodkach odosobnienia. Oddziały ZOMO pacyfikowały siłą robotników próbujących strajkować. 16 grudnia władze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wydały rozkaz strzelania do górników w kopalni "Wujek". Zginęło 9 górników, a 21 zostało postrzelonych. Następnego dnia ogień został otwarty podczas solidarnościowych protestów w Gdańsku. Zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Do 28 grudnia wszystkie strajki zostały rozbite. Opinia publiczna i związki zawodowe z wolnego świata stanęły po stronie polskich robotników. Jedyną legalną manifestacją protestu stały się uroczystości religijne. Ksiądz Jerzy Popiełuszko, związany z Solidarnością od sierpnia 1980, odprawiał w Warszawie tzw. Msze za Ojczyznę, w których otwarcie krytykował komunistyczne władze. Po wprowadzeniu Stanu Wojennego prezydent USA Reagan nałożył na Polskę sankcje gospodarcze, które znacznie pogorszyły sytuację niewydolnej gospodarki. CIA wspierała podziemną aktywność "Solidarności". 22 kwietnia 1982 roku Zbigniew Bujak, Bogdan Lis, Władysław Frasyniuk, Władysław Hardek powołali Tymczasową Komisję Koordynacyjną, która miała służyć podziemnemu działaniu Solidarności. Działacze byli cały czas ścigani przez SB i musieli się ukrywać. Zdelegalizowany związek znów zaczął organizować Polaków walczących o wolność. Efektem konspiracyjnej pracy było zorganizowanie 1 maja 1982 roku pochodów robotniczych symbolizujących opór wobec oficjalnych uroczystości partyjnych. W Gdańsku protestowało kilkadziesiąt tysięcy osób. Podczas zakazanego przez władze PRL święta Konstytucji 3 Maja ponowne doszło do protestów. Zostały one brutalnie rozpędzone przez ZOMO. 6 maja w Gdańsku powołano Regionalną Komisję Koordynacyjną NSZZ "S" w składzie: Bogdan Borusewicz, Aleksander Hall, Stanisław Jarosz, Bogdan Lis i Marian Świtek. W czerwcu Kornel Morawiecki powołał inną podziemną organizację ? Solidarność Walcząca. W dniach 11 ? 13 października wybuchły kolejne strajki w Gdańsku. Wałęsa został wypuszczony z obozu internowania 14 listopada 1982 roku. 9 grudnia SB zorganizowała ogromną obławę na podziemie solidarnościowe. Represje dosięgły ponad 10 tys. działaczy. 27 grudnia cały majątek Solidarności przekazano powiązanym z PZPR związkom zawodowym OPZZ. W sylwestrową noc 1982 roku zawieszono stan wojenny. W święto pracy (1 maja) 1983 zorganizowano protesty, które zostały rozbite przez oddziały ZOMO. Podobnie jak w czasach działalności AK jednym z symboli podziemnej walki były malowane na murach hasła i znaki. 22 lipca 1983 roku zniesiono stan wojenny. Na mocy amnestii wielu działaczy Solidarności odzyskało wolność. 5 października Lechowi Wałęsie przyznano Pokojową Nagrodę Nobla. przewodniczący "Solidarności" oświadczył, że jest to nagroda dla ludzi i spraw, o które walczyliśmy w duchu pokoju i sprawiedliwości. 22 lipca 1984 roku zostało uwolnionych wielu działaczy "S", m.in. Gwiazda, Rulewski, Frasyniuk, Słowik, Kropiwnicki, Michnik i Jaworski. 19 października 1984 roku ksiądz Jerzy Popiełuszko wracał wieczorem po odprawieniu kolejnej mszy. Według wersji przyjętej w późniejszym śledztwie, jego samochód został zatrzymany przez tajniaków, którzy zaatakowali księdza oraz jego kierowcę Waldemara Chrostowskiego. Byli to trzej oficerowie MSW: (Grzegorz Piotrowski, Leszek Pękala i Waldemar Chmielewski). Chrostowski zdołał uciec. Ksiądz Jerzy został zamordowany przez agentów reżimu. Kiedy pozostawiony przy życiu Chrostowski dotarł do okolicznych domów, prawda o zbrodni wyszła na jaw. 3 listopada 1984 odbył się pogrzeb kapelana Solidarności, który był okazją do manifestacji patriotycznej. Tysiące ludzi uczestnicząc w nim chciało wyrazić sprzeciw wobec brutalności władzy ludowej. 13 lutego 1985 roku SB aresztowała w Gdańsku działających w podziemnej "S" Frasyniuka, Lisa i Michnika, a 23 maja zostali oni skazani na kilkuletnie wyroki. Proces odbył się w Gdańsku, a przewodniczył mu sędzia Krzysztof Zieniuk, który odebrał oskarżonym prawo do obrońcy uniemożliwiając im kontakt z adwokatami. Sądy ludowe nie były niezawisłe i działały na zlecenie władz PRL. Łamanie podstawowych praw człowieka spotkało się z szerokim protestem m.in. 28 noblistów. 9 stycznia 1986 roku w Gdańsku aresztowano działającego w podziemiu przez cztery lata Bogdana Borusewicza. W roku 1988 stan gospodarki był jeszcze gorszy niż 8 lat wcześniej. Sankcje ekonomiczne oraz brak reform pogłębiły stare problemy. Państwowe przedsiębiorstwa marnotrawiły ludzką pracę oraz materiały wytwarzając wadliwe i nieatrakcyjne towary. Polska gospodarka była niekonkurencyjna i przestarzała. W ograniczonej sieci państwowych sklepów brakowało towarów. Reformy przeprowadzane przez premiera Mieczysława Rakowskiego były zbyt powierzchowne. Osłabione ZSRR pod przywództwem liberalnego Gorbaczowa budziło nadzieję, że tym razem komunistyczny reżim nie będzie mógł liczyć na wsparcie "wielkiego brata" zza Bugu. Strajki rozpoczęły się 21 kwietnia 1988 w Hucie Stalowa Wola. Potem 2 maja przyłączyli się do nich robotnicy ze Stoczni Gdańskiej. Co prawda w dniach 5-10 maja władze rozbiły protesty albo zostały one zawieszone, ale już 15 sierpnia protesty wybuchły na nowo. Strajk rozpoczęli górnicy w kopalni "Manifest Lipcowy" w Jastrzębiu-Zdroju. Do 20 sierpnia strajk objął szereg kopalń, a 22 dotarł z powrotem do Stoczni Gdańskiej. Do strajku przyłączyły się gdańskie stocznie: Północna, Remontowa, Wisła i Radunia. Władze PRL zostały ponownie zmuszone do negocjacji. W państwowej telewizji 26 sierpnia wystąpił szef resortów siłowych, Kiszczak i zaproponował podjęcie rozmów, a pięć dni później spotkał się z Wałęsą. Strajki zakończyły się następnego dnia. W telewizji państwowej 30 listopada odbyła się debata Lech Wałęsa-Alfred Miodowicz (szef OPZZ). Wałęsa wypadł przed kamerami zdecydowanie lepiej niż jego przeciwnik. 18 grudnia 1988 utworzony został 100-osobowy Komitet Obywatelski przy przewodniczącym NSZZ "Solidarność". Został on podzielony na szereg sekcji, mających przygotować stanowisko opozycji dotyczące poszczególnych obszarów rozmów. Część przedstawicieli opozycji podjęła negocjacje z władzami PRL. Wałęsa wraz z większością władz Solidarności poparł te rozmowy. Jednak niektóre grupy opozycyjne i część związkowców byli przeciwni pokojowej zmianie władzy. Rewolucja była ich zdaniem niezbędna, aby oczyścić Polskę z ludzi PZPR. "Solidarność" pod przywództwem Wałęsy wybrała pokojową drogę przemian. 27 stycznia 1989 na spotkaniu Wałęsy z Kiszczakiem określony zostały skład osobowy biorący udział w obradach Okrągłego Stołu. Wyłoniono 56 przedstawicieli, 20 związanych z "S", 6 z OPZZ, 14 z PZPR, 14 "niezależnych autorytetów" oraz dwóch duchownych. 6 lutego opozycja i władza zasiadły razem do Okrągłego Stołu. Obrady trwały do 5 kwietnia. Ustalenia obejmowały ponowną legalizację związku oraz przeprowadzenie 4 czerwca częściowo wolnych wyborów, w których "Solidarność" mogła wystawić swoich kandydatów. Ordynacja wyborcza zezwalała Solidarności na wystawienie w wyborach kandydatów tylko do 35% miejsc w Sejmie, natomiast wybory do nowoutworzonego Senatu były całkowicie wolne. Powstał Komitet Obywatelski "Solidarność". Przy Okrągłym Stole uzgodniono, że dozwolona będzie swobodna agitacja przed wyborami (nie ustalono przy tym ciszy wyborczej ? powszechnie stosowanego obecnie zakazu prowadzenia kampanii wyborczej na 24 godziny przed wyborami, toteż trwała ona nawet w dniu wyborów, i nawet tuż przy lokalach wyborczych). 8 maja 1989 wydano pierwszy numer "Gazety Wyborczej", która miała reprezentować "Solidarność" podczas kampanii wyborczej. Najlepiej zapamiętanym argumentem zachęcającym wyborców do poparcia kandydata "Solidarności" były plakaty ze wspólnym zdjęciem każdego z kandydatów z Lechem Wałęsą. Przedwyborcze sondaże wróżyły zwycięstwo PZPR. Jednak już po pierwszej turze głosowania okazało się, że "Solidarność" zdobyła prawie wszystkie mandaty, które podlegały wolnym wyborom. Jej kandydaci zdobyli 160 mandatów poselskich (na 161 możliwych do zdobycia) i 92 senatorskie, po drugiej turze ? wszystkie 161 w Sejmie i 99 na sto możliwych w Senacie. Totalna klęska PZPR oraz jej partii satelickich była ogromnym zaskoczeniem tak dla nich samych, jak i dla "Solidarności".
Program Solidarności łączył różnorodne inspiracje ideowe: socjalistyczne (sprawiedliwość społeczną, samorządność i egalitaryzm), katolickie nauki społeczne (solidaryzm społeczny i pracowniczy, odrzucenie przemocy w rozwiązywaniu konfliktów społecznych). W pełni sformułowany na I Zjeździe Delegatów NSZZ ?Solidarność? IX?X 1981 ( ?solidarne społeczeństwo i samorządna Rzeczpospolita?) zawierał postulaty: obrony praw pracowników, wprowadzenia demokratycznych form wyłaniania władz państw. ? likwidacji nomenklatury, decentralizacji zarządzania gospodarką ? z udziałem samorządu pracowniczego, zagwarantowania niezawisłości sądów, tworzenia samodzielnego samorządu terytorialnego i uwolnienia oświaty, kultury, nauki, środków masowego przekazu od politycznego i ideologicznego nadzoru PZPR, ograniczenia cenzury. Solidarność nie wysuwając jednoznacznych żądań, faktycznie sformułowała program wprowadzenia podstawowych zmian ustrojowych w Polsce. Dążyła również do realizacji postulatów, stosując różnorodne formy nacisku na władze państw ? strajki okupacyjne w przedsiębiorstwach przemysłowych i budynkach publicznych (powszechne, ostrzegawcze i solidarnościowe), gotowość do strajku, demonstracje uliczne, negocjacje, propagandę (czasopisma, biuletyny, ulotki wydawane w dużych nakładach przez zarządy regionów i komisje zakładowe, faktycznie poza zasięgiem cenzury). Kolejne konflikty ogólnokrajowe i lokalne, m.in. dotyczące skrócenia tygodniowego czasu pracy i wprowadzenia wolnych sobót, zarejestrowania NSZZ RI ?Solidarność?, rejestracji NZS, poprawy zaopatrzenia ludności w żywność, oraz opór władz państwowych i administracji lokalnej spowodowały stopniową radykalizację części Związku.
"Solidarność" dążyła do przemian demokratycznych wyrzekając się jednocześnie stosowania przemocy. Okrągły Stół udowodnił, że możliwe jest pokojowe porozumienie pomiędzy komunistyczną władzą i opozycją. Powstanie NSZZ w tamtych czasach pomogło uwolnić się Polsce i Polakom z rządów PZPRu i zakrzepiło w ich sercach chęć do walki o sprawiedliwą i zupełnie polską Polskę. W ślady "Solidarności" poszli przedstawiciele ruchów demokratycznych w kolejnych krajach komunistycznych. Pod koniec lata własny okrągły stół zorganizowali Węgrzy. Obradujący w dniach 15-20 października parlament uchwalił ustawę o przeprowadzeniu wolnych wyborów. Odbyły się one w maju 1990 roku i zakończyły rządy komunistów. Węgrzy otworzyli granice, co umożliwiło tysiącom Niemców ze wschodu ucieczkę do rodaków na zachodzie. Reżim komunistyczny w NRD rozpoczął negocjacje z RFN, a 9 listopada 1989 roku runął Mur berliński rozebrany przez mieszkańców. 17 listopada 1989 rozpoczęły się protesty zapoczątkowujące "aksamitną rewolucję". 29 grudnia 1989 roku przywódca czechosłowackiej opozycji Vclav Havel został wybrany na prezydenta Czechosłowacji. Przemiany w tych krajach dokonały się w oparciu o ideały pokojowej walki o wolność rozpowszechnione dzięki sukcesowi "Solidarności".

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 17 minut