"Evviva l'arte!" w wierszu Kazimierza Przerwy-Tetmajera oznacza neoromantyczne hasło: "Niech żyje sztuka". Utwór nawiązuje do dekadentyzmu, czyli człowieka pesymistycznego. Nawiązuje do filozofii Fryderyka Nietzschego, który odrzucał wszystko, co słabe i niedoskonałe. Autor pisze, że liczy się tylko sfera duchowa, która wzbogaca go od wewnątrz.
W wierszu podmiotem lirycznym jest artysta, który podchodzi z pogardą do ludzi, którzy dbają o dobra materialne, nazywając ich" nędznym ludem filistrów" a także mówi o tym, że tworzą cyganerię. Jest szczęśliwy z tego, że mógł zostać artystą.
W wierszu artysta przedstawiony jest jako biedny, cierpiący człowiek, który posiada poczucie własnej wartości.
Poeta wypowiada się w imieniu wszystkich artystów, którzy są w konflikcie z filistrami i prowadzi konflikt ze społeczeństwem.
Buntuje się "możemy z głodu skonać pod progiem ", ale również czuje pogardę do całego społeczeństwa, w którym żyje.
W wierszu występują wykrzyknienia "Evviva l'arte! ", które podkreślają emocje. W dziele występują również epitety "suchy chleb" oraz metafory "orły z skszydły złamanemi".
Utwór podejmuje problematykę sztuki małopolskiej rzeczywistości.