profil

Jak religijne wierzenia Greków łączyły się z ich filozofią?

poleca 85% 357 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Platon Homer Orfeusz

Zanim powstała filozofia, głównymi wychowawcami młodzieży byli poeci, jednym z najsłynniejszych z nich okazał się Homer. Słuszna więc wydaję się myśl, że poematy stały się czymś w rodzaju Biblii Greków. Grecy szukali w nich duchowej strawy, często zaglądając do poematów homeryckich. Dla wielu starożytnych Greków stanowiły one główne wzorce życia oraz materiały do refleksji, a także kształtowały wyobraźnię, a wiec stanowiły istotne elementy wychowania duchowego.
Zauważono, że poematy homeryckie zawierają w sobie pewne wymiary, które stwarzają wyraźną różnicę pomiędzy nimi, a innymi poematami stworzonymi przez nowo powstające ludy. Poematy homeryckie noszą już w sobie niektóre ślady ducha greckiego, które potem doprowadzą do powstania filozofii. Słuszne jest stwierdzenie, że dwa pierwsze eposy- „Iliada” i „Odyseja” zadziwiają swoim bogactwem i urozmaiceniem, przepełnieniem cudownością i fantastycznymi sytuacjami. Już w tym momencie widać, że wyobraźnia homerycka kieruje się poczuciem harmonii, eurytmii, proporcji, granicy i miary. Niewątpliwie są to stałe cechy późniejszej filozofii greckiej, która przecież miarę i granicę gloryfikuje do najwyższej rangi decydujących zasad metafizycznych. Trzeba również zaznaczyć, że w poezji Homera duża rolę odgrywa sztuka motywacji, w tym sensie, że poeta nie tylko opowiada o pewnych zdarzeniach, ale także szuka dla nich odpowiedniego uzasadnienia. Jednakże ten tok myślenia jest obecny tylko na poziomie wyobrażeniowo-poetyckim Homera. Akcja poematów nie jest luźna i nie rozpływa się wobec następujących po sobie kolejnych wydarzeń, ponieważ jest normowana przez zasadę wystarczającej przyczyny. Wszystko, co się dzieje, znajduję mocną motywację psychologiczną. Właśnie taki poetycki sposób patrzenia na rzeczy stał się poprzednikiem filozoficznego poszukiwania przyczyny, zasad i pytania o rzeczy.
Wielu uczonych niejednokrotnie podkreślało, że religia jest strukturalnie powiązana z filozofią, że wyraża tę samą prawdę w sposób wyobrażeniowy, którą filozofia przedstawia w sposób pojęciowy. Dzieje się tak wówczas, kiedy filozofia przejmuje z religii określone treści, jak i w wówczas, kiedy filozofia zaczyna kwestionować religię. W tym ostatnim przypadku kontestacja karmi się, a więc jest uwarunkowana, kwestionowanym przedmiotem. Jeśli te stwierdzenie jest ogólnie ważne, to w sposób wzorcowy sprawdziło się u Greków. Kiedy wspominamy o religii greckiej to przede wszystkim należy wyodrębnić religię publiczną, czyli taką której najpiękniejszy model znajduje się w poetyce Homera, od religii misteriów. Jedna od drugiej różni się bardzo wyraźnie. Pod wieloma względami religia misteriów jest zaprzeczeniem religii publicznej. Tak więc pierwszy aspekt religii starożytnych nie daje jeszcze pojęcia o szerokim i nadzwyczajnym nurcie, który ciągnie się od presokratyków do Platona i neoplatoników. Pierwszy badaczem, ukazującym związki zachodzące między religią publiczną i grecką filozofią, był niemiecki uczony E.Zeller1. Potem jednak popełnił błąd, skupiając się jedynie na jednostronnym obrazie, nie dostrzegając wpływów misteriów, a w szczególności orfizmu na filozofię, co zaowocowało masą absurdalnych konsekwencji.
W tych rozważaniach zasadnicze jest pytanie: jaka była natura i znaczenie religii publicznej Greków oraz w jakim sensie i w jakiej mierze wywarła ona wpływ na filozofię? Odpowiedzi tej trzeba poszukiwać w stwierdzeniu, że dla człowieka homeryckiego i dla Greka wychowanego w tradycji homeryckiej „wszystko jest boskie” w tym sensie, że wszystko, co się zdarza, jest dziełem bogów. Grecy wierzyli, że zjawiska natury są wywoływane przez bóstwa: grzmoty i błyskawice uważane były za atrybuty Zeusa, który miotał je z wysokiego Olimpu. Morskie fale piętrzące się na morzach były dziełem trójzębu Posejdona, słońce unosi złoty powóz Apollona itd. Również przejawy wewnętrznego życia każdego Greka, a także jego życie we wspólnocie, losy jego miasta i wynik prowadzenia wojen, były pojmowane jako wydarzenie istotnie związane z bogami i od nich zależne. W tym momencie pojawia się następna kwestia. Kim jednak są ci bogowie? Już dawno słusznie stwierdzono, że bogowie obrazują naturalne siły przedstawione w wyidealizowany postaciach ludzkich, ukazują personifikowane aspekty człowieka. Są to siły ludzkie, które przybrały piękny i fantastyczny wygląd. Inaczej mówiąc, bogowie naturalnej religii greckiej są tylko i wyłącznie obrazem potężniejszych i wyidealizowanych ludzi, przewyższających zwykłych śmiertelników w aspekcie ilościowym i różniących się od nas jakościowo. Z tej racji publiczna religia grecka jest rodzajem religii naturalistycznej. Za dobre podsumowanie publicznej religii greckiej należy uznać stwierdzenie religioznawcy i badacza mitów Waltera Otto2, iż religia grecka jest tak bardzo naturalistyczna, że brakuje w niej miejsca na świętości. Wynika to z tej istoty, że bogowie nie mają możliwości wynieść człowieka nad człowieka. Jeżeli przyjmujemy stwierdzenie, że natura bogów jest taka sama jak natura ludzi, a różni się jedynie stopniem, to człowiek w obrazie bogów widzi samego siebie i aby wznieść się ku nim, nie musi wchodzić w kolizję z samym sobą, ani tłumić pewnych aspektów swojej natury. Musi po prostu być sobą. Słusznie więc twierdzi Zeller, że tym co bóstwo wymaga od człowieka nie jest wewnętrzną przemiana jego sposobu myślenia, ani walka z jego naturalnymi skłonnościami, popędami, gdyż wszystko, co dla istoty ludzkiej jest naturalne, to także wobec bóstw uchodzi za słuszne. Z tego wynika, że bardziej boskim człowiekiem jest ten, który w sposób bardziej energiczny rozwija swoje ludzkie siły, zaś spełnieniem religijnych powinności w istocie polega na uczeniu się tego, co boskie. Człowiek czyni to, co jest zgodne z jego własna ludzką naturą.
I tak jak naturalistyczna była religia Greków, tak samo naturalistyczna była ich najdawniejsza filozofia, nawet w tym czasie, kiedy wyraźną przewagę uzyskała etyka, jej głównym założeniem zostawała ciągle zgodność z naturą. Takie rozumowanie odsłania jednak tylko jedno oblicze prawdy. Kiedy Tales mówił, że „wszystko jest pełne bogów”, poruszał się w kręgu naturalistycznym: bogowie Talesa będą bogami wywodzącymi się z naturalnej prazasady wszystkich rzeczy ( w tym przypadku z wody: "Wszystko jest z wody, z wody powstało i z wody się składa" - twierdził i dowodził Tales). Jednak kiedy Pitagoras będzie mówił o wędrówce dusz, Heraklit o pozaziemskim ich przeznaczeniu, a Empedokles wyjaśnia drogę do oczyszczenia, wówczas naturalizm dozna głębokiego pęknięcia i „pęknięcia tego nie zrozumie się inaczej, jak tylko przez zwrot ku religii misteriów, misteriów w szczególności ku orfizmowi”3. Oprócz tego zostaje do wyjaśnienie jeszcze jedna istotna cecha religii greckiej, która w decydujący sposób umożliwiła pojawienie się refleksji filozoficznej. Grecy w przeciwieństwie do współczesnych wielkich religii, nie posiadali świętych ksiąg lub ksiąg w ogóle uważanych za owoce objawienia boskiego. Nie posiadali więc krępującej dogmatyki teologicznej. Głównym źródłem w tej materii były eposy Homera i „Teogonia” Hezjoda. W konsekwencji tego Grecja nie posiadała żadnej kasty kapłanów, która stałaby na straży dogmatów. Kapłani w Grecji posiadali znikome wpływy i niewielkie znaczenie, ich zadaniem nie było przekazywanie i strzeżenie dogmatu, nawet nie przysługiwało im wyłączne prawo składania ofiar. Tak więc fakt braku dogmatu i jego stróżów pozostawiał szeroki zakres wolności do spekulacji filozoficznych, który nie natrafiały na przeszkody o charakterze religijnym podobne do takich, jakie napotkałyby u ludów wschodnich. Sytuacja historyczna, w jakiej znaleźli się Grecy w starożytności, była sytuacją jedyną w swym rodzaju, którą naprawdę trudno przecenić. Dała szerokie pole manewru dla rozwoju filozofii bez krępowania jej w ramy religijne.
W dalszej części należy określić wpływ orfizmu na ukształtowanie się problematyki filozofii starożytnej. Fakt, że w Grecji pojawiła się religia misteriów, jest oczywistym objawem tego, że religia urzędową wielu ludziom nie wystarczyła, co oznaczało, że nie zaspokajała pewnej autentycznej potrzeby religijnej. Na historię religii misteryjnych i problematykę filozoficzną duży wpływ wywarł orfizm. Za założyciela swego ruchu orficy uważali mitycznego poetę trackiego Orfeusza, który w przeciwieństwie do typu ucieleśnionych bohaterów homeryckich miał opiewać bardziej wewnętrznym i duchowym trybem życia. Tak naprawdę nie wiadomo skąd ten ruch wziął swój początek i w jaki sposób rozprzestrzenił się w Grecji. Herodot twierdził, że powstał w Egipcie, ale wydaje się to mało prawdopodobne, ponieważ w dokumentach egipskich nie znaleziono żadnych śladów doktryn orfickich. Oprócz tego należy wspomnieć, że egipski zwyczaj troski o ciało i mumifikacje był sprzeczny z duchową doktryną orfizmu pogardzającym ciałem i uważał je za więzienie i kajdany duszy. Dzięki badaniom stwierdzono, że ruch powstał jednak później niż poematy homeryckie i dzieła Hezjoda. Pewne jest też to, że kwitł lub rozkwitał na nowo w VI w. p.n.e. Podstawowy rdzeń wierzeń przekazywany przez orfizm po odrzuceniu wielu dodatków, które stopniowo były do niego dołączane sprowadzono do następujących twierdzeń.
Pierwsze: człowieka zamieszkuje jakaś boska zasada, demon, który na skutek pierwotnej winy upadł i zamieszkał w ciele. Drugie: demon ten, który istniał przed ciałem, jest nieśmiertelny, więc nie umiera wraz z ciałem, lecz skazany jest na to, aby dla odpokutowania swojej winy kolejno wcielał się na nowo w następne ciała poprzez szereg ponownych narodzin. Trzecie: jedynie orficki sposób życia z jego praktykami oczyszczeń może położyć kres cyklowi reinkarnacji.
Czwarte: dlatego ten, kto przestrzega orfickiego sposobu życia (wtajemniczeni), po śmierci cieszy się zasłużoną nagrodą w życiu pozagrobowym (wyzwolenie), natomiast niewtajemniczeni otrzymują karę.
Trzeba zwrócić uwagę na to, że wiele nauk o wędrówce dusz dotarła do filozofów właśnie od orfików. Jednak nie wszyscy wyciągnęli konsekwencje z tej nauki. Wraz z orfizmem powstaje pierwsza dualistyczna koncepcja duszy (demon) i ciała ( miejsce, w którym dusza pokutuje). To zaś spowodowało, że człowiek dostrzegł w sobie dwie zwalczające się nawzajem zasady. Zaczyna załamywać się naturalistyczna wizja człowieka. W ten sposób istota ludzka zaczyna rozumieć, że nie wszystkie skłonności, które w sobie nosi, są dobre, że niektóre z nich koniecznie trzeba stłumić. Uświadamia sobie potrzebę oczyszczenia owego boskiego elementu, który tkwi w człowieku, z elementu cielesnego, a więc konieczne jest umartwienie ciała. Stworzyło to podwaliny pod rewolucyjną przemianę całej wizji opartej na religii publicznej: cnota homeryckich bohaterów przestała być prawdziwa cnotą, spojrzenie na życie nabiera zupełnie nowego wymiaru.
Bez orfizmu nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć ani Pitagorasa, ani Heraklita, ani też Empedoklesa, ani oczywiście Platona i tego wszystkiego, co się od niego wywodzi. Wierzenie orfickie nie były tylko dodatkiem do ich naukowych teorii, ale stanowiły integralną część ich filozofii. Zeller twierdząc, iż bez orfizmu ich filozofia by nie uległa zmianie, występował przeciw historii. Na Sycylii i w Wielkiej Grecji, gdzie szczególnie żywo orfizm się rozwijał, szkoły filozoficzne nabrały odmiennych cech w porównaniu ze szkołami w Azji Mniejszej. Tworzyły po części inną problematykę, a także odmienny klimat teoretyczny. Mimo tego że filozofowie nurtu italskiego nie potrafili stworzyć pełnej syntezy doktryn naukowych i wiary orfickiej, to prawdą jest to, że gdyby z tych doktryn usunięto wierzenia orfickie, zostałoby stracone owo „quid”, które początkowo stało obok doktryn naturalistycznych, później jednak doprowadziło do ich przezwyciężenia. Twierdzenie jakoby dopiero u Platona wiara w nieśmiertelność zostaje ugruntowana filozoficznie. Platon zaczyna mówić o nieśmiertelności wtedy, kiedy wspomina o mitach orfickich. Właśnie te wymagania wizji orfickiej doprowadziły Platona do podjęcia „drugiego żeglowania”, to znaczy podjęcia drogi, która go doprowadzi do odkrycia świata ponadzmysłowego.
Podsumowując wymienione zagadnienia dotyczące religii greckiej, bez wątpienia można stwierdzić, że wywarła ona spory wpływ na filozofię. To właśnie dzięki pierwotnym mitom powstały pierwsze pytania filozoficzne i rozwijały się pierwsze idee. Połączenie mitów wraz brakiem ograniczeń doktrynalnych spowodowały znaczny rozwój myśli filozoficznej, którego konsekwencją stało się położenie podwalin pod rozwój najbardziej znanej i cenionej filozofii świata antycznego, od której wiedzę czerpały jeszcze rzesze następnych pokoleń.



1E. Zeller niemiecki uczony, badacz religii greckiej, swoje stanowisko zawarł w monumentalnym dziele: „Die Philosophie der Griechen in ihrer geschichtlichen Entwicklung” wyd. 6, Leipzig 1919 r.
2W.F Otto niemiecki religioznawca i badacz mitów, główne dzieło: „Die Gtter Griechenlands“ wyd. 4, Frankfurt am Main 1956 r.
3cytat z książki G.Reale „Historia Filozofii Starożytnej Tom I”.


BIBLIOGRAFIA:

G. Reale, Myśl starożytna, Lublin 2003.
P. Hadot, Czym jest filozofia starożytna? Warszawa 2000.
A. Krokiewicz, Studia orfickie: Moralność Homera i etyka Hezjoda, Warszawa 2000.
W. Dłubacz, Problem Absolutu w filozofii Arystotelesa, Lublin 1992.
G. Colli, Narodziny filozofii, Kraków 1991.



STRESZCZENIE:

Głównymi wychowawcami młodzieży przed powstanie filozofii byli poeci. Jednym z najważniejszych z nich jest Homer. Grecy w mitach poszukiwali duchowej odpowiedzi na dręczące ich pytania. Poematy homeryckie były oznaką zbliżającego się ducha filozofii i kładły podwaliny pod pierwsze pytania o zasadę bytu. Religia została strukturalnie powiązana z filozofią. Takie uwarunkowanie doskonale spełniało swoja rolę u Greków. Doprowadziło to do wyodrębnienia religii publicznej i religii misteriów. Religia publiczna Greków wywarła duży wpływ na filozofię, tworząc na bazie mitów jej naturalistyczny charakter. Stwierdzono, że bogowie grecy obrazują wyidealizowane postacie ludzkie, posiadają władzę nad zjawiskami natury. Natura bogów i ludzi jest taka samą różnica polegała jedynie na aspekcie ilościowym i jakościowym. Z tego wynika, że człowiekiem bardziej boskim będzie ten, który w sposób bardziej energiczny rozwija swoje ludzkie siły i czyni to według ludzkiej natury. Sprzyjającym czynnikiem rozwoju filozofii w Grecji był także brak jakiegokolwiek dogmatu religijnego, który mógłby w pewien sposób ograniczać swobodny rozwój myśli filozoficznej. Religia misteriów zaś poddała się wpływowi orfizmu, który przeciwieństwie do naturalizmu preferował rozwój wewnętrzny i duchowy. Orficy stworzyli pierwszą dualistyczna koncepcję duszy. To zaś spowodowało załamanie się naturalistycznej wizji człowieka. Od tej pory istota ludzka zaczyna rozumieć, że nie wszystkie skłonności, jakie w sobie nosi, są dobre i musi nauczyć się je tłumić. Spowodowało to obalenie całej wizji religii publicznej i cnót bohaterów homeryckich. Bez znajomości orfizmu stałoby się niemożliwe wytłumaczenie poglądów wybitnych filozofów, u których orfizm stał się integralną częścią ich nauki. Właśnie wymagania wizji orfickiej przyczyniły się do poszukiwań Platona i odkrycia przez niego świata ponadzmysłowego. Religia grecka wywarła ogromny wpływ na rozwój filozofii. Dzięki mitom powstały pierwsze pytania dotyczące zjawisk naturalnych i świata. Pytania te stały się kamieniem węgielnym pod budowę największej i najbardziej złożonej filozofii antycznej, z której wiedzę czerpały liczne zastępy późniejszych filozofów.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 13 minuty

Teksty kultury