profil

Przedstaw swoją ocenę prozy Sapkowskiego i Tolkiena. Który z pisarzy bardziej ci odpowiada? Dlaczego?

poleca 85% 552 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Andrzej Sapkowski (ur. 21 czerwca 1948) – polski pisarz fantasy. Urodził się i mieszka do dzisiaj w Łodzi. Absolwent Uniwersytetu Łódzkiego, z wykształcenia ekonomista. Karierę literacką zaczynał jako tłumacz, przekładając na język polski opowiadanie "Słowa Guru" w "Fantastyce". Popularność zdobył cyklem opowiadań i pięciotomową sagą o wiedźminie (pierwsze opowiadanie ukazało się w grudniu 1986 w miesięczniku "Fantastyka"). Oprócz tego wydał esej o "Rycerzach Okrągłego Stołu Świat króla Artura", "Maladie", "Rękopis znaleziony w Smoczej Jaskini" oraz wiele opowiadań i artykułów w czasopismach i zbiorach opowiadań.
John Ronald Reuel Tolkien, powszechnie znany w skrótowej pisowni imion jako J. R. R. Tolkien (ur. 3 stycznia 1892 w Południowej Afryce - zm. 2 września 1973 w Bournemouth) – angielski filolog, filozof katolicki i jeden z prekursorów gatunku fantasy. Mitotwórca. Twórca najbardziej znanego w fantastyce literackiego świata - Śródziemia. Brał udział w I wojnie światowej w oddziale Strzelców z Lancashire, gdzie był telegrafistą i tłumaczem z niemieckiego. Walczył w bitwie nad Sommą w 1916 r, bitwa ta pochłonęła ponad milion ofiar. Jego najbardziej znanymi dziełami są: "Hobbit", trylogia - "Władca Pierścieni" oraz "Silmarillion".
Obaj okrzyknięci mistrzami fantasy, obaj posiadają rzesze fanów na całym świecie, obaj nawiązywali w swych opowieściach do polityki czasów współczesnych, obaj doczekali się filmowych adaptacji swych największych dzieł. To jedne z niewielu faktów, które łączą tych dwóch wspaniałych pisarzy, jednak zdecydowanie więcej jest tych dzielących.
Zacznijmy więc od Tolkiena, człowieka, który przeżył obie wojny światowe i widział ich skutki na własne oczy. Wielu znawców literatury uważało, iż to właśnie wojna wywarła tak duży wpływ na jego późniejszą twórzczość literacką, zresztą sam pisarz tego nie ukrywał. Rzeczywiście w wykreowanych przez niego fantastycznym świecie - Śródziemiu, nie zabrakło typowych dla tego gatunku elementów: fantastyczne rasy, magiczne przedmioty, bohaterowie o nadludzkich zdolnościach. Jednak uważny czytelnik dostrzeże kilka podstawowych podobieństw do I wojny światowej, co wielokrotnie podkreślał np.w przedmowie do "Władcy Pierścieni".
Sapkowski również nawiązuje do wojny, jednak robi to w całkiem inny sposób. Do pewnego momentu wspomina tylko o niej, straszy nas nią regularnie, aż w pewnym momencie wykorzystuje wręcz moment zaskoczenia i opisuje ją w całości - krwawo, brutalnie, wręcz wulgarnie. Sprawy wojenne, jak i polityczne przewijają się w "Sadze o wiedźminie" przez cały czas. Jednak to podróż jest głównym wątkiem "Władcy Pierścienia" Tolkiena i "Sagi o wiedźminie" Sapkowskiego i tutaj natykamy się na następne podobieństwo, mianowicie: obu głównym bohaterom w czasie podróży towarzyszą przyjaciele starzy oraz nowi, poznani w czasie wędrówki.
Autorzy stworzyli całkiem inne światy. Może rzeczywiście "Władca Pierścieni" nie jest książką dla dzieci, ale to u Tolkiena zawsze zwycięża dobro, a zło odnosi zasłużoną karę. U Sapkowskiego świat jest mroczny, brutalny, krwawy - przez co wydaje się bardziej prawdziwy. Giną wszyscy. "Wszyscy" - bo nie ma podziału na zło i dobro, a ostatecznie nie wiadomo, które zwycieża.
Ewidentne różnice widać w dialogach i opisach. U Anglika opisy są dokładne, upiększane w szczegóły. Tak samo jest u niego z dialogami - są wręcz oficjalnie (szczególnie jeśli mowa o rozmowach elfów), wyjątkiem są krasnoludy. Jednak krasnoludy Tolkiena są na straconej pozycji, biorąc pod uwage krasnoludy Sapkowskiego. Zresztą Polak zdecydowanie wyróżnia się niepohamowanym, pełnym wulgaryzmów, humoru i ironii dialogami, co pozytywnie wpływa na czytanie jego książek. Tak samo jest z opisami - są ciekawsze, krótsze i na temat, bez zbędnych szczegółów.
Podsumowując, więcej dzieli, niż łączy dzieła obu pisarzy, choć to co łączy, jest niewątpliwie ważniejsze. Tolkien zadbał o swoich czytelników stwarzając całą historię świata, który opisuje. Powstanie ludzi, elfów, innych ras, zwierząt, roślin, a nawet słońca, księżyca i gwiazd zostało opisane w "Silmarilionie". Tam też zawarta jest cała historia świata. Zarówno w "Hobbicie", "Silmarilionie", jak i we "Władcy pierścieni" są mapy, dzięki którym można poznać tereny, na których toczy się akcja, bądź o których jest mowa. Czytając jego książki ma się wrażenie, że świat przedstawiony dopracowany jest do ostatniego szczegółu. Jednak Sapkowski wcale nie pozostaje w tyle, według mnie ma szanse wyprzedzić mistrza dzięki zabawnym scenom i dialogom. Zachwyt natomiast wzbudza fenomenalny zmysł obserwatorski tego pisarza i sposób, w jaki swoje obserwacje przekształca w pasjonującą powieść. Choć u Sapkowskiego jest sporo "białych plam" na "mapie" świata przedstawionego w porównaniu z Tolkienem, to jednak przyznać muszę, że nie mają one wpływu na akcję.
Próbowałem sobie zadać pytanie, który ze sposobów pisania bardziej mi odpowiada. Jako typowy Słowianin wybieram jednak prozę Sapkowskiego wypełnioną po brzegi goryczą i ironią świata codziennego.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 4 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi