profil

Współczesny obraz renesansu. Wskaż najważniejsze przejawy kultury odrodzenia we fragmencie „Narrenturm” Andrzeja Sapkowskiego. Interpretując tekst, przywołaj kontekst filozofii i dzieł sztuki typowych dla epoki.

poleca 85% 201 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Brak czasu, przeszkody językowe czy niewiara w to, że pewne dzieła mogą nie tracić mocy mimo upływu kilku wieków – czy przeszkadza współczesnym ludziom pisanie o renesansie? Czy jest to trudne - naśladować dawne dzieje i wspominać niepamiętne czasy?
Sądzę, iż nie… Przykładem może być „Narrenturm” Andrzeja Sapkowskiego. Dzieło to oraz ogół epoki odrodzenia posiadają, wbrew pozorom, wiele cech wspólnych. Problemem jest więc nie tyle znalezienie odpowiednich przykładów, ile ich uporządkowanie.
„Narrenturm” to utwór, którego akcja toczy się w pierwszej połowie XV wieku na ziemiach Śląska. Zwraca to uwagę, bowiem cały renesans toczył się również na przełomie XV i XVI w.
Głównym składnikiem kultury renesansu jest prąd umysłowy zwany humanizmem. Nazwa wywodzi się od sławnego zdania komediopisarza Terencjusza: „Homo sum et nil humanum, alenum a me eso aputto”, co znaczy: „Człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce”.
Renesansowy humanizm na swoje korzenie w antyku, jednak odzwierciedla je także we współczesności. Stawianie człowieka w centrum zainteresowania, społeczne i przyrodnicze uwarunkowania jego życia czy łagodzenie sprzeczności jako droga do harmonii i spokoju – te elementy światopoglądu odrodzenia łączą go z teraźniejszością. Dlatego też w „Narrenturm” Andrzeja Sapkowskiego można odnaleźć wiele cech filozofii humanistycznej.
Już na samym początku słowa utworu kreują humanistyczny opis miasta. Uwydatnia się jedna z tez – holistyczność, czyli postrzeganie całościowe, wszechstronne. Sapkowski nie przedstawił nam obrazu „idealnego” miasta, bo przecież takie nie istnieje. Mówiąc: ”wyrzucać na ulicę śmieci bądź nieczystości”, „gówniano – błotnisto – słomianą topiel” czy też „stosy odpadków, bogato udekorowane przeróżnymi, niekiedy bardzo widowiskowymi egzemplarzami padliny” podkreśla naturalność ludzkiego życia i działalności. Daje do zrozumienia, jak wygląda codzienność. Idąc, rzucamy śmieci na ulicę, pozwalamy, by nasze zwierzęta niszczyły naturalną zieleń…zanieczyszczamy i psujemy środowisko, w którym żyjemy.
Może jest to sygnał, że wieś lepsza staje się od miasta? Może warto bytować z przyrodą? Przecież żywot wiejski ma także swoje dobre strony. Informuje nas o tym, Jan Kochanowski w „Pieśni Świętojańskiej o Sobótce”. W utworze ukazuje, a właściwie wylicza dobre cechy wsi, chwaląc w ten sposób nie tylko samą przyrodę, ale także jej mieszkańców.
W „Narrenturm” Andrzeja Sapkowskiego można odnaleźć również wiele odwołań do Biblii. Na pewno najważniejsze z nich to przywoływanie różnych postaci świętych: „Łukasz Ewangelista – Patron artystów malarzy”, „Madonna z Dzieciątkiem”, „Jan Chrzciciel” czy „święty Sebastian”.
Kolejnym elementem wskazującym na obecność biblijnego „sacrum” jest fragment: „Wieprze sprawiały wrażenie oszalałych, kłusowały na oślep na wzór swych biblijnych praszczurów z Gadary”. Autor wspomina i odzwierciedla Chrystusa, który wygnał złe duchy. Dodatkowo: „Salome z głową Jana Chrzciciela” to także zmiana stylu – tym razem z „sacrum” do „profanum”, czyli zniżenie świętości do miana ludzkiego.
Pozostając dalej w kręgu religii, dużo uwagi skupia urywek dotyczący onucy, czyli skarpet. „Wierz mi, są ci pilnie potrzebne. A i my odetchniemy, gdy pozbędziesz się starych”. Mowa o ludzkiej niedoskonałości, nie tylko wobec wrogów, ale także przyjaciół. W epoce odrodzenia ważne było zdanie innych – niezależnie czy też dobre czy złe. Fragment ten wskazuje nam na obecność renesansu - „wznosząc” skarpety (będące „profanum”) na wyżyny „sacrum”.
O kolejnym, podobnym przewartościowaniu mówi tekst dotyczący wyrobu kart. Z jednej strony obrazki z wizerunkiem Madonny z Dzieciątkiem, z drugiej zaś produkcja kart do gry: „Szarlej uniósł arkusz wyjęty spod drugiej maszyny. Na arkuszu widniało kilka równo ułożonych prostokątów. Były to karty do pikiety, asy, wyżniki i niżniki”. Można odczytać to jako aluzję do wynalazku druku przez Gutenberga, bowiem to przez niego obrazy boskie („sacrum”) stały się równoważne z taliami kart („profanum”).
Doskonale wiadomo także, iż pierwsze druki pojawiły się w Polsce, w XV w., czyli w okresie renesansu i były to modlitwy (Ojcze nasz, Zdrowaś Mario oraz Wierzę w Boga).
Ten sam fragment tekstu „Narrenturm” można odebrać jako pierwsze przejawy mody: „nowoczesne, według wzoru francuskiego, w kolorach pique i trfle”.
W epoce renesansu coraz częściej moda i życie publiczne nabierały na znaczeniu. Stąd właśnie wprowadzenie dwóch najbardziej istotnych kolorów – czarnego i czerwonego.
Można również przyrównać podejście, z jakim produkowano karty z Madonną oraz do gry.
„Wyciągnięto kartę papieru, na której widniała Madonna z Dzieciątkiem.
- Ciekawe.
- Hę?... Co powiadacie, młody panie?
- Że to ciekawe.
- To bardziej – Szarlej uniósł arkusz wyjęty spod drugiej maszyny.”
Odnaleźć tu można ciekawość z jaką wykonywano obie rzeczy: Madonna jest ciekawa, jednak karty sprawiają więcej radości i zainteresowania. Można odnaleźć odniesienie do „Pieśni XX” (Księgi pierwsze) Jana Kochanowskiego. Mowa tam o zabawie, która jest ważna, ale z dystansem. To jakby połączenie stoicyzmu z epikureizmem.
Następnym odzwierciedleniem odrodzenia w „Narrenturm” Andrzeja Sapkowskiego jest „reformacja” - proces, kiedy pod adresem Kościoła padło wiele zarzutów, wysnutych przez Marcina Lutra. „Tedy w nasze grają na zamkach i dworach, ba w katedrach i kolegiatach…”. Jest to jakby oskarżenie Kościoła, że także w tak świętym, czczonym miejscu można grać w karty.
Kolejną cechą renesansu w dziele Sapkowskiego jest ideał dostatku. Miasto opisane w utworze słynie pełnością i bogactwem. Na ulicach (i nie tylko) można spotkać wiele różnych zwierząt: „Po co gęstszym gnoju człapały gęsi, po co rzadszym pływały kaczki… ulicami w obu kierunkach biegały wieprze… kopyta koni i wołów”. W renesansie zwierzyna była miarą bogactwa – określała stan majątkowy ludności.
Ostatnim już elementem renesansowym jest niemal koniec tekstu „Narrenturm”, mówiący o nagości świętego Sebastiana: „Ten Sebastian był bowiem całkiem goły. Stał sobie z przyrodzeniem grubaśnym i zwisającym tak okazale, że widok ten każdego mężczyznę musiał przyprawić o zakłopotanie.
- Specjalne zamówienie – Dla klasztoru cystersek w Trzebnicy.”
Można by pokusić się o określenie tego jako karnawalizacji świata, czyli „świata na opak” – człowiek i jego życie to nie tylko ciągła modlitwa, ale także sfery „profanum” i normalne ludzkie potrzeby. Doskonale wiadomo, iż siostry zakonne to również kobiety, które z wyboru oddały się służbie Bogu, jednak nie przekreśliły swego całego dotychczasowego żywota – chcą żyć dalej, jak każdy normalny człowiek.
Ogół tekstu Andrzeja Sapkowskiego można porównać do utworu Jana Kochanowskiego pt. „Do gór i lasów” (Księgi trzecie). Tam autobiografizm autora przez całe jego życie, a tutaj „wycieczka” do warsztatu artystów – plastyków. W obu przypadkach opisane są jakby kolejne etapy „podróży”. Za każdym razem bohaterowie poznają coś dla nich nowego, wcześniej nieznanego.
Myślę, że jest to jak najbardziej trafne odzwierciedlenie.
Często nie zdajemy sobie sprawy, jak blisko nam do odrodzenia - tamtego sposobu myślenia, pewnych wartości czy ustaleń w dziedzinie sztuki. Jeszcze rzadziej uświadamiamy sobie, że tak dzieje się właśnie za sprawą twórców współczesnych.
Przez lata to wieś była dominującą przestrzenią w polskiej kulturze, miasto wszak weszło do niej na dobre w wieku XIX. Wieś stała się też symbolem ocalenia tradycji i dawnych prostych wartości. Może więc warto do tego ideału powrócić?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 6 minut