profil

Reportaż z przebiegu dnia w szkole

poleca 85% 145 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dzień zaczął się tak jak zwykły dzień od 7;00rano i drogą do szkoły, która była dość długa i mało interesująca.
Gdy jechałem w autobusie atmosfera się trochę rozkręciła gdyż spotkałem paru kolegów ze starej szkoły i zacząłem z nimi rozmawiać o tym jak im idzie co robią w wolnym czasie i czy by do mnie nie wpadli z wizytą na małe piwko lub zwykłą pogawędkę.
Po dłuższym czasie dojechałem do szkoły i trzeba było się rozstać z przyjaciółmi. Najpierw zaniosłem kurtkę do szatni a potem poszedłem pod klasę nr 215 na godzinę wychowawczą, jak co tydzień przed klasą stało kilka osób.
Po godzinie na Angielski zaczęła schodzić się klasa wszyscy na 2 lekcji byli w kąpiecie i były przywitania. Nagle jeden z kolegów zadał pytanie kto idzie na basen? A odpowiedziało tylko 3 na 15 osób. Angielski przebiegł sprawnie, wszyscy oczekiwali dzwonka na przerwę gdyż nie mogli już wytrzymać na kolejnego papierosa. Czas mijał jak błyskawica ani się nie sposzczegłem a nadszedł czasz na beznadziejny basen. Połowa próbowała uciec z lekcji basenu do domu ale przy drzwiach na chacie stała Dyrektorka i ich zatrzymała i powiedziała żeby wracali na lekcje, próba ucieczki okazała się bezwartościowa gdyż zostali przyłapani. Po przerwie należało udać się na lekcje którzy wszyscy oczekiwali i z nie chętnym wzorkiem w stronę drzwi i poszli na basen. Lecz jednak nie wszyscy na niego dotarli Ci którzy postanowili uciec uciekli przez okno które znajdowało się na tym samym korytarzu co szatnia do Basenu.. reszta weszła do szatni i zaczęła rozmawiać o ucieczce, a nie którzy poszli na ławki przy basenie a te osoby co miały strój zaczęły się przebierać i pływać w basenie z zimną wodą, a Ci co na ławkach siedzieli musieli ćwiczyć w ubraniach ale nie w basenie a po zanim jak co lekcje. Lekcja była dosyć długo. W-f kazał nam przepłynąć 20 dł. Basenu co było nam już znane z wcześniejszych lekcji Basenu . Gdy skończyliśmy dł. W-f powiedział że możemy iść się przebrać i przesiedzieć w szatni resztę lekcji wszyscy bez wahania zaczęli schodzić do szatni.
Po wyczerpującym basenie….. po 20 minutach przyszedł ratownik i nas wypuścił, byliśmy źli na niego bo trzymał nas dłużej niż obiecał nas wypuścić. I to koniec naszego ciekawego dnia w szkole nie sposób się nudzić.(opowieść ta została wymyślona)

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty