profil

Woda

poleca 85% 313 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

WODA
Ziemia, to nazwa naszej planety. Bardziej właściwie byłoby nazywać ją wodą, gdyż ponad dwie trzecie jej powierzchni zajmują morza i oceany. Woda jest jednym z najważniejszych składników środowiska, w którym żyjemy. Jest ona obok powietrza podstawowym elementem potrzebnym do życia. Tam gdzie jej nie ma gleba zamienia się w pustynię, życie roślin i zwierząt zamiera. Człowiek może przeżyć bez płynów tylko 24 godziny. Po 48 godzinach absolutny brak wody zaczyna być niebezpieczny dla życia. Wszak większość (ok. 75 %) naszego ciała to właśnie woda.. Obecność wody jest niezbędna dla każdej czynności naszego organizmu:
· jest potrzebna da oddychania
· reguluje temperaturę ciała
· przenosi substancje odżywcze wszystkich komórek ciała
· nawilża wdychana powietrze
· chroni i amortyzuje ważne dla życia narządy
· umożliwia przemianę pożywienia w energię
· umożliwia przyswajanie substancji odżywczych
· usuwa zbędne produkty przemiany materii
· amortyzuje stawy
Każdy człowiek aby mógł normalnie funkcjonować potrzebuje co najmniej 2 litrów wody dziennie. Na jedną osobę, w krajach wysoko rozwiniętych, przypada ok.2000 litrów wody dziennie. Zużycie wody stale zatem wzrasta. Trudno się dziwić, że woda jest traktowana jako jeden z najcenniejszych zasobów naturalnych Ziemi. Większość powierzchni Ziemi pokrywa woda, której duża część nie nadaje się niestety do spożycia lub znajduje się w niedostępnych miejscach.
Odpowiednia jakość wody ma niebagatelne znaczenie dla ludzkiego życia. Woda musi być odpowiednio czysta. Jeśli będzie zawierać jakikolwiek substancje szkodliwe, dostarczy je natychmiast do najdalszych zakątków organizmu. Niestety, ta której używamy jest zanieczyszczona, i której skład wywołuje wiele chorób.
Zasoby czystej wody w Polsce i na świecie
POLSKA
Polska pod względem zasobów wodnych jest zaliczana do najuboższych krajów Europy. Szybko postępująca industrializacja, a także urbanizacja kraju, jak również intensyfikacja rolnictwa wywołują stały i zarazem znaczny wzrost zapotrzebowania na wodę w gospodarce narodowej. Po przeliczeniu ilości wody na 1 mieszkańca zajmujemy 20 miejsce wśród 27 porównywalnych państw europejskich.
Zasoby Polski charakteryzuje następujący roczny bilans wody:
przychód wody = opady (186,2 km3) + dopływ spoza kraju (5,2 km3) = 191,4 km3
rozchód wody = odpływ (58,6 km3) + parowanie i zużycie (132,8 km3) = 191,4 km3
Podane zasoby pokrywają w zasadzie zapotrzebowanie ludności i gospodarki (na jednego mieszkańca wynoszą 1660 m3 rocznie). Deficyt wody zaznacza się głównie w rejonach dużej koncentracji wodochłonnego przemysłu (jak Górny Śląsk) i największych miast (Warszawa, Łódź, Wrocław). Bilans wodny kraju pogarsza nieudolna regulacja rzek mająca na celu magazynowanie wody w zbiornikach. Ich prostowanie, likwidowanie zakoli, brak urządzeń piętrzących, likwidacja małych młynów - wszystko to powoduje szybszy spływ wód do morza, potęguje erozję wgłębną rzek
W Polsce występuje nie tyle absolutny deficyt wody, lecz deficyt wody czystej. Jest to następstwem faktu, że rozbudowa oczyszczalni ścieków (przemysłowych, jak i komunalnych) zdecydowanie nie nadąża za ogólnym społeczno-gospodarczym rozwojem kraju.
W celu określenia jakości wody, umożliwiające jej lepsze kontrolowanie, powstało prawo wodne precyzujące zasady klasyfikacji wód w Polsce w zależności od stopnia ich zanieczyszczenia. Według ów prawa rozróżnia się 3 klasy czystości. Warunkiem zakwalifikowania wody do jednej z nich jest zachowanie fizykochemicznych i biologicznych wskaźników w dopuszczalnych granicach. Do I klasy czystości zalicza się wody, które mogą być używane do hodowli ryb łososiowatych, a po uzdatnieniu do picia; w II klasie znajdują się wody nadające się do hodowli ryb, zwierząt gospodarskich, rekreacji; III klasa czystości obejmuje wody przeznaczone do niektórych celów przemysłowych i rolniczych. Wody, które nie spełniają wymagań III klasy czystości mogą być użytkowane tylko do żeglugi.
W 1995 roku z - 6 tys. km objętych kontrolą odcinków rzek - jedynie 2,9% spełniało wymogi stawiane wodom I klasy czystości, 20,3% należało do wód II klasy, 33,8% - III klasy czystości, 43% stanowiły wody pozaklasowe; wg kryterium biologicznego brak było wód I klasy, 3,7% należało do II, 11% do III klasy czystości, 85,1% to wody pozaklasowe
Sytuacja ta zmusza nas do przeprowadzania wielomiliardowych inwestycji związanych z przerzutem rurociągami wody czystej na znaczne odległości (Górny Śląsk z Wisły, Łódź z Pilicy. Wrocław z Nysy Kłodzkiej, Kraków z Raby, Warszawa z Bugo-Narwi, Toruń z Drwęcy), podczas gdy lokalne zasoby wodne wobec nadmiernego zanieczyszczenia nie mogą być szerzej wykorzystywane.
ŚWIAT
Około miliarda ludzi na świecie nie ma dostępu do czystej wody, a 1.8 mld - do odpowiednich urządzeń sanitarnych.
Najgorzej wygląda sytuacja w Afryce subsaharyjskiej; tam też notowana jest najwyższa umieralność wywołana chorobami przenoszonymi przez wodę. I tak aż 38% spośród niespełna 3 mln mieszkańców Abidżanu na Wybrzeżu Kości Słoniowej nie może korzystać z wodociągów, a 15% - z ustępów. W odmiennej sytuacji znajdują się Chiny, w których dostęp do czystej wody jest powszechny, a umieralność wywołana m.in. cholerą czy durem brzusznym (tj. choroby brudnych rąk) należy do najniższych w krajach rozwijających się. Umieralność jest wysoka w Indiach i na Bliskim Wschodzie, nieco niższa w Azji (z wyłączeniem Chin) i jeszcze niższa niż w Ameryce Południowej.
Według jednego z oszacowań poprawa sytuacji kosztowałaby 68 mld dolarów w ciągu najbliższych 10 lat. Może się to wydawać ogromną sumą, ale to tylko 1% światowych wydatków przeznaczonych w tym samym okresie na cele wojskowe.
CIEKAWOSTKA - Temat braku czystej wody nie jest tematem nowym. Już 120 lat temu wysunięto propozycję aby holować góry lodowe z Antarktydy do brzegów tych krajów, w których jest brak dobrej wody. Współcześni autorzy tego pomysłu - fizycy John Hult i Neill Ostrander, wracając do propozycji sprzed 120 lat stwierdzili, że koszt uzyskania czystej wody z lodu byłby mimo wszystko o wiele niższy od odsalania wody morskiej.
Wody podziemne
Wód podziemnych jest około 60 mln km3 co stanowi około 4% objętości zasobów modnych hydrosfery. Można je wydobywać wiercąc studnie czy instalując pompy. W północnej Afryce większość wody wydobywanej z Ziemi pochodzi z deszczu, który spadł jeszcze w epoce lodowcowej. Wody podziemne występują w szczelinach skalnych, które przesiąkają przez skały w glebie. Na większych głębokościach skały mogą być tak zwarte, że nie przepuszczają wody przez siebie. Gdy skała taka zalega głębiej i jest wypełniona wodą jak gąbka, mówimy o niej, że jest nasycona. Górną granicę strefy nasyconej nazywamy poziomem wód gruntowych. Poziom ten jest różny w różnych okresach. W czasie pogody wilgotnej jest wyższy, podczas suszy bardzo niski. Gdy poziom wody gruntowej jest równy z powierzchnią ziemi, woda wypływa wówczas w postaci źródła. Ruch wody przez warstwy skalne jest bardzo powolny i trwa całe lata. Woda podziemna nieznacznie paruje a przenikając porami skał filtruje się i jest prawie czysta. Rozpuszczone w niej sole mineralne znacznie zwiększają jej wartość .
Stopień zanieczyszczenia wód podziemnych ulega jednak stałemu pogorszeniu. Szczególną rolę w tym procesie odgrywają składowiska odpadów i wylewiska ścieków lokalizowane najczęściej w wyrobiskach pożwirowych. Ich ujemne oddziaływanie może prowadzić do silnego zanieczyszczenia wód podziemnych, zwłaszcza płytko zalegających, w zakresie wielu toksycznych składników, takich jak: metale ciężkie, związki azotu, a także zanieczyszczenia organiczne (detergenty, fenole, pestycydy, rozpuszczalniki). Zanieczyszczenia te w sprzyjających warunkach hydrogeologicznych mogą rozprzestrzeniać się na znaczne odległości od składowisk. Składowiska stanowią groźne ogniska zanieczyszczeń nie tylko w trakcie eksploatacji, ale jeszcze przez bardzo długi okres czasu po zakończeniu składowania odpadów.
W celu ochrony wód podziemnych przed skutkami zanieczyszczeń coraz intensywniej rozwijają się sieci monitoringu tych wód. Oprócz funkcjonującej już sieci monitoringu krajowego powstają monitoringi regionalne na potrzeby Regionalnych Zarządów Gospodarki, czy też Wojewódzkich Wydziałów Ochrony Środowiska. Powstają również liczne lokalne sieci monitoringu wód podziemnych ukierunkowane na ochronę ujęć wody pitnej, czy też ochronę warstw wodonośnych przed zanieczyszczeniami ze składowisk odpadów komunalnych i przemysłowych, stacji benzynowych, składowisk odpadów chemicznych i innych. Tworzy się także lokalne sieci monitoringu wód podziemnych dla potrzeb badawczych: geologicznych i przyrodniczych.
Samooczyszczanie
Samooczyszczanie się wody jest procesem ściśle uwarunkowanym od stopnia zanieczyszczenia wód, określanego za pomocą tzw. wskaźników zanieczyszczenia. Jednym z najważniejszych wskaźników zanieczyszczenia wód powierzchniowych jest stężenie rozpuszczonego tlenu, które może przyjmować maksymalną wartość 8-9 mg/dm3 - mniejsze stężenie tlenu świadczy o zanieczyszczeniu wód związkami organicznymi.
Gdy stężenie tlenu jest powyżej 4 mg/dm3 (granicy po której następuje obumieranie wielu organizmów wodnych) akweny w sposób naturalny mogą się bronić się przed zanieczyszczeniami. Ochrona ta polega na biologicznym rozkładzie zanieczyszczeń przy pomocy bakterii i tlenu. Gdy ilość ścieków przekracza możliwości samooczyszczania naruszona zostaje wtedy równowaga ekologiczna. Samooczyszczanie najlepiej przebiega w morzach, potokach i rzekach, gdyż występują tam silne procesy falowania co zapewnia stały dopływ tlenu do oczyszczających się zbiorników. Gorzej jest w jeziorach i stawach.
Zanieczyszczenia (źródła i skutki zanieczyszczeń)
Wody zanieczyszczone to takie, których skład lub stan jest jak zmieniony z przyczyn naturalnych lub pod wpływem gospodarki ludzkiej, że ich użytkowanie w gospodarstwie domowym i w przemyśle jest ograniczone lub zgoła niemożliwe. Rozróżniamy różne stopnie zanieczyszczeń i różne ich przyczyny. Zanieczyszczenia naturalne powstają okresowo w wodach w czasie obumierania roślin wodnych, masowego opadania do wody wiosną pyłku drzew, jesienią martwych liści z drzew, obumierania drobnych zwierząt na dnie rzek lub jezior albo owadów strąconych przez wiatr do wody z nabrzeżnych zarośli. Duże zanieczyszczenie rzek powstaje w czasie deszczów burzowych, gdy woda spłukuje ze zlewisk drobne cząstki organiczne i mineralne, wymywa chemiczne środki ochrony roślin i nawozy z pól uprawnych. Z zanieczyszczeniami naturalnymi rzeka daje sobie radę, jak przedstawiłem wcześniej dzięki samooczyszczaniu tj. akcji różnorodnych organizmów roślinnych i zwierzęcych, a w szczególności dzięki bakteriom, doprowadzającym materię organiczną do całkowitego zmineralizowania.
Nieoczyszczone ścieki wpuszczone do rzek, jezior i mórz zatruwają a czasami całkowicie niszczą życie biologiczne tych środowisk. Organizmy, które przystosowują się do życia w zanieczyszczonych wodach często stają się nosicielami chorób. Zanieczyszczenia spowodowane dopływem ścieków są bardzo różnorodne, a także różny jest ich wpływ na wodę. Zasadniczo dzieli się je na przemysłowe i komunalne.
Ścieki przemysłowe pochodzą z zakładów przemysłowych różnych branż i są najgroźniejsze dla środowiska naturalnego. Zawierają one zazwyczaj sole metali ciężkich oraz trujące składniki chemiczne. Ścieki zakładów przetwórstwa spożywczego zawierają np. związki organiczne, które ulegają rozkładowi powodując niedotlenienie wód w zbiornikach. Natomiast z elektrociepłowni wypuszczane są tzw. zanieczyszczenia termiczne, czyli woda o temperaturze znacznie wyższej od temperatury wody w jeziorze lub rzece. Zbyt ciepła woda jest przyczyną śnięcia ryb, przyspiesza procesy biologiczne i wpływa na przyspieszenie rozwoju roślinności.
Ścieki komunalne odprowadzane z miast i osiedli zawierają również związki organiczne. Związki te w czasie rozkładu zużywają duże ilości tlenu z wody pogarszając lub uniemożliwiając życie wielu organizmom. Dodatkowo ścieki komunalne zawierają bakterie chorobotwórcze, detergenty i inne szkodliwe substancje chemiczne.
Poważnym zagrożeniem dla wód naturalnych jest rozwój rolnictwa a zwłaszcza stosowanie w nim substancji chemicznych. Największe szkody w tym zakresie wyrządzają nawozy sztuczne. Związki wapnia i azotu, fosforu i potasu spływają do akwenów śródlądowych wraz z wodami powierzchniowymi lub dostają się bezpośrednio przy rozpylaniu przez samoloty. Substancje te powodują eutrofizację wód śródlądowych, szczególnie jezior. Eutrofizacja wyraża się intensywnym rozwojem roślinności w wyniku nadmiaru substancji odżywczych. Nadmiernie rozwijające się rośliny wyłapują tlen z wody powodując deficyt tlenowy.
Dużym zagrożeniem dla wód jest również rozwój żeglugi. Zagrożeniem dla życia biologicznego są oleje, smary, ropa naftowa. Ta ostatnia jest szczególnie groźna i niebezpieczna ponieważ wyrządza duże szkody nie tylko w środowisku wodnym ale również i na plażach morskich. Awarie i katastrofy tankowców, morskie szyby naftowe stwarzają duże zagrożenie dla podmorskiego świata.
Zanieczyszczenia jakie pijemy wraz z wodą z kranu i ich wpływ na zdrowie człowieka
1. Chlor i jego trujące związki z innymi zanieczyszczeniami chemicznymi - sprzyjają powstawaniu alergii dróg oddechowych i przewodu pokarmowego, wywołują napady kaszlu, astmy i kataru u chorych z alergią.
2. Kadm - niszczy układ krwiotwórczy i nerek.
3. Ołów i mangan - toksyczne związki rakotwórcze, ujemnie wpływają na centralny system nerwowy.
4. Siarczany pochodzące z zanieczyszczeń przemysłowych - wywołują napady astmy.
5. Azotany z nawozów i ścieków przemysłowych, wywołują m.in. methemoglobinemię u niemowląt.
6. Fluor - występujący w nadmiarze w wodach kranowych wielu miast - powoduje zwiększoną kruchość i łamliwość kości, bóle kręgosłupa, pleców i stawów, uszkadza nerki, zmniejsza odporność na infekcje, sprzyja rozwojowi alergii, uszkadza centralny układ nerwowy powodując zmęczenie, depresje, sprzyja powstawaniu zawałów serca, sprzyja powstawaniu wad wrodzonych u narodzonych dzieci.
Zanieczyszczenia Bałtyku
Zlewisko Bałtyku ma około 1,7 mln km2 powierzchni i jest ponad czterokrotnie większe od powierzchni samego morza. Do Bałtyku wpada około 250 rzek. Wprowadzają one do niego w ciągu roku łącznie 470 km wody: najwięcej - Newa, Wista, Dźwina, Niemen i Odra. Obszar zlewiska Morza Bałtyckiego zamieszkuje około 150 mln osób. Skupia się tutaj około 20% światowego handlu i około 15% światowej produkcji przemysłowej. Ujemnym skutkiem rozwoju gospodarczego regionu są zanieczyszczenia Bałtyku, przenoszone z wodami rzek i przez atmosferę. Najpoważniejszym źródłem zanieczyszczeń są rzeki (głównie Wisła). Bałtyk zanieczyszczają ponadto: ścieki komunalne i przemysłowe miast nadmorskich, produkty wyrzucane przez statki, wiercenia na dnie morza (poszukiwanie surowców), wydobycie ropy i statki, zwłaszcza tankowce, które ulegają katastrofom. Związki chemiczne (np. nawozy mineralne) przedostając się do wód Bałtyku, powodują zjawisko tzw. użyźniania morza. Konsekwencją tego jest wzrost biomasy. Nadmierna jej ilość opada na dno, powodując zachwianie równowagi przemiany materii i warunków tlenowych. W wyniku tego następuje zanik dennego życia organizmów i powstawanie obszarów beztlenowych w rejonie Głębi Bornholmskiej, Gotlandzkiej i Gdańskiej. Pustynie wodne stanowią już ponad 10% ogólnej powierzchni Morza Bałtyckiego. Do Bałtyku przedostają się przede wszystkim związki eutrofizujące wodą (sole azotu i fosforu) oraz substancje toksyczne (metale ciężkie i związki syntetyczne), ropopochodne, promieniotwórcze oraz bakterie. W ciągu roku Bałtyk przyjmuje m.in.. około 700 tys. ton azotu i około 620 tys. ton fosforów. Największe zanieczyszczenie pochodzi z obszaru Polski. Skutkiem zanieczyszczenia wód jest poważne naruszenie naturalnej równowagi, głównie biologicznej.
W celu zatrzymania degradacji środowiska już w roku 1973 zawarto porozumienie o ochronie zasobów rybnych (Konwencja Gdańska), a w 1974 - o ochronie środowiska morskiego (Konwencja Helsinska). Znowelizowana Konwencja Helsinska z 1992 roku dotyczy ochrony przyrody strefy brzegowej i podwodnej Bałtyku. Ponadto instytucje i organizacje międzynarodowe prowadzą intensywne prace badawcze związane z ochrona wód, a kraje bałtyckie porządkują, swoją gospodarką wodno-ściekową. Przywracanie Bałtykowi stanu zbliżonego do naturalnego jest trudne i wymaga wieloletnich działań, związanych jednocześnie z poważnymi nakładami finansowymi wszystkich państw bałtyckich.
Oczyszczalnie ścieków
Zespół urządzeń do mechanicznego oczyszczania ścieków nazywamy oczyszczalnią mechaniczną, zespół urządzeń do fizykochemicznego oczyszczania - oczyszczalnią chemiczną, zaś zespół urządzeń do biologicznego oczyszczania - oczyszczalnią biologiczną. Wszystkie te oczyszczalnie mają wspólną cechę - zajmują się uzdatnianiem wody. Uzdatnianie wody polega na usuwaniu z niej niepożądanych składników występujących w nadmiernych ilościach oraz dodawaniu pewnych substancji poprawiających jakość wody. Temu celowi służą zabiegi mechaniczne usuwania zawiesin przez stosowanie krat, sit, osadników, filtrów oraz także procesów fizykochemicznych jak: zmiękczania i odsalania wody, odżelaźniania, usuwania manganu, odkrzemianie i stabilizacja wody. Sita, służące do usuwania z wody pływających w niej drobniejszych zanieczyszczeń, ustawia się za kratami. Mikrosita służą do usuwania drobniejszych zawiesin, np. planktonu. Osadniki są to zbiorniki, w których odbywa się proces oddzielania zawiesin znajdujących się w wodzie. Filtrowanie należy do najważniejszych procesów uzdatniania wody i polega na usuwaniu zanieczyszczeń mechanicznych, poprzez przepuszczeniu wody przez warstwę porowatego materiału zatrzymującego cząstki mechaniczne zanieczyszczeń.
FAKTY:
Zanieczyszczenia wód ściekami spowodowało znaczne i widoczne pogorszenie ich jakości. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych nastąpił w Polsce duży wzrost zanieczyszczenia wód powierzchniowych i podziemnych.
Do wód powierzchniowych odprowadza się rocznie ogółem 3,2 km3 ścieków przemysłowych i komunalnych, wymagających oczyszczenia.
Dotychczas część ścieków była oczyszczana biologicznie (37%) i mechanicznie (32%). Ponad 25% ścieków nie było oczyszczanych. W ostatnich latach systematycznie zmniejsza się ilość ścieków nie oczyszczonych, odprowadzanych do wód powierzchniowych. Jest to wynik uruchomienia wielu oczyszczalni, zarówno w miastach jak i w zakładach przemysłowych. W 1994 roku liczba oczyszczalni mechaniczno-biologicznych w miastach wynosiła 546 (w 1980 roku - 238).
W ostatnich latach zmalała zastraszająco woda zaliczana do I klasy czystości. Co raz mniej rzek posiada II klasy. Znacznie wzrosła liczba rzek, w których wody są słabej jakości (III klasa) lub nie odpowiadają normom (rys. Klasyfikacja jakości wód w 1996r).
W latach 1994-95 nastąpiło zahamowanie wzrostu zanieczyszczenia rzek i jezior. Stało się to dzięki zmniejszaniu ilości ścieków, a także zmniejszaniu dostawy do wód substancji biogennych (azot i fosfor), wypłukiwanych z nawozów sztucznych stosowanych w rolnictwie.
W krajach Europy zachodniej z usług oczyszczalni ścieków korzysta 90% mieszkańców, w Polsce jedynie 43%.
Ze względu na obfitość wody astronauci określili Ziemię mianem Błękitnej Planety. Niestety, 94% tej wody to woda słona, a z pozostałych 6% większość jest zamknięta pod ziemią lub w lodowcach. Ludzkość może liczyć jedynie na 9000 km3 wody słodkiej.
Ta ilość rozłożona równomiernie mogłaby wydawać się ogromna. Ale opady deszczu koncentrują się w wilgotnych tropikach, natomiast wiele obszarów - Środkowy Wschód, Północna Afryka, Ameryka Środkowa i północno-zachodnie Stany Zjednoczone cierpią z powodu niedostatku wody. Ponieważ zaludnienie wzrasta, a wraz z nim zużycie wody, nieustannie wzrasta jej deficyt. Zapotrzebowanie na wodę jest największe w krajach uprzemysłowionych. Przeciętny mieszkaniec Ameryki Północnej zużywa w domu 70 razy więcej wody, niż przeciętny mieszkaniec Ghany. Mimo to zużycie wody w gospodarstwie domowym jest niskie: 69% zużywanej na świecie wody wykorzystuje rolnictwo (głównie do nawodnienia); 23% przemysł, a gospodarstwo domowe jedynie 8%.
Jedną z przyczyn niedostatku wody jest marnotrawstwo: połowa wody przeznaczonej do nawodnienia nigdy nie dociera do korzeni roślin, a znaczna ilość ujęta w rezerwuarach olbrzymich tam i zapór wyparowuje lub wycieka, zanim zostanie wykorzystana.
Problemy związane z wodą na naszej planecie dotyczą zarówno jakości jak i ilości wody. Zanieczyszczenie wody powodowane jest przez odpady przemysłowe i komunalne, azotany wypłukiwane z nawozów spływających z terenów rolniczych, zakwaszenie powodowane przez kwaśne deszcze i wycieki z wysypisk odpadów toksycznych.
Globalny System Monitorowania Środowiska (Global Environmental Monitorig System - GEMS) przy Programie Ekologicznym ONZ (UNEP) obejmuje obecnie 344 stacji monitorowania wody w 59 krajach. Uzyskane dane wskazują, że 10% monitorowanych rzek jest zanieczyszczonych, przede wszystkim przez ścieki miejskie. Problem ten dotyczy głównie państw rozwijających się, gdzie ilość bakterii pochodzących z odchodów ludzkich jest miejscami milion razy większa, niż w rzekach czystych.
Brudny przemysł i rolnictwo są głównymi trucicielami w państwach rozwiniętych. Poziom azotanów w europejskich rzekach monitorowanych przez GEMS jest średnio 45 razy większy, niż w rzekach czystych. Fosforany i pestycydy również powodują szerokie zanieczyszczenia. Zjawisko to jest raczej nie spotykane w krajach rozwiniętych. Poziom pestycydów w niektórych rzekach Tanzanii, Kolumbii, Malezji jest wyższy, niż w rzekach Europy.
W niektórych częściach świata, np. Azji wsch., degradacja zasobów wody jest obecnie uważana za najpoważniejszy problem ekologiczny.
Większość zanieczyszczeń, które dostają się do rzek, nie pozostają w nich, ale spływają do oceanów. Tam łączą się z innymi zanieczyszczeniami pochodzącymi z lądu lub atmosfery. W rezultacie w wielu miejscach warunki wypoczynku na obszarach nadbrzeżnych w ciągu ostatnich dwóch dekad pogorszyły się. Symptomy zanieczyszczeń to nadmierny wykwit glonów, wypłowienie koralowców, zanieczyszczenie ropą oraz spadek jakości i ilości żywności pochodzenia morskiego. Ten ostatni czynnik jest szczególnie ważny: więcej niż połowa ludności krajów rozwijających się czerpie ponad 30% białka z ryb morskich.
Zdrowie człowieka jest zagrożone w miejscach, gdzie ludzie kąpią się w wodzie skażonej nieczystościami z kanałów ściekowych i gdzie spożywają skażone ryby i skorupiaki.
Ścieki kanalizacyjne i nawozy azotanowe powodują kwitnienie glonów, określanych mianem czerwonych przypływów, które stają się zjawiskiem powszechnym. Glony te pozbawiają wodę tlenu, tworząc martwe strefy. Taką martwą strefę o pow. 4.000 km2 można było obserwować w Zatoce Meksykańskiej przy ujściu rzeki Missisipi. Niektóre czerwone przypływy wytwarzają toksyny: japońska wyspa Sea cierpi z powodu ok. 200 toksycznych przypływów rocznie.
Inne morze, położone w głębi lądu, Jezioro Aralskie, jest klasycznym przykładem skutków złej gospodarki rolnej. Nadmierne zużycie wody do irygacji z rzek zasilających to morze spowodowało spadek poziomu wody o wiele metrów. Porty rybackie już teraz znajdują się dziesiątki metrów od linii brzegowej, a powywracane statki rybackie leżące w błocie nikogo nie dziwią. Irygacja sprawiła również, że zasolone wody spływają z powrotem do rzek zasilających Jezioro Aralskie. Ich zasolenie wzrasta wielokrotnie.
Brak czystej wody słodkiej wywołał boom w budownictwie zapór wodnych. W latach 1950-1986 wybudowano ok. 36.000 dużych zapór (ponad 15-metrowych) - połowę w Chinach. W rezultacie światowe rezerwuary mieszczą teraz 3.500 km3 wody - średnio tyle, ile wynosi roczne zużycie. Ale brakuje już rzek nadających się do budowy zapór. Zresztą wiele zapór okazało się wątpliwym dobrodziejstwem, zmuszając do przemieszczania się miliony mieszkańców wsi, prowadząc do rozprzestrzeniania się infekcji wywołanych kontaktem z wodą, niszcząc rybołówstwo w dolnym biegu rzek itp.
Mimo to są i dobre strony. Wiele krajów połączyło swe siły, by usprawnić gospodarowanie dorzeczami 214 rzek, które przepływają przez więcej niż jeden kraj. Te porozumienia już teraz korzystnie wpłynęły na jakość wody i zarządzania Wielkimi Jeziorami Ameryki Północnej i europejskim Renem. Dzięki inicjatywie UNEP wiele państw rozwijających się dołączyło do układu promującego program Korzystnego dla Środowiska Gospodarowania Wodami Lądowymi (EMINWA) - głównie kraje mające wspólny dostęp do rzeki Zambezi, jeziora Czad i Nilu.
Inspiracją utworzenia EMINWA była skuteczność Planu Akcji Mórz Regionalnych (Regional Sea Action Plans), w którym państwa leżące na wybrzeżu tego samego morza współpracowały w usprawnianiu jego zarządzaniem. Plan ten sprawdził się najlepiej nad Morzem Śródziemnym, ale nadal jest w toku osiem innych programów, a pozostałe trzy są ciągle udoskonalane.
Programy te angażują około 130 państw, 16 agend ONZ i ponad 40 innych organizacji regionalnych i międzynarodowych.
Przez ponad 20 ostatnich lat uchwalono wiele konwencji międzynarodowych, zmierzających głównie do ograniczenia zanieczyszczenia mórz. W wyniku jednej z nich zanieczyszczenia ropą pochodzącą ze statków zredukowano od 1981 r. do 60%.
Konwencja ONZ dotycząca Prawa Morskiego, obecnie podpisana przez 160 państw, zostanie dopiero wcielona w życie, ale już ustaliła jasny system prawny dla użytkowników mórz i oceanów i ważne standardy ekologiczne. Szacuje się, że odegra ona kluczową rolę w gospodarce zasobami oceanów.
Należy zauważyć, że otwarte oceany otrzymały świadectwo czystości sanitarnej dzięki dokładnym raportom ONZ z r. 1990.
Jednym z najpoważniejszych osiągnięć ostatnich 20 lat była Dekada Higieny i Międzynarodowych Zapasów Wody Pitnej (1981-1990). W rezultacie setki milionów ludzi uzyskało dostęp do czystej wody i kanalizacji. Posiadamy obecnie wystarczającą wiedzę, aby osiągnąć ostateczny cel: zapewnienie wody pitnej i odpowiedniej kanalizacji dla całej ludności Ziemi. Niestety, ambitny plan, by osiągnąć ten cel przed końcem stulecia, daleki jest od realizacji.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 21 minut