profil

Czy Andrzej Kmicic mógłby być bohaterem Westernu?

poleca 85% 127 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Potop, to jedno z dzieł Henryka Sienkiewicza, pisarza polskiego tworzącego w okresie kiedy Polski nie było na mapie świata. Jego pisarstwo miało za zadanie przypominać o korzeniach i historii mieszkańców rdzennych ziem polskich . Większość książek miało fabułę opartą na prawdziwych zdarzeniach historycznych, ale nie można twierdzić, że są to książki historyczne. Za to, na pewno, w jego książkach występują postacie, których pierwowzór można odnaleźć wśród autentycznych postaci historycznych.Czy tak jest również z postacią Andrzeja Kmicica ?

Historia zna przypadki postaci, które pod wpływem otaczającej rzeczywistości, diametralnie zmieniały swoją postawę i sposób zachowania.
Taki Kmicic mógłby istnieć, bo podobne życiorysy , podczas wojny polsko-szwedzkiej i w ogóle w wieku XVII , to wcale nie rzadkość.
Przyjmijmy więc dla ułatwienia, że Kmicic jest postacią rzeczywistą i ma oparcie w prawdzie historycznej.Czy Kmicic mógłby być bohaterem westernu?

Na tak postawione pytanie, może być tylko jedna odpowiedź – nie.
Kmicic to przecież postać tragiczna, a przede wszystkim postać z olbrzymim poczuciem patriotyzmu. A jakimi patriotami mogli być bohaterowie westernów.
Przybyli do Ameryki Północnej, z różnych stron świata i ich patriotyzm mógł się jedynie ograniczać do tej ziemi którą uprawiali.
Absolutnie, pomijam fakt, że w wieku XVII, bohaterowie westernów jeszcze czekali w uśpieniu na swoje odkrycie.

Wracając jednak do Kmicica.
Co może go upodabniać do westernowego bohatera ?
Po pierwsze – środek lokomocji – nasz bohater jest mistrzem konnej jazdy, tak jak westernowi jeźdźcy. Następnie, włada doskonale bronią. Jest znakomitym fechmistrzem, ustępującym jedynie samemu Pułkownikowi Wołodyjowskiemu, ale to żadna ujma.

Niestety ma też w swojej historii, ujemne cechy bohatera westernowego. Mianowicie chodzi o samowolę w sprawie ukochanej Oleńki, kiedy to jej rodzina ma obawy co do związku pomiędzy Oleńką Bilewiczówną, a Andrzejem Kmicicem. Wtedy właśnie ujawnia się krewka natura naszego bohatera, bardzo upodabniająca go do postaci rodem z westernu.
Bierze sprawy w swoje ręce i wraz z grupą kolesiów , nie patrząc na obowiązujące zwyczaje i prawo, próbuje dochodzić swojego poprzez mord i przelanie krwi.
Tak się też działo na olbrzymich stepach Ameryki Północnej, gdzie ręka sprawiedliwości, nigdy nie docierała , albo docierała zbyt późno. Samosądy były zjawiskiem powszechnym.

Ale na tym bym porównanie zakończyła, bo tak naprawdę nie można tych postaci porównywać. Z jednej strony pastuch bydła, czy też koni – może poszukiwacz złota, a z drugiej patriota, nie wahający się oddać życia, za pomyślność i ratunek dla swojej ojczyzny.

Jeszcze raz stwierdzam, że upodobnienie Kmicica do bohatera westernowego, jest dla Kmicica obraźliwe. Kmicic jest wykształcony, potrafi pisać i czytać , co u amerykańskich pastuchów jest rzadkością .
Kmicic potrafi się zachowywać odpowiednio na salonach szlacheckich, a i na dworze książęcym. Posiada odpowiednią ogładę i styl.
A co można oczekiwać od amerykańskich osadników, lub myśliwych.
Kompletnie nie ta klasa.

Nie pochwalamy tego, co Kmicic robił ze swoim życiem w chwili kiedy go poznaliśmy .
Ale podczas czytania Potopu, w miarę rozwoju akcji, poznajemy go lepiej , zaczynamy rozumieć jego postępowanie i coraz bardziej odnajdujemy w nim bardzo pozytywne cechy.
Pomoc w uratowaniu życia uwięzionym oficerom, próba porwania księcia Bogusława, nieposłuszeństwo względem Janusza Radziwiłła, a potem działania pod Częstochową i dalsza pełna chwały służba Królowi Polski.
Droga pełna tragizmu, poświęcenia, romantyzmu , a co najważniejsze patriotyzmu.

Tak może tylko Polak, bo jesteśmy wielkim narodem z piękną historią, z historią w której nie ma miejsca na mordowanie Indian i bizonów. Żaden z naszych bohaterów historycznych, czy też postaci literackich udających bohaterów historycznych, nie musi upodabniać się do westernowych postaci. Nie ta klasa i nie ten styl.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty