profil

Czy człowiek może żyć sam?

poleca 85% 901 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

CZY CZŁOWIEK MOŻE ŻYĆ SAM?


Codziennie rano wstajemy, witamy się z rodzicami, idziemy się wymyć. Później ubieramy się, zjadamy przygotowane przez mamę śniadanie, wsiadamy do samochodu lub do autobusu i jedziemy do szkoły. Tam witamy się z kolegami, koleżankami i słyszymy dzwonek na lekcję. Wyciągamy podręczniki, kiedy przychodzi nauczyciel. „O nie, znowu kartkówka,” myślimy…
A gdybyśmy żyli sami? Co wtedy robilibyśmy rankiem?
Zastanówmy się. Rankiem nie moglibyśmy się witać z rodzicami- w końcu żylibyśmy sami, prawda? Później umylibyśmy się, ale najprawdopodobniej w zimnej wodzie ze studni (którą wcześniej sami musielibyśmy wykopać) lub w rzece. W końcu woda z kranu jest dostarczana tam przez kogoś. Śniadanie nie czekałoby na nas na stole, lecz musielibyśmy je sami upolować lub wziąć z własnej farmy. Do supermarketu nie moglibyśmy pójść, bo takie dla nas nie istnieją- w końcu tam jest społeczeństwo. O szkole nawet nie wspominając!
W obecnych czasach ciężko jest żyć całkiem samemu. O ile to właściwie jest możliwe. W XXI w. nikt nie jest samowystarczalny. Ile instytucji stworzonych przez innych ludzi jest nam niezbędnych! Są nimi, np. supermarkety, sklepy z odzieżą, banki, szkoły, szpitale, firmy komputerowe… Co byśmy bez nich zrobili?!
Nieprawda,- może ktoś powiedzieć,- A co z Robinsonem Crusoe? W końcu przez ile lat on żył sam, bez nikogo, nie licząc kilku zwierząt wokół i noża?- No właśnie. Ten nóż, ten jeden głupi nóż, można powiedzieć. Ten jeden głupi nóż ocalił mu życie. Jeden wytworzony przez innych ludzi nóż. Poza tym, Robinsonowi brakowało społeczeństwa. Codziennie myślał o nich, marzył o powrocie do ludzi.
A co z filmem „Poza Światem”* z Tomem Hanks’em? Tam bohater żył 4 lata na bezludnej wyspie. Również zupełnie sam!- To prawda. Ale ile on znalazł paczek z rozbitego samolotu, które ocaliły mu życie! Z sukienki potrafił zrobić sieć rybacką, łyżwy używał jako nóż itp. Oprócz tego, miał wyimaginowanego przyjaciela, pana Wilsona, który w rzeczywistości był zwyczajną (dla bohatera nie taką zwyczajną) piłką do siatkówki.
Chuck (bohater) cały czas żywił nadzieje na powrót do społeczeństwa. Pomogła mu w tym jedna paczka, która, jak sam określił pod koniec filmu, uratowała mu życie. Chciał przeżyć ten czas odosobnienia, aby dostarczyć tą rzecz do adresata. Tak więc, Chuck przeżył w pewnym sensie dzięki innym ludziom.
Historia ta pokazuje nam, jak człowiek cywilizowany, przyzwyczajony do luksusu i świata w którym pierwotne instynkty i umiejętności nie są potrzebne, aż w końcu zanikają, po wyrzuceniu na bezludną wyspę nie potrafi przystosować się do warunków tam panujących. Jest zirytowany i spanikowany, przez co może popełnić nawet samobójstwo, jeśli nie ma wystarczająco dużo silnej woli i odwagi. To, że dzisiejszemu człowiekowi trudno byłoby się przystosować do życia na takiej wyspie nie zależy tylko od braku umiejętności. Człowiek, jako istota myśląca, nie jest przystosowany do życia w samotności. Aby mógł normalnie funkcjonować, uczyć się i rozwijać musi żyć w grupie, społeczeństwie. Jeśli mu tego zabraknie, to w końcu, tak jak nasz rozbitek, może zacząć zachowywać się dziwnie, czyli po prostu zwariować.
Reasumując: człowiek nie może żyć sam, chyba że warunki go do tego zmuszają- tak jak naszych rozbitków- Chuck’a Noland’a i Robinsona Crusoe, którzy i tak marzyli o powrocie do społeczeństwa. Uważam, że dobrowolnie nikt nie chciałby się znaleźć w podobnej sytuacji.
Ale… Gdybyśmy żyli sami, to czy w ogóle byśmy żyli?! W końcu, aby przetrwał gatunek, to musi się on rozmnażać! A w takich warunkach, jakby to wyglądało? Poza tym, jeśli człowiek ma młode potomstwo, to ono przez pierwsze lata swojego życia jest całkowicie uzależnione od rodziców. Nie potrafi ono chodzić, zdobywać pożywienia, nie potrafi ono nawet logicznie myśleć!
Wynika z tego, że człowiek, nawet gdyby chciał żyć sam, nie jest to fizycznie możliwe. Jeśli chce żyć sam, to dopiero od wieku kilku, kilkunastu lat.
Póki co, cieszmy się, że codziennie rano wstajemy, witamy się z rodzicami…

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Podobne tematy