profil

Pokora i bunt jako postawy dominujące wobec Boga

poleca 85% 991 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Pokora i bunt jako dominujące postawy wobec Boga.

Swoją wypowiedz rozpocznę od wyjaśnienia dwóch podstawowych pojęć zawartych w temacie:
Buntem - nazywamy sprzeciw, opór bądź protest przeciwko komuś lub czemuś.
Pokorą - określamy postawę człowieka, który w poczuciu własnej niedoskonałości z pokorą uznaję wyższość lub konieczność jakiś osób lub zdarzeń.
Teraz, gdy wiemy, czym jest pokora, a czym bunt swobodnie mogę przejść do omówienia postaw wobec Boga na przestrzeni wieków.
Mianowicie poczynając od czasów najdawniejszych Bóg stanowi najwyższą wartość w życiu człowieka. Miało to swoje odzwierciedlenie również w literaturze. Bóg w niektórych epokach stanowił główny temat dzieł i to Jemu były one dedykowane by następnie całkowicie zniknąć z literatury. Dominujące były dwie postawy Pokora i Bunt. Bunt nie dotyczył samego Boga, był on skierowany przeciwko śmierci czy też postawie duchowieństwa. Natomiast druga z postaw była zawsze wynagradzana. Ukazują zmiany postaw ludzkich, należy zacząć od jednego z najważniejszych dzieł dla świata chrześcijańskiego a mianowicie Biblii. Księga ta składa się ze Starego i Nowego Testamentu. Przedstawia obraz Boga, który jest jeden w trzech osobach: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Nie ma on ani początku ani końca. Jest wszechwiedzący, wszechobecny, miłosierny oraz sprawiedliwy, choć każąc za grzech, potrafi być surowym sędziom. On to stworzył cały świat i z niego wszystko po za złem bierze swój początek. Bóg oddzielił światło od ciemności stworzył wodę, lądy, niebo, ziemię, rośliny, zwierzęta i człowieka. Wszystko uczynił dobrym, a tego ostatniego powołał na swoje podobieństwo i dał mu wolną wolę i moc panowania nad całą ziemią i wszelkim stworzeniem.
Z pośród wielu postaw, jakie przedstawia Biblia ja wybrałam postawę Hioba, która obrazuję pokorę wobec Stwórcy.
Historia Hioba to opowieść o tym, czego człowiek najbardziej się lęka: o nieszczęściach, biedzie, chorobach i śmierci najbliższych, czyli o tragicznych zdarzeniach, które spadają nagle, nie wiadomo, czemu i za co. Wtedy według ludzkich mniemań, nieszczęścia dotykały złoczyńców i grzeszników, a ludzie bogobojni i uczciwi mogli spać spokojnie. Niestety tak nie jest a dowodzi tego przypadek Hioba, który żyjąc sobie w szczęściu i dostatku został wystawiony na próbę. Otóż to Bóg, aby sprawdzić wierność Hioba doświadcza go szeregiem nieszczęść. W wyniku tego Hiob stracił majątek, rodzinę oraz zdrowie. Pomimo tych niepowodzeń Hiob nie zapar się wiary w Stwórcę, który w nagrodę zwrócił mu szczęście.
Następnym przykłada, jaki chcę przedstawić pochodzi z epoki Średniowiecza. W Epoce tej Europa staje się jednym wielkim chrześcijańskim państwem na czele, którego stoi papież. Człowiek skupia się na religii, umieszcza Boga w centrum zainteresowania. Jest to typowa dla średniowiecza postawa zwana teocentryzmem. Bóg staje się najwyższą władzą, wartością oraz ośrodkiem wszelkich działań.
Tak też przedstawiony jest w Legendzie o świętym Aleksym. Mianowicie bohater tej opowieści w dniu ślubu postanawia wyrzec się życia w bogactwie i opuszcza żonę by dalej trwać przy wcześniej już założonych ślubach czystości. Opuszcza Rzym i rozpoczyna życie w ubóstwie i ciszy. Spędza swoje życie w skrajnej biedzie trwając w pokorze i uwielbieniu do Boga. Żebrze pod kościołem i wielbi Boga. Aleksy przez swoją postawę doświadcza wielu cudów, przez co zaczyna być uważany za świętego. Aby jednak uniknąć rozgłosu ucieka. Trafia na dwór swojego ojca gdzie nierozpoznany i lekceważony spędza pod schodami 16 lat. Kiedy zbliża się kres życia Aleksy piszę list do swojej żony w którym opisuje swoje całe życie. Gdy umarł w całym Rzymie dzwony zaczęły bić, a ludzi uzdrawiał zapach płynący z jego ciała, ale nikt nie mógł wyjąć listu z ręki zmarłego. Dłoń Aleksego otwarła się, gdy przyszła jego żona wtedy wszyscy dowiedzieli się, że żebrakiem był Aleksy. Legenda o świętym Aleksym jest utworem propagującym skrajną Ascezę. Ascetami określa się ludzi, którzy dobrowolnie decydują się na umartwianie, odrzucenie wszelkich przyjemności świata, życie w skrajnej nędzy i cierpieniu. Celem takiej postawy było, oprócz doskonalenia w sobie cnoty i pobożności, uzyskanie zbawienia i osiągnięcia świętości już na ziemi. Asceci wierzyli, że po śmierci czeka ich szczęście wieczne. Aleksy jest przykładem typowego idealnego człowieka średniowiecza cechującego się pokorą wobec Boga, odrzucającego świat materii dla niego i wiecznego szczęścia w niebie.
Kolejnym przykładem, który pragnę przedstawić należy do epoki Renesansu. W epoce tej chrześcijanie uważali Boga jako stwórcę świata. Człowiek nie czuł przed Nim lęku, traktowali Go jako najlepszego Ojca. Wierzyli, że wie, co jest dla człowieka najlepsze i dlatego trzeba z ufnością oddawać się Jego wyroką. Wierzenia tej epoki odzwierciedla Hymn, „Czego chcesz od nas Panie” Jana Kochanowskiego. W utworze tym Bóg ukazany jest jako hojny i wszechobecny dawca niezmierzonych dóbr, za które należy mu się ze strony człowieka wielka wdzięczność i hołd. W hymnie tym obecność Boga nie można sprowadzić do jednego miejsca, którym jest kościół. Jest On, bowiem obecny wszędzie, w dziełach, które stworzył. O czym świadczy ten o to cytat: „Kościół cię nie ogarnia, wszędzie pełno ciebie I w otchłaniach i w morzu na ziemi na niebie”. Po przez antropomorfizacje Stwórcy a więc przypisaniu mu cech ludzkich autor dokonuję pewnego zbliżenia Boga i człowieka. Stwórca wykonuje tu, bowiem nie tylko boskie i ludzkie działania. Tworzy doskonałe dzieło, w którym każdy elementem jest człowiek, który powinien żyć w zgodzie i harmonii z Bogiem.
Przejdę teraz do omówienia utworów obrazujących bunt wobec Stwórcy. Pierwszym przykładem będą Treny Jana Kochanowskiego, które należą również do epoki Renesansu. Szczególną uwagę zwróćmy na treny: IX-XI i XVII. Bunt jest najbardziej widoczny w trenach IX-XI będącym świadectwem kryzysu światopoglądowego. W trenie X pada bluźniercze wyznanie „gdziekolwiek jest jeśliś jest”, które jest wyrazem nie wiary w istnienie życia pozagrobowego natomiast w trenie XI siłę rządzącą światem i życiem człowieka autor nazywa „nieznajomym wrogiem”, który miesza ludzkie rzeczy nie mając ani dobrych ani złych na pieczy. Twierdzi również, że w tak urządzonym świecie nie ma znaczenia czy żyje się w pokorze czy w buncie. Gdy umarła Urszulka okazało się, iż zgromadzone dotychczas mądrości i doświadczenia życiowe nie ma wiele się zdały. Kochanowski nie mógł wytłumaczyć sobie ani zrozumieć, dlaczego umarło bezbronne małe dziecko, które nawet nie zaczęło żyć pełnią życia. Buntuje się przeciwko niesprawiedliwości wyroką boskim. Sprzeciw wyraża również wobec filozofki stoickiej, która nie okazała się tarczą przeciw złu tego świata. Jan Kochanowski pełen gniewu i rozpaczy, stanoł na krawędzi obłędu. Jednak czas pozwolił opanować emocję i wreszcie w trenie XVII autor pokonuje własne słabości i akceptuje to, co się stało.
Następnym przykładem, który chcę przybliżyć pochodzi z epoki Romantyzmu, a jest nim utwór Adama Mickiewicza Dziady cz. III. W utworze tym w Wielkiej Improwizacji Konrad mówi o swojej wielkiej miłości do ojczyzny, którą tak bardzo pragnie widzieć szczęśliwą i wolną. W tym celu żąda od Boga, aby dał mu moc panowania nad światem. Bohater buntuje się przeciwko Bogu. Uważa, że Stwórca jest całkowicie obojętny na nieszczęście ludzkie. Pragnie podobnie jak mityczny Prometeusz podjąć samotną walkę z Bogiem w celu uszczęśliwienia narodu. Niestety sprzeciwiający się Bogu Konrad mimo swego patriotyzmu i umiłowania narodu ponosi klęskę. Bluźnierstwa wypowiedziane przez niego powodują ze popada on w moc szatana. Mimo poczucia ogromnej wartości i drzemiących w nim możliwości jest bez silny niczego nie może zrobić dla ludzkości.
Ostatnim utworem, jaki pragnę przedstawić będzie utwór Jana Kasprowicza „Dies Irae”. Tytuł tego wiersza pochodzi z języka łacińskiego i oznacza „dzień gniewu”, czyli dzień sądu ostatecznego. Utwór ten jest pełen pretensji stosunku do Boga i nie pewności, co do sensu życia. Przedstawiony podmiot liryczny jest obserwatorem powtórnego przyjścia Chrystusa na świat. Dostrzega On małość i grzech ludzki, który istnieje nawet w tak ostatecznej chwili, jaką jest koniec świata. Widzi że plemię ludzkie zostanie starte z powierzchni ziemi, ale pomimo jego małości, zostaje jego samoistnym obrońcą. Stawia on Bogu zarzut, że to On jest sprawcą grzechu. Tryumf, który został ukazany jako obiektywny sędzia wzbudza w podmiocie lirycznym i w nas odbiorcach poczucie buntu. Buntu przeciw nieproporcjonalnej dużej, nie do końca zawinionej karze. Ponieważ Bóg jako stwórca zaprojektował grzech jako część ludzkiego życia.
Podsumowując na przestrzeni wieków motyw Boga i postawy wobec Niego był częstym tematem poruszanym przez literatury epok.
W Starożytności człowiek uważa Boga za wszechmocnego i wszechwiedzącego Stwórcę całego świata. Uważa, że życie tylko w pokorze może pozwolić na życie w spokoju i szczęściu.
Po Antyku nastąpiło Średniowiecze, które charakteryzowało się teocentryzmem. Bóg stał się najwyższą władzą, najwyższą wartością ośrodkiem wszelkich działań. Celem życia człowieka stało się dążenie do Boga natomiast byt doczesny stał się wyłącznie przygotowaniem do przyszłego życia.
Natomiast Renesans to czas reformacji. Powstały nowe odłamy religijne, które w odzwierciedleniu do wcześniejszych epok nie uznawały władzy papieża. To czas, gdy człowiek jest w centrum zainteresowania. Motyw Boga przesunięty jest na drugi plan.
Kolejną epoką, jaka została wymieniona prze ze mnie jest epoka Romantyzmu. Charakteryzowała się ona niepokojem dysharmonią buntem oraz tajemniczością. W epoce tej zaczęto poszukiwać prawdy za pomocą środków nie racjonalnych jak wiara i intuicja. Człowiek przypisywał sobie misje posłannictwa wobec ludzkości. Dążył do wolności nie zawsze w zgodzie z Bogiem.
W Modernizmie poczucie zbliżającego się końca stulecia wywołało katastroficzne wizje przyszłości, które nie wiele miało wspólnego z nauką. Poczucie to wpłynęło znacząco na nastrój ludzki, które miało odwzorowanie w literaturze. Poczucie nadchodzącego końca wywołało lęk, poczucie bezradności niemoc i pesymizm wobec nadchodzącego kataklizmu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut