profil

Problemy kształtowania się granic i władzy książęcej w Polsce

poleca 85% 202 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Bolesław Chrobry Chrzest polski bitwa pod Cedynią Mieszko II Kazimierz Odnowiciel



Moja praca odejmie proces powstawania państwa polskiego, kształtowanie się granic oraz problemy władzy książęcej za panowania pierwszych Piastów to jest Mieszka I, Bolesława I Chrobrego, Mieszka II, Kazimierza Odnowiciela, Bolesława Śmiałego oraz Władysława Hermana, w okresie od IX do XI wieku włącznie, włączając w to legendarne hipotezy powstania państwa. Państwo polskie obejmowało wtedy terytorium Pomorza Gdańskiego, Wielkopolski, Mazowsza, Małopolski oraz Śląska. Praca będzie pisana w porządku chronologicznym.
Jednym z historyków tamtych czasów opisujących plemiona Słowian zachodnich był Ibrachim Ibin Jakub. Większość historyków wspomina Wiślan w górnym biegu Wisły, Dziadoszan w środkowym biegu Odry, Ślężan zamieszkałych w pobliżu góry Ślęży, Lędzian na wyżynie Lubelskiej, Mazowszan w środkowym biegu Wisły, Goplan nad jeziorem Gopło Golęszyc w górnym biegu Odry oraz Pomorzan nad morzem Bałtyckim. Pierwsze wzmianki o Polanach zamieszkałych nad Wartą pojawiają się dopiero na początku X wieku. Prawdopodobnie zjednoczenia plemion dokonali Wiślanie. Jednak to Polanie zaczęli rozwijać kulturę materialną i prawdopodobnie przejęli władzę nad plemionami. To właśnie spośród Polan pochodzą legendarni władcy: Siemowit, który zapoczątkował ekspansję terytorialną, Lestek- to za jego panowania przypadł środkowy okres podbojów oraz Siemomysł, który ugruntował pozycję Polan.
Około roku 960 pojawił się Mieszko. Podporządkował swoje państwo Karolingom Zachodnim. Stał się lennikiem cesarza, jednak był traktowany jak książę. Jednak Mieszko widział zagrożenie ze strony Niemiec. Mianowicie, Polska była krajem pogańskim, co dawało pretekst Niemcom do misji chrystianizacyjnych na tereny polskie. I takie wyprawy się odbywały. Największe zatargi miał Mieszko z Geronem – Magrabią Wschodnim. W tym okresie Polacy mieli też zatargi z Lucicami, którzy byli popierani przez Czechów. Związek Wielecki również był wrogo nastawiony do Polski. Wraz z przyjęciem chrztu Polska zaistniałaby na arenie międzynarodowej, wzrosłaby pozycja księcia, gdyż uważany byłby za Pomazańca Bożego, przyjęcie kultury łacińskiej unowocześniłaby gospodarkę i administrację w kraju. Przyjęcie chrztu z rąk Czech wykluczyłoby także wyprawy ewangelizacyjne ze strony Niemiec i rozwiązałoby problem z Lucicami. W 966 r. Mieszko wraz z dworem przyjął chrzest. Odzwierciedleniem słabej pozycji księcia było oddanie mu za żonę Dobrawy. Od tego momentu zmieniła się pozycja Polski na arenie międzynarodowej. Jednak nie ustały walki na pograniczu Marchii Wschodniej i państwa polskiego. W 972 r. Pod Cedynią doszło do bitwy z Hodonem –Margrabim. Konsekwencją tego zdarzenia był zjazd u cesarza, kiedy to Hodon został ukarany, a Mieszko musiał zostawić swojego syna (Bolesława) na dworze cesarza jako gwaranta pokoju. Kolejnym docenieniem księcia był ślub z Odą - córką kolejnego Margrabiego. Pierwszym dokumentem wydanym przez Mieszka I, który zachował się do naszych czasów, był Dagome judex. Książę powierzał państwo gnieźnieńskie papieżowi. Dokument zawierał podstawy prawne do stworzenia stałych biskupstw na terenia Polski. Była tam także poruszona sprawa dziedziczenia przez Odę, synów Mieszka i Lamberta. Nie wspominał on natomiast o Bolesławie i Małopolsce. Jeszcze za życia Mieszka I powstało pierwsze biskupstwo misyjne w Poznaniu, na którego czele stanął Biskup Jordan z Bambergu. Głównym problemem panowania Mieszka było uspokojenie sytuacji w kraju, a także poprawienie stosunków z sąsiadami.
Jak już wcześniej pisałam w 973 r. Bolesław jako siedmioletni chłopiec został oddany na dwór cesarski w charakterze zakładnika - gwaranta wierności Mieszka wobec cesarstwa. Pobyt umożliwił Bolesławowi zetknięcie się z przedstawicielami niemieckiej arystokracji, nawiązanie wielu przyjaźni. Obejmując władzę po śmierci ojca Chrobry wygnał macochę i przyrodnich braci. Jego silna osobowość, odwaga i szerokie horyzonty umysłowe, a także elastyczna, kiedy trzeba, postawa zjednywały mu podziw i szacunek współczesnych. Druga żona urodziła mu syna – Bezpryma. W 987 roku ożenił się z Emnildą, córką księcia zachodnio-słowiańskiego. Dochowali się trojga dzieci, w tym Mieszka. Być może pod wpływem żony Bolesław wysłał Bezpryma do klasztoru we Włoszech, przeznaczając mu karierę mnicha. Mieszko przygotowywany był do sukcesji po ojcu. Bolesław Chrobry był współpracownikiem cesarza, potrafił snuć intrygi na skalę kontynentu. Znał sympatie
i antypatie książąt niemieckich i zręcznie to wykorzystywał. Po powrocie do kraju z Czech, przed śmiercią ojca, szybko zgromadził wokół siebie silne stronnictwo możnych. Poparli go oni przeciw roszczeniom Ody i młodszych braci. Jeszcze w 992 roku księżna z synami została wygnana do Niemiec. Zabiegi dyplomatyczne Bolesława zapobiegły jakimkolwiek interwencjom w ich sprawie. Chrobry koncentrował swoją uwagę w polityce międzynarodowej na stosunkach z Cesarstwem. W pierwszym okresie działalności umocnił swoją pozycję dzięki przyjaźni z Ottonem III i włączeniu się do realizacji koncepcji cesarstwa uniwersalistycznego. Otton III uważał go za jednego z najbliższych współpracowników i przyjaciela. Dowiódł tego zjawiając się w 1000 roku w Gnieźnie. Obdarował wtedy Bolesława rzymskimi tytułami, obietnicą korony, arcybiskupstwem w Gnieźnie, i włócznią Świętego Maurycego - symbolem władzy królewskiej. Zjazd gnieźnieński, z przepychem zorganizowany przez księcia polskiego, rozsławił potęgę i bogactwo Polski w świecie chrześcijańskim, do którego Polska niedawno została włączona. Po śmierci Ottona III, jego następca, Henryk II porzucił koncepcje poprzednika. W stosunkach Polski z Cesarstwem nastąpiła radykalna zmiana. Wykorzystując konflikty wewnętrzne w Niemczech, w latach 1002-1003 Bolesław rozszerzył swój stan posiadania o Miśnię, Milsko i Łużyce. W 1003 roku Bolesław sięgnął po Czechy. Panujący tam Bolesław Rudy nie był popularny po krwawych rozgrywkach z opozycją. Chrobry zwabił rywala do Krakowa i uwięził go, obejmując tron w Pradze. Moment ten uważa się za szczytowy w karierze politycznej Chrobrego. Henryk II zaakceptował ten stan rzeczy, żądając tylko potwierdzenia hołdu lennego z Czech. Odmowa Bolesława dała początek konfliktowi zbrojnemu. Henryk jednak uporał się z opozycją w Cesarstwie i wkroczył do Czech. Wybuchło tam powstanie przeciw Chrobremu, który sam ledwie uszedł z życiem. Przebieg tej fazy wojny nie był korzystny dla Bolesława. Henryk opanował Czechy, Milsko i Łużyce. Na Pomorzu Zachodnim wybuchł bunt; Wolin opowiedział się po stronie Cesarstwa. W 1005 roku wojska Henryka II stanęły pod Poznaniem. Rozpoczęto rokowania, w których Bolesław okazał się twardym przeciwnikiem. Chwilowy kompromis pozwolił obu stronom zebrać siły do dalszej walki. Drugi etap zmagań, zakończony pokojem merseburskim w 1013 roku przywracał Bolesławowi Milsko i Łużyce. Spowodował też spustoszenie Śląska, Miśni i Saksonii. Umocniwszy swoją pozycję koroną cesarską, Henryk II podjął jeszcze dwie wyprawy na Polskę (1015, 1017). Poniósł w nich wielkie straty i nie złamał oporu Chrobrego. Pokój w Budziszynie (1018 rok) zakończył wojny polsko-niemieckie. Milsko i Łużyce pozostały przy Polsce. Chcąc podreperować nadwyrężony wojnami skarb państwa, Bolesław Chrobry poprowadził jeszcze w tym samym roku wyprawę na wschód, przeciw księciu Jarosławowi. Król odniósł wspaniałe zwycięstwo. Jarosław uciekł do Nowogrodu, a Chrobry wkroczył do Kijowa, gdzie doszło do zorganizowanej grabieży. Wobec rosnącego oporu miejscowej ludności, Chrobry wycofał się, osadzając na tronie swego zięcia Świętopełka. Wyprawa ta oprócz sławy, łupów i olbrzymiej liczby brańców, zapewniła Bolesławowi wieczną nienawiść na Rusi. Schyłek życia Bolesława opromienia jeszcze jeden sukces - dokonana w 1025 roku koronacja. Postawiła ona władcę Polski w rzędzie głównych monarchów Europy i usankcjonowała suwerenność Polski. Przyszłym pokoleniom dokonania Bolesława na arenie międzynarodowej przesłaniały jego politykę wewnętrzną. Skutkiem zwycięskich wojen Bolesława Chrobrego były nie tylko zdobycze terytorialne i rosnący autorytet władcy na arenie międzynarodowej. Kraj był wycieńczony i z trudem dźwigał ciężar ambitnych przedsięwzięć, wieloletnich wojen, kosztów dyplomacji, rosnącego dworu i drużyny. Efekty tych działań były korzystne dla ich bezpośrednich uczestników, wojów i możnych. Sens dalekich wypraw obcy był szerszym kręgom ludności, a ona właśnie ponosiła ich ciężar. Rosnące obciążenia ludności i brutalne wymuszenie nowych zachowań traktowano jako przejaw despotyzmu władcy. Głównym dążeniem Chrobrego było doprowadzenie do koronacji oraz powiększenie terytorium państwa, a także uniezależnienie się od Cesarstwa Niemieckiego.
Mieszko II, syn Bolesława Chrobrego i Emnildy, od najmłodszych lat był przeznaczony na następcę tronu. Został starannie przygotowany do tej roli. Od młodości dowodził Mieszko wojskami i wygrywał bitwy. Ojciec powierzał mu misje dyplomatyczne, z których syn potrafił się dobrze wywiązywać. W 1013 r. młody książę ożenił się z Rychezą, siostrzenicą cesarza Ottona III. Bardzo prawdopodobne, że po ślubie Chrobry wydzielił synowi ziemię Wiślan jako dzielnicę. Tam też, w Krakowie, urodził się syn Mieszka, Kazimierz. Monarchą polskim został Mieszko w 1025 r. W tym samym roku koronował się na króla. Akt ten wywołał niezadowolenie w Cesarstwie, jednak jego nowy władca, Konrad II, miał na razie kłopoty wewnątrz kraju, które nie pozwoliły mu na jakąkolwiek reakcję. Mieszko mógł czuć się pewnie. Miał bardzo dobre stosunki z niemiecką opozycją, która, jak się zdawało, może zagrozić Konradowi. Okazało się jednak, że niemiecki władca bardzo szybko zdołał stłumić opór i już w 1027 r. koronował się na cesarza. Po koronacji cesarskiej Konrada II stosunki polsko-niemieckie stały się napięte. Mieszkowi udało się sprzymierzyć z Wieletami. Wraz z nimi. wyprawił się w 1028 r. na Saksonię, wyprawa w pełni się powiodła. Uderzając na Niemcy, Mieszko przeliczył się z siłami. Nie dostrzegł, że opozycja niemiecka, z którą był sprzymierzony, przestała właściwie istnieć. Choć zareagował tak jak jego ojciec, nie wziął pod uwagę, że możliwości państwa były zupełnie inne. Polskę osłabiły wieloletnie wojny, zwycięstwa Chrobrego wywołały też chęć odwetu u sąsiadów. Wyczerpały ją wielkie inwestycje obronne, prowadzone od czasów Mieszka I, a także budowa kosztownych kościołów i reprezentacyjnych budowli. W 1031 r. ruszyła na Polskę wyprawa cesarska. Walki toczyły się tylko na zachodnich rubieżach jego państwa. I choć Mieszko wojnę przegrał, nie była to ostateczna klęska. Musiał pogodzić się ze stratą Milska i Łużyc, zachował jednak pozostałe terytoria. O klęsce zadecydowało uderzenie ze wschodu. Sprzymierzony z Niemcami Jarosław Mądry wkroczył do Polski. Niemal jednoczesnego ataku niemieckiego i ruskiego, a także opozycji braci, Bezpryma i Ottona, nie zdołał Mieszko wytrzymać. Uciekł do Czech, pozostawiając władzę Bezprymowi. W Czechach tamtejszy książę Udalryk kazał polskiego króla uwięzić i wykastrować. W Polsce okrutne rządy rozpoczął Bezprym. Jednym z pierwszych jego posunięć była rezygnacja z ambicji królewskich. Poprzez Rychezę, która w ten sposób mogła wraz z synem wyjechać do Niemiec, odesłał cesarzowi koronę. Nie rządził nawet, jednego roku, gdyż został zamordowany. Pozwoliło to Mieszkowi rozpocząć znowu działalność. Porozumiał się z cesarzem. Zgodził się, aby Polska została podzielona na trzy części, jedną z nich miał rządzić on sam, drugą - jego brat Otton, trzecią -stryjeczny brat Dytryk. Niebawem umarł Otton, Dytryk zniknął, zapewne został usunięty z Polski Wtedy udało się Mieszkowi zjednoczyć kraj. Wydawało się, że kryzys został zażegnany. Ale właśnie wtedy Mieszko zmarł, pozostawiając jedynego syna Kazimierza. Mieszko II borykał się z problemami wewnątrz państwa, szczególnie z opozycją możnowładztwa, a także z cesarzem Konradem II.
Kazimierz urodził się w 1016 r. W 1026 r. został oddany przez rodziców na naukę do szkoły klasztornej. Informacja ta stała się podstawą do przypuszczeń, że został zakonnikiem. Zapewne po ucieczce Mieszka II z Polski w 1031 r. także Kazimierz wraz z matką musiał wyjechać. Ale już w 1034 r., w chwili śmierci ojca, był w kraju. Gall Aninim podaje, że młody książę, który liczył sobie już 18 lat, przejął władzę po ojcu. Prędko jednak został zmuszony do ponownego wyjazdu. Po wygnaniu Kazimierza doszło w Polsce do walk wewnętrznych, do usamodzielnienia się Mazowsza i Pomorza, w końcu - do buntów przeciw możnym i Kościołowi. Następną klęską, jaka spadła na Polskę, był najazd księcia czeskiego Brzetysława. Czesi złupili ziemię Polan, uwożąc skarby oraz relikwie św. Wojciecha, uprowadzili też licznych brańców. Brzetysław przyłączył do Czech Śląsk. Kazimierz uciekł na Węgry. Tam jednak został zatrzymany i odzyskał wolność dopiero w 1038 r. Z Węgier wyruszył do Niemiec, gdzie czekała na niego matka. Tam też zastał dla siebie pomyślną sytuację. Mógł liczyć na pomoc krewnych matki, a ponadto nowy władca niemiecki, Henryk III, gotów był go poprzeć. Cesarza zaniepokoił wzrost potęgi Czech. Zdawał sobie sprawę, że lepiej mieć na wschodzie dwóch słabych, skłóconych ze sobą sąsiadów niż jedno silne państwo. Dał więc Kazimierzowi 500 rycerzy i pozwolił ruszyć do Polski, a sam zaatakował Czechy. Kazimierz został w Polsce przywitany z radością. Oparł się początkowo na jednym wiernym mu grodzie, a potem prędko rozszerzył władzę na większość kraju. Niezależne od niego pozostało tylko Mazowsze, Pomorze i zajęty przez Czechów Śląsk. W odzyskaniu władzy pomógł księciu sojusz zawarty w 1040 lub 1041 r. z władcą Rusi, Jarosławem Mądrym. Sojusz ten został wzmocniony małżeństwem Kazimierza z siostrą Jarosława, Dobroniegą. Nieco później doszło też do ślubu siostry Kazimierza, Gertrudy, z Izasławem, synem Jarosława. Dzięki ruskiej pomocy udało się podporządkować Mazowsze. W 1047 r. w wielkiej bitwie Masław – samozwańczy książę Mazowsza został pokonany i zabity. Potem Kazimierz rozgromił posiłkujące Mazowszan oddziały pomorskie i rozszerzył swą władzę na Pomorze Wschodnie. W 1050 r., już samodzielnie, odzyskał Śląsk. O ile na poprzednie działania cesarz patrzył przychylnie, to zajęcie Śląska wzbudziło jego niezadowolenie. Kazimierz odwrócił gniew cesarski, posiłkując wyprawę Henryka III na Węgry. Cesarz zgodził się na pozostawienie Śląska przy Polsce, zadecydował jednak, że Polska będzie płacić Czechom coroczny trybut z tej ziemi. Wyrok ten stał się zarzewiem konfliktów polsko-czeskich. Pilną sprawą było odbudowanie zniszczonej organizacji kościelnej. Udało się Kazimierzowi przywrócić niektóre biskupstwa, ale nie zdążył reaktywować metropolii gnieźnieńskiej. Wydaje się, że aby nie dopuścić do jej likwidacji, tymczasowo powierzył godność arcybiskupią biskupowi krakowskiemu, Aronowi. Kazimierz zmarł w 1058 r. W następnych pokoleniach nadano mu przydomek "Odnowiciel". Pozostawił po sobie czterech synów: Bolesława, Władysława Hermana, Mieszka i Ottona, oraz córkę Swiętosławę. Kazimierz miał takie same problemy jak jego Ojciec: problemy wewnątrz kraju, próby usamodzielnienia się Mazowsza oraz problemy z Cesarstwem Niemieckim.
Bolesław Śmiały był wielką indywidualnością. Najbliższy władcy kronikarz, Gall Anonim, ocenia Bolesława pozytywnie, choć surowo traktuje jego szczodrobliwość i wielki gest pański (w opinii ówczesnego rycerstwa było to przymiotem wzorowego monarchy). W prowadzeniu polityki wielokrotnie wykazał się elastycznością i głęboką mądrością. Bolesław miał z pewnością naturę gwałtowną, był porywczy, a jednocześnie próżny i pyszny. Jego energia i aktywność znajdowały ujście w zręcznie prowadzonej polityce międzynarodowej i przynosiły znaczne sukcesy. W pewnym momencie jednak władca napotkał na opór wewnętrzny kraju i doszło do wygnania króla. Bolesław uciekł na Węgry, gdzie wkrótce nagle umarł ( rok 1081 lub 1082). Bolesław objął władzę w młodym wieku, mając około 18 lat. W 1058 roku Polska pozostawała w przyjaznych stosunkach z Rusią i Węgrami. Nieuregulowane stosunki miała z Czechami i Cesarstwem. Luźny charakter miała zwierzchność polska nad Pomorzem, które zobowiązane było do daniny i pomocy wojskowej na rzecz Polski. Bolesław przestał płacić daniny ze Śląska. Mieszał się w sprawy następstwa tronu ruskiego, popierał m.in. pretendenta do tronu kijowskiego, Izjasława. Wycofał to poparcie, uznając jego następcę. W zamian za to otrzymał posiłki zbrojne w czasie konfliktu polsko-niemieckiego. W 1077 roku ponownie poparł Izasława. Ta interwencja polska na Rusi przyczyniła się do katastrofy Bolesława. Głównym zagadnieniem polskiej polityki zagranicznej w monarchii wczesnopiastowskiej były stosunki z Cesarstwem. Od nich w znacznym stopniu zależała pozycja Polski na arenie międzynarodowej. Na zjeździe w Miśni w 1071 roku król niemiecki Henryk IV rozsądził spór między książętami polskim i czeskim. Rok później Bolesław zmienił metody działania. Podobnie jak jego poprzednicy, korzystając z kłopotów władcy niemieckiego, próbował zrealizować własne cele i uniezależnić się spod jego wpływu. W tym czasie trwał wielki konflikt między cesarstwem a papiestwem o władzę nad chrześcijańską Europą. W 1072 roku Bolesław poprowadził wyprawę wojenną na Czechy. Henrykowi nie udało się zorganizować karnej wyprawy przeciw Polsce. Polska miała być ważnym ogniwem w systemie koalicji antycesarskiej pod protektoratem Rzymu. Wiążąc się ze stolicą apostolską Bolesław nie stał się jednak bezwolnym narzędziem papieża. Konsekwentnie dbał o interesy polskie. Przychylność papieża potrzebna była księciu polskiemu nie tylko w sporach z Cesarstwem, ale również przy odbudowie zniszczonej organizacji kościelnej i uniezależnieniu jej od Cesarstwa. W 1075 roku legaci papiescy odbudowali, częściowo tylko odnowioną przez Kazimierza, metropolię polską. Jej ośrodkiem miało być arcybiskupstwo w Gnieźnie. Podlegały mu diecezje: krakowska, wrocławska, poznańska i płocka. Zadbano o ich podstawy prawne oraz uposażenie. Już wcześniej Szczodry odbudował katedrę w Gnieźnie, ufundował lub odnowił fundację opactw benedyktyńskich w Mogilnie, Tyńcu, Lubinie, a także we Wrocławiu i w Płocku. Kolejnym sukcesem w odbudowie pozycji Polski była koronacja Bolesława Szczodrego na króla polskiego. Odbyła się w 1076 roku w Gnieźnie, w obecności polskich i obcych biskupów, a dokonał jej arcybiskup gnieźnieński. Król Bolesław stanął u szczytu swej potęgi, jego panowanie jawi się jako triumfalny pochód wodza i polityka. Państwo zjednoczone i niezależne wydawało się być trzymane silną ręką. Młodszy brat, Władysław Herman rządzący na Mazowszu, podlegał sprawnej kontroli królewskiej. Sojusznikiem króla, obok potężnego papieża, był osadzony na tronie węgierskim, Władysław. Cesarz i Wratysław czeski nie zagrażali pozycji Bolesława. Podjęta w tej sytuacji w 1077 roku kolejna wyprawa na Ruś zapowiadała się na jeszcze jedno, podnoszące prestiż króla, zwycięstwo. Wydaje się jednak, że ta wyprawa Bolesława zbyt długo odciągała króla od spraw wewnętrznych. Co najmniej roczna nieobecność w kraju, w sytuacji, gdy król sprawował rządy osobiste, musiała wpłynąć na osłabienie jego pozycji. Opozycja możnych, zawsze skłonnych do osłabienia władzy monarszej, podniosła głowy. Według Kadłubka, podczas nieobecności króla wybuchło powstanie ludowe. Na wieść o tym panowie mieli opuścić Bolesława i samowolnie wrócić z Rusi do kraju, aby tłumić rozruchy. Bolesław uznał to za obrazę majestatu i zastosował surowe kary wobec winnych. Innych ukarał za udział i sprzyjanie powstaniu. Z pewnością doszło do jakiegoś wystąpienia możnych przeciw władcy. Po powrocie z wyprawy kijowskiej nastąpiło zaostrzenie konfliktu między królem a możnymi i represje wobec opozycji. Według Kadłubka biskup krakowski Stanisław miał wystąpić w obronie prześladowanych. Z tekstu Galla natomiast wynika, że biskup był jednym z buntowników przeciw królowi. Rekonstrukcja przebiegu konfliktu między królem Bolesławem a biskupem krakowskim rzutowała przez następne stulecia na ocenę postaci tego monarchy. Z opisu Galla wynika, że król równie surowo, jak innych buntowników, ukarał biskupa, skazując go na śmierć przez rozczłonkowanie. W efekcie kara ta spowodowała wzrost poczucia zagrożenia u możnych i zadecydowała o powodzeniu buntu i wygnaniu króla. Bolesław, po ucieczce na Węgry, zmarł nagle. Istnieje przypuszczenie, że śmierć króla była wynikiem zamachu na jego życie. Bolesław musiał martwić się nie tylko o granice, gdyż jego nieobecność w kraju odbijała się na sytuacji wewnętrznej. Możni chcieli się jak najbardziej usamodzielnić i mieć jak największą władzę w państwie, co prowadziło do osłabienia władzy królewskiej.
Młodszy syn Kazimierza Odnowiciela, Władysław został wyniesiony na tron w wyniku udanego buntu możnych przeciw królowi Bolesławowi. Po dojściu do władzy całkowicie zmienił politykę Polski. Przeszedł do obozu cesarskiego, nawiązał dobre stosunki z Czechami, wzmocnione małżeństwem z czeską księżniczką Judytą. Wznowił też płacenie trybutu ze Śląska. Jednocześnie oziębieniu uległy stosunki polsko-węgierskie. Początkowo trudno było Władysławowi zbliżyć się do cesarza. Nieufność Henryka IV wyraziła się nadaniem władcy czeskiemu Wratysławowi wraz z koroną tytułu króla Czech i Polski (1085). Zaprzyjaźniony z Władysławem król czeski nie próbował realizować uzyskanych od cesarza uprawnień. Niebawem zresztą doszło do zbliżenia polsko-niemieckiego i pełnego uznania polskiego księcia. Zbliżenie to przypieczętowane zostało małżeństwem Władysława, który po śmierci Judyty czeskiej ożenił się z Judytą, córką cesarza Henryka III, wdową po królu węgierskim Salomonie. Ta zmiana polityki, szczególnie w porównaniu z działalnością poprzednika, a także następcy, może stwarzać wrażenie bierności Władysława i braku ambicji. Należy jednak zauważyć, że była ona konieczna. Aktywność Bolesława Śmiałego poważnie wyczerpała możliwości kraju. Jednocześnie zmieniła się sytuacja międzynarodowa. Papiestwo zaczęło przegrywać w starciu z Cesarstwem, Henryk IV stawał się coraz mocniejszy. Czas pokoju na granicach został wykorzystany do odbudowania autorytetu władzy centralnej, osłabionej wydarzeniami ostatnich lat panowania Bolesława Śmiałego. Pomagał w tym księciu wojewoda Sieciech. Wydaje się jednak, że w miarę upływu lat książę coraz bardziej tracił energię i władza zaczęła przechodzić w ręce Sieciecha. Wywołało to niezadowolenie pozostałych możnych, którym nie podobały się decyzje personalne wojewody ani też jego twarde rządy. Sytuacja w końcu lat osiemdziesiątych stała się napięta. W 1089 r. Mieszko został otruty, sprowadzony przez stryja z Węgier. Od 1091 r. rozpoczęły się walki na Pomorzu. Władysław odnosił tam przejściowe sukcesy, nie zdołał jednak podporządkować tego kraju Polsce. Niemal jednocześnie zaostrzyły się stosunki polsko-czeskie. W 1092 r., korzystając ze śmierci Wratysława, Władysław zaprzestał płacenia Czechom trybutu ze Śląska. Spowodowało to najazd i spustoszenie ziemi śląskiej przez nowego władcę Czech, Brzetysława II. Książę czeski odnalazł też syna Władysława Hermana, Zbigniewa, oddanego do saskiego klasztoru, i ułatwił mu przyjazd na Śląsk. Nietrudno było doprowadzić tę dzielnicę, a potem i inne części kraju, do buntu. Miał to być, zdaniem jego uczestników, bunt nie przeciw księciu, lecz przeciw budzącemu powszechną niechęć wojewodzie Sieciechowi, który cieszył się bezgranicznym zaufaniem księcia. W Polsce wybuchła wojna domowa. Do wystąpienia przeciw wojewodzie, ale i przeciw księciu, wciągnięci zostali obaj synowie Władysława, zarówno dorosły już Zbigniew, jak i będący jeszcze dzieckiem Bolesław. Pierwszy etap walk zakończył się klęską i uwięzieniem Zbigniewa. Jednak w końcu Władysław uwolnił syna i uznał go za swego pełnoprawnego potomka. Ponowne walki, tym razem bez ingerencji zewnętrznej, wybuchły w 1097 r. Możni ponownie, występując w imieniu synów książęcych, zmusili Władysława do wygnania Sieciecha. Jeszcze istotniejsze było żądanie wydzielenia dzielnic dla Zbigniewa i Bolesława. Wydaje się, że wtedy po raz pierwszy takie żądanie zostało wyrażone w imieniu elity politycznej kraju. Świadczyło to o narastaniu tendencji decentralizacyjnych. W ostatnich latach życia Władysław Herman był coraz mniej aktywny. Umarł w 1102 r., wcześniej dzieląc kraj między obu synów. Od tego momentu zauważamy tendencje do podziałów terytorium między potomków.
Wieki IX- XI to czas kształtowania się państwowości polskiej oraz granic. Na początku problemem było zjednoczenie państwa w rękach silnej jednostki. Im słabszy był władca, tym więcej było problemów z dzielnicami chcącymi uniezależnić się od władzy centralnej. Kraj był zwykle podzielony na zwolenników i przeciwników władcy. Opozycja często sięgała po pomoc sąsiadów Polski np. Czechów czy Niemców. Takie sytuacje powodowały konflikty międzynarodowe, które nie były łatwe do opanowania. Kolejnym problemem były stosunki z Cesarstwem Niemieckim. Polscy władcy próbowali wpływać na osadzanie nowych władców oraz uniezależnić się od wpływu kolejnych cesarzy. Z Czechami prowadziliśmy ciągle walki o Śląsk. Zapoczątkowane przez Bolesława Chrobrego najazdy na wschód, nieudane interwencje w sprawach obsadzenia tronów doprowadziły do długowiecznej niechęci. Dużym problemem były wszelkie walki o tron. Walki te osłabiały państwo i prowadziły do chaosu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 22 minuty