profil

Analiza wiersza "Do trupa" Jana Andrzeja Morsztyna

Ostatnia aktualizacja: 2022-08-22
poleca 84% 2938 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wiersz Jana Andrzeja Morsztyna pod tytułem „Do trupa” jest jednym z ciekawszych utworów baroku. Autor wręcz szokuje nas swym wyszukanym pomysłem. Porównuje on w swym dziele cierpienia osoby nieszczęśliwie zakochanej do trupa. Co więcej sądzi, że lepiej jest umrzeć niż żyć. Z drugiej strony, czym innym jest miłość, jak nie cierpieniem?

Na samym początku podmiot liryczny zwraca się do nieboszczyka porównując go do siebie. W dalszych słowach wymienia jednak istotne różnice pomiędzy własnym stanem a sytuacją trupa. Podmiot liryczny zazdrości zmarłemu jego spokoju wewnętrznego. Podczas gdy on musi znosić katusze, które porównuje do bólu zadawanego przez ogień (sic!). Ponadto narzeka na swoją nieśmiertelność, wszak wolałby zamienić się w popiół! Z drugiej strony człowiek, który był kiedyś nieszczęśliwie zakochany, inaczej odbierze ten tekst. Stwierdzenia narratora wcale nie wydadzą mu się dziwne.

Gatunek literacki omawianego utworu to bez wątpienia sonet. Świadczy o tym fakt, iż pierwsze 8 wersów zawiera część opisowo-narracyjną, a pozostałe mają charakter refleksyjno-uogólniającą. W razie dalszych wątpliwości warto skorzystać z uprzejmości autorów podręcznika, którzy umieścili gatunek literacki pod tytułem... Wiersz jest stroficzny, bo składa się z czterech krótkich strof. Dwie pierwsze są czterowersowe, zaś kolejne trójwersowe (tercyny). W dziele Morsztyna występują rymy okalające (ABBA). Przykłady to min.: „kwili-chwili” i „srodze-śreżodze”. Akcent pada na przedostatnią sylabę, więc mamy do czynienia z powszechnymi żeńskimi rymami. Wiersz jest sylabiczny, bo każda z 14 linijek składa się z 14 sylab.

Ponadto dzieło to zaliczamy do liryki osobistej, ponieważ ma on określonego adresata (trup). Utwór obfituje w liczne środki stylistyczne. Poeta wykorzystał obrazowanie do przedstawienia swych uczuć. Moim zdaniem, nie można pisać o takich zjawiskach jak miłość i śmierć bez użycia metafor i innych środków stylistycznych. W związku z tym występują liczne przenośnie. Przykład to chociażby „tyś jak lód”, czyli przyrównanie zimna bryły lodu do temperatury ciała zwłok. To porównanie może mieć też głębszy sens, to znaczy symbolizować chłód martwej osoby „wypłukanej” z gorących emocji.

Wspominając o metaforach, warto dodać że cały sonet jest jednym rozbudowanym porównaniem. W wierszu odnajdujemy liczne epitety np. żałobny, okropna, piekielna. Większość linijek rozpoczyna się słowem „ty” co jest przykładem anafory. Nadaje ona swoistą rytmiczność i wnosi wrażenie niezwykłej harmonii w budowie. Patrząc na taki wysyp środków stylistycznych nietrudno zidentyfikować epokę literacką. Bowiem przerost formy nad treścią był charakterystyczny dla okresu baroku. W tym momencie ważniejsza była dekoracyjność dzieła niż logiczna całość wszystkich elementów (także w architekturze).

Morsztyn szukając niespotykanego tematu na swój tekst czynił to zapewne zainspirowany twórczością Giambattisty Mariniego. Opierając się na znajomości sonetów polskiego marinisty zaryzykuję stwierdzenie, że „Do trupa” jest niezwykle efektowną przeróbką sonetu włoskiego poety. Obaj pisarze uprawiali bowiem literackie kradzież. Nie od dziś wiemy, że „czym piękno dla oczu, dla uszu harmonia, tym koncept dla umysłu”. Konceptyzm podkreślał często związki między różnymi zjawiskami. W omawianym wierszu była to relacja pomiędzy śmiercią, a miłością. Z jednej strony te dwie wartości kolidowały ze sobą, ponieważ miłość symbolizuje poniekąd życie.

Aczkolwiek wierszokleta dowodzi, że miłość oraz śmierć wiążą się z cierpieniem. Dowodzi na to kolejne argumenty w taki sposób, że pomimo początkowego szoku zgadzamy się z jego tezą. W całej sztuce te motywy powracały niemal bezustannie. Także na kartach „Romeo i Julii” Williama Szekspira. Na kartach tego dramatu chyba w najlepszy możliwy sposób wytłumaczono boleści istoty ludzkiej związane z miłością.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty

Epoka