profil

Rewolucja na Kubie i kryzys karaibski

poleca 85% 960 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Już od wyzwolenia Kuby spod zależności hiszpańskiej pod koniec XIX wieku, Kuba stanowiła istotny element polityki amerykańskiej w rejonie Karaibów. W 1952 roku, po przewrocie wojskowym władze na wyspie przejął kolejny dyktator gen. Fulgencio Batista. Rok później przeciw władzy dyktatorskiej wystąpił młody adwokat Fidel Castro, który na czele grupy partyzantów dokonał ataku na koszary Monada w Santiago de Cuba. Akcja nie powiodła się, a Castro został aresztowany. Po zwolnieniu z więzienia udał się do Meksyku. Jego ruch „26 lipca” zyskał znaczna popularność. Po trzech latach przygotowań Castro podjął kolejną próbę przewrotu. Wraz z 82 osobową grupa powstańców wylądował 2 grudnia 1956 roku na wyspie. Grupa desantowa została bardzo szybko rozbita przez wojska Batisty, ale Castro wraz z kilkunastu ocalałymi podwładnymi zdołał zbiec w góry Sierra Maestra, gdzie przystąpił do tworzenia partyzantki. W styczniu 1957 roku oddział Castro wykonał pierwszą akcje bojową, atakując posterunek wojskowy La Plata. W następnych miesiącach około 80-cio osobowy oddział dokonywał sporadycznych ataków na różne obiekty wojskowe w prowincji Oriente. Nie stanowiło to militarnego zagrożenia dla reżimu Batisty, ale zapewniło Castro spory rozgłos i popularność. W 1957 najważniejsze wystąpienia przeciw Batiscie były dziełem innych ośrodków niż castrowski ruch „26 lipca”. 13 marca tego roku grupa ponad 100 członków Związku Studentów Kubańskich podjęła nieudana próbę przejęcia władzy w Hawanie. Rebelianci zdołali opanować na krótko część placu prezydenckiego, ale ostatecznie oddziały wierne rządowi stłumiły zamach. 5 września 1957 doszło do buntu blisko 400 marynarzy z bazy morskiej w Cienfuegos. Rewolta była częścią szerszego spisku abtybatistowskiego w armii, wybuchła jednak wcześniej niż planowano i zakończyła się porażką. W trakcie walk w Cienfuegos zginęło 200 marynarzy, 600 cywilów i ponad 100 żołnierzy z oddziałów rządowych. Wiosna 1958 roku Castro zdecydował się na rozszerzenie obszaru działania swojej partyzantki, które objęła góry Sierra del Cristal i Sierra de Nicaro, rejon miast Manzanilla i Bahamo, a nawet pobliże stolicy Oriente – miasto Santiago de Cuba. Rozwój liczebny oddziałów Castro, liczących w pierwszej połowie 1958 już kilkaset dobrze uzbrojonych ludzi, zaniepokoił w końcu Batistę, który w maju 1958 nakazał przeprowadzenie wielkiej antypartyzanckiej operacji wojskowej pod kryptonimem „Verano”. Trwająca dwa miesiące operacja zakończyła się nie powodzeniem, a w jej wyniku półtora tysiąca żołnierzy straciło życie, zostało rannych lub trafiło do niewoli. Obroniwszy swoja pozycje, Casto przystąpił do kontrofensywy. W październiku 1958 roku oddziały partyzanckie dowodzone przez Ernesto Che → Gueverę, Kamilo Cienfuegosa i Jamie Vegę rozpoczęły walkę w kolejnych dwóch prowincjach: Las Villas i Camaguey. Siły rządowe nie były już w stanie powstrzymać żywiołowego rozwoju formacji rebelianckich, do których masowo zaczęli wstępować zachęceni obietnica reformy rolnej chłopi. Oddziały Cywilnego Zjednoczonego Frontu Walki Rewolucyjnej, który powstał w lipcu 1958 w wyniku sojuszu ruchu „26 lipca” z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi, bez większego trudu przejmowały kontrolę nad coraz większym obszarem. Ostateczna ofensywa nastąpiła w końcu grudnia 1958. Po trwającym tydzień szturmie, oddziały rebelianckie zdobyły 1 stycznia 1959 roku Santiago de Cuba. Tego samego dnia skapitulowały koszary im. Leoncia Vidal, ostatni punkt oporu sił batistowskich w mieście Santa Clara – stolicy prowincji Las Villas. Opór stawiany przez wojsko i policję załamał się ostatecznie na wiadomość o ucieczce Batisty, który w noc sylwestrową odleciał do Dominikany. 2 stycznia 1959 roku rebelianci wkroczyli do Hawany. Woja domowa pochłonęła około 30 tysięcy ofiar. Kiedy Castro przejął władzę w glorii demokratycznego obrońcy uciśnionych, już trzema pierwszymi decyzjami przekonał masy do przemian typu socjalistycznego. Pierwszym posunięciem było zarządzenie reformy rolnej, która miała uderzyć w kapitał amerykański zaangażowany w plantacje i przetwórstwo trzciny cukrowej. Następnymi były: nacjonalizacja własności obywateli innych państw m.in. rafinerii należących do towarzystw naftowych oraz infrastruktury turystycznej.
Rząd Stanów Zjednoczonych, który początkowo biernie obserwował wydarzenia na Kubie, zareagował wstrzymaniem importu cukru kubańskiego i zamrożeniem kapitałów kubańskich w Ameryce. Te sytuację postanowiła wykorzystać Moskwa. Fidel Castro w miarę umacniania swych rządów na wyspie oscyluje coraz bardziej na lewo, w kierunku komunizmu. Zaniepokojony tym rząd amerykański postanawia zdecydowanie przeciwstawić się temu. Zrywa stosunki dyplomatyczne z Hawaną i jawnie popiera antycastrowski ruch emigracji kubańskiej dyplomacji w Stanach Zjednoczonych, na którego czele staje pierwszy premier po obaleniu Batisty na Kubie – Cardona.
W dniu 12 kwietnia 1961 roku wyekwipowane przez Amerykanów oddziały kubańskie w liczbie około dwunastu tysięcy ludzi dokonują zbrojnej inwazji na Kubę w Zatoce Świń około 150 kilometrów na płn. – wsch. od Hawany. Ale korpus ekspedycyjny nie zdołał wzbudzić entuzjazmu wśród Kubańczyków, wywołać powstania i przebić się w głąb wyspy. Został rozbity przez wojska wierne Castro, który nieudana operację wykorzystał do rozliczenia się z miejscową opozycja. W więzieniach znalazło się około 100 tysięcy ludzi.

Fidel Castro przed rozpoczęciem operacji w Zatoce Świń zgodził się na wpuszczenie jednostek radzieckich na Kubę i czasie swej wizyty w Moskwie 1962 roku uzyskał obietnice pomocy wojskowej. W obliczu następnych kroków zbrojnych USA, w lipcu 1962 roku odbyła się operacja przerzucenia wojsk radzieckich na wyspę, a także wyrzutni rakietowych. Według szacunków wywiadu amerykańskiego, do połowy października 1962 roku około 100 radzieckich statków dostarczyło na Kubę m.in. 42 wyrzutnie rakiet balistycznych ziemia – ziemia średniego zasięgu, 144 wyrzutnie rakiet ziemia – powietrze, 42 myśliwce bombardujące IŁ-28 oraz 42 myśliwce MIG-21. Równocześnie na Kubę przybyło około 22 tysiące żołnierzy i techników. Chruszczow uważał, że wzmocni to jego pozycje w obliczu mających się odbyć rozmów amerykańsko – radzieckich. Stany Zjednoczone zareagowały błyskawicznie. W obliczu zagrożenia własnego terytorium ogłosiły blokadę wyspy, aby udaremnić dostawy radzieckiego sprzętu. 4 września prezydent J.F. Kennedy – nie znając jeszcze szczegółów radzieckich dostaw na Kubę – oświadczył, iż USA nie zgodzą się na na rozmieszczenie na tej wyspie rakiet ziemia – ziemia, ani jakiejkolwiek strategicznej broni ofensywnej. W kilka dni później ambasador ZSRR w Waszyngtonie A. Dobrynin zapewnił Roberta Kennedy – brata prezydenta USA, iż na Kubie nie zostaną zainstalowane rakiety ziemia – ziemia. 12 września ukazało się w tej sprawie oświadczenie agencji TASS stwierdzające m.in.: „Związkowi Radzieckiemu nie jest potrzebne przemieszczenie znajdujących się w jego posiadaniu środków dla odparcia agresji, dla kontruderzenia, do jakiegokolwiek kraju, na przykład na Kubę”. Równocześnie specjaliści radzieccy – korzystając ze sprzyjających warunków atmosferycznych - kontynuowali na Kubie montaż wyrzutni rakiet batalistycznych. 15 października, po poprawie pogody, amerykański samolot zwiadowczy U-2 sfotografował zbudowane już wyrzutnie rakiet ziemia – ziemia, które znajdowały się w rejonie San Critobal – kilkadziesiąt kilometrów na południowy zachód od Hawany. W kierownictwie USA doszło w następnych dniach do dramatycznej dyskusji na temat sposobu na radziecka prowokację. Rosjanie nie wiedząc o amerykańskim odkryciu nadal zapewniali USA o nieobecności na Kubie radzieckich rakiet. 22 października prezydent USA poinformował naród w przemówieniu telewizyjnym o zaistniałej sytuacji. Kennedy zapowiedział wprowadzenie z dniem 24 października kwarantanny na wodach otaczających Kubę. 183 amerykańskie okręty wojenne rozpoczęły tego dnia blokadę wyspy, rewidując wszystkie statki płynące na Kubę. Dwadzieścia radzieckich transportowców z kolejna partia sprzętu wojskowego zatrzymało się tuz przed linia graniczna obszaru kwarantanny. Siły nuklearne USA i ZSRR postawione zostały w stan najwyższej gotowości. Dowództwo amerykańskich ił zbrojnych rozpoczęło przygotowania do inwazji na wyspy, w których uczestniczyć miało 340 tysięcy żołnierzy. 24 października rząd ZSRR zaprotestował przeciw blokadzie Kuby i po raz kolejny oświadczył, iż na wyspie nie ma nuklearnej broni ofensywnej. W Armii Radzieckiej wstrzymano urlopy i demobilizacje starszych roczników, a na Kubę udał się członek najwyższych władz KPZR A. Mikojan. 25 października Kennedy wysłał do Moskwy depeszę zawierającą przywrócenie na Kubie stanu poprzedniego, czyli wycofania rakiet. 26 października Chruszczow przesłał odpowiedź, w której proponował USA proponował USA przerwanie blokady i oficjalne zobowiązanie się do nie interwencji na Kubie. W zamian obiecywał demontaż rakiet. Tego samego dnia jeden z amerykańskich samolotów zwiadowczych został zestrzelony nad Kubą przez radziecką wyrzutnię przeciwlotniczą. Spowodowało to nasilenie przez dowództwo armii USA presji na prezydenta w celu natychmiastowego rozpoczęcia ataku na wyspę. Rankiem 27 Chruszczow przesłał Kennedyemu drugi list, w którym do dotychczasowych żądań dołączył kolejne – USA miały usunąć z terenu Turcji rakiety średniego zasięgu „Jupiter”. Był to najbardziej krytyczny moment w trakcie kryzysu karaibskiego. Kennedy zignorował nowe żądania Moskwy (zostało jednak ono w późniejszym czasie spełnione) i odpowiedział pozytywnie na pierwszy list Chruszczowa, zapewniając, iż nie dojdzie do inwazji na Kubę, jeśli Rosjanie usuną z jej terytorium bron ofensywną. 28 października Chruszczow wyraził zgodę na demontaż wyrzutni oraz na inspekcje oraz obserwację amerykańską w czasie operacji ich wywożenia z Kuby. Takie rozwiązanie kryzysu wywołało negatywna reakcję F. Castro i doprowadziło do częściowego ochłodzenia stosunków radziecko – kubańskich. Kryzys karaibski był najpoważniejszym konfliktem radziecko – amerykańskim, który postawił świat w obliczu wojny nuklearnej. Przyczynił się do wzrostu popularności Kennedyego, natomiast osłabił pozycję Chruszczowa.

Na Kubie umocniła się władza Fidela Castro, ale bez radzieckich baz wojskowych. Od tego momentu pomiędzy Moskwą a Waszyngtonem funkcjonuje telefoniczna tzw. Gorąca linia, możliwie jest natychmiastowe łączenia się przywódców obu państw w sytuacjach kryzysowych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 8 minut