profil

Jeden chłopiec... Jeden smok... Świat pełen przygód... - recenzja książki Christophera Paolini pt. "Eragon. Dziedzictwa księga pierwsza"

Ostatnia aktualizacja: 2021-12-12
poleca 85% 1094 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Christopher Paolini, „Eragon. Dziedzictwa księga pierwsza”, przełożyła Paulina Braiter, Wydawnictwo MAG, Warszawa 2005, tytuł orginału: „Eragon. Inheritance, Book One.”

Uwielbienie, jakie Paolini żywił do literatury fantasy i science fiction, w wieku piętnastu lat natchnęło go do napisania debiutanckiej powieści „Eragon. Dziedzictwa księga pierwsza”. Jest to, bowiem, pierwszy tom trylogii Dziedzictwo.

Książka opiera się na znanym starszej generacji czytelników archetypie dorastania młodzieńca, jego dojrzewania, poszukiwania nauczyciela i na spełnieniu wyznaczonej przez los, czasem fatum, misji.

To 500-stronicowa powieść i dziesiątkach rozdziałów, z których każdy jeden pełen jest magii, czarów i przygód ze smokami.

Książka ukazała historię ubogiego i niepiśmiennego wiejskiego sieroty, Eragona, który przypadkowo znalazł niebieski kamień. Nie wiedząc o tym, że zmieni on losy świata przywłaszczył sobie owe znalezisko. Zdobycz ta postawiła go na drodze lawiny tajemniczych i niebezpiecznych wydarzeń. Ze względu na ubogość i brak środków do życia bohater postanowił sprzedać kamień. Wyprzedziło go jednak niezwykłe zdarzenie. Z owego kamienia, a właściwie jaja, wykluła się smoczyca. Ze względu na fioletową maść smoczycy Eragon nadał jej imię Saphira. Magiczne stworzenie próbował ukraść Urgals brutalnie mordując wuja Eragona. Urgals był sprzymierzeńcem Imperium, którym władał zły i okrutny Galbatorix. Bohaterom jednak w ostatniej chwili udało się uciec. Saphira skłoniła Eragona, by podążył szlakiem, którego wcześniej nie potrafiłby sobie nawet wyobrazić. Spośród niezliczonych zagadek, jawiących się przed Eragonem na kolejnych etapach jego misji, rozwiązaniu uległo zaledwie parę. Okazało się, bowiem, że młodzieniec był pierwszym z nowego pokolenia Jeźdźców Smoków – legendarnych wojowników dosiadających smoków, wymordowanych przez złego Galbatorixa. Od tej chwili Eragon zaprzysiągł zemstę mordercy wuja i wyruszył na wyprawę, by ratować świat i stać się ostatnim legendarnym Jeźdźcem Smoków. Bohater stał się decydująca postacią między siłami zła i ruchem oporu Vardenów.

Prawda jest, że podziemne królestwa krasnoludów, smoki, czy też osobnicy penetrujący zawartość cudzego umysłu występują w niejednej powieści czy cyklu powieściowym. Jednak nie zmienia to faktu, ze „Eragon” jest kawałkiem wspaniałej prozy, reprezentującej określony gatunek literacki. Gdyby wszystkie tego gatunku okazy, na które natrafiliście, cechowały się równie wciągającą fabułą, żywym językiem i barwnością obrazowania – pewnie każdy z was byłby już zaprzysiężonym miłośnikiem fantasy. Dlatego też wątpię, by znalazł się ktoś, kto po lekturze pierwszego z trzech tomów sagi zrezygnuje z oczekiwania na następne. W tym właśnie tkwi siła książki.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi