profil

Czy zgadzasz się ze słowami I. Krasickiego "I śmiech niekiedy może być nauką, kiedy się z przywar nie z osób wstrząsa".

poleca 85% 346 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ignacy Krasicki

Podobnie jak większość ludzi nie zawsze mam wesołą minę, ochotę do zabawy, choć pogoda ducha wydaje mi się cechą ważną, potrzebną i niezastąpioną. Oczywiście nie chodzi mi o to by wiecznie tryskać „szampańskim” humorem, ale raczej nie zależnie od sytuacji zachować dobry nastrój, pogodę ducha a przede wszystkim znaleźć dla innych, uśmiech, trochę ciepła. Jednak zgadzam się z tymi, którzy krytykują sztuczną, wymuszoną wesołość, ale musimy brać pod uwagę również to, iż często ten jeden uśmiech, mimo woli, przełamuje w nas i innych zły humor.
Należę do pesymistów i świat wcale nie wydaje mi się kolorowy, beztroski, wspaniały, tyle przecież wokół nas nieszczęść, wojen, smutku i rozpaczy, gdy człowiek myśli o tych wszystkich tragediach wcale mu nie do śmiechu. Jednak są też wyjątki, bowiem istnieją ludzie, którzy cieszą się z czyjś nieszczęść, kpią z nich w głębi duszy, są to ludzie myślący wyłącznie o swoich problemach, sprawach, nie zakrzątają głowy sprawami niedotyczącymi ich. Są tak zwanymi egoistami. Lecz czy możemy żyć wyłącznie w swoim świecie nie dopuszczając do niego innych osób? Odpowiedź jest dość prosta-oczywiście, że nie. Gdy ktoś, jakaś nieznana nam jednostka uśmiecha się do nas bądź mile wita, również odpowiadamy mu z uśmiechem, choć nie koniecznie musimy akceptować tą osobę. Śmiech w niektórych sytuacjach może również wywoływać smutek, rozpacz może być objawem braku tolerancji wobec innych osób. Musimy zdawać sobie z tego sprawę, że „nabijanie się„ z innych ludzi może spowodować nie miłe skutki. Ale czy my śmiejąc się myślimy o uczuciach tej drugiej osoby? Wydaje mi się, iż wielu z nas spotkało się właśnie z takim objawem braku tolerancji. Według mnie to jest nasza wada, którą trudno nam zwalczyć, nie potrafimy nad nią panować, ale musimy pamiętać, iż najlepszym lekarstwem jest odwzajemnienie zachowania. Wówczas po chwili zdenerwowania, odosobnienia, jakiegoś tam załamania, zdajemy sobie sprawę, iż robimy to samo. I właśnie z takich zachowań wyśmiewa się Ignacy Krasicki. Nie pisze on o charakterach ludzkich, samych ludziach tylko wyłącznie o ich zachowaniach, postępowaniach. Już w czasach Oświecenia spotykamy się z nauczaniem ludzi poprzez wyśmiewanie wrodzonych wad ludzkich. Satyrycy tacy jak między innymi, Ignacy Krasicki starają się poprawić sytuacje braku akceptacji, wywyższania się oraz tolerancji w ówczesnej epoce, poprzez pisanie, krótkich, zwięzłych, śmiesznych tekstów zwanych powszechnie satyrami. Innym gatunkiem literackim, który miał na celu poprawienie sytuacji w państwie poprzez śmiech jest poemat heroikomiczny będący parodią eposu. Przykładem tego poematu jest „Monachomachia” i „Antymonachomachia”, które krytykują duchowieństwo polskie. Krasicki w dziełach tych ukazuje zakonników w zupełnie innym świetle niż byli postrzegani dotychczas. W naszym wieku populacja uczy się z kabaretów powstałych na podstawie satyr, które również wyśmiewają negatywne cechy charakteru. Nauka poprzez śmiech według mnie ma sens i człowiek dużo się z niej uczy, gdy zostaniemy przez kogoś publicznie wyśmiani wzrastają nasze ambicje i chęć pokazania światu swoich zalet a niewyśmiewanych wad. Dlatego zgadzam się z wyżej podanym cytatem, ponieważ człowiek faktycznie może wiele się nauczyć śmiechem. Nie chodzi mi oczywiście o naukę śmiechu, wesołości, pogody ducha tylko o akceptacje, tolerancje wobec innych osób i zmianę swoich negatywnych cech charakteru. Wiemy jednak również, iż nie powinniśmy śmiać się z innych osób przede wszystkim osób chorych, niepełnosprawnych, z ludzi pochodzących z innych krajów, co w Polsce możemy bardzo często zaobserwować. Według mnie jest to bardzo nie dojrzałe zachowanie, sprawiające wiele przykrości. Często zdarza się tak, że właśnie takie osoby spotyka w następstwie wiele nieszczęść, czasami nawet drastycznie się to kończy. Ale musimy również pamiętać o tym, że śmiech jest objawem szczęścia. Często zdarza się nam popadać w szaleństwo i śmiać się do wszystkich i wszystkiego. Można podać, co do tego zachowania dość prosty, wyimagowany przykład. Kiedy nam się coś uda, na co bardzo długo czekaliśmy bądź dostaniemy długo oczekiwany list bądź prezent-niespodziankę. W moim przypadku moje dobre samopoczucie i dobry humor zależy jak idzie mi w szkole, jak układają się moje sprawy w domu i wśród przyjaciół.
Myślę, że uśmiech, radość i pogoda ducha są potrzebne ludziom jak woda i chleb. Dlatego też według mnie człowiek przez całe życie powinien uczyć się pokonywać smutek i dostrzegać coraz to nowe źródła radości dla siebie i innych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury