profil

Antonio Vivaldi biografia.

poleca 85% 788 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Antonio Vivaldi wiódł - mówiąc najoględniej - nietuzinkowy żywot. Zwany dla swych jaskrawo rudych włosów czerwonym księdzem, zawsze bardziej interesował się muzyką i romansami niż kościołem. Przyszedł na świat w Wenecki w 1678 r. jako syn cyrulika i zarazem skrzypka w orkiestrze przy kościele św. Marka. Nie cieszył się dobrym zdrowiem. Od najmłodszych lat trapiły go chroniczne dolegliwości przypisywane błędnie słabości serca, astmie. Talent muzyczny Vivaldiego objawił się bardzo wcześnie. Już jako dziecko Antonio często zastępował ojca w orkiestrze katedralnej. To tutaj przesiąknął duchem muzyki weneckiej, która później wywarła znaczący wpływ na jego własną twórczość.

Kapłaństwo
Mając 14 lat, z woli ojca zaczął się przygotowywać do służby kapłańskiej. Został wyświęcony w 1703 r. w wieku 25 lat. Do głównych zajęć młodego kapłana należało odprawianie mszy świętej, co oznaczało głośne śpiewanie lub intonowanie psalmów niemal przez godzinę bez przerwy. Wkrótce okazało się, że z powodu słabych płuc Vivaldi nie jest w stanie temu podołać i po niespełna roku został z tego obowiązku zwolniony. Bez przeszkód poświęcał się natomiast swojemu drugiemu zajęciu - nauczaniu muzyki w Ospedale della Pieta w Wenecji. Była to instytucja zajmująca się kształceniem osieroconych dziewcząt i młodocianych prostytutek, w której Vivaldi zajmował stanowisko nauczyciela gry na skrzypcach i dbał o instrumenty. Ponadto komponował dla swych podopiecznych utwory przeznaczone na cotygodniowe recitale orkiestry szkolnej, z których dochody zasilały kasę sierocińca. Vivaldi spędził w Ospedale 12 szczęśliwych lat. Dziewczęta uwielbiały go za szarmanckie maniery, a on z właściwym sobie wdziękiem odwzajemniał ich sympatie. Był urodzonym ekstrawertykiem i chętnie zwracał na siebie uwagę otoczenia. Wydaje się, że przezwisko "czerwony ksiądz" charakteryzowało nie tylko jego ognistą fryzurę, ale również gorący temperament.

Rosnąca sława
Cotygodniowe koncerty publiczne Vivaldiego prowadzone przez niego osobiście i wypełnione jego repertuarem stanowiły najważniejszy element muzycznego życia Wenecji oraz wielką atrakcję dla turystów. Vivaldi z czasem zaczął sobie zdawać sprawę z rosnącej popularności i sławy kompozytorskiej. Natychmiast postanowił to wykorzystać. Po pierwsze, udał się do znajomego wydawcy z Amsterdamu, stosującego bardziej zaawansowane niż we Włoszech techniki druku materiałów muzycznych. Sprawniejszy druk oznaczał większy nakład, a to z kolei dawało nadzieję na większą sprzedaż i wyższy zysk. Po drugie zajął się wyłącznie operą. Pierwsza z nich, "Ottone in Villa", została ukończona w 1713 r. Wkrótce potem wystawiał swoje kompozycje w teatrach całych północno-wschodnich Włoszech. Niestety, długie podróże nie mogły się spodobać jego pracodawcom w Ospedale. Aby rozwiązać ten problem, w 1723 r. zostało zawarte porozumienie: Vivaldi uzyskał zgodę przełożonych na opuszczenie sierocińca i swobodne rozwijanie kariery muzycznej pod warunkiem, że co miesiąc dostarczy dwa koncerty i zajmie się osobiście ich wystawieniem, o ile akurat będzie w Wenecji. Vivaldi pracował szybko: koncert powstawał w dzień, opera-w tydzień. W tym okresie kompozytor zarobił - i wydał - mnóstwo pieniędzy, ale nadal nie ustawał w staraniach, aby jeszcze bardziej pomnożyć swoje dochody. Uznał na przykaład ,że bardziej opłaci mu się sprzedaż partytur bezpośrednio do klienta z pominięciem wydawcy. Za koncert żądał jednej gwinei (dzisiaj wartość 315 zł.) Nieoczekiwanie władze kościelne zaczęły głośno protestować wobec zbyt swobodnego stylu życia kompozytora. Vivaldiemu stawiano głównie zarzuty natury moralnej. Jako kapłan powinien stanowić wzór powściągliwości i obracać się głównie w męskim towarzystwie. Tymczasem w związku ze złym stanem zdrowia, pod pretekstem potrzeby ciągłej opieki Vivaldi zamieszkał wspólnie ze znaną śpiewaczką sopranową Anna Giraud, oraz jej siostrą Padliną. O ile w opinii ogółu połączenie kapłaństwa z zawodem kompozytora i muzyka dawało się wyjaśnić i zaakceptować o tyle nietypowy jak na duchownego związek z dwiema kobietami wzbudzał podejrzenia i wywoływał plotki. W 1737 r. w kraju nasiliły się głosy oburzenia przeciw moralnemu rozluźnieniu wśród kleru. Na fali tych nastrojów arcybiskup Ferrary zabronił Vivaldiemu wstępu do miasta, w którym kompozytor starał się o posadę dyrektora opery na cały sezon. Jako przyczynę podano jego związek z Anna Giraud oraz niemożliwośćią odprawiania mszy. Piećdziesięciodziewięcioletni Vivaldi na próżno zaprzeczał zarzutom, usprawiedliwiając swe postępowanie względami zdrowotnymi. Wkrótce jego popularność zaczęła gwałtownie maleć. Około 1740 r. gust publiczności weneckiej znacznie się zmienił, a muzyka Vivaldiego znalazła się poza głównym nurtem wydarzeń muzycznych. Kompozytor udał się do Wiednia w nadziei, że uda mu się zainteresować swoimi nowatorskimi pomysłami cesarza. Na dworze spotkał się jednak z bardzo chłodnym przyjęciem. Stary i schorowany, uległ "wewnętrznemu zapaleniu" i zmarł w Wiedniu 28 lipca 1741 r. w biedzie i zapomnieniu. Urządzono mu prosty pochówek w nieoznakowanej mogile na przyszpitalnym cmentarzu. Pogrzebowy dzwon uderzył kilka razy, w kondukcie znaleźli się tylko zatrudnieni przy pogrzebie karawaniarze, a sześciu małych chórzystów odśpiewało "Requiem". Taki sam pogrzeb miał Mozart 50 lat później. Dorobek twórczy Vivaldiego (m.in. ponad 450 koncertów i 45 oper) okazał się prawdziwie imponujący. Mimo entuzjazmu i osobistego zaangażowania kompozytora w sprzedaż partytur, tylko część kompozycji została opublikowana za jego życia. Resztę prac odkryto dopiero po śmierci Vivaldiego. Wtedy też ostatecznie ustaliła się jego pozycja w panteonie największych kompozytorów. Radosny, żywiołowy styl Vivaldiego w połączeniu z nowatorskim podejściem do muzyki okresu baroku, zaowocował oryginalną twórczością, która przenosi nas w przeszłość i odkrywa przed nami urok bogatego i barwnego świata osiemnastowiecznej Wenecji.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 5 minut