Łódź przyszłości

Dawniej Łódź była typowym miastem włókienniczym. Setki maszyn i tysiące ludzi przy nich siedzących pracowały od świtu do nocy. Jednak Łódź włókiennicza przeżyła upadek. Właśnie teraz miasto zaczyna rozkwitać na nowo – tym razem jako miasto przemysłu, usług i ludzi wykształconych.
W Łodzi jest aż siedem wyższych uczelni, a liczba studentów ciągle rośnie. Obecnie jest ich aż 60 tysięcy! Wiele osób przyjeżdża na studia do Łodzi z innych miast Polski, ale także z innych krajów. Za kilka lat w naszym mieście nie będzie szwaczek, szewców czy stolarzy. Ich miejsca zajmą specjaliści od marketingu, informatycy i menagerowie. Doskonale wykształceni, mówiący wieloma językami mieszkańcy Łodzi będą stanowić elitę polskiej inteligencji zarówno technicznej jak i humanistycznej. Łódź będzie europejskim centrum organizacji sympozjów i zjazdów naukowych, festiwali itp. Już dziś miasta zagraniczne zaczynają dostrzegać Łódź jako miejsce inwestycji. W związku z tym np. holenderska firma Philips planuje wybudowanie Centrum Księgowości. Inwestycje w tym mieście będą prowadzić także amerykański Gilette i włoski Merloni. Łodzi sprzyja także dobre położenie geograficzne i przebieg przyszłych autostrad, które już niebawem staną się nieodłącznym elementem podłódzkiego krajobrazu. Planowane jest wybudowanie krzyżujących się na skraju miasta dwóch tras. Być może będzie to wielki przełom w historii rozwoju Łodzi. Tym sposobem również firmy transportowe mogą budować tutaj swoje bazy. Jednak Łódź to nie tylko przemysł i usługi. Warto byłoby zainwestować w jej upiększenie. Być może – a mam taką nadzieję – już niedługo rozsypujące się na naszych oczach kamienice zostaną odrestaurowane, zabytkowe pałacyki będą znów odwiedzane przez turystów, a całe miasto, zielone i czyste, będzie naszą wizytówką. Stanie się tak już niedługo, jeśli tylko łodzianie tego zechcą. Można także zareklamować istniejące już atrakcje Łodzi. Przecież jest tu nowa filharmonia, nowa palmiarnia, ogród botaniczny, zoo, piękne parki, zabytkowe cmentarze czy historyczne fabryki i pałace. Właśnie one najbardziej kojarzą się z Łodzią i jej przeszłością. Należałoby je tylko odrestaurować, naprawić i udostępnić turystom. Wtedy do Łodzi przyjeżdżaliby ludzie w celach turystycznych. Mam nadzieję, że również sportowcy będą mogli trenować i rozwijać swoje umiejętności. Wtedy Łódź byłaby prawdziwym połączeniem wszystkich dziedzin życia.
Krótko mówiąc za kilkanaście lat Łódź nie będzie zwykły miastem Polski. Będzie to metropolia, idealne zielone miasto przemysłu, inteligencji i turystyki. Mam nadzieję, że nie jest to tylko marzenie i wizja jednej osoby.