profil

Jacek Soplica - bohater negatywny czy pozytywny?

poleca 85% 396 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Jacek Soplica Dzieje Jacka Soplicy Dzieje Jacka Soplicy

Głównym bohaterem epopei "Pan Tadeusz" jest Jacek Soplica. Przedstawiony w dwóch różnych czasach i jako dwie odmienne osoby. Raz jako porywczy młodzieniec, zakochany w Ewie Horeszkównie, tak bardzo, iż dla tej miłości mógłby zabić. Morderca, szpieg i zbieg, którym był w oczach ludu polskiego zmusiły go do opuszczenia ojczyzny na zawsze. Jacek w drugiej postaci jest zupełnym przeciwieństwem siebie sprzed parunastu lat. Cichy, spokojny ksiądz prowadzący żebraczy tryb życia. Całym sercem i duszą oddany Polsce i jego mieszkańcom. Dwa charaktery odmienne od siebie jak przeciwne bieguny - to skrywał w sobie cały czas Jacek. Lecz które z nich przedstawia prawdziwego Soplicę? Kim tak naprawdę był ojciec Tadeusza? Zabójcą niegodnym zaufania, czy po prostu cierpiącym z nieszczęśliwej miłości chłopcem, który znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie.

Wszystko zaczęło się od Ewy - córki głowy klanu Horeszków. To o nią toczył się ciągły bój między ojcem, a kochankiem. Stolnik nie znał umiaru, nie potrafił stanąć oko w oko z zalotnikiem i powiedzieć mu prawdy o niemożliwości jego związku. Wciąż wymyślał nowe podstępy, by patrzeć, jak Jacek zawiedziony i zły odjeżdża z jego zamku. Można było się domyślić, że skończy się to tragicznie.

Czytając spowiedź księdza Robaka na końcu książki można dojść do wniosku, że Stolnik zasłużył sobie na to swoimi czynami, znęcaniem się nad swoim niby "przyjacielem". Można by było posądzić go również o chwilową niepoczytalność, co udowadniał brak reakcji, gdy Gerwazy dwukrotnie do niego strzelał. Uważam, że Soplica nie wiedział co zrobił chwilę przedtem, nie wiedział co w niego wstąpiło, czyja ręka nacisnęła spust. Jednak w jakimkolwiek był stanie, czy można usprawiedliwić zabójstwo, strzelenie komuś w plecy, kto nie wiedział, co go czeka?

Jacek próbował przez całe swe życie jako Ksiądz Robak naprawiać wyrządzone przez siebie zło, a to znaczy, że całkowicie się do niego przyznawał. Jednak, czy można dobrymi uczynkami, jakkolwiek dobrymi naprawić nie zastosowanie się do piątego przykazania?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta