profil

Układ sił w Europie po 1871 roku

poleca 85% 407 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Po pierwszych zwycięstwach niemieckich w wojnie z roku 1870 Marks powiedział: "Jeżeli szczęście wojenne (.) doprowadzi Niemcy do zagrabienia części terytorium francuskiego, to pozostaną im do wyboru dwie tylko drogi". Tymi drogami miały byc : albo dalsza współpraca z Rosją i popieranie jej polityki, albo nowa wojna rasowa za sprzymierzonymi rasami słowiańską i romańską. Już więc Marks spodziewał się powszechnej wojny europejskiej, w której Niemcy będą musiały walczyc na dwa fronty. Celem niemieckiej polityki stało się więc niedopuszczenie do takiej sytuacji.



Przede wszystkim trzeba było dalej izolowac Francję i pozyskac Rosję oraz Austro-Węgry. Zjazd trójcesarski z 1872 roku z Berlina można uznac za próbę odnowienia Świętego Przymierza, a na pewno za wyraz solidarności trzech monarchii konserwatywnych. Jednak dopiero w następnym roku doszło do jakiś formalnych układów. Niemcy podpisały z Rosją konwencję wojskową, zapewniającą pomoc na wypadek ataku ze strony "mocarstwa europejskiego". Wkrótce cesarze Austrii, Prus i Rosji podpisali układ polityczny, przyrzekając sobie, że będą się porozumiewali w razie rozbieżności zdań. Nie było tam jednak mowy o Bałkanach, gdzie właśnie krzyżowały się interesy Rosji i Austrii. Stąd też trwałośc tego porozumienia budziła duże wątpliwości.



Rysa na sojuszu trzech cesarzy pojawiła się już w 1875 roku. W marcu francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło reformę wojskową, pozwalającą na lepsze szkolenie oficerów i szybszą mobilizację. Kanclerz Rzeszy Bismarck w odpowiedzi na to zakazał wywozu z Niemiec koni zakupionych przez armię francuską. W kwietniu sytuacja była już tak napięta, że niemieccy dyplomaci zastanawiali się nad możliwością wojny prewencyjnej. Francuzi jednak nie dali się zastraszyc . Minister spraw zagranicznych Charles Decazes przeszedł do kontrataku. Ujawnienie w prasie niemieckich planów wojny prewencyjnej zrobiło w Europie silne wrażenie. Jednocześnie Decazes zwrócił się do Londynu i Petersburga a pomoc w utrzymaniu pokoju. Po interwencji rosyjskiej i angielskiej Bismarck musiał zaprzeczyc , jakoby snuł plany wojny. Minister francuski odniósł pełny sukces. Francja wyszła z fatalnego odosobnienia, a w dodatku Rosja wcale nie chciała by Niemcy grały pierwsze skrzypce. Wkrótce na porządku dziennym stanęła jeszcze trudniejsza sprawa - kwestia wschodnia.



W sierpniu 1875 roku Bułgarzy z Hercegowiny wzniecili w Turcji powstanie. Rok później w obronie słowiańskich braci wojnę Turcji wypowiedziały Serbia i Czarnogóra. Dla Rosji nowy konflikt przynosił możliwośc wzmocnienia swych wpływów w tym rejonie kosztem Turcji. Dla Austro-Węgier Bośnia i Hercegowina były naturalnym zapleczem austriackiej Dalmacji, a także drogą do ważnego portu - Salonik. Anglia, przeciwstawiając się Rosji, chciała utrzymac integralnośc państwa osmańskiego. W ten sposób zarysował się groźny antagonizm austriacko-rosyjski. Doniosłym stało się stanowisko Niemiec. Rządowi Rzeszy, a także niemieckim kupcom, zależało na tym, by na Bałkanach nie wybuchł konflikt rosyjsko-austriacki. Ewentualne rozbicie Habsburgów byłoby bowiem zbyt dużym wzmocnieniem Rosji. Kiedy Bismarck wyjaśnił, że Niemcy nie chcą nowej wojny, rząd rosyjski natychmiast zaczął poszukiwac porozumienia z Austrią. W 1877 roku podpisano tajną konwencję, w której Austria obiecywała zachowac neutralnośc w razie wojny rosyjsko-tureckiej. W zamian za to Rosja zgadzała się na austriacką aneksję Bośni i Hercegowiny. Rząd rosyjski doszedł następnie do porozumienia z Rumunią, po czym wypowiedział wojnę Turcji. W kwietniu 1877 roku rozpoczęto działania wojenne. Rosjanie wkroczyli do Turcji i po blisko 10 miesiącach zmagań zajęli Adrianopol. Droga do Stambułu stanęła otworem. Wtedy to do polityki włączyły się mocarstwa europejskie, obawiające się zbytniego wzmocnienia Rosji. Noty dyplomatyczne żądały zawarcia pokoju. Tak też się stało. 3 marca 1878 roku podpisano w San Stefano nad Morzem Marmara tzw. pokój wstępny. Najważniejszym jego postanowieniem było utworze-nie księstwa bułgarskiego, od Dunaju po Morze Egejskie. Rumunia otrzymała Dobrudżę, zaś Rosja Besarabię i posiadłości na Kaukazie. Powiększono też terytorium Serbii i Czarnogóry. Wywołało to jednak silną reakcję Wielkiej Brytanii i Austrii. Rosja szybko zorientowała się, że realizacja wszystkich postanowień z San Stefano jest niemożliwa, toteż od razu rozpoczęła rokowania z Londynem i Wiedniem. Rząd rosyjski zrzekł się planu utworzenia Wielkiej Bułgarii. Aby zawarte porozumienia umocnic układem międzynarodowym zwołano na czerwiec 1878 roku kongres do Berlina. 13 lipca podpisano traktat berliński regulujący kwestię Bałkan. Utworzono wprawdzie księstwo bułgarskie, ale w lennej zależności od Turcji. Zmniejszono nabytki Serbii i Czarnogóry. Europejskie posiadłości Turcji zostały oddzielone od azjatyckiego trzonu. Ponadto Rumunia, Serbia i Czarnogóra uzyskały zupełną niezależnośc od Turcji, zaś Bośnia i Hercegowina została oddana "tymczasowo" Austro-Węgrom. Kongres berliński był poważnym krokiem naprzód ku całkowitemu wyzwoleniu państw bałkańskich spod panowania tureckiego. Rosji udało się osłabic Turcję. Austro-Węgry nie tylko powstrzymały ekspansję Rosji, ale i otworzyły sobie drogę do posiadłości bałkańskich. Sukces odniosła też Wielka Brytania. Nie tylko uchroniła państwo tureckie od rozpadu, ale i otrzymała Cypr, który po Malcie i Gibraltarze stał się kolejnym punktem oparcia na Morzu Śródziemnym. Francja uzyskała zgodę od Anglików i Niemców na zajęcie Tunezji. Całkowitą natomiast klęskę poniosła sprawa polska, w ogóle nierozpatrywana.



Sprawa wschodnia i kongres berliński pokazały, że sojusz trzech cesarzy nie wytrzymał próby czasu. W tych okolicznościach pojawiła się w Niemczech myśl zrealizowania sojuszu z Austro-Węgrami. Przymierze austriacko-niemieckie miało dac Habsburgom wolną rękę na wschodzie i bezpieczeństwo na zachodzie. Bismarck spodziewał się, że ten sojusz uniemożliwi współpracę Austrii i Rosji, a co za tym idzie pozwoli Niemcom na odgrywanie dominującej roli w Europie. Rokowania, jakie toczyły się między tymi krajami w sierpniu i wrześniu 1879 roku, miały przede wszystkim zdecydowac , przeciwko komu sojusz ma byc zwrócony. Bismarck chciał go skierowac przeciwko Francji, zaś Andr ssy, austriacki minister spraw zagranicznych, przeciwko Rosji. Ten punkt widzenia ostatecznie przeważył. 7 października 1879 roku podpisano w Wiedniu traktat między Austro-Węgrami a Rzeszą. Przewidywał on, że w razie ataku rosyjskiego na któreś z państw, drugie udzieli mu pomocy. W wypadku ataku innego państwa, sprzymierzeniec miał zachowac "życzliwą neutralnośc ". Traktat ten okazał się silniejszy i solidniejszy niż na początku przewidywano (zawarto go początkowo tylko na 5 lat), gdyż obowiązywał do 1918 roku. Porozumienie polityczne ułatwiał fakt rosnącego zbliżenia gospodarczego. Przez Austrię biegła droga niemieckiej ekspansji na Bałkany. Tu również coraz więcej inwestowali niemieccy kupcy. Tak daleko idącego zbliżenia nie przewidywał nawet Bismarck. Kanclerz Rzeszy dobrze jednak wiedział co robi. Traktat ten pozwolił mu na dyktowanie warunków nawet Rosji. W czerwcu 1881 roku doprowadził zresztą do podpisania tajnego porozumienia trzech cesarzy. Trzej partnerzy przyrzekali sobie wzajemnie neutralnośc , gdyby jeden z nich został uwikłany w wojnę z wielkim mocarstwem, a więc Niemcy z Francją, Austria z Włochami, Rosja z Anglią. Jednocześnie z traktatu wynikał podział Półwyspu Bałkańskiego na strefę zachodnią - austriacką i wschodnią - rosyjską.



Traktat austriacko-niemiecki, Dwuprzymierze, rozszerzony został w 1882 roku przez wciągnięcie doń Włoch, na Trójprzymierze. Słabośc Włoch, zarówno polityczna, jak i gospodarcza, zmusiła państwo do szukania oparcia w którymś z mocarstw. Z różnych powodów nie mogła to byc ani Francja ani Wielka Brytania. Pozostały więc Niemcy. Droga do Berlina wiodła jednak przez Wiedeń. Antagonizm austriacko-włoski był dośc silny, w końcu jednak go przełamano. 20 maja 1882 roku podpisano traktat przymierza pomiędzy trzema państwami. Włochy uzyskały gwarancje pomocy w razie ataku ze strony Francji. W zamian za to miały udzielic pomocy Rzeszy w razie ataku Rosji, lub Austrii i Rzeszy w przypadku ataku Francji i Rosji jednocześnie. Układ ten obowiązywał do 1914 roku. Największe korzyści osiągnęli Włosi, którzy zabezpieczyli się przed wojną z Francją. Austria mogła byc spokojniejsza o swe włoskie posiadłości. Rzesza zabezpieczała swe tyły w razie walk z Rosją, gdyż armia francuska musiał cały czas utrzymywac częśc swych wojsk w Alpach. W 1883 roku Austria, a następnie Niemcy podpisały układ z Rumunią, która otrzymywała obietnicę pomocy w razie rosyjskiego ataku. Zachwiało to jednak równowagę na płw. Bałkańskim, który w 1881 roku został podzielony na strefy wpływów.



Sprawą zapalną stała się kwestia Bułgarii, gdzie od lat ścierały się interesy Austrii i Rosji. Wybranie w 1887 roku na władcę tego księstwa poddanego austriackiego, oficera wojsk węgierskich o mało nie doprowadziło do wybuchu wojny między Rosją a Austrią. Kryzysowi nie zdążyła zapobiec dyplomacja niemiecka. Ponieważ Berlin, ze względu na pogorszenie się stosunków z Paryżem, musiał zabiegac o dobre kontakty z Petersburgiem, toteż w czerwcu 1887 roku w tajemnicy przed Wiedniem, podpisano niemiecko-rosyjski tzw. traktat reasekuracyjny. Bismarck'owi zależało głównie na tym, aby utrzymac Rosję w pewnej zależności i zapobiec zbliżeniu rosyjsko-francuskiemu. Dlatego też Niemcy uznawały "prawa historyczne nabyte przez Rosję na Półwyspie Bałkańskim" i obiecywały zachowac neutralnośc w razie wojny sojusznika z innym mocarstwem. Prawie jednocześnie z traktatem reasekuracyj-nym podpisano tzw. porozumienie śródziemnomorskie między Włochami, Austrią i Wielką Brytanią. Celem tego było utrzymanie status quo na Wschodzie i obrona Turcji przed zagrożeniem rosyjskim. Niemcy do tego układu nie przystąpiły, ale powstał on za wiedzą i radą Bismarcka.



Traktat reasekuracyjny, porozumienie śródziemnomorskie, umowy z Wielką Brytanią, Włochami, Hiszpanią, wymiany not i listów z 1887 roku nazywac się zwykło bismarckowskim systemem sojuszy. Miał on dwa cele: utrzymac Niemcy jako ośrodek polityczny Europy i jej pierwsze mocarstwo oraz całkowicie wyizolowac Francję. System ten składał się jednak głównie z krańcowych sprzeczności. Niemcy zobowiązane były pomóc Austrii w razie ataku rosyjskiego, a także bronic Rumunię. Austria, za zgodą Niemiec, wraz z Anglią miała powstrzymac Rosję przed opanowaniem Bułgarii i Cieśnin. Jednocześnie Niemcy uznały prawo Rosjan do Bułgarii i obiecały poparcie dyplomatyczne w sprawach cieśnin czarnomorskich.



Świadectwem słabości tego systemu był dalszy rozwój kryzysu bułgarskiego. Rosja, nie akceptując kandydata na tron bułgarski, domagała się poparcia Niemiec. Berlin jednak wsparł Austro-Węgry. Do ostrej polityki zachęcał także Wielką Brytanię. Bismarck robił wszystko by wpędzic Rosję w kłopoty. Wojna wprawdzie nie wybuchła, ale stosunki między Petersburgiem a Berlinem znacznie się ochłodziły. Przebiegła i nielojalna polityka Bismarcka zawiodła. Rząd rosyjski zaczął zwracac się o pomoc do Francji, co utorowało drogę do przymierza francusko-rosyjskiego. 20 marca 1890 roku kanclerz Rzeszy z wyraźnymi oznakami niełaski cesarskiej został zwolniony ze stanowiska. Uznano, że bismarckowski system sojuszy może wpędzic Niemcy w niebezpieczne powikłania. Nowi sternicy niemieckiej politycy niemieckiej, kanclerz von Caprivi, a także sekretarz stanu von Bieberstein, odrzucili całkowicie porozumienie z Rosją. Mówiono wówczas w Berlinie, że "drut do Petersburga został zerwany".



Sojusz francusko-rosyjski miał długie tradycje. Od XVI wieku Francja szukała sojuszników na wschodzie przeciwko potędze monarchii habsburskiej. Zbliżenie napotykało jednak ogromne trudności. Rosyjscy konserwatyści i monarchiści nie byli przychylni parlamentarno-burżuazyjnej republice. Francuscy republikanie z niechęcią patrzyli na samowładztwo cara. Dopiero po 1887 roku, kiedy to sytuacja polityczna w Europie uniemożliwiała utrzymywanie związków między Petersburgiem a Berlinem, pojawiły się pierwsze oznaki układu rosyjsko-francuskiego. W sierpniu 1891 roku zawarto pierwsze porozumienie. Oba rządy postanowiły porozumiewac się w kwestiach zagrażających pokojowi. Był to jednak tylko krok wstępny. Rosjanie szukali sojusznika przeciwko Anglii i Austrii, Francja przeciwko Niemcom. Dopiero po roku, 17 sierpnia 1892 roku, podpisano konwencję wojskową. Mówiła ona, że w razie ataku Niemiec bądź Austrii na któreś z tych dwóch państw, sojusznik użyje wszelkich środków, jakimi będzie dysponował, przeciwko agresorowi. Był to faktycznie traktat przymierza. Rosja nadal jednak sprawiała trudności, a nawet myślała o odnowieniu koalicji z roku 1813. Dopiero finansowa pomoc Francji pozwoliła na nadanie w styczniu 1894 roku konwencji przymierza międzypaństwowego. Nie bez znaczenia okazała się niemiecko-rosyjska wojna celna.



Na przeciwko Trójprzymierza stanęło Dwuprzymierze. W ciągu następnych kilku lat współpraca Rosji i Francji ograniczała się jednak do niewchodzenia sobie w drogę. Sytuacja uległa zmianie dopiero wtedy, gdy w czerwcu 1898 roku polityką zagraniczną Francji zaczął kierowac Th ophile Delcass . Celem jego polityki stało się wzmocnienie sojuszu z Rosją oraz wyrównanie stosunków z Anglią i Włochami, które od lat walczyły z Paryżem na polu ekonomicznym i kolonialnym. Pod koniec XIX wieku sytuacja jednak uległa zmianie. Przegrana Włoch w wojnie celnej oraz w Etiopii kazała szukac możliwości załagodzenia sporu. W 1898 roku zawarto traktat handlowy, a w 1900 roku tajną umowę w sprawie kolonii, która podzieliła strefy wpływów w Afryce Północnej na francuską (Maroko) i włoską (Trypolitania).











Sytuacja międzynarodowa na początku XX wieku.



W wiek XX Europa weszła z bardzo ważnym porozumieniem francusko-włoskim z 1902 roku. Włochy zobowiązały się do niewystąpienia przeciwko Francji w przypadku wojny francusko-niemieckiej. Dużo ważniejsze było jednak zbliżenie francusko-angielskie. Wzajemna nieufnośc sięgała jeszcze czasów wojny stuletniej i Joanny d'Arc, którą pogarszały jeszcze spory w koloniach. Interes narodowy nakazywał jednak wzajemnie: zbliżenie i porozumienie. Francja nadal nie miała silnego sojusznika. Anglia zmęczona już była polityką izolacji, a w dodatku Niemcy uparcie odrzucali próby porozumienia. Kiedy zaś Francja w 1882 roku zrozumiała, że nie opanuje Egiptu, a Wielka Brytania dała sobie spokój z Marokiem, nastąpiła możliwośc zbliżenia. Układy podpisano po półtora roku negocjacji, w kwietniu 1904 roku. Zapoczątkowało to francusko-angielską Entente Cordiale. Umowa niwelowała punkty zapalne w koloniach, dzieliła strefy wpływów w Afryce i Azji. Stała się też podstawą później-szego sojuszu z lat 1914 - 1918.



Na całą tę sytuacją z zaniepokojeniem patrzyły Niemcy. Postanowiły więc poróżnic sprzymie-rzeńców. W 1905 roku cesarz Wilhelm zademonstrował poparcie dla sułtana Maroka jako niezależnego władcy. Wywołało to konsternację w Paryżu. Nie wiadomo bowiem było, czy Niemcy rzeczywiście dążą do wojny i czy można polegac na Wielkiej Brytanii. Przyjaźń angielsko-francuska przeżyła wprawdzie ten kryzys, ale kosztował on Delcass 'go stanowisko ministra.



Zbliżenie angielsko-francuskie sprzyjało porozumieniu Anglii i Rosji. Wielka Brytania szukała bowiem przeciwwagi dla Niemiec, a Rosja pomocnika w polityce bałkańskiej. W 1907 roku podpisano między obydwoma krajami układ regulujący stosunki w koloniach i usuwający sprzeczności interesów. Powstałe tą drogą Trójporozumienie - Triple Entente, stanęło naprzeciw Trójprzymierza - Triple Alliance.



Zasadniczy wpływ na ówczesną sytuację międzynarodową miał też rosnący konflikt angielsko-niemiecki. Kiedy pod koniec XIX wieku Wielka Brytania postanowiła zerwac z polityką "splendid isolation" zwróciła się najpierw do Niemiec. Niemcy jednak stale odrzucali propozycje sojuszy, mając przekonanie, że nic z tego nie będą mieli. Brak zaufania do Wielkiej Brytanii spowodował, że wkrótce stosunki między Londynem a Berlinem weszły w stan rosnącego napięcia. Ważna tu na pewno była rywalizacja handlowa. Szybsze tempo rozwoju przemysłu niemieckiego i wypieranie przez niego Anglików z niektórych rynków wzbudzało w Anglii spore obawy. W dodatku pod koniec XIX wieku Niemcy przystąpili do budowy olbrzymiej floty wojennej, co było sprzeczne z angielskim przekonaniem, że panowanie na morzach jest dla Wielkiej Brytanii kwestią życiową. Bezpieczeństwo przed obcą inwazją, według niej, dawała marynarka silniejsza od połączonych flot dwu najpotężniejszych mocarstw morskich. Pod koniec XIX wieku parlament Rzeszy uchwalił kredyty na budowę silnej marynarki wojennej. Było to oczywiście skierowane przeciwko Anglii, a kiedy w połowie pierwszej dekady XX wieku Niemcy opracowali nowy plan obejmujący budowę 12 wielkich pancerników, Brytyjczycy uznali, że zagraża to poważnie angielskiej supremacji morskiej. Z interesami brytyjskimi sprzeczne też były niemieckie plany w Turcji. Berlin planował połączyc Stambuł z Zatoką Perską linią kolejową. Chwilowe złagodzenie stosunków przyniosła klęska Rosji w wojnie z Japonią. Przegrany carat skierował wówczas swą uwagę na Bałkany i Azję Mniejszą, gdzie również napotykał zagrożenia niemieckie i austro-węgierskie. W 1907 roku imperializm angielski, francuski i rosyjski sprzymierzyli się przeciwko najbardziej ruchliwemu i agresywnemu imperializmowi niemieckiemu.



W październiku 1908 roku Austro-Węgry anektowały Bośnię i Hercegowinę. Było to skierowane głównie przeciwko Serbii. Wiedeń chciał zademonstrowac swą siłę i uzależnic tę prowincję od siebie. Rząd serbski doskonale wiedział, że przeciwko takiemu mocarstwu może działac tylko w oparciu o Rosję. Stąd też carat zażądał rekompensat dla siebie i dla Serbii. Niestety słabiutka Rosja, bez poparcia Francji, niewiele mogła zdziałac . Ostatecznie w 1909 roku Petersburg musiał pogodzic się z istniejącą sytuacją. To samo musiała uczynic osamotniona Serbia. Austria i popierający ją Niemcy odnieśli na pewno zwycięstwo dyploma-tyczne, ale było to zwycięstwo pyrrusowe. Niebezpieczeństwo jugosłowiańskie nie przestało zagrażac Austrii, a Niemcy nie osiągnęły żadnych realnych korzyści.



Nowy kryzys międzynarodowy przyniósł rok 1911. O Maroko starły się Francja i Niemcy. W marcu wybuchła rewolta przeciwko sułtanowi, a stolicę otoczyli powstańcy. Francja wysłała wiec, w celu ochrony Europejczyków, ekspedycję zbrojną, znacznie przekraczając wcześniejsze porozumienia. Sytuację postanowili wykorzystac Niemcy. Wysłali swój okręt do Agadiru i oświadczyli, że chcą rekompensaty za panowanie francuskie w Maroku. Gabinet paryski zdecydował się załatwic sprawę polubownie. 9 lipca rozpoczęły się rokowania. Żądania niemieckie były tak olbrzymie, że zaniepokoiło to nawet Anglię. Berlin musiał więc złagodzic swe stanowisko i na początku listopada zgodzic się na porozumienie. Niemcy dały Francji wolną rękę w Maroku w zamian za częśc Konga Francuskiego. Kryzys marokański został wprawdzie zażegnany, ale wcale nie poprawiło to napiętej sytuacji.



Następstwem Agadiru był również nowy konflikt niemiecko-angielski. Nie powiodły się rozmowy brytyjskiego ministra wojny lorda Haldane w Berlinie. Głównie dlatego, że obie strony miały co innego na celu. Niemcom chodziło o rozbicie przymierza francusko-angielskiego, a Anglikom o powstrzymanie niemieckich zbrojeń morskich. W połowie 1912 roku parlament Rzeszy uchwalił kredyty na dalsze powiększenie floty wojennej. Niebezpie-czeństwo przyszło jednak z innej strony.



Konflikt francusko-niemiecki pozwolił Włochom na realizację planów kolonialnych co do Afryki północnej. Nie sprzeciwiła się temu Wielka Brytania, która chciała osłabic więzi Włoch z Trójprzymierzem. We wrześniu 1911 roku Włochy wypowiedziały wojnę Turcji i dokonały desantu zajmując porty Trypolitanii i Cyrenajki. Turcja, mimo niepowodzeń, odmawiała zawarcia pokoju, toteż Rzym zdecydował się na przeniesienie konfliktu do Europy. Dopiero kiedy Włosi zajęli Rodos i wyspy Dodekanezu, skąd mogli ostrzeliwac Dardanele, Turcja zgodziła się na pokój i zrzeczenie się praw do Trypolitanii i Cyrenajki. Zmianę stanowiska Turcji trzeba jednak tłumaczyc nie zagrożeniem włoskim, a raczej coraz większym niebezpieczeństwem ze strony państw bałkańskich.



W połowie marca 1912 roku, pod egidą Rosji, Serbia i Bułgaria zawarły tajny sojusz wojskowy, przewidujący wojnę zaczepną przeciwko Turcji. W maju zawarto podobny sojusz z Grecją i Czarnogórą. Czwórprzymierze bałkańskie rozpoczęło wojnę w październiku 1912 roku. Po pierwszych klęskach Turcja poprosiła o zawieszenie broni, a następnie o pokój. Ostateczny traktat podpisano 30 maja 1913 roku. Turcja musiała odstąpic sprzymierzonym Kretę oraz posiadłości na zachód od linii Enez-Midye w Tracji.



Wprawdzie pierwsza wojna bałkańska się skończyła, ale wkrótce rozpoczęła się nowa. Sprzymierzeni nie mogli bowiem porozumiec się w sprawie podziału Macedonii. Bułgarzy z niepowodzeniem uderzyli na Serbów i Greków. Na Bułgarów uderzyli Rumuni, a Turcja, korzystając z zamieszania, odbiła Adrianopol. Pokój zawarty w sierpniu 1913 roku był dla Bułgarii bardzo ciężki. Musieli wyrzec się Macedonii i oddac Rumunii Silistrię.



Zmiana układu sił na Bałkanach spowodowała nowy kryzys międzynarodowy. Wzmocnienie Serbii nie było na rękę Wiedniowi, któremu wsparcia udzielili Niemcy i Włosi. Dzięki stanowczej postawie Trójprzymierza udało się zagrodzic Serbii dostęp do Adriatyku tworząc niezawisłe księstwo Albanii. Sukces Austro-Węgier przekreśliła druga wojna bałkańska. Państwo serbskie, wzmocnione Macedonią, miało teraz jeszcze większy autorytet. "Wielka Serbia" coraz bardziej zagrażała Habsburgom. Dlatego też dyplomacja austriacka żywo starała się o pozyskanie przymierzy z Rumunią i Bułgarią.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 18 minut

Ciekawostki ze świata