profil

Meteory i meteoryty.

poleca 85% 207 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Każdego dnia można zaobserwować spadające gwiazdy, czyli meteory. Widoczny na niebie błysk to efekt spalania w atmosferze ziemskiej odruchów skalanych meteoroidów. Czasami zdarza się także, że do atmosfery przedostaną się ciała większe, które uderzają w ziemię. Są to meteoryty. Największe z ich przedstawicieli pozostawiły na naszej planecie ślady w postaci kraterów. Co roku na powierzchnię Ziemi spada prawie milion ton drobnych materiałów pochodzenia kosmicznego.


METEORYTY
W wielu starych kronikach spotykamy wzmianki o kamieniach spadających z nieba. Pisały o tym kroniki chińskie, jednym zaś z najdawniejszych spadków, zanotowanym przy opisie zdarzeń historycznych, jest deszcz kamienny, który spadł podczas bitwy nad rzeką Egos Potamos w Tracji w roku 476 p.n.e. Kroniki średniowieczne i nowożytne zawierają wiele opisów spadku kamieni z nieba. Znajdowano też liczne kamienie różniące się od skał ziemskich. Bywały one obiektami kultu, w szczególności takim obiektem kultu stał się kamień w świątyni w Mekce. Bryły materii meteorowej spadające na Ziemię noszą nazwę meteorytów. Jest to drobna cząstka materii meteorowej wpadającej do atmosfery ziemskiej, gdyż w swej głównej masie w zupełności rozpyla się ona w górnych warstwach atmosfery.

Co rok spada na Ziemię około 2500 meteorytów ze średnią wagą 100kg. Tylko niewielką ich część znajdujemy, wiele bowiem spada do oceanu, w miejscowościach bezludnych lub trudno dostępnych. W Polsce najokazalszy spadek meteorytów zdarzył się 30 stycznia 1868 roku pod Pułtuskiem. Znaleziono przy tym spadku 6000 meteorytów. Drugi znaczny spadek meteorytów w Polsce nastąpił 12 marca 1935 roku pod Łowiczem, gdzie spadło ponad 60kg odłamków różnych rozmiarów.

W XX wieku w różnych rejonach Ziemi spotkano wiele meteorytów. Wraz z ich spadaniem na powierzchnię Ziemi towarzyszą im przeważnie fale uderzeniowe powietrza o bardzo wielkiej sile, powodując znaczne zniszczenia na terenach spadku. Wczesnym rankiem 30 czerwca roku 1908 mieszkańcy środkowej Syberii byli świadkami, jak przez atmosferę przeleciało duże ciało, dokoła którego utworzyła się powłoka gazowa świecąca jasno, mimo słonecznej pogody. Ciało to poruszało się z prędkością około 50km/s, po czym nastąpił potężny wybuch widziany w promieniu 800km. Wywiązała się przy tym silna balistyczna fala uderzeniowa, która powaliła drzewa w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Badania terenowe spadku meteorytu rozpoczęto dopiero w roku 1927, kiedy to radziecki badacz L.Kulik zorganizował pierwszą ekspedycję do rejonu spadku. Okazało się, że meteoryt najprawdopodobniej uległ rozpyleniu i wyparowaniu w atmosferze. Meteoryt ten nosi nazwę TUNGALSKIEGO od miejsca, w którym został znaleziony.

Drugi duży meteoryt spadł 12 lutego 1947 roku we wschodniej Syberii w kraju nadmorskim w górach Sichote - Alin. Spadek nastąpił za dnia w pełnym blasku Słońca i był widziany z odległości do 300km od miejsca spadku. Już na drugi dzień zauważono duże leje powstałe na skutek uderzenia. Wykryto tam przeszło 100 lejów. W lejach tych znaleziono setki meteorytów ogólnej wagi 37 ton. Największy meteoryt ważył 1745kg. Kamienne meteoryty zawierają tlenki żelaza, magnezu, krzemu. Przeciętnie zawierają one 42% tlenu, 21% krzemu oraz po 16% magnezu i żelaza. Pozostałe 5% stanowią inne pierwiastki. Układ ten jest zbliżony do skorupy ziemskiej. Meteoryty żelazne zawierają 91% czystego żelaza, 8% niklu oraz nieznaczną domieszkę innych pierwiastków. W niektórych meteorytach znaleziono proste węglowodory i w związku z tym wysuwano hipotezę o zawartych w tych bryłach śladach organizmów żywych.

Nowsze informacje:

Według ostatnich ocen, każdego roku na każdy mln. km. kwadr. Ziemi spada 560 meteorytów, meteorytów, których każdy waży przynajmniej 100g. Jak łatwo policzyć, na teren Polski trafia rocznie 175 meteorytów. ( )Można się spodziewać, że niemal 10 tys. meteorytów z ostatniego półwiecza leży sobie gdzieś w Polsce i czeka: znajdują czy nie znajdują

Polski Serwis Meteorytów
(A.S. Pilski, Kamienie nie z tej Ziemi,
Wiedza i Życie 1/92)

KRATERY METEORYTOWE
Znane są kratery powstałe w dawniejszych epokach na skutek spadku meteorytów. Zachowały się one najlepiej na suchym klimacie Arizony. Ma on średnicę ponad 1200m i jest otoczony wałem wznoszącym się na 37m względem otoczenia, głębokość zaś krateru wynosi 175m. Przypuszczalnie sądzi się, iż meteoryt spoczywa 400m pod południowym wałem krateru, jego masę ocenia się na około setki tysięcy ton.

Największy z poznanych dotychczas przypuszczalnych kraterów meteorytowych o średnicy 3200m, odkryty został w Kanadzie, w północno - zachodniej części półwyspu Lablador. W Europie kratery meteorytowe znajdują się na wyspie Saarema. Meteoryty, które przy swym upadku mogłyby spowodować powstanie krateru, spadają na Ziemię bardzo rzadko.


ROJE METEORÓW

Kiedy w XIX wieku zaczęto systematycznie obserwować przeloty meteorów, zauważono, że ich drogi na niebie zdają się wychodzić z jednego niewielkiego obszaru, prawie zbiegając się w określonym punkcie sfery niebieskiej. Mówimy wtedy o występowaniu ROJU METEORÓW, punkt zaś sfery niebieskiej, w którym drogi meteorytów pozornie się zbiegają, nosi nazwę RADIANTU ROJU.

Największą ulewę meteorów zaobserwowano 12 listopada 1833 roku, gdy w przeciągu 5-6 godzin zauważono około 200 000 meteorów, nasilenie zaś przelotów dochodziło do 20 na sekundę. Roje meteorów otrzymują nazwę od gwiazdozbioru, w którym położony jest ich radionat. Inny rój, który zasługuje na uwagę to Perseid, wybiegający z gwiazdozbioru Perseusza. Rój ten występuje regularnie co rok w lecie z niezmienną prawie obfitością przelotów meteorów, wykazujące największe natężenie 10 12 sierpnia. Występowanie rojów meteorów w określonych datach roku tłumaczy się tym, że zbiorowisko bryłek meteorowych biegnie dokoła Słońca po określonych orbitach eliptycznych dając zjawiska obfitych przelotów meteorów wtedy, gdy Ziemia zbliży się dostatecznie blisko do tych zbiorowisk, aby bryłki wskutek przyciągania ziemskiego mogły wpaść do atmosfery ziemskiej. Promieniste wybieganie meteorów z jednego punktu na niebie jest wynikiem perspektywy i świadczy o tym, że bryłki meteorowe poruszają się w przestrzeni równolegle. Spośród dobrze znanych rojów meteorów osiem ściśle się wiąże z kometami, które dały początek rojom. Po raz pierwszy stwierdził to Schiapparelli w roku 1866, wykazując, że Perseidy biegną prawie dokładnie po orbicie, po której poruszała się jasna kometa 1862 III. Gdy zaś obliczono orbity roju Leonid, przekonano się, że są one prawie identyczne z elementami orbity komety 1866 I. Z kometą Enckego związane są Tauridy. Dwa roje są podejrzane o związek z kometą Halleya.

ROJE METEORÓW

NAZWA RADIANT PORA ROKU MAKSIMUM ZJAWISK NA GODZINĘ
Kwadrantydy Wolarz 1.01 - 4.01 3.01 40
Wirginidy Panna 1.03 - 10.05 3.04 20
Lirydy Lutnia 12.04 - 24.04 22.04 12
Akwarydy Wodnik 29.04 - 21.05 5.05 15
Akwarydy Wodnik 25.07 - 10.08 3.08 20
Perseidy Perseusz 20.07 - 19.08 11.08 60
Orionidy Orion 1.10 - 30.10 19.10 25
Leonidy Lew 14.11 - 20.11 17.11 zmienna
Geminidy Bliźnięta 5.12 - 19.12 12.12 60

RADIOMETEORY

Smuga materii zjonizowanej powstała przy przelotach meteorów, dała możliwość zastosowania ich do obserwacji metod radiolokacyjnych , gdyż smugi te mają zdolność odbijania krótkofalowego promieniowania radiowego. Smugi meteorowe powstają w warstwie E jonosfery, która swe istnienie zawdzięcza nadfioletowemu promieniowaniu słonecznemu. Od początku XX wieku wiadomo było, że warstwa ta, nazywana dawniej Heaviside - Kennely`ego, odbija promieniowanie radiowe o długości fali powyżej 15m, umożliwiając przez to odbiór fal radiowych na dużych połaciach Ziemi. Już jednak w roku 1932 zauważono, że jednocześnie z przelotem meteoru, dającego się dostrzec wizualnie, powstają sporadyczne zwiększenia jonizacji warstwy E jonosfery. Doprowadziło to do utworzenia radiolokacyjnych metod obserwacyjnych, które dały możność śledzenia przelotów meteorów. Ślady powstałe przy przelotach meteorów zdolne są do odbijania fal radiowych, przepuszczalnych zwykle przez jonosferę, dzięki czemu do obserwacji meteorów stosuje się promieniowanie o zwykle stosowanej w radiolokacji na Ziemi długości fal od 4 do 10m.

Odbicia tych fal są obserwowane na ekranach oscylografów katodowych, co umożliwia obliczania odległości meteoru i jego prędkości. Bryłka ta wysyła silne promieniowanie nadfioletowe, które jonizuje cząsteczki i atomy powietrza. Metoda radiolokacyjna rejestracji meteorów jest bardzo czuła, jednak gdy kierujemy fale w kierunku radionatu metoda ta nie daje pożądanego efektu.

Natomiast klasyczne obserwacje wizualne oraz fotograficzne są najskuteczniejsze, gdy obserwujemy meteory w kierunku radionatu. Metody radiolokacyjne dają możliwość odróżnienia meteorów związanych z kometami od meteorów sporadycznych. Meteory pochodzące od komet mają regularny kształt geometryczny np.: są kulkami, lub obdarzone struktura krystaliczną, natomiast bryłki sporadycznych meteorów na skutek zderzeń mają kształt nieregularny. Zjawiska te nie są w pełnie udokumentowane i nadal zagadnienie to czeka na pełne wyjaśnienie.


ZJAWISKO METEORÓW

W każdą prawie noc na niebie możemy zaobserwować pojawienie się jasnych linii, które sprawiają wrażenie przelatujących gwiazd. Zjawisko to otrzymało nazwę meteorów. Zjawisko to zaobserwowane było także w starożytności, a wzmiankę o nim znajdziemy w Iliadzie . Do końca XVIII wieku uważano bowiem, że jest to zjawisko czystko atmosferyczne i przebiegające na stosunkowo niewielkiej wysokości nad Ziemią. Jest prawdą, że jest to zjawisko atmosferyczne, ale wywołane drobnymi bryłkami wpadającymi z przestrzeni międzyplanetarnej do atmosfery.

Szczegółowe pomiary pod koniec XVIII wieku, wyznaczyły wysokości błyski i zgaśnięcia meteorów nad Ziemią. Wysokości te okazały się rzędu 100km. prędkość zaś znacznie przewyższała znane wówczas na Ziemi prędkości. Zjawisko przelotu meteoru trwa od ułamka sekundy do 3 4 sekund i w tym czasie meteor zakreśla łuk na niebie od ułamka stopnia do kilkudziesięciu stopni. Niekiedy, można zaobserwować meteory, które przy końcu swej drogi wybuchają (podobnie jak rakiety), większe natomiast mogą wydawać efekty akustyczne podobne do grzmotów. Najprostsze obserwacje polegają na zauważeniu początku i końca drogi meteoru, zanotowaniu tych położeń na mapie nieba wraz z zapisaniem momentu zjawiska i czas jego trwania, jak również oceny jasności. Ponieważ meteory zjawiają się niespodziewanie, obserwator musi być w pogotowiu, aby zjawisko uchwycić.

Aby uzyskać bardziej obfity materiał statystyczny, liczne zespoły obserwatorów rozrzuconych jest na dużych poloniach Ziemi. Obserwacje meteorów nie wymagają kosztownego sprzętu, dlatego też biorą w nich udział miłośnicy astronomii. W wieku XX rozwinęły się metody fotograficzne obserwacji przelotów meteorów. Otrzymane w ten sposób zdjęcia łatwo wyznaczają przestrzenny przebieg zjawiska(początek PC koniec przelotu) nad Ziemią. W celu obliczenia prędkości umieszczamy przed obiektami wirujące szybko zasłony z przerwami w postaci dużych wycinków kołowych, wskutek czego na kliszy liniowy kształt meteoru jest przerywany. Długość między przerwami jest miarą prędkości meteoru, którą można obliczyć ze znanej prędkości wirowania zasłony i długości całego śladu na kliszy.

Prędkości meteorów wpadających do atmosfery ziemskiej zawarte są w rozległym przedziale. Bryłka meteoru wpadająca do atmosfery, zderza się poszczególnymi cząstkami powietrza, co sprawia, że jej powierzchnia bardzo się rozgrzewa. Zderzenia są tak silne, że powierzchnia bryłki zaczyna się topić i wrzeć, atomy zaś są z niej wyrwane i rozproszone. Bryłka rozgrzewa się do temp. 3000st, wyrwane zaś z jej powierzchni atomy udzielają cząsteczkom powietrza znacznej kinetycznej energii, która przekształca się głównie w energię cieplną, część zaś około 1% przechodzi w stan energii wzbudzenia i jonizacji, na skutek czego następuje wypromieniowanie kwantów światła powodując zjawisko świecenia meteorów. Większość meteorów kończy swe istnienie na wysokości około 80km. parując i rozpylając się całkowicie. W przypadku dużych brył cała ich masa może nie wyparować, lecz przy zachowaniu prędkości, reszta brył może spaść na Ziemię.

Z zaobserwowanego blasku meteoru i czasu trwania świecenia, można obliczyć ilość energii świetlnej wypromieniowanej przy przelocie meteoru. Z tej energii, przy założeniu, jaki ułamek energii kinetycznej przekształca się na napromieniowanie, można obliczyć energię kinetyczną bryłki meteoru, a stąd przyznanej prędkości - jej masę. Z danych tych, wynika, że przeciętna masa jasnego meteoru wielkości zerowej wynosi mniej niż 1g, masa zaś najsłabszego meteoru widocznego gołym okiem (5m) jest mniejsza od 0,01g. Sumując wszystkie meteory o dużej prędkości otrzymujemy na całkowitą ich masę dochodzącą do Ziemi w ciągu doby wartość około 9 ton, natomiast całkowita masa powolnych, drobnych meteorów, tzw. mikrometeorowej materii padającej na Ziemię w ciągu doby, jest oceniana na 1200 ton. Nawet ta ilość stanowi znikomy przyrost masy ziemskiej.

SŁOWNIK METEORYTÓW

Poniżej przedstawiono krótka charakterystykę wybranych meteorów. Dane przedstawiono w układzie alfabetycznym.


ALLENDE chondryt węglisty CV3
Spadł jako deszcze meteorytów 8 lutego 1969 roku w prowincji Chihuahua w Meksyku. Widoczny był bardzo jasny bolid , który rozpadł się na dwie części, z których każda eksplodowała jak fajerwerki. Towarzyszyły temu potężne grzmoty, a potem tysiące kamieni spadło na ziemię. Zebrano ponad 2 tony przeważnie małych kamyków, największy ważył 110kg. Okazy Allende składają się z ciemnoszarej materii, w której tkwią chondry oraz białawe wrostki tlenków wapnia i glinu.

CANYON DIABLO żelazny, oktaedryt gruboziarnisty lA
Znaleziony od 1891r.(niektóre jego części nadal są poszukiwane)wokół słynnego krateru meteorytowego meteorytowego Arizonie, w USA, w promieniu kilkunastu kilometrów. Największy ważył 639kg., a do dziś zebrano ponad 30 ton.

DAR al GANI 372 chondryt zwyczajny L6
Znaleziony w 1997r. w Libii na Saharze. Typowy przedstawiciel L6 jasnoszary, kruchy z wyraźnymi ziarnami metalu i troilitu.

DAR al GANI 382 - chondryt zwyczajny L6
Znaleziony w Libii na Saharze. Podobny do DAG 372, ale nieco bardziej zwietrzały, za to ma ładniejszą skorupę obtopieniową.

DAR al GANI 477 - chondryt zwyczajny L6
Znaleziony w 1998R. w Libii na Saharze. Typowy przedstawiciel L6 jasnoszary, kruchy z wyraźnymi ziarnami metalu i troilitu. Wielu okazach występują ciemne żyłki materii stopionej podczas zderzeń. Prawie niezwietrzały.

El HAMMAMI chondryt zwyczajny H
Znaleziony w Mauretanii w 1997r., spadł przypuszczalnie w styczniu 1995r. Znaleziono kilka okazów ważących łącznie 200kg. Największe zostały rozbite na kawałki przez znalazców ze względu na ułatwienie ich transportu po górskich bezdrożach.

ETTER chondryt zwyczajny L5
Wyorany w 1965r. w ilości 153kg. Sklasyfikowany początkowo jako H6. Należy do ciemnych chondrytów, podobnie jak Marlow czy Tsarev.

GAO GUENIE chondryt zwyczajny H5
Spadł jako deszcz meteorytów 5 marca 1960r. w Burkina Faso(Górna Wolta) w Afryce, niedaleko granicy z Ghaną. Początkowo znaleziono 16 kamieni, z których największy ważył 2,5kg. W następnych latach zebrano liczne okazy tego meteorytu, które są nieco zwietrzałe.

GHUBARA chondryt zwyczajny L5
Znaleziony w 1954r. w Omanie na pustyni. Z zewnątrz zwietrzały, ale dobrze zachował się metal i chondry znakomicie widoczne na tle ciemnej skały.

GOLD-BASIN chondryt zwyczajny L4
Pierwsza część została znaleziona w roku 1995 w Arizonie w USA.

GIBBON żelazny, oktaedryt drobnoziarnisty IVA
Znajdowany od 1836r. na pustyni Nami w dzisiejszej Namibii, w Afryce. Ceniony za efektowne figury Widmanstattena widoczne nawet na niedużych powierzchniach przekroju. Znaleziono już wiele ton tego meteorytu. Dzięki temu jest to najłatwiejszy do zdobycia meteoryt.

HENBURY żelazny, oktaedryt średnioziarnisty IIIAB
Znajdowany od 1931r. wokół kraterów meteorytowych meteorytowych Australii. Przez dwa lata zebrano ok.680kg. Większość, to drobne odłamki potwierdzające wybuchowe pochodzenie największych kraterów w Henbury.

IMILAC żelazno-kamienny, pallasyt
Po raz pierwszy znaleziony na pustyni Atacama w Chile w roku 1822. Większość okazów tego meteorytu położona jest wysoko na zboczach stromego wzgórza. Znaleziona także krater(powstały w wyniku uderzenia). Ignacy Domeyko przywoził do kraju okazy tego meteorytu.



JUANCHENG chondryt zwyczajny H5
Spadł jako deszcz małych kamyków 15 lutego 1997r. nad Żółtą Rzekę w Chinach.

MT.TAZERZAIT chondryt zwyczajny L5
Spadł jako jeden kamień ważący ponad 100kg. na Saharze w północnej części Nigru, 21 sierpnia 1991r. Jest bardzo podobny do meteorytu Baszkówka, który spadł trzy lata później w Polsce, niedaleko Warszawy.

MT.PADBURY żelazno-kamienny, mezosyderyt
Znajdowany od 1964r. w Australii. W 1941r. znaleziono 4 fragmenty o łącznej wadze 1,7kg. w grudniu 1963r. znaleziono dalsze 250g. Tysiące małych fragmentów znaleziono w czerwcu 1966. w sumie ok.20kg.

MORASKO żelazny, oktaedryt gruboziarnisty IA
Najbardziej znany polski meteoryt, znajdowany od 1914r. na północ od Poznania. Kolejne okazy znaleziono w latach 1936, 1956, 1992, 1995 oraz 1999. Oznacza to, że w okolicach Moraska spadł deszcz meteorytów, ale data spadku nie jest znana szacuje się, że miało to miejsce ok. 5-6tys. lat temu.

MUNDRABILLA żelazny, oktaedryt anomalny IIICD
Znajdowany od 1911r. w Australii. Zwiera dużo krzemianów krzemianów innych domieszek domieszek wygląda niemal jak meteoryt żelazno-kamienny. W sumie odnaleziono blisko 2 tony materiału.

OURIQUE chondryt zwyczajny H4
Spadł jako jeden kamień o wadze 20kg. 28 grudnia 1998r. Uderzając w ziemie wybił krater i rozpadł się na fragmenty.

PEEKSILL chondryt zwyczajny H6
Jego spadek poprzedzony był przelotem jasnego bolidu, który był widoczny w kilku stanach USA. Dużo hałasu i rozbity samochód, to efekt spadku meteorytu o wadze 12,4kg. Zderzenie to miało miejsce w dniu 9 października 1992r.

SIKHOTE ALIN żelazny, oktaedryt bardzo gruboziarnisty IIB
Spadł w postaci bardzo obfitego deszczu 12 lutego 1947r. Meteoryt został znaleziony na terenie tajgi. Zebrano ponad 30 ton meteorytów, meteorytów ocenia się, że spadło ok.70ton.

TOLUCA żelazny oktaedryt gruboziarnisty IA
Znajdowany od 1776r. w Meksyku. Ze względu na skłonność do rdzewienia jest trudny do przechowywania. Dotąd odnaleziono ponad 14 ton materii, największy meteoryt ważył 400kg.

VACA MUERTA żelazno-kamienny, mezosyderyt
Znajdowany od 1861r. na pustyni Atacama Atacama Chile. Pierwszy opisał go Ignacy Domeyko. Meteoryt musiał spaść bardzo dawno, gdyż mimo suchego, pustynnego klimatu jest bardzo zwietrzały. W sumie znaleziono ponad 3 tony tego materiału.

ZEGDOU chondryt zwyczajny H3
Znaleziony w Egerii w sierpniu 1998r. przez francuskie małżeństwo poszukujące meteorytów na Saharze. Bardzo zwietrzały, ale chondry są dobrze widoczne.


CIEKAWOSTKI I AKTUALNOŚCI


Piątek, 14 lutego 2003 (Badania Układu Słonecznego)
Skąd się wzięła woda w meteorytach


Fale uderzeniowe powstałe w dysku protoplanetarnym wokół Słońca mogły stanowić mechanizm, który spowodował wzbogacenie meteorytów w wodę. A z wody tej, jak uważają niektórzy naukowcy, powstały później oceany na Ziemi.

Naukowcy od dawna zastanawiają się, w jaki sposób mogły powstać chondrule, sferyczne ziarna budujące meteoryty kamienne, jedne z najstarszych obiektów powstałych w Układzie Słonecznym. W niektórych meteorytach chondrule są otoczone drobnoziarnistym pyłem krzemianowym, który przereagował z wodą.

Pierwsze hipotezy wyjaśniające taką budowę meteorytów mówiły, że meteoryty mogły zostać wzbogacone w wodę w wyniku kolizji cząsteczek wody z cząsteczkami pyłu w dysku protoplanetarnym. Jednak w 1987 roku stwierdzono, że taki sposób formowania się meteorytów zająłby dłużej niż czas istnienia dysku protoplanetarnego.

Gdy gaz napotyka czoło fali uderzeniowej, zwalnia, zwiększa się jego temperatura i gęstość. Ale ciała stałe zawieszone w gazie przebijają się przez falę i podróżują nadal z dużymi prędkościami. Ogrzewają się, ponieważ pędzą przez wolno poruszający się gaz i zderzają z jego cząsteczkami. Gaz zarówno podgrzewa, jak i zwalnia chondrule, które topią się i stygną. Wtedy para wodna reaguje z pyłem, tworząc uwodniony krzemian, a chondrule zbierają cząsteczki krzemianu, które formują ich otoczkę.


Źródło: Serwis Spaceflight Now




Niedziela, 10 listopada 2002(Badania Układu Słonecznego)
Więcej meteorytów z Marsa

Zdjęcie przedstawia ważący 104 gramy meteoryt z Marsa oznaczony jako Northwest Africa 817, znaleziony w grudniu 2000 w Maroko. Nieregularny kształt i inne szczegóły wskazują na to, że meteoryt zachował swoje zorientowanie przestrzenne (nie koziołkował) w czasie zanurzania się w atmosferze Ziemi.

Źródło: S&T

James N. Head i jego współpracownicy z University of Arizona i Rosyjskiej Akademii Nauk przedstawili nową symulację komputerową, która pokazuje, że trzeba znacznie słabszego uderzenia w powierzchnię Marsa, niż poprzednio sądzono, aby wybić meteoryt w stronę naszej planety.

Wcześniejsze symulacje prowadziły do sprzeczności. Z jednej strony naukowcy uważali, że trzeba znacznej energii, aby pochodzący z Marsa meteoryt doleciał do Ziemi, z drugiej strony nie potrafili wyjaśnić istnienia na Ziemi stosunkowo dużej ich ilości.

W naszego sąsiada , tak jak w pozostałe obiekty kosmiczne, uderzają inne ciała. Według Jamesa N. Heada energia dość słabego uderzenia, która spowoduje powstanie na Marsie kraterów o średnicy zaledwie 3 kilometrów, jest w stanie wyrzucić w przestrzeń międzyplanetarną 10 milionów kawałków skał o średnicy kilkudziesięciu centymetrów. Część z nich może dolecieć do Ziemi.

Taka wielkość krateru jest aż czterokrotnie mniejsza od sugerowanej wcześniej, jednak zależy ona również od podłoża, na które spadnie ciało. Komputerowy model pokazuje, że starsza cześć Marsa, pokryta rumowiskiem zwietrzałych skał, potrzebuje większej energii uderzenia, aby wyrzucić z niej przyszłe ziemskie meteoryty. Takie sytuacje zdarzają się oczywiście rzadziej, niż uderzenia drobnych obiektów. Dlatego naukowcy postulują, że większość meteorytów pochodzących z czerwonej planety wybita została z młodszych skał. Zgadza się to z badaniami marsjańskich meteorytów, odnalezionych na Ziemi.

Źródło: Polskie Radio online

Sobota, 2 listopada 2002 (Badania Układu Słonecznego)
NASA bada meteoryt Mundrabilla


Próbka meteorytu Mundrabilla. Meteoryt ten został znaleziony 36 lat temu w Australii. Ten zbudowany z żelazo-niklu i siarczku żelaza meteor, może dostarczyć ciekawych informacji na temat tworzenia się stopów w warunkach zmniejszonej grawitacji.

Źródło: NASA

Prowadzone w Kennedy Space Center badania nad znalezionym 36 lat temu w Australii meteorytem, mogą dostarczyć społeczności naukowej oraz przemysłowi wiedzy, którą będzie wykorzystać przy produkcji nowych zaawansowanych technologicznie materiałów. Materiały te będzie można wykorzystać przy produkcji pojazdów kosmicznych, ale też samochodów i sprzętów gospodarstwa domowego. Badania mogą też odpowiedzieć na pytania dotyczące jądra naszej planety i jej pola magnetycznego.

Ważąca około 45 kilogramów próbka meteorytu Mundrabilla, została wypożyczona Marshall Space Flight Center przez Narodowe Muzeum Historii Naturalnej należące do Smithsonian Institution. Obecnie do jej badania grupa naukowców z Microgravity Science and Applications Department kierowana przez dr Donalda Gilliesa, używa skanera Computed Tomography Scanner.

W tomografii komputerowej, początkowo wykorzystywanej tylko na polu medycyny, chodzi o to, by stworzyć obraz cienkiego przekroju przepuszczając przez obiekt promieniowanie X lub gamma, a potem ze wszystkich takich przekrojów odtworzyć trójwymiarowy obraz obiektu. Mundrabilla jest badany za pomocą promieniowania gamma pochodzącego z rozpadu niewielkiego kawałka radioaktywnego kobaltu.


Źródło: Serwis Spaceflight Now


Środa, 31 lipca 2002 (Badania Układu Słonecznego)
Pierwszy dowód dawnego bombardowania Ziemi

Znaleziono dowód na to, że prawie 4 miliardy lat temu nasza planeta przeszła przez okres gwałtownego bombardowania ciałami pochodzącymi z Kosmosu. Odkrycia dokonali uczeni z Uniwersytetu Queensland.

Jest szeroko akceptowanym faktem to, że w tym samym okresie gwałtowne bombardowanie przeżył Księżyc. Efektem tego są kratery i baseny uderzeniowe na jego powierzchni. Ślady tego bombardowania wciąż są tam widoczne. Na Ziemi zostały one zniszczone przez procesy geologiczne.

Źródło: Serwis Spaceflight Now


Piątek, 29 marca 2002 (Badania Układu Słonecznego)
Meteoryty mogą być kluczem do zrozumienia procesu powstawania planet


Na zdjęciu jest widoczny fragment meteorytu kamiennego zwanego Etter, znalezionego w 1965 roku w USA w stanie Teksas. Jest to chondryt oliwinowo-hiperstenowy L5. Największy okaz o masie 115 kg został wydobyty podczas kopania stawu. Widoczny okaz pochodzi z kolekcji Szymona Kozłowskiego, ma masĘ 7,4 grama oraz wymiary 32x25x3mm.

Źródło: M-T-I

Poszukiwanie planet podobnych do Ziemi, krążących wokół innych gwiazd jest jednym z najważniejszych zadań dzisiejszej astrofizyki. Jednak aby określić, jakie warunki są potrzebne, aby planeta tego typu powstała, trzeba najpierw określić jak powstała Ziemia. W rozwiązaniu tej zagadki może pomóc badanie meteorytów, a dokładniej milimetrowej wielkości kulistych ziaren krzemianowych, zwanych chondrulami lub chondrami, które są głównym budulcem większości meteorytów kamiennych. Najnowszy model wyjaśnia proces powstawania chondruli i wiąże ten proces z powstawaniem planet w Układzie Słonecznym.

Model opisuje, jak chondrule stapiały się, napotykając fale uderzeniowe w dysku protoplanetarnym wokół Słońca. Podczas tej przemiany chondrule z nieregularnych grudek pyłu zmieniały się w zwarte, sferyczne ziarna o innych właściwościach aerodynamicznych. Dzięki temu możliwe było powstanie większych obiektów. Ponieważ do topienia się chondruli mogło dojść tylko na wczesnym etapie ewolucji Układu Słonecznego, rezultaty są zgodne z powszechną teorią, że formowanie się chondruli jest warunkiem wstępnym formowania się planet.

Naukowcy od dawna podejrzewali, że planety powstały w wyniku gromadzenia się pyłu międzygwiezdnego, ale nie wiedzieli, jakie warunki fizyczne powodowały, że możliwe było powstanie fragmentów centymetrowej wielkości. Bez wiedzy na temat tworzenia się chondruli, naukowcy nie potrafili połączyć wiedzy o meteorytach z procesem powstawania planet podobnych do Ziemi. Wiedza taka jest kluczowym elementem poszukiwań planet, na których możliwe jest życie.

Źródło: Serwis Spaceflight Now


GALERIA


Achondryt

Na zdjęciu znajduje się achondryt, typ meteorytu kamiennego.


Źródło: Polski serwis meteorytów


Leonidy (całe niebo)

Radiant roju meteorów jest miejscem, z którego zdają się wylatywać meteory należące do tego roju. Na zdjęciu całego nieba wykonanym podczas roju Leonidów w 2001 roku wyraźnie widać ten efekt, radiant tego roju znajduje się w gwiazdozbiorze Lwa. Przy odrobinie cierpliwości można odszukać gwiazdy tworzące tę konstelację.

Autorem zdjęcia jest Chen Huang-Ming.

Źródło: NASA/APOD


Meteoryt Etter

Na zdjęciu jest widoczny fragment meteorytu kamiennego zwanego Etter, znalezionego w 1965 roku w USA w stanie Teksas. Jest to chondryt oliwinowo-hiperstenowy L5. Największy okaz o masie 115 kg został wydobyty podczas kopania stawu. Widoczny okaz pochodzi z kolekcji Szymona Kozłowskiego, ma masĘ 7,4 grama oraz wymiary 32x25x3mm.

Źródło: M-T-I


Meteoryt Morasko

Zdjęcie przedstawia wnętrze fragmentu meteorytu Morasko pochodzącego z kolekcji Szymona Kozłowskiego. Widoczny okaz ma masę 13,6 gram oraz wymiary 24x21x6mm. Jest to meteoryt żelazny tzw. oktaedryt gruboziarnisty. Składa się z kryształów żelaza z domieszką niespełna 7% niklu.

Źródło: M-T-I




Meteoryt Mundrabilla

Próbka meteorytu Mundrabilla. Meteoryt ten został znaleziony 36 lat temu w Australii. Ten zbudowany z żelazo-niklu i siarczku żelaza meteor, może dostarczyć ciekawych informacji na temat tworzenia się stopów w warunkach zmniejszonej grawitacji.

Źródło: NASA



Meteoryt NWA 856

Zdjęcie przedstawia fragment pochodzącego z Marsa meteorytu Northwest Africa 856 (NWA 856). Wszystkie znalezione kawałki ważą w sumie 320 gramów. Na zdjęciu widzimy przekrój największego kawałka.

Źródło: NASA/JPL


Meteoryt Neuschwanstein
Meteoryt o wadze 1750 gram i prowizorycznej nazwie Neuschwanstein, znaleziony w południowych Niemczech 14.lipca2002 roku.


BIBLIOGRAFIA


Strony www:

www.astrohobby.net
www.astronomia.pl


Książki:

Encyklopedia PWN, Warszawa rok wyd. 1999.
Słownik języka polskiego, Warszawa rok wyd. 1988.
Reader s Digest Przegląd Sp. z o.o. - ABC Przyrody, Warszawa rok wyd. 1997.
John Farndon Szkolna encyklopedia, wydawnictwo RTW, Warszawa rok wyd. 1994.
Marshall Cavendish Świat wiedzy

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 24 minuty