Recenzja wybranego artykułu z gazety pedagogicznej

We wrześniowym numerze "Nowej Szkoły" z 2002 roku można przeczytać bardzo ciekawy artykuł o nauczycielce języka polskiego, która uważa, ze pięć słów zaczynających się na literę "P" są wstanie w skrócie opisać prace nauczyciela.

Są to:
- "P jak POWOŁANIE" - W tej części artykułu autorka przedstawia swoją historię związaną z praca nauczyciela. Uważa, ze nigdy nie czuła nikogo wezwania, nikt niczego jej nie nakazywał, do niczego nie przeznaczał. Powołanie według słownika to skłonność, zdolność i zamiłowanie.

- "P jak PASJA" - Pasja – namiętne przejmowanie się czymś, zamiłowanie czymś. Dla autorki szkoła to nieustanny proces stawania się, kreowania siebie i innych. Jej mottem przewodnim stały się słowa F. Felliniego: "Ktoś kto naprawdę potrafi realizować swoja osobowość, zdolny jest bez zagrożeń dla równowagi umysłu powrócić do spontanicznego otwarcia się (...) "

- "P jak PRAWDA" – czym jest? Zgodność z rzeczywistością, brak kłamstwa, fałszu, udawania. Według niej od tej definicji powinna zacząć się nauka studentów, którzy studiują na kierunkach nauczycielskich. Uważa, ze nie należy okłamywać uczniów mówiąc, ze cos wiesz nie wiedząc tego bo oni potrafią to doskonale odczytać. Trzeba wiec być otwartym dla swoich podopiecznych i nie okłamywać ich ponieważ gdy my będziemy "w porządku" wobec nich oni będą wobec nas.

- "P jak PIENIĄDZE" – W tej części daje do zrozumienia, ze zawód ten jest słabo opłacany i nie doceniany, że nauczyciele często muszą "dorabiać" w innych szkołach. Nie jest więc to zawód dla osób, którzy szukają dużych i szybkich pieniędzy.

- "P jak PIĘKNO" – Uważa, ze to najtrudniejsze, ze wszystkich tych pięciu pojęć – najtrudniejsze do wytłumaczenia jak i tez do zrealizowania. Czerpać radość z bycia nauczycielem to pokochać swój zawód i akceptować siebie w tej roli.

Artykuł na pewno daje to myślenia młodym studentom, którzy w przyszłości zamierzają pracować jako nauczyciel jest to specyficzny zawód wymagający wielkiej otwartości i empatii a są to cechy, których nie posiada wielu z uczących w naszych szkołach.