profil

Opisz kilka dni w formie dziennika

Ostatnia aktualizacja: 2020-06-24
poleca 85% 1357 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dziennik
Dziennik to zapiski przeżyć z każdego dnia. Musi występować data i można dodać nawet godziny lub pory dnia. Piszemy w 1 os l.poj. To twoje zapiski, więc możesz używać slangu lub innych wyrazów. Na przykład: 

28.04.2019 rok (czwartek) ranek
Właśnie wstałam i muszę się szykować do szkoły i wyjść na dwór z moimi 2 labradorami i 3 yorkami. Brat 7-letni mi nie pomoże jak zwykle. Muszę się ogarnąć i zrobić makijaż, ale jestem zmęczona po wczorajszej domówce!

28.04.2019 rok (czwartek) po szkole
Nareszcie wróciłam ze szkoły. Załapałam dwie trójki z francuskiego i matmy. Mama będzie dumna, bo lepsze to niż dwója! W szkole spotkałam Jesicę z poprzedniej szkoły, też się przeprowadziła. To dobrze, ona jest całkiem spoko. Teraz idę na basen z Sylwią, Olą i Patrykiem.

29.04.2019 rok (piątek) 
Koniec tygodnia!!! Super! Wczoraj było genialnie na basenie, dopóki nie obdarłam sobie kolan i łokci. Mam wszędzie plastry i na kolanie bandaż. Mama napisała do tych ratowników - masakra. Byłam z Olką na zakupach i kupiłam sobie z kieszonkowych bluzkę z adidasa i od mamy, kradziejem jestem,  więc ukradłam 200 złotych (ma firmę to zarobi). Kupiłam, więc buty z nike. Były bardzo tanie!! Są biało - granatowe . Śliczne! Potem wróciłam i się wykąpałam i czytałam nową część ,,Porry w Ruszcie Masztów" .  

11.12.2019 rok
Dzisiaj rano wstałam późno, około 10:15. Patrzyłam na kalendarz, a tam napis "Urodziny Tiny". Na lodówce stał ogromny prezent. Nikogo nie było nawet mojego brata Eryka i siostry Sary. Wolałam go nie rozpakowywać, bo nie wiedziałam, czy to była kryjówka, czy co. Sięgnęłam po mleko i kakao. Usiadłam przed telewizorem rodziców i oglądałam nowy film, który leciał.  Około 11:00 do domu wparowała cała rodzina: mama, tata, moja 6-letnia siostra i 10-letni brat. A ja - 14-letnia Tina, leżałam na kanapie. Oni mieli smętne miny i szeptali: "Chyba już zdechł". Byłam zdziwiona! Kto zdechł? Oni mówili, czemu nie otworzyłam prezentu. Skąd miałam wiedzieć? W pudełku leżał kot mojej cioci (córka jednej z jej kotek). Była wniebowzięta i krzyczałam: Lusia! Przytuliłam ją i zobaczyłam rodziców podających mi legowisko i akcesoria, a siostra z bratem Samsung i8510 INNOV8 , na którego zbierali razem. Dziękowałam im pół dnia , a teraz siedzę z kicią  i głaszcze jej czarne uszka!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 2 minuty