profil

Własna interpretacja wiersza C. K. Norwida pt., "W Weronie".

poleca 85% 807 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz Jacek Soplica

Na turystycznym szlaku z Rzymu lub Mediolanu do Wenecji leży miasto zazwyczaj pomijane,a myślę, że będące jednym z najciekawszych we Włoszech - Werona. Szekspir wybrał je jako miejsce życia Romea i Julii - kochanków, których miłość była wierna, niestety naznaczona cierpieniem niezrozumienia przez innych, zakazana i w konsekwencji tragiczna. Dlatego nietrudno się dziwić,że stała się ona inspiracją dla wielu późniejszych pisarzy, wśród których znalazł się również Cyprian Kamil Norwid.
Wspomniany poeta, dramatopisarz, rzeźbiarz i zarazem malarz żył w epoce romantyzmu. W jego egzystencję również została wpisana nieszczęśliwa miłość(w przypadku Norwida była to miłość nieodwzajemniona)i dramat niezrozumienia(poeta umiera zapomniany, osamotniony w przytułku, a jego poezja zostaje doceniona dopiero w Młodej Polsce).Pisarz zostawia po sobie wielką spuściznę literacką, wśród której znajduje się wiersz pt,.„W Weronie”

To piękny liryk, którego kontekstem literackim jest szekspirowski dramat, jednakże przede wszystkim odnosi się on do sporu, który powstał na początku romantyzmu, między racjonalistami a romantykami. Cyprian Norwid, podróżując po Italii, odwiedził słynny grób Julii i to wydarzenie zapewne stało się impulsem do napisania wspomnianego już utworu.
Pierwsza zwrotka wiersza ukazuje czytelnikowi dom Kapuletich i Montekich, nad którym rozciąga się niebo, najprawdopodobniej po burzy, bo „spłukane deszczem”, ale teraz łagodne, będące cichym świadkiem dramatu, który rozegrał się w przeszłości, a o którym informuje nas druga zwrotka.

Tę harmonię krajobrazu zakłócają „gruzy nieprzyjaznych grodów” i „rozwalone bramy do ogrodów”. Druga zwrotka wprowadza element dynamiczny w statycznym krajobrazie-oto z nieba spada gwiazda i to wydarzenie staje się powodem polemiki, gdyż jest niejednoznacznie interpretowane.

W trzeciej zwrotce cyprysy,(które, w krajach południowych uważa się za drzewa umarłych) „mówią”, że to łzy aniołów, które opłakują, jakże tragiczny los ludzi, którym zostało odebrane prawo do miłości. Te personifikowane drzewa odzwierciedlają pogląd romantyków, których ludowa wiara dostrzegała w przyrodzie element żywy, niejako towarzyszący ludzkim doświadczeniom, często mającym wpływ na ludzkie losy.
Jednak taka interpretacja spadającej gwiazdy jest w czwartej zwrotce zanegowana przez „mówiących uczenie”. Do głosu dochodzą racjonaliści, którzy wierzą tylko w to, co doświadczalne zmysłami i odrzucają wszelką interpretacje zdarzenia płynącą z serca. Oni nie widzą łez, jedynie kamienie. W ten sposób romantycznej wierze i uczuciowości zostaje przeciwstawiony pogląd racjonalny, odwołujący się do praw nauki, nie ludowych zabobonów.

Przeciwstawne poglądy romantyków i racjonalistów ukazuje jeszcze inny utwór. W „Romantyczności” A. Mickiewicza również występuje zderzenie dwóch światów: Karusi, która wierzy w istnienie pozamaterialnego świata i kontaktuje się ze zmarłym ukochanym Jasieńkiem oraz Starca, który reprezentuje klasyków i odwołuje się do „szkiełka o oka”. Miłość Karusi i Jasieńka niejako sięga poza grób, lud intuicyjnie wyczuwa istnienie innego, pozazmysłowego świata, natomiast dla przedstawiciela racjonalistów Karusia pozostaje tylko obłąkaną dziewczyną. Literatura romantyczna obfituje w przykłady bohaterów, dla których miłość(w większości przypadków wierna i namiętna)jest jednocześnie źródłem cierpienie i niezrozumienia przez otoczenie. Trudno nie wspomnieć młodego Wertera, Gustawa czy Jacka Soplicę- mężczyzn, którym na drodze do szczęścia stanęły konwenanse i układy społeczne umożliwiające związek z ukochaną. Odrzuceni,jako niegodni ręki wybranek swego serca, przeżywają dramat, który destrukcyjnie wpływa na koleje ich życia a nawet jest przyczyną jego odrzucenia(samobójstwo Wertera).Jakże czytelna analogia do historii szekspirowskich kochanków!

Literatura romantyczna(późniejszych epok także)posiada wiele odniesień do wydarzeń, które rozegrały się w Weronie i trudno się oprzeć myśli, że spór racjonalistów i romantyków ukazany w utworze Norwida trwa do dzisiejszego dnia. Na pewno nie jest on taki jaskrawy jak w epoce Mickiewicza, Słowackiego i nie wybrzmiewa z takim natężeniem w literaturze, ale jednak trwa.

We współczesnym świecie nie brakuje ludzi,którzy wierzą tylko w to, co empirycznie sprawdzalne, ufają „szkiełku i oku” i w spadającej gwieździe nigdy nie dostrzegą łzy. Ale otaczają nas również tacy, którzy są skłonni powtórzyć za lisem z „Małego Księcia”, że „dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. Oby wiersz Norwida pt., „W Weronie” przyczynił się do refleksji nad pytaniem:, „Co dla mnie jest najważniejsze? A może w życiu powinniśmy kierować się i rozumem i sercem...?!

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury