profil

Interpretacja pieśni IX - Księgi wtóre (Jan Kochanowski)

poleca 85% 570 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Nasz wielki rodak Jan Kochanowski nawiązując do wielkich starożytnych filozofów stworzył dzieło, które jest jakby wypośrodkowaniem pomiędzy filozofią epikurejską a stoicką (Epikur - jeden z najważniejszych filozofów greckich, u którego dominowała tak zwana filozofia życia, czyli rozważania na temat, jak osiągnąć pełnię szczęścia; ojciec sławnego powiedzenia "carpe diem", czyli chwytaj dzień. Zaś przedstawicielem filozofii stoickiej był Zenon z Kition, która zakładała racjonalizm i materializm, dla której najważniejszym dobrem była cnota, dla której życie w cnocie oznaczało życie w zgodzie z naturą). Jan Kochanowski sięgając do tych dwóch przeciwstawnych filozofii próbuje usadzić motyw szczęścia i wskazać nam różne drogi, które do niego prowadzą.
"Chcemy być sobie radzi?
Rozkaż, panie, czeladzi
Niechaj na stół dobrego wina przynaszają
A przy tym w złote gęśli albo lutnie grają."
Początek wiersza utożsamiany jest z epikureizmem w tonie zabawowym z wyraźnym wskazaniem, że szczęścia należy szukać w małych przyjemnościach: zabawie, jedzeniu, piciu i wspólnym przebywaniu ze sobą. Autor chciał nam w sten sposób przekazać do zrozumienia, że szczęście jest bardzo ulotne i złudne, toteż należy być szczęśliwym tu i teraz. W dalszej części utworu autor próbuje jakby usprawiedliwić swoją epikureistyczną dążność do szczęścia i wytłumaczyć, dlaczego "carpe diem" jest drogą, którą powinien podążać człowiek. Autor dowodzi, że przecież człowiek nie jest panem swego losu. Nie zna przecież ani dnia, ani godziny, jak mówi przysłowie. Człowiek planując swoją przyszłość wystawia się wręcz na pośmiewisko i zasługuje na litość swego Stwórcy, który to nasz los i tak powierzył Fortunie (która "kołem się toczy"). Jesteśmy zależni od jej kaprysów, a życie potrafi być pełne niespodzianek. Autor zwraca się do nas z przesłaniem, że szczęście i jego odczuwanie ma ścisły związek z tym, w jaki sposób przyjmujemy radosne, ale i smutne doświadczenia. Radzi on zachować stoicki sposób, wtedy Fortuna będzie dla nas łaskawa, ale również wtedy, kiedy dobry los się od nas odwróci. Ani zbytnie uniesienia, ani bezgraniczna rozpacz, tylko wewnętrzny spokój jest drogą do szczęścia.
"A nigdy nie zabłądzi
Kto tak umysł narządzi
Jakoby umiał szczęście i nieszczęście znosić."
Autor mówi nam, że aby żyć z samym sobą w zgodzie i harmonii, należy być uczciwym i szczerym, niezależnie od okoliczności. Nigdy nie wiemy, co niesie ze sobą życie, ale zawsze trzeba mieć nadzieję i być przekonanym, że Fortuna się do nas uśmiechnie.
Uważam, że współczesność niewiele zmieniła w tym przesłaniu. Tylko człowiek, który podchodzi z umiarem do swojego (w jego mniemaniu) wielkiego szczęścia, jak i wielkiej rozpaczy potrafi wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów i rozsądnie korzystać ze szczęścia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty