profil

Wpływ idei oświeceniowych na władzę absolutną.

poleca 85% 364 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Absolutyzm oświecony wykształcił się w Europie w drugiej połowie XVIIw. była to z jednej strony dalej władza zcentralizowana-w ręku jednej osoby, ale monarcha próbował wykorzystać swoje „stanowisko” dla dobra swoich poddanych. Królowie byli przekonani o niezaradności ludu do rządzenia i stawali siebie jako osobę światłą, prawą i zdolną podjęcia takiego wyzwania, jakim jest kierowanie państwem.

Największymi autorytetami w dziedzinie zarządzania były Prusy za panowania Fryderyka II, Austria, gdy na tronie zasiadał Józef II i jego matka Maria Teresa oraz już w mniejszym stopniu Rosja-caryca Katarzyna II.

Większość nurtów filozoficznych kształtujących pojęcie władzy wywodziła się z Francji i Anglii, wśród nich możemy wyróżnić: utylitaryzm, humanitaryzm oraz wolterianizm. W pojęciach tj. ateizm i racjonalizm możemy również doszukiwać się niebezpośrednich wpływów.

Utylitaryzm postrzegany był jako praktyczny punkt widzenia świata, który narodził się w Anglii w XVII w. i trwał do XIX w. była to w rzeczywistości koncepcja etyczna, zgodnie z którą działanie jest uznawana za dobre moralnie, jeżeli chcąc zaspokoić własne przyjemności i potrzeby oraz zabiegając o własny interes, służy się dobru ogólnemu. Usiłowano wykazać, że interes indywidualny i ogólny nie muszą być przeciwstawne, a w przypadku sprzeczności możliwe jest ich uzgodnienie. Celem szerzenia takiej idei powinno być zadowolenie jak największej liczby osób. Najsłynniejszymi przedstawicielami tego poglądu byli: Bernard de Mandeville, Jeremy Bentham, Claude Adrian Helvetius oraz John Stuart Mill. Moim zdaniem właśnie utylitaryzm ukazywał najszlachetniejszą ideę absolutyzmu oświeconego, bo władca jednocześnie dbając o całe państwo, troszczył się o siebie nie czyniąc uszczerbku żadnej ze stron, a w dodatku obie odnoszą korzyści. Z resztą z łacińskiego utilitias to właśnie korzyść, pożytek.

Drugim ważnym pojęciem był humanitaryzm, czyli dbałość o zachowanie godności jednostki i poszanowanie jej prawa do wolności i równości. Właśnie takie myślenie powodowało, że monarcha zaczął bardziej liczyć się ze swoimi podwładnymi. Znosił tortury, przestał sądzić za czary, rozbudowywał szkolnictwo i rozpowszechnił je, dzięki czemu większość ludzi miała możliwość wykształcenia. W Austrii np. cesarz zniósł poddaństwo chłopów, a oni mogli przemieszczać się z miejsca na miejsce, ale nie można ich było wywłaszczać z ziemi. Uzyskali oni również prawo do dziedziczności swojej ziemi oraz do procesowania się ze swoimi panami. Tak więc po wiekach gnębienia tych „biednych robotników”, władcy nareszcie zaczęli postrzegać ich jak ludzi, może jeszcze nie do końca, ale to był pierwszy krok.

Poglądy filozoficzne Fryderyka II były bardzo cenione przez sławnego myśliciela Voltaire, inaczej zwany Wolterem. Dla Woltera najlepszy był liberalizm połączony z elementami absolutyzmu. Jego zdaniem każdy oświecony i szanujący się władca, powinien zawsze dążyć do udoskonaleń i reform w swoim państwie. Walczył o jedność prawa dla wszystkich, a zwłaszcza krytykował niesprawiedliwość wobec chłopów, tolerowanie zła i materializmu szlachty. Po za tym uważał, że każdy człowiek powinien kierować się swoim rozumem, powinien bronić swojej niezależności i suwerenności. Nie chciał być traktowany jak ogół, ale jako jeden i niepowtarzalny człowiek. Był jednym z typowych racjonalistów, przeciwstawiał się objawieniom, przyrodzie nadprzyrodzonej oraz celom religijnym. W pewnym sensie władca mając na uwadze dobro całego narodu również nie może podporządkowywać swoich decyzji zgodnie „z głosem serca”, ale właśnie racjonalnie analizować daną sytuacje.

Wolter był również empirykiem, co oznacza, że bardziej cenił sobie coś co można by było ogarnąć zmysłami, niż to co jest poza zmysłowe. To również należałoby dodać do zalet monarchy. A więc podsumowując władca powinien przynajmniej w pewnym stopniu znać wolterianizm; akceptować go i trochę się do niego przyporządkowywać.

Warto dodać, że okres oświecenia, był okresem wolnomyślicielstwa, a więc nie wszystkie poglądy akceptowały ten rodzaj władzy, to przecież wtedy na nowo odrodziła się demokracja.

Gdyby monarcha absolutyzmu oświeconego rzeczywiście wziął by sobie do serca rady wszystkich tych filozofów, powstałaby jedna z lepszych władz państwowych. Fakt jest jednak taki, że każdy człowiek kieruje się w większości własnym interesem i nie mając przy boku innych, łatwo staje się zachłanny.

Uważam, że w czasach oświecenia powstało dużo przydatnych idei nie tylko dla władzy absolutnej, ale także dla dzisiejszej. Gdyby nasi rządzący mieli chwilkę czasu, może zaglądnęli by w słowa mądrych ludzi, a wtedy uczynilibyśmy jakiś krok w przód...

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty