profil

Analiza i interpretacja "Wielkiej Improwizacji" III części "Dziadów"

Ostatnia aktualizacja: 2021-02-22
poleca 84% 3248 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

"Wielka Improwizacja" to rozmowa Konrada z Bogiem, który nie odpowiada na zadane pytania, więc jest to monolog.

Konrad uważa się za samotnika. Narzeka, że nikt nie rozumie jego poezji, a w niej wyraża najwięcej uczuć. Zwraca się do niej, podkreślając jej wielkość i doskonałość. Kierując swą wypowiedź do Boga, udowadnia swoją wiarę, jak i również pychę. Stawia się na równi ze Stwórcą, a nawet wyżej. Nie rozumiem, jak Bóg pozwala na cierpienie Polaków. Konrad mówi, iż urodził się wyjątkowy, iż posiada wielką moc. Utożsamia się z narodem, rodaków traktuje jak swoje dzieci. Pragnie je uszczęśliwić i ukazać ich niezwykłość. Do tego celu żąda od Boga władzy absolutnej nad ludzkimi duszami. Sądzi, że będzie lepszy niż sam Stwórca, gdyż ten tylko stworzył świat.

Z każdym następnym słowem narasta w Konradzie pycha i ociera się on o bluźnierstwo. Nazywa Ojca kłamcą. Czuje żal, gdyż nie potrafi poradzić sobie ze swoimi uczuciami, a życie jest bardzo krótkie. Mimo tego jest świadomy, że w swojej twórczości pozostanie nieśmiertelny. W końcu zaczyna grozić Bogu walką. Siebie uważa za najmądrzejszego spośród ludzkości, wywyższa się ponad aniołów. Pod wpływem emocji bluźni przeciw Bogu. O mały włos nie nazywa Go carem, a więc Szatanem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta

Teksty kultury