profil

Harpagon - śmieszy, przeraża, czy wzbudza politowanie?

poleca 85% 412 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Harpagon – śmieszy, przeraża, czy budzi politowanie? Uważam, że bohater przeraża, śmieszy i zarazem budzi politowanie. W swojej pracy postaram się przedstawić argumenty, które świadczyłyby o antytetyczności hipotezy. Na początek jednak, chciałabym przybliżyć nieco postać głównego bohatera.
Tak więc Harpagon, to sześćdziesięcioletni wdowiec z dójką dzieci. Jest człowiekiem skąpym, chytrym i przebiegłym, kimś kto potrafi dla pieniędzy zrobić dosłownie wszystko. Jego życie  opiera się tylko i wyłącznie do posiadania i rozmnażania fortuny.
Rozpocznę swoje rozważania od najsilniejszego argumentu, który według mnie dowodzi słuszność mojego rozumowania. Harpagon stracił wiele. Miłość, rodzinę, przyjaźń, zaufanie, szczęście...
Skąpiec z całą pewnością przeraża. Tkwi w nałogu gromadzenia pieniędzy. Uzależnienie to pochłania go całkowicie, wypiera z życia inne wartości takie jak więzi rodzinne, co poniekąd też jest przykre i skłania nas do politowania.
Kolejnym argumentem, który świadczy o tym, iż jest przerażający jest pozbycie się swoich dzieci. Swą córkę chcę wydać za starego Anzelma, by nie martwić się o posag dla córki, ani koszta wesela. Nazywa ją „jeszcze jednym żołądkiem do wykarmienia” oraz ,,złym zielskiem”. Podobnie zachowuję się w stosunku do syna. ,,Ściągnąwszy z ciebie to, co masz na grzbiecie, można by uzyskać wcale ładny kapitalik.” Nie daje pieniędzy na jego utrzymanie, co zmusza Kleanta do ,,zarabiania” pieniędzy na własną rękę poprzez hazard. Co gorsza podejrzewa swoje dziecko o kradzież. ,,... aby stroić się w ten sposób, musisz mnie chyba podskubywać”.
Obok przerażenia spowodowanego zachowaniem sknery, można również ubawić po same pachy. Komizm w jego zachowaniu ukazany jest, gdy postanawia przeszukać całe miasto, gdyż zginęła jego ukochana szkatułka. Ludzie żartują sobie z niego. Krąży wiele plotek na jego temat, które śmieszą, jak i zarazem wzbudzają w nas współczucie. Na przykład - ,,pan każe drukować osobne kalendarze z podwójną liczbą dni krzyżowych i wigilii, aby domownikom nałożyć dubeltową liczbę postów”, bądź ,,pozwałeś pan kota z sąsiedniego domu za to, że panu zjadł resztę potrawki baraniej”. Służba również nie mówi o nim zbyt dobrze - ,,cóż za wstrętny człowiek”, ,,nie widziałem w życiu takiej złej bestii, jak ten przeklęty starzec”, niech cie febra ściśnie, ty stary psie, brudasie diabelski”. Również fakt, że podkrada własnym koniom pożywienie, stawia go w negatywnym aczkolwiek zabawnym świetle.
Podsumowując powyższe argumenty, stwierdzam, że główny bohater „Skąpca” to postać, która wzbudza w nas śmiech, politowanie i przerażenie. Swoim zachowaniem pokazuję, jak sknerstwo może pozbawić nas szczęścia. Myślę, że wady Harpagona mogą być przestrogą dla współczesnego człowieka.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty