profil

Biblia i mitologia jako artystyczne tworzywo w "Mistrzu i Małgorzacie".

poleca 85% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Biblia i mitologia pozwoliły Michałowi Bułhakowowi w "Mistrzu i Małgorzacie" na rozszerzenie wymowy utworu oraz na podjęcie wielu różnych tematów.

a) Walka dobra i zła w wymiarze etycznym i filozoficznym.

Terenem-sceną, która najbardziej eksponuje dyskusję na temat dobra i zła jest bal u szatana -niejako arena, na której przewiają się niezliczone wcielenia i odmiany zła. Dobra reprezentują "nosiciele" miłości - Ha-Nocri i Małgorzata, zło jest rozkruszone wśród ludzi egzystujących w machinie totalitaryzmu. Szatan, który jest odwiecznym uosobieniem zła, tutaj jest raczej wykonawcą wyroków, czyni dobro.

b) Motyw szatana.

Ten stary motyw literacki odnaleźć można u Jana Kasprowicza, w Baroku, oraz w "Fauście" Johana Wolfganga Goethego. Szatan -Woland jest postacią imponującą, właściwie nie czyni zła, lecz się nim zajmuje. Szykanuje Woland postacie negatywne, fałszywe, obłudne - pomaga Małgorzacie. Jest więc nie tyle sprawcą zła, co "wiecznie zła prognąc, wieczne czyni dobro".

c) Motyw Chrystusa.

Michał Bułhakow wplata w wydarzenia lat trzydziestych retrospekcję z czasów Chrystusa, dokładnie przywołuje moment procesu i skazania Jeszui Ha -Nocri. Równie eksponowaną sylwetką jest Poncjusz Piłat -prokurator, który musi wydać wyrok. Pisarz zarysowuje ten epizod w sposób szczególnie ciekawy -wnika w głąb psychiki postaci, stwarza ich portrety inne niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Nie tylko inna interpretacja skazania Chrystusa, lecz sam temat sprzeczny z wykładnią ideologiczną ZSRR zasługuje na uwagę.

d) Reinterpretacja mitu Syzyfa.

Syzyf sprzeniewierzył się Bogom, zaś Piłat i Mistrz sprzeniewierzyli się sobie samym. Ulegli zewnętrznym naciskom, lecz mieli też argumenty na swoje usprawiedliwienie, w sumie obaj zostaną oczyszczeni.

- Jesteśmy świadkami przesłuchania, które prowadzi Poncjusz Piłat, obserwujemy odmienny niż tradycyjny portret Chrystusa jako filozofa, skromnego, wręcz nieświadomego swej siły, pokornego człowieka o dziecięcej naiwności i prostocie. Widzimy jak Piłat pragnie ocalić Ha-Nocri, który potrafi uśmierzyć mu ból głowy. Zamiar oczywiście skazany jest na niepowodzenie. Piłat, który ma prawo ułaskawić jednego ze zbrodniarzy ogłasza tłumowi zwolnienie Barabasza.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury