profil

Dwa portrety wodzów - porównanie sylwetek bohaterów "Potopu".

poleca 88% 104 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz

Dwa portrety wodzów. Porównaj sylwetki bohaterów potopu odwołując się do całości utworu. Zwróć uwagę na postawę narratora.

„Potop” to jedna z trzech części Trylogii, którą Henryk Sienkiewicz napisał „ku pokrzepieniu serc”. Celem pisarza było budzenie ducha narodowego i przypomnienie czasów, kiedy Polska potrafiła przezwyciężyć wewnętrzną słabość i skutecznie przeciwstawić się najeźdźcom.
Autor wprowadził do utworu zarówno postaci historyczne jak i fikcyjne, w przypadku których można się doszukać wzorców autentycznych.
Ponadto możemy wyróżnić także podział na grupy społeczne takie jak: szlachta bogata i zaściankowa, mieszczaństwo i chłopi ( o dwóch ostatnich warstwach jest najmniej w całej powieści ).
„Potop” skonstruowany jest na zasadzie kontrastu, gdyż można zauważyć zdrajców i patriotów. Do zdrajców możemy zaliczyć Krzysztofa Opalińskiego czy Janusza i Bogusława Radziwiłłów. Patriotami są natomiast Jerzy Lubomirski, Jan Paweł Sapieha, Michał Wołodyjowski.
Sylwetki dwóch wodzów, Pawła Sapiehy oraz Jerzego Lubomirskiego, przedstawione w podanych fragmentach choć nieco podobne, to jednak różnią się od siebie.
Paweł Sapieha – wojewoda witebski i wileński. Wierny oraz oddany sługa króla Jana Kazimierza. Był gotów na wielkie poświęcenie dla ratowania wolności ojczyzny
i swojego władcy. Nie służył Rzeczypospolitej aby osiągnąć korzyści materialne oraz rozsławić swoje imię, wręcz przeciwnie, zastawił swój majątek i „sprzedał ostatnią srebrną łyżkę” . Jednym słowem zrobiłby wszystko, co tylko możliwe, aby wybawić kraj z opresji. Był zupełnym przeciwieństwem Janusza Radziwiłła.
Wojewoda witebski był doceniany nie tylko przez prosty lud, ale także przez samego Jana Kazimierza, który mianował Sapiehę na wojewodę wileńskiego. Król darzył Sapiehę tak ogromnym zaufaniem i bezgraniczną wdzięcznością za jego zasługi dla polskiego państwa, że w momencie, gdy „ posunął się Sapieha, […], do strzemienia pańskiego, król […] podbiegł ku Sapieże […] i chwycił go w objęcia”. Zapewne wszystkich zaskoczyło zachowanie króla, gdyż rzadkością było, alby „koronowana głowa” chwytała w ramiona rycerza czy innego walecznego poddanego.
Jedną ze słabych stron Pawła Sapiehy było zamiłowanie do uczt, jednak nie miało to większego znaczenia w porównaniu z jego ciężką pracą.
Bohater ten nie miał łatwego życia, bo do wszystkiego musiał dojść ciężką i wytrwałą pracą. Zdarzało mu się pobłądzić, ale zawsze wracał na „właściwe tory”. Może nie wyróżniał się wielkim geniuszem, ale nikt nie dorównywał mu wiernością za ojczyznę i monarchę, za które był gotów oddać życie w każdym momencie.
W drugim fragmencie została nam przedstawiona postawa kolejnego wodza, marszałka koronnego, Jerzego Lubomirskiego. Był to bardzo bogaty szlachcic, posiadający wielkie bogactwa, co widać chociażby po jego ubiorze :„ na piersiach miał pancerz ze srebrnej blachy, gęsto na brzegach kamieniami wysadzany […], przez lewe ramię zwieszała mu się delia barwy ciemnej, przechodzącej w fiolet purpury, z weneckiego aksamitu. Trzymał ją pod szyją sznur zaczepiony o agrafy brylantowe, którymi cała delia była naszyta […]”.
Dla Lubomirskiego najważniejsze było nie dobro kraju, lecz jego duma („ chciał wiecznie zwracać na się oczy całego kraju, ba! całej Europy” ). Mimo dobrych umiejętności i zdolności przywódczych, zbyt wygórowane ambicje i pycha przeszkadzały mu w dobrym wypełnianiu obowiązków względem państwa.
W pewnym momencie swojego życia stał się podobny do Janusza Radziwiłła, bo dla zaspokojenia własnych żądz był gotów poświęcić dobro kraju. Na jakikolwiek wysiłek i ofiary był zdolny tylko wtedy, „gdy zgadzało się (to) z jego miłością własną”.
W „Potopie” otrzymujemy zapowiedź jego przyszłych, szkodzących ojczyźnie czynów.
Narrator w utworze czasami wciela się w różne role. Porównanie Jerzego Lubomirskiego do Janusza Radziwiłła może wyglądać na komentarz historyka żyjącego w XIX wieku.
Paweł Sapieha został przedstawiony w samych superlatywach, jako oddany sługa i rycerz, walczący o dobro ojczyzny. We fragmencie nie ma wzmianki na temat jego „potknięć”. Z kolei Jerzy Lubomirski jest tu przedstawiony raczej jako bohater negatywny, dla którego liczy się tylko własne dobro i majątek.
Choć Sapiehę i Lubomirskiego zaliczamy do jednej grupy – patriotów, to jest między nimi ogromna przepaść. Dla pierwszego najważniejsze jest dobro Rzeczypospolitej, dla drugiego własne. I choć obaj mają talent przywódczy, to nie można powiedzieć, że obaj dobrze go wykorzystują. Każdy z nich ma inną hierarchię wartości, co innego się dla nich liczy.
W całym utworze autor wyraża przekonanie, że naród może się podnieść i odrodzić z najgorszego upadku, dopóki żyją w nim ludzie uczciwi, wierni patrioci, którzy dobro państwa i ojczyzny przedkładają nad prywatę.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Gramatyka i formy wypowiedzi