Słusznie nazwano "Pana Tadeusza" epopeją narodową?

Odkąd pamiętam zawsze słyszałam o epopei narodowej. Będąc małym dzieckiem nie rozumiałam tego pojęcia. Pytałam rodziców czym jest właściwie ta epopeja? Wtedy dopiero dowiedziałam się o „Panu Tadeuszu”.

Adam Mickiewicz pisząc dzieło, nie myślał o tym jaką rolę odegra ono w życiu współczesnego człowieka. A jest ona wielka. Wielu ludzi powraca po latach i z radością czyta słowa na przykład „Inwokacji”

Już jako mali uczniowie, od młodych lat stopniowo zapoznawaliśmy się z poszczególnymi księgami. Niektóre z nich są odnośnikiem do lat walki o niepodległość. To w tym czasie Mickiewicz tworzył „Pana Tadeusza”. Pewnie z tego względu znalazły się tam duże fragmenty dotyczące powstań narodowych oraz uchwalenia Konstytucji 3 maja. Są to ważne chwile dla naszej Ojczyzny. To właśnie wtedy nasi przodkowie, z trwogą walczyli o nasze dobro. O dobro współczesnego człowieka. Chcieli oni, abyśmy my- ich potomkowie mieli własną Ojczyznę - mieli do czego powracać.

Wylewając własną krew mieli nadzieję na to, że już wkrótce ich synowie będą mogli żyć w wyzwolonej Polsce. Nie liczyło się dla nich własne życie, za cel obrali dobro Ojczyzny i przyszłych pokoleń.

Czytając „Pana Tadeusza” rozmyślałam o tamtych latach. Latach niewątpliwie trudnych dla Polski, dla całego społeczeństwa. To właśnie dzięki epopei w dużej mierze dowiedziałam się o losach naszego kraju. Mickiewicz pięknie nam je przedstawił. Pomiędzy wątki walki o dobro kraju wplątał wątki miłosne młodych ludzi. Tadeusz i Zosia może nie są dokładnym odzwierciedleniem odczuć dzisiejszych czasów, ale ukazują nam prawdziwe oblicze miłości, jako uczucia mogącego przetrwać wszelkie wojny, przerwać kłótnie zwaśnionych rodów.

Autor starał się nam uświadomić, czym dla nas jest Ojczyzna. Chciał pobudzić w nas miłość do własnego kraju. Myślę, że jego założenie spełniło się. Dzisiaj prawie każdy Polak wie jak doszło do odzyskania niepodległości. Wie ile trudu to kosztowało „tamtych” ludzi. Czytając „Pana Tadeusza” myślałam, co by się stało gdyby tamte lata powróciły? Czy potrafilibyśmy tak samo odnieść się do sprawy narodu? To właśnie epopeja jest dziełem, które stara się nam uświadomić, że w każdym Polaku drzemie chęć do walki, do walki w słusznej sprawie. Na pewno- my współcześni mielibyśmy większe wahania co do tego, czy podjąć walkę o Ojczyznę. Myślę, że gdybyśmy nie wiedzieli, że kiedyś byli naprawdę odważni, zdeterminowani ludzie, którzy bez zastanowienia szli do walki., trudno byłoby nam podjąć właściwą decyzję. Jednak teraz mamy świadomość, że kiedyś nasi przodkowie, mimo iż żyli w trudnych czasach podjęli ryzyko. Ryzyko to opłacało się. To dzięki nim teraz istnieje Polska- wyzwolony kraj!

Podsumowując. Czy „Pan Tadeusz” słusznie uzyskał miano epopei narodowej? Jestem pewna, że tak. Cóż innego mogłoby nią zostać jak nie dzieło najznakomitszego wieszcza narodowego? Mam nadzieję, że przedstawione argumenty są wystarczającym dowodem na to, iż „Pan Tadeusz” jest godny nadanego mu tytułu. Przede wszystkim zawdzięcza to aspektom patriotycznym, czyli walce o naszą Ojczyznę. Dla nas Polaków ma to największą wartość. Chcemy jak najwięcej dowiedzieć się o naszej historii, którą tworzyli naprawdę wielcy ludzie. Adam Mickiewicz miał na celu ukazanie nam całego tego przedziału czasowego, tak abyśmy wiedzieli jak należy walczyć, nie zatracając przy tym rozsądku i zdrowych uczuć międzyludzkich. Tak więc odpowiedź na zadane powyżej pytanie jest prosta-„Pan Tadeusz” z pewnością zasłużył na miano epopei narodowej, a Adam Mickiewicz już na zawsze zostanie naszym wieszczem narodowym.