profil

Odwołując się do ideologii pozytywistycznej, zanalizuj na podstawie fragmentu "Lalki" B. Prusa poglądy Wokulskiego na temat Paryża.

poleca 88% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W powieści ‘’Lalka’’ B. Prusa, główny bohater, którym jest warszawski kupiec, pan Wokulski, zakochuje się w arystokratce Izabeli Łęckiej. Mimo jego usilnych starań, anonimowej pomocy finansowej, ratowaniu jej domu rodzinnego, kobieta pozostaje obojętna i nie zauważa ogromnego uczucia bohatera, wręcz okazuje jawnie zainteresowanie innym. Zrozpaczony Wokulski ratunku szuka w podróży do Paryża, gdzie spotyka się z przyjacielem, Rosjaninem Suzinem, z którym planuje wspólne interesy. Praca, wyjazd i inne środowisko ma pomóc zapomnieć o nieodwzajemnionej miłości.

Wokulski jest zachwycony miastem, przechadzając się po nim dostrzega, że Paryż funkcjonuje jak wielka, dobrze naoliwiona maszyna, w której wszystko ze sobą współgra. Obeznany jest w każdej z części stolicy Francji, sugerując iż zna się nie tylko na interesach ale i potrafi dostrzec piękno Lasku Vincennes, Lasku Bulońskiego, pól Elizejskich czy katedry Notre Dame. Przenośnia, której używa porównując Paryż do sprawnego organizmu, jest odnośnikiem do założeń pozytywizmu, którego głównym hasłem, była praca organiczna. Wierzono, że ludzie inteligentni i wykształceni powinni wyjść do ludu, do warstw najbiedniejszych i pomóc im w stworzeniu podstawowej minimalnej infrastruktury, edukacji czy kultury. Tylko zbiorowy wysiłek wszystkich obywateli dawał szansę na rozwój i poprawę sytuacji życiowej. Polska będąca pod zaborami, granice swojego kraju miała wyznaczać nie terytorialnie, ale poprzez światłych, pracowitych ludzi ją zamieszkujących. Wokulski wyraźnie zazdrości i podziwia postawę francuzów, którzy wydają się być szczęśliwi, głosząc swoją wolną wolę i jednocześnie pracując tworząc ‘’niczym pszczoły swój ul plaster po plastrze czy dobrze dobrane związki chemiczne układające się w kryształ’’.

Jednocześnie Wokulski zdaje się przyznać do swoich błędów, zaliczając się do duszy romantycznej, czyli jak na tamte czasy staroświeckiej. Przyznaje się do swoich słabości i złego stanu emocjonalnego, który nie prowadzi go w żadną dobrą stronę. Ludzie romantyzmu mieli ogromną skalę odczuwania, emocje były w ich życiu wskaźnikiem co robić i jak postępować. Kochali i cierpieli całym sobą. Wokulski zauważa, że przez swoje uczucia wiele traci i daje się wmanewrować w układy jakie panują między sferami arystokracji, kupców, rzemieślników, stając się ich niewolnikiem. Okres pozytywizmu przeciwstawia się jednoznacznie romantyzmowi. Wartościami najważniejszymi ma być wiedza naukowa i udowadnianie jej przez powtarzające się w przyrodzie zjawiska. W czasach tych odrzucano jednoznacznie metafizykę i wiedzę mistyczną, na rzecz zjawisk wyjaśnionych, podpartych teoriami naukowymi. Podróż do Paryża uprzytamnia Wokulskiemu, że to na ciężkiej pracy powinien się skupić. Miasto ma mu wiele do zaoferowania i daje szansę na rozwój. Działa tu wiele instytucji, które pomagają i kształcą od najmłodszych lat. Osobom, które prowadzą prace badawcze pomaga się, znajdują oni wsparcie i towarzyszy chętnych do współpracy. Bohater zwraca również uwagę na przepaść jaka dzieli dwa miasta, Paryż i Warszawę. Paryż nie tylko jest bardziej rozwinięty jeśli chodzi o infrastrukturę, pomoc naukową, poziom badań i poziom życia jego mieszkańców, ale i pod względem kulturowym. To co jest nie do zaakceptowania w Polsce, czyli np. życie w konkubinacie, opieka nad dzieckiem kogoś innego niż rodzice, tu nie jest niczym nadzwyczajnym. To również, zdaniem Wokulskiego może przyczynić się do większego poziomu szczęścia i życia bez problemów paryżan. Postęp kulturowy to również jedno z założeń pozytywizmu. Jego hasłami między innymi była emancypacja kobiet i przyzwolenie na ich pełniejsze życie obywatelskie, naukowe i kulturalne, a także asymilacja Żydów i innych mniejszości narodowych, co miało oznaczać wzrost tolerancji i pełniejsze współistnienie różnych warstw i narodowości w społeczeństwie.

W opracowanym fragmencie odnaleźć można jeszcze jeden z nurtów, który funkcjonował w literaturze pozytywizmu. To naturalizm, zwracający uwagę na to co w życiu jest bardzo zwykłe, pokazujący prawdziwe sytuacje i potrzeby ludzkie bez kolorowania ich. Wokulski mówi wprost o swoich zajęciach w Paryżu, którymi oprócz spotkań z interesantami w pokoju hotelowym, było picie alkoholu, koniaku, granie w karty czy oddawanie się rozpuście.

Wokulski w czasie podróży do Paryża zaczyna patrzeć na swoje życie z dystansu. Doświadczenie innego świata, który jest dla niego wzorem pozwala odłożyć problemy osobiste na dalszy plan. Przygląda się mieszkańcom, którzy dzięki swojej ciężkiej pracy mogą korzystać z systemu ścieków, szerokich ulic, hal z żywnością, fabryk odzieżowych i różnorodnego sprzętu, galerii sztuki. Miasto zapobiega nudzie, nieświadomości i nieszczęściu mieszkańców proponując teatry, spektakle, biblioteki, zdaje się otaczać swoją opieką nawet zwierzęta i rośliny. Poczuć tam można ducha minionych epok, które nie niszczyły się ale starały przekazać swój dobytek i mądrość kolejnym pokoleniom. Wszyscy dbają o praktyczne zastosowanie swoich wyrobów, ale i o piękny wygląd, tak aby zachować równowagę między tym co materialne oraz tym co dla ducha. Paryż przedstawia się jako organizm, którego społeczeństwo tworzy zdrowe i silne organy, dzięki czemu może on dobrze funkcjonować. Jest wzorem miasta myśli pozytywistycznej.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury