profil

Bronię Agnieszkę Paczesiównę przed gniewiem społeczności wiejskiej.

poleca 87% 104 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Ciesząca się złą sławą i główna bohaterka plotek. Piękna i kobieca, co stało się jej przekleństwem. Wrażliwa i uczuciowa, co było poniżane i wyśmiewane. Posłuszeństwo matce, wrażliwość na piękno natury nie są postrzegane jako cechy pozytywne przez wiejską społeczność. Wręcz przeciwnie. Więc jak ta młoda dziewczyna ma zachowywać się, jak ma żyć aby w końcu upodobnić się to tych wszystkich, którzy podobno tworzą gromadę?

Zapewne powinna odrzucić swoją indywidualność. Przecież najważniejsze jest, aby nie przewyższać innych. A przewyższane najbardziej czują się kobiety starsze, zamężne. To one są najważniejsze – dbają o dom, męża, dzieci, gospodarstwo. Są szanowane i zawsze pomocne. A ona? Cóż sobą reprezentuje? Jest zupełnie bezwolna, bo ciąży nad nią ręka matki, która chroni ją praktycznie przed wszystkim. Odciąża ją od prac domowych, od prac na roli tylko po to, aby przypadkiem coś nie zaszkodziło jej urokowi. Fakt, nie wpływa to dobrze na córkę. Chodzą słuchy, że przez to po prostu Jagna ma za dużo czasu na zajmowanie się żonatymi mężczyznami. Co wcale nie musi być prawdą, skoro plotki wychodzą przeważnie od kobiet, a one zawsze zazdrościły Jagnie hojności, z jaką obdarzyła ją natura urodą.

Wrażliwość w dzisiejszych czasach też nie popłaca. Co takiego ciekawego jest w kwiatkach i ptaszkach? Lepiej zająć się ziemniakami i kapustą, bo w końcu już jesień za pasem. Krajobrazy, przyroda – to rzeczy obce innym. Po co włóczyć się bez sensu na polach? Chyba tylko po to, aby znowu romansować. Jedynie można ją pochwalić za jej duszę artystyczną. To trzeba jej przyznać. Wszelakie ozdoby wykonane jej ręką zdobią niejedną chałupę w tej wsi.

To, że Jagna nie potrafi znaleźć dla siebie miejsca w tej Waszej gromadzie, że jest ciągle upokarzana i potępiana nie świadczy o niej najlepiej. Najgorzej świadczy o Was, prostych chłopach, którzy boją się tego, że ktoś może być lepszy od nich. Dobrze, że Jagna jest ambitna i pewna siebie i rzadko zwraca uwagi na ludzkie oceny. Nierzadko też potrafiła ostro i dosadnie odpowiedzieć na Wasze zaczepki. A że nie goni za bogactwem, że nie obchodzą jej żadne dobra doczesne, nie powinno Was obchodzić. Macie swoje gospodarstwa, także martwcie się o nie. To, co ona zrobi z majątkiem to jej sprawa. Na pewno większość z Was zjada chciwość. Pytacie jaka chciwość? Tak, która nie pozwala przeboleć małżeństwa z Boryną. Mówicie – tyle dobrej ziemi rzucone w błoto. Moja córka już lepiej by nią zarządzała. Zresztą ona nie zdradzałaby Boryny z kim popadnie.

To Wasze słowa. Wasze opinie. Tak uważacie i nie kryjecie się z tym. Wyznajecie zasadę dobra ogółu, a nie jednostki. Potępiacie ją za jej rozwiązłość. A może ona ich wszystkich kochała? Może fascynowała ją ich namiętność i pożądanie do niej? A może doszukiwała się w nich uczuć głębszych? Skąd możecie to wiedzieć, skoro już dawno ją skreśliliście. Nie dążycie wcale do tego, aby ją poznać, zrozumieć. Uważacie ją za osobę dziwną i zagadkową. Skoro wyróżnia się ona na tle Waszej społeczności, to najlepiej ją potępić. Tylko tak Wam się wydaje. Wcale nie najlepiej jest ja potępić, lecz najprościej. To właśnie ona najwięcej oferuje, najwięcej wnosi do gromady. Jesteście podobni do siebie jak dwie krople wody. Tak naprawdę, przyglądając się każdemu z osobna różnicie się, najczęściej liczbą krów lub ziemi. I to są dla Was najważniejsze sprawy, różnice, które zawsze można przełamać. Ale sfery duchowej nie dotykacie, bo jej nie znacie. Tak jak nie znacie Agnieszki Paczesiówny.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty

Teksty kultury