profil

Pytania egzystencjalne, dylematy moralne i poszukiwanie sensu życia w „Przedwiośniu” S. Żeromskiego

Ostatnia aktualizacja: 2023-02-06
poleca 85% 484 głosów

Stefan Żeromski

Dwudziestolecie międzywojenne, jest to okres w literaturze polskiej obejmujący lata 1918-1939. Po odzyskaniu niepodległości polskie życie literackie zaczęło się organizować na nowo: 1920 powstał Związek Zawodowy Literatów Polskich, 1924 polska sekcja PEN Clubu, 1926 weszła w życie ustawa o prawie autorskim. W pierwszym okresie dwudziestolecia dużą rolę odgrywali pisarze ukształtowani przed I wojną światową, a między innymi S.Żeromski. Żeromski, (pseudonimy Maurycy Zych, Józef Katerla) to prozaik, dramatopisarz i publicysta. Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej. W swoich utworach podejmował tematykę historyczną, ale nawiązywał także do problemów współczesności. Tematykę współczesną podjął właśnie w utworze pt.: ”Przedwiośnie”.

Głównym bohaterem tego utworu jest Cezary Baryka, który praktycznie przez cały utwór zastanawia się nad sensem swojej egzystencji, ma dylematy moralne i poszukuje sensu życia. Najpierw Cezary ukazany jest jako młody rewolucjonista. Po wyjeździe ojca Czarek zostaje pod opieką matki, która nie daje sobie rady z młodym człowiekiem. Młodzieniec rzuca szkołę, nie słucha dobrych rad matki i w ogóle nie słucha nikogo. Cezary wyrywa się spod jarzma matki i poszukuje swojego sensu życia. Na początku, wydaje mu się, że sens egzystencji znajdzie w rewolucji i rewolucjonistach. Jest zafascynowany hasłami, jakie głoszą rewolucjoniści. Ponadto, jak każdy młody człowiek, chce on przebywać z rówieśnikami. Sądząc, że to wszystko znajdzie u rewolucjonistów, dołącza do nich.

Zostawia on matkę praktycznie bez opieki, a można nawet powiedzieć, że zsyła nieszczęścia na nią. Zgodnie z hasłami rewolucji, w które święcie wierzył, wydaje rewolucjonistom rodzinny majątek. Przez ten czyn skazuje on matkę na tułaczkę w poszukiwaniu środków do życia. Nie zastanawia się, z czego matka ma się utrzymać, gdyż jest przyzwyczajony do wygód. Cezary dostrzega inne oblicze rewolucji po śmierci matki. Ma on dylemat moralny, gdyż dotychczasowy świat jego wartości zawalił się. Do tego momentu twierdził, że rewolucja wymaga ofiar a dopiero śmierć matki uświadamia mu, że istnieje inna, zła strona rewolucji. Jego dylemat moralny polega na tym, iż nie wie, co ma robić. Zastanawia się czy podążać dalej za hasłami, które okazały się zgubne, czy może poszukać sobie innego sensu życia?

Ten dylemat rozwiązuje ojciec, który „wraca z zaświatów”. Ojciec namawia Cezarego, aby wyjechał do Polski i aby go jeszcze bardziej zachęcić przedstawia mu wizję „szklanych domów”. Czarek szczęśliwy ze spotkania kogoś bliskiego, nie zastanawiając się długo zgadza się na wyjazd z ojcem. Młody człowiek w Polsce widzi nadzieję na odmianę losu, sądzi że za granicą odnajdzie nowy sens swojej egzystencji. Nie chce on oglądać okropieństw, jakie niesie ze sobą rewolucja, chce jakiejś odmiany. W Polsce liczy na poprawę swojego losu.
Po przyjeździe do polski jest rozczarowany, gdyż wizja „szklanych domów”, jaką przedstawił mu ojciec, nie pokrywa się z rzeczywistością panującą tutaj. Pomimo tego rozczarowania próbuje on znaleźć nowy cel swojego życia. W Polsce dostaje się on w środowisko arystokracji, które jest zupełnie inne od społeczeństwa jego rodzinnego miasta-Baku. Arystokracja jest próżna i pusta, nie ma świadomości narodowej, nie interesują ją sprawy państwa, cały czas spędza na zabawie. W takim środowisku próbuje odnaleźć sens egzystencji, młody człowiek, który dopiero, co jest po przykrych, życiowych przejściach. Nie jest, więc nic dziwnego w tym, że imponuje mu sposób życia polskiej arystokracji i chce swoje życie upodobnić do arystokratycznego. Chce coś dostać od życia.

Poza hulaszczym życiem, Cezary miał także inne zajęcia. Po przyjeździe do polski celem jego egzystencji stała się także chęć naprawy Ojczyzny. Podczas wizyty w Chłodku i Nawłoci poznał nędzne życie chłopów-komorników. Nie mógł zrozumieć bierności biedaków: "Cóż za zwierzęce pędzicie życie chłopy silne i zdrowe (...) Zbuntujcie się chłopy potężne przeciw sobaczemu losowi. Po powrocie do Warszawy prowadzi dyskusje ideowe z Szymonem Gajowcem (wiceminister ówczesnego rządu postulującym ewolucyjne przemiany społeczne i reformy) i z Antonim Lulkiem (komunistą). Jednak z żadnej z tych dróg Baryka nie może jednoznacznie zaakceptować. W ich koncepcjach dostrzega tylko częściowe racje, dlatego od samego początku był on zwolennikiem rewolucji. Pragnął on widzieć Polskę idealną, a taka mogła być dopiero po reformach. Cezary pragnął szybkich reform, co skierowało go na drogę przemian rewolucyjnych pod wodzą komunistów. Tutaj można zauważyć dylemat moralny, jaki przeżywał. Zdawał sobie doskonale sprawę, że rewolucja ma wiele złych stron, od rewolucji uciekał, ale wiedział także, że jest ona szansą na poprawę życia w Polsce. Sam się teraz głęboko zastanawiał, co jest lepsze, był rozdarty wewnętrznie.

Jego dylemat nie zostaje do końca rozwiązany, ale jednak bez większego zastanowienia przyłącza się do rewolucjonistów. Postępuje tak gdyż nie potrafi on siedzieć z „założonymi rękami”, chce robić cokolwiek. Ponadto rewolucjonistą jest jego przyjaciel, co także przemawia za tym, aby iść z tymi ludźmi. Ostatnim argumentem przemawiającym za rewolucją, jest fakt, że rewolucjoniści są jedynymi ludźmi, którzy przygarnęli Cezarego. Po raz kolejny celem życia Baryki stała się rewolucja i jej hasła.
Bohater Żeromskiego przez cały utwór zadawał sobie pytania dotyczące swojej egzystencji, miał dylematy moralne i szukał sensu życia. Ostatecznie nie rozwiązał swojego dylematu. Baryka był człowiekiem czynu, musiał coś robić, dlatego ostatecznie sensem jego życia stała się naprawa kraju. Powrócił do znienawidzonej rewolucji gdyż była ona chyba jedyną drogą na poprawę sytuacji w Polsce. Jego sensem, więc było robienie czegokolwiek, co pomogłoby krajowi, w którym się znajdował.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (3) Brak komentarzy

bardzo dobra praca

praca niezła! chociaż zauważyłem kilka usterek ale same zalety

praca niezła

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 5 minut