profil

Interpretacja sonetu Adama Mickiewicza "Burza"

Ostatnia aktualizacja: 2021-02-01
poleca 85% 396 głosów

Adam Mickiewicz

Sonet pt. "Burza" Adama Mickiewicza jest refleksją autora nad jego morską podróżą i tym, co wydarzyło się podczas niej. Przedstawił on w nim obraz romantyczny w postaci widoku tonącego statku, znajdującego się na wzburzonym morzu w czasie burzy.

Osobą mówiącą w wierszy jest sam poeta, który w czasie morskiej podróży przeżył burzę na otwartym morzu. Owa straszliwa sytuacja oraz własne doświadczenia podczas niej, stały się inspiracją do napisania sonetu.

Pierwsza strofa ukazuje dramatyczną scenę walki człowieka z potężnym żywiołem, który dąży do zniszczenia statku oraz załogi znajdującej się na nim. Najpierw wichura zdziera żagle, a wzburzona woda zaczyna rzucać okrętem, sprawiając, że liny wyślizgują się marynarzom z rąk. A temu wszystkiemu przyświeca krwawo zachodzące słońce, które autor ujmuję jako metaforę zanikających resztek nadziei. Owa strofa jest pełna onomatopei, które uwydatniają jeszcze bardziej dramatyczność opisanej sytuacji, a obraz pełen dynamiki poprzez nagromadzone czasowniki, doskonale opisuje czytelnikowi realia oraz powagę przedstawionego sztormu.

Druga strofa uosabia żywioł wstąpił geniusz śmierci i szedł do okrętu jak żołnierz szturmujący w połamane mury". Owa "postać" jest pełna mocy i odważnie kroczy do przodu, nic nie jest w stanie go powstrzymać. Ludzie są bezradni wobec śmierci, która przyszła do nich pod obliczem potężnych fal, które są jak "mokre góry, wznoszące się piętrami z morskiego odmętu". Strofa zawiera metafory oraz porównania, które pozwoliły bardzo plastycznie upersonifikować żywioł wody.

Zwrotka trzecia oraz czwarta to przedstawienie ludzkich reakcji na zagrożenia życia: jedni się modlą, inni płaczą, a jeszcze inni żegnają ze sobą. Jest jednak ktoś jeszcze, osoba, która się wyróżnia ze wszystkich podróżnych. Jest to samotny poeta romantycznym, odwrócony od innych, nieodczuwający lęku. Postawa ta nie wynika jednak z odwagi, lecz z nieszczęścia, jakiego zaznał ten człowiek. Siedzi "w milczeniu na stronie" i nawet w takim momencie, wnikliwie przygląda się rozgrywającym scenom.

Nie boi się śmierci, gdyż żyjąc z dala od ojczyzny i bliskich, umarł dla świata, a jego egzystencja straciła sens. Bohater zazdrości innym podróżnym strachu, który potwierdza miłość życia, obawę przed utratą kochanych osób, lecz tym sposobem jeszcze bardziej pogłębia swoje nieszczęście.

Podsumowując, sonet wspaniale kontrastuje siłę oraz potęgę przyrody z kruchością i bezradnością człowieka. Ukazuje też, że godzina śmierci jest prawdziwym sprawdzianem ludzkości, lecz nie jest jeszcze najgorszą klęską. Postać, która jest zupełnie obojętna na tragedię rozgrywająca się wokół niej, postawiona w obliczu zagrożenia ujawnia czytelnikowi, że to samotność i niechęć do życia jest stokroć gorsza od śmierci. Bo kiedy nie ma się dla kogo żyć, wszystko traci swój sens, a wtedy nawet śmierć nie jest straszna.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (1) Brak komentarzy

super, bardzo przydatne dziekuje

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury