profil

Przedstaw etapy ewolucji homo sapiens

poleca 84% 2748 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Antropogeneza próbuje nam zobrazować przebieg ewolucji człowieka na przestrzeni milionów lat. Hominidy powstały na skutek przeobrażeń małp człekokształtnych w procesie ewolucji. Działo się to już około 7 milionów lat temu. I to prawdopodobnie one zapoczątkowały nową linię rozwojową ludzi, czyli są przodkami Homo sapiens. Homo sapiens - człowiek rozumny, według definicji encyklopedycznej, to jedyny współcześnie występujący gatunek z rodzaju człowiekowatych (homo), zamieszkujący całą Ziemię . Do gatunku homo obecnie zalicza się: człowieka współczesnego, człowieka kromańskiego i człowieka współczesnego starszego. Trwają również spory, czy zamieszkujący podczas ostatniego zlodowacenia Europę, człowiek neandertalski, to podgatunek tego rozumnego, czy osobny gatunek. Za kolebkę ludzkości uważa się Afrykę, gdzie żyli kiedyś przodkowie i człowieka, i małp człekokształtnych. Za rozszczepienie się tych gatunków prawdopodobnie odpowiedzialne jest zróżnicowanie klimatu na tym kontynencie. Wypiętrzenie pasm górskich spowodowało zmianę klimatu w części wschodniej na wilgotny, a w części zachodniej na suchy. Suchy klimat zmusił żyjące tam naczelne do wędrówki w poszukiwaniu pożywienia i schronienia. Zatem ewolucja to wynik koniecznej adaptacji do zmienionego środowiska. Przyjrzyjmy się, zatem jak ten proces prawdopodobnie przebiegł.

Ardipitek
Za najstarszego „przodka” gatunku homo winniśmy traktować ardipiteka (Ardipithecus ramidaus) jego siedliska znajdowały się w Afryce na przestrzeni 5,8-4,4 mln lat przed nami .

Australopiteki
Za jedne z pierwszych form linii ewolucyjnej człowieka uważał się, jeszcze do niedawna, australopiteki, które wymarły około 2 milionów lat temu. Większość biologów uważa, że istniały dwa do czterech gatunków Australopithecus, najstarsze z nich zaliczane są do gatunku Australopithecus afarensis. Australopithecus robustus to drugi gatunek australopiteków, pojawiły się one znacznie później niż africanusy, ale ta ścieżka ewolucji okazała się ślepą uliczką. Africanusy charakteryzowała jeszcze mała pojemność czaszki, zredukowane kły i, mniejsza niż u małp, diastema, czyli przerwa między kłami a siekaczami. Żywiły się one jeszcze w sposób mało zróżnicowany- podstawę jadłospisu stanowiły bulwy, owoce i drobne bezkręgowce oraz mięso większych zwierząt, uzyskane w wyniku prostych form polowania lub jako wykorzystanie padliny. Osiągały one wysokość 150 cm.- osobniki męskie, a żeńskie ok. 100 cm.
Brak jest dowodów, że australopiteki posiadały umiejętność wyrabiania narzędzi, możliwe jest natomiast, że posługiwały się nieobrobionymi kośćmi, skałami, kamieniami, czy patykami.

Homo habilis
Około 1,9 miliona lat temu doszło do wyodrębnienia kolejnego gatunku, czyli Homo habilis- człowieka zręcznego. Był to pierwszy homonid, który miał już wiele cech typowo ludzkich. Jego bardziej wyprostowana sylwetka, świadczy o tym, że stał się bardziej przystosowany do poruszania się na dwóch kończynach. Czaszka świadczy o tym, że nie miał już wystających szczęk ani oczodołów. Dłonie stały się bardziej chwytne, a to pozwalało mu po pierwsze wytwarzać prymitywne narzędzia, po drugie wykonywać bardziej precyzyjne czynności. Zresztą w pobliżu odkrytych szczątek przedstawicieli tego gatunku napotykano już proste narzędzia. Człowiek ten stał się wszystkożerny. Habilis prawdopodobnie umiał wykorzystać ogień, lecz nie posiadł jeszcze umiejętności jego rozniecania.
Swe życie wiódł w rodzinnych grupach, zatem wykazywał społecznie rozwinięte zachowania. Jego środowiskiem były otwarte, leśne sawanny.

Homo erectus
Nowy przedstawiciel człowiekowatych pojawił się ok. 1,5 mln lat temu. Nazwano go Homo erectus (człowiek wyprostowany), bo był on już dwunożny i całkowicie spionizowany. Osiągał wyższy wzrost niż jego poprzednicy. Większy mózg był podstawą tego, że pitekantrop potrafił wytwarzać narzędzia (głównie kamienne), np. gładzone dwustronnie pięściaki czy toporki i posiadł pełną umiejętność posługiwania się ogniem. Ogień ten wykorzystywał on zarówno do przygotowywania żywności, jak i ogrzania ciała. Te cechy niewątpliwie pozwoliły mu przesunąć zasięg występowania do stref chłodniejszego klimatu. Dotarł on i do zachodniej, i do południowo-zachodniej Azji, a także do Europy. Przyczyną migracji mógł być znaczny wzrost liczebności populacji, a ponieważ erectus stał się głównie łowcą, musiał zapewnić sobie większe terytoria polowań. Szczątki Homo erectus odnajdowano też, w jaskiniach, a to świadczy, że niektóre populacje prowadziły osiadły tryb życia.
Z Homo erectus wyewoluował Homo sapiens. Trudno jest wyznaczyć granice i przestrzenne, i czasowe pomiędzy oboma tymi gatunkami. Wiele wskazuje, na to, że Homo sapiens nie powstał w wyniku procesu filogenetycznego rozgałęzienia, a jest tylko kontynuacją populacji Homo erectus.

Wczesny archaiczny Homo sapiens
Od ok. 400 tyś. lat temu w Afryce, Europie i Azji występują formy posiadające jeszcze cechy erectusa, z „domieszką” już cech sapiensa.
Przyjęto dla nich miano archaiczny Homo sapiens. Objętość ich mózgu wynosiła aż ok. 1400cm3.

Neandertalczyk
Najpóźniejszym przedstawicielem archaicznego człowieka jest, wyodrębniany na podstawie pewnej kombinacji cech morfologicznych, uważanych za specyficzne, neandertalczyk.
Ten pierwotny człowiek odznaczał się krępą budową ciała, to prawdopodobnie ona miała zapobiegać utratom ciepła, a jego mózgoczaszka stała się bardziej pojemna niż współczesnych mu Homo sapiens. Czaszka była niska, ale długa, z wydatnymi wałami nadoczodołowymi oraz dużym i wydatnym nosem. W szczęce brakowało dołów nadkłowych. Jego silnie rozwinięty układ kostno-mięśniowy, dawał mu przewagę siły w stosunku do archaicznego Homo. Prawdopodobnie miał on zdolność artykułowania dźwięków. Przypuszczenie to powstało na podstawie wykrytych podczas badań, różnic w szerokości kanału, którym przechodzą nerwy języka. Ten poszerzony kanał świadczy nam co prawda o tym, że język neandertalczyka był bardziej unerwiony i ruchliwy, a to właśnie ułatwia artykułowanie dźwięków. Możność artykulacji nie przesądza jeszcze, że posługiwał się on na pewno językiem mówionym. Bo język taki cechuje się po pierwsze rozwiniętą gramatyką i jest w stanie przekazać nie tylko bieżące odczucia danego osobnika.
Wyginięcie neandertalczyka stanowi zagadkę. Współżyły z nim inne grupy współczesnego homo sapiens. Nie jest wykluczone, że oba gatunki kojarzyły się ze sobą, a to doprowadziło do stopniowego zacierania cech populacji neandertalczyka. Mógł być on również wyparty za środowiska przez wspomnianą populację a nawet całkowicie wyniszczony. Możliwe jest też, że nie mogąc się dostosować do zmian klimatycznych, po prostu wyginął.

Człowiek kromański
Homo sapiens o całkowicie współczesnych cechach żył 40 tys. lat przed nami, a może nieco wcześniej. Jego czaszka nie posiadała ciężkich wałów nadczołowych, a wyraźniej rysował się podbródek. Cechy takie widać u przedstawicieli kultury Cro- Magnon .
Broń i narzędzia tej populacji były już nie tylko wykonane z kamienia, ale też stały się bardziej skomplikowane. Do produkcji narzędzi człowiek kromański używał także kości, w tym kości słoniowe oraz drewna. Kamień stosowali głównie wyrabiając narzędzia ostre. Pochodzący z Cro - Magnon człowiek przemawiał także za pośrednictwem sztuki, np. malarstwa jaskiniowego, rytów, czy rzeźby, a czynił tak w celach rytualnych. Pozostawione przez tego naszego przodka ślady, czyli nieco złożone narzędzia i dzieła sztuki, pozwalają przypuszczać, że mógł on już również wykorzystywać mowę, by porozumiewać się i przekazać informacje o własnych doświadczeniach. Znaleziska wykazują, że kromaniończycy jako pierwsi wykonywali przedmioty ozdobne, wypalali z gliny figurki terakotowe. Kromaniończyk grzebał zmarłych oraz pierwszy tworzył trwałe domostwa.
Źródłem jego pożywienia stała się m. in. zwierzyna, ale tą zaczął uzyskiwać uprawiając myślistwo. W ciągu kilku tysięcy lat kromaniończycy rozprzestrzenili się w całej Europie.

Homo sapiens sapiens
Wydaje się, że ośrodkiem pochodzenia człowieka współczesnego była Azja w rejonie Morza Kaspijskiego. Białe rasy rozszerzyły swój zasięg na zachód, wokół brzegów Morza Śródziemnego do Europy, na część Azji i Afryki. Mogły one wyprzeć kromaniończyków. Rasy negroidalne podążyły z na południe, i z obu stron opanowały tereny Oceanu Indyjskiego, a prócz tego i Afrykę, i Malezję. Rasy mongoloidalne rozszerzyły swój zasięg na wschód i na północ, zajmując Syberię i Chiny. Później przebyły Cieśninę Beringa i zawładnęły oboma Amerykami.
Obecna postawa człowieka jest całkowicie wyprostowana, głowa zachowuje równowagę w stosunku do szczupłej szyi, nie wystając z ramion do przodu. Pojemność jego czaszki znów zwiększyła się, czoło spłaszczyło, zmalały łuki kostne nad oczodołami. Twarz, a szczególnie szczęki, zmniejszyła się w stosunku do całej czaszki. Zmniejszenie szczęk stało się przyczyną zmian w uzębieniu. Zęby zmalały, zmniejszyła się ich ilość.
Kierunek ewolucji , który prowadzi do zwiększenia stopnia inteligencji, spowodował zmniejszone zapotrzebowanie na siły czysto fizyczne. Człowiek nie potrzebuje już takiego wysiłku dla zdobycia pożywienia, czy walki z wrogiem, bytującym z nim wspólnie w tym samym środowisku.
Współczesny sapiens posługuje się już mową artykułowaną, coraz bardziej skomplikowaną. Rozwój podążył w kierunku postępu w produkcji narzędzi i broni. Człowiek rozpoczął również życie rodowe i plemienne, by z czasem doskonalić je w rozwiniętych cywilizacjach.

Podsumowanie
Karola Darwina, czyli ojca teorii ewolucji, współcześni mu, wykpiwali i wyśmiewali. Jego teza, jakoby człowiek wcale nie był istotą uprzywilejowaną, a pochodził od gatunków znacznie prostszych, wzbudzała kontrowersje, bunty, a nawet zdecydowany sprzeciw ze strony Kościoła.
Dziś wiemy, że to jedynie przypadkowi zawdzięczamy naszą pozycję w świecie. Poznając, dzięki antropogenezie, losy naszych praojców możemy mieć pewność, że nie zawsze byliśmy panami tej ziemi. To „inteligencji” przyrody lub dobremu zrządzeniu losu, zawdzięczamy, że razem z małpami wąskonosymi nie żyjemy w tym samym środowisku i wiedziemy jakże odmienny żywot. Lecz musimy mieć też świadomość, że zgodnie z prawidłowością teorii ewolucji, człowiek jako gatunek na obecnym stadium rozwoju naszej planety-matki, nie ma dużych szans, by zachować taką uprzywilejowaną pozycję. Co zatem czeka nasz gatunek Homo sapiens sapiens? Czas pokaże. Lecz za kilka tysięcy lat obecny stan może ulec zmianie...



Bibliografia :

1.J. Duszyński, A. Kozłowska-Rajewicz, G. Wojciechowska, Biologia- podręcznik, Wydawnictwo Szkolne PWN
2. J. Grzegorek, A. Jerzmanowski, K. Spalik, K. Staroń, Biologia - podręcznik dla liceum ogólnokształcącego profilowanego i technikum, wydawnictwo WSiP
3. Biologia - podręcznik dla liceum ogólnokształcącego, liceum profilowanego i technikum, wyd. Operon
4. C. A. Villee, Biologia, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne
5. www.biologia.pl
6. www.sciaga.pl/biologia
7. www.historia.pgi.pl/rozumny.php
8. studentnews.pl/serwis.php
9. www. www.cyber.com.pl
10.www. historia.malbork.pl

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 9 minut