Obraz Williama Blake’a pt. „Bóg stwarzający Wszechświat” został namalowany akwarelami w 1824 roku. W rozumieniu Blake’a akt stworzenia świata był aktem negatywnym.
Na obrazie namalowana jest postać mężczyzny pochylonego do przodu. Można wnioskować, że jest to Bóg w chwili stwarzania świata. W lewej dłoni trzyma cyrkiel, będący symbolem jego możliwości. Za Stwórcą pojawia się ciemność niezbadanej otchłani, zło. Widocznym przykładem kontrastu jest przede wszystkim ta właśnie otchłań, która zmusza oglądaczy do przemyśleń. Każdy patrzący na ten obraz i przyglądający się mu dokładnie może zauważyć co innego. Ja, na przykład, po obejrzeniu dzieła stwierdziłam, iż Stwórca opiera swoją dłoń o górę. Jednak trzeba zauważyć, że jest to cyrkiel, którym Bóg stara się stworzyć Wszechświat. Sądzę, że Blake malując obraz starał się przekazać nam, że Świat nie musiał być od początku dobry a zarazem i piękny. Że mógł być również czarna otchłanią, której nikt jeszcze nie zbadał. Skąd my, ludzie, wiemy, że Bóg stworzył Świat pięknym?
Niech każdy odpowie sobie na to pytanie i niech zastanowi się nad intrygującym dziełem Blake’a.