profil

List Julii do Romea.

poleca 85% 1419 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Najdroższy Romeo!
Słowa, które kieruję do Ciebie, Panie mego serca, nie potrafią wyrazić mej tęsknoty! Każdy członek ciała mego tęskni za Tobą mój ukochany! Dusza ma cierpi z miłości do Ciebie. Uwiodły mnie Twoje niebiańskie oczy, wspaniałe, mężne ciało i uśmiech, który jest tak miły, jak śpiew ptaków o poranku. A Twój anielski głos, którego mogłabym słuchać bez przerwy przez wieki, sprawia, że gdy przemawiasz, duch mój odpływa w odchłań rozkoszy.
Gdybyś mógł być przy mnie miłość Twa wypełniałaby wszystkie me pragnienia. Byłabym chciała żyć, dziś jeno umrzeć chcę! Moja miłość jest jak kwiat... Z dnia na dzień staje się coraz piękniejsza, rozkwita. Pragnę mieć Cię na zawsze i na własność.Ach! Gdybyś tylko mógł być powiewem wiatru wpadającym przez okno do mojego pokoju każdego ranka i budzącym mnie delikatnie ze snu... Wtedy byłabym najszczęśliwszą kobietą na świecie! Moja dusza świeciłaby jak najjaśniejsza gwiazda na niebie. I jaśniejszej już nigdy księżyc by nie zobaczył.
Mój najdroższy! Pragnę Ci donieść, że stała się rzecz straszna! Ojciec mój i matka każą mi poślubić hrabiego Parysa pod groźbą wyklęcia i wydziedziczenia! Lecz życie mój kochany bez Ciebie nie ma dla mnie sensu! Ten pęd, który pociąga mnie ku Tobie najmilszy, Bóg jeden wie ile kosztuje mnie bólu i gorzkich łez, gdyż muszę wybierać pomiędzy miłością do Ciebie mój luby, a umiłowanymi rodzicami mymi. Brat Laurenty, który jest przychylny naszej miłości, ma przygotowany spisek, który pozwoli nam na spokojne życie z dala od nienawiści obojga rodów. Jego powodzenie w dużej mierze zależy od tego, czy mu zaufamy. Da mi on do spożycia miksturę, która pozwoli mi zapaść w sen, lecz sen to nie będzie zwyczajny każdy, kto na mnie spojrzy pomyśli żem nieżywa, a będzie to w dniu zaślubin mych z Parysem, gdy mamka wejdzie do mej komnaty zobaczy ze nie żyje. Wtedy pochowają mnie w rodzinnym grobowcu Capulettów. W noc tak piękną nasyconą romantyzmem przybędziesz ty ja w tym czasie przebudzę się ze snu śmiertelnego i razem uciekniemy.
Bywaj zdrów mój najmilszy! A gdy wrócę znów do życia, chciałabym je zużyć na to, aby miłować Cię do końca dni naszych! Na boga spal ten list i nie pokazuj nikomu. Szczerze Ci oddana Twa małżonka
Julia

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty